konto usunięte

Temat: Pierwsze przykazanie polskiego dziennikarza.

1. Dokop innemu, kłam przy tym ile się da na jego temat.

Innych przykazań polski dziennikarz nie ma. Nie musi.

Takie wnioski wysnułem po kilkudniowej zaledwie dyskusji na tym forum. Wpisałem je na listę najgorszych forów internetowych.

konto usunięte

Temat: Pierwsze przykazanie polskiego dziennikarza.

Ryszard Jakubowski:

Jak wielkim trzeba być kretynem, żeby takie debilizmy nie tyle wypisywać, co podpisywać własnym nazwiskiem?

:)

z pozdrowieniami

środowisko dziennikarskie
(to publikujące)

;) ;) ;)

Temat: Pierwsze przykazanie polskiego dziennikarza.

:))))))))))))))))))))))))))

konto usunięte

Temat: Pierwsze przykazanie polskiego dziennikarza.

§ 40. Użytkownik zobowiązuje się do zachowania na forum kultury wypowiedzi i unikania wszelkiego rodzaju „wycieczek osobistych”, argumentów ad personam oraz innych nagannych zachowań. Oceny wypowiedzi w sposób jednostronny dokonują Administratorzy lub osoby przez nich wyznaczone.

konto usunięte

Temat: Pierwsze przykazanie polskiego dziennikarza.

ROTFL :-)))

W sumie to już mi się nie chciało, ale nagle zaczęło mi się chcieć :)

"Jak wielkim trzeba być kretynem, żeby takie debilizmy nie tyle wypisywać, co podpisywać własnym nazwiskiem?"

"Bo mi szkoda tych redakcji które mogą stracić czytelników publikując twoje kretyńskie wypociny. Kup sobie buty, bo na rozum za późno."

"Do tego przyczepił się pan jak rzep do psiego ogona. Pan zapewne kazałby zadającego pytanie zabanować, aresztować albo przynajmniej zbluzgać. Takich mamy prawników."

"o wiele łatwiej było z tej dociekliwości zrobić dopier..nie się. Gratuluję, Tak trzymać. To dobra droga. Chamstwo made in Poland niech się rozwija."

"Radzę się zastanowić przed napisaniem kolejnych postów. Polska jenzyka to dla wielu Polksów za trudna jenzyka."

"Czy mam dosadnie określić, gdzie mam internetową obyczajowość?"

"Nie tobie mnie oceniać, jesteś "za chuda w uszach". Jeszcze musisz się ze 20 lat uczyć dziennikarstwa, żeby wiedzieć, na czym polega ten zawód, a za jakieś 30 lat zobaczysz jak naprawdę wygląda ten świat. O ile w ogóle będziesz w stanie to zobaczyć - bo żeby to widzieć trzeba mieć choć trochę ROZUMU."

"Niestety, fora przyciągają różne szumowiny, różnych prostaków, którzy gdzie indziej nie mieliby szans zaistnieć, I oni się wyżywają, obrażają ludzi, przeszkadzają w dyskusjach EWIDENTNIE I ZA PEŁNYM PRZYZWOLENIEM MODERATORÓW ŁAMIĄ PRAWO KARNE... Tacy są tak zwani internauci, dlatego nie pozwalam siebie nazywać tym mianem."

"A brednie na mój temat możesz opowiadać w swojej piaskownicy, zanim inne dzieci cię z niej nie przegonią..."

"pewien nieco podpity delikwent, pisząc za siebie i za swojego syna (myślał, że nie zgadnę, że to on sam wszystko pisał) usiłował przekonać wszystkich, że nie jestem dziennikarzem."

"W jakim to jest języku panie, pożal się Boże "dziennikarzu"??? "można mówić słowa, za które podpisujesz się..." itd itd. Polska jenzyka to dla szanowny pan za trudna jenzyka!!!"

"Internet daje poczucie bezkarności, więc niektórzy przypomnieli sobie instynkty które odziedziczyli od praprzodków z czasów homo neandertaliensis."

"To człowiek nieokrzesany więc należy mu po chrześcijańsku wybaczyć, albowiem nie wie co czyni. Ten typ tak ma."

"Pieprzysz gościu, oj pieprzysz. Nie przeciągaj struny, bo to co robisz jest obrzydliwe."

"Nie wygrasz z nim. Jeszcze trzy, cztery posty i facetr wyzwie cię od wszechwiedzących, mądralińskich i Bóg wie, kogo jeszcze. ten typ tak ma. Ja olewam jego wypowiedzi, bo gość nie ma najmniejszego pojęcia ani o dziennikarstwie ani o pisarstwie, choć "uczyli go dziennikarze największej gazety regionalnej". Widać że uczyli, oj widać. Uczyli, uczyli, ale nie NAUCZYLI. Nadrabia miną, potem zaczyna kąsać... I nawet nie próbuje zauważyć wie, że TY masz jakieś 30 lat więcej praktyki w dziennikarstwie, jak on. Olej go, niech się zadyskutuje sam ze sobą na śmierć."

"Nudzi się trollowi, więc rozrabia?"

"Ot, typowe chamskie zachowanie internauty, nic więcej. Na to nie ma rady, trzeba to tolerować i olewać wypowiedzi takich osobników. Ta pani już kilka dyskusji swoimi dziecinnymi wejściami i osobistymi atakami rozwaliła. Nudzi jej się i od rana szuka ofiar. To się chyba nazywa TROLLIZM. W każdym razie na te zaczepki i off-topy najlepiej nie reagować, NIE KARMIĆ TROLLI."

A na koniec rarytasek:

"Ale proszę unikać oceniania innych dyskutantów - na to nie pozwala regulamin GL."

I, rzecz jasna, to:

"Jeszcze się taki nie narodził, kto byłby na tyle głupi, żeby próbować mnie obrazić..."

MOTTO (też z RJ):

"Mam nadzieję, ze teraz już nie mają wątpliwości WHO IS WHO."

konto usunięte

Temat: Pierwsze przykazanie polskiego dziennikarza.

§ 40. Użytkownik zobowiązuje się do zachowania na forum kultury wypowiedzi i unikania wszelkiego rodzaju „wycieczek osobistych”, argumentów ad personam oraz innych nagannych zachowań. Oceny wypowiedzi w sposób jednostronny dokonują Administratorzy lub osoby przez nich wyznaczone.

konto usunięte

Temat: Pierwsze przykazanie polskiego dziennikarza.

Hahaha:))))))))) Kira, umarłam:))))))

konto usunięte

Temat: Pierwsze przykazanie polskiego dziennikarza.

Kolega chyba się zaciął. Jest ktoś w pobliżu żeby go klepnąć w plecy? Chyba się męczy mocno jak próbuje skomentować własne wypowiedzi - i zmuszony jest przez to zacięcie się pisać, że powinien je sprawdzić administrator...
Piotr Kaczmarczyk

Piotr Kaczmarczyk There is no future,
the future is now

Temat: Pierwsze przykazanie polskiego dziennikarza.

Piękne to.....
Miałem na studiach kolegę, który zawsze, do wszystkich egzaminów przygotowywał się nieco inaczej niż inni, wygrzebywał moc przedziwnych podręczników, wymyślał spiskowe teorie dobrych ocen innych studentów, nadawał kategoryczne znaczenie swoim zdumiewającym teoriom i interpretacjom i ....systematycznie wszystko ulewał, mimo, obiektywnie rzecz ujmujac sporej wiedzy i pracowitości. Wszyscy stawali na głowie, żeby z nim nie wchodzić na egzamin, gdyż potrafił wyprowadzić z równowagi nawet granitowe oazy spokoju profesorskiego co odbijało się na reszcie. To był taki przekorny typ, który z uporem maniaka komplikował sobie życie obarczając wszystkich wokół odpowiedzialnością za swoje niepowodzenia. A był to naprawdę trzeźwy i porządny facet .... może brakowało mu serotoniny?
Kłaniam się pięknie
P.S.
Kira fajnie, że "Ci się zachciało" poszperać, uśmiałem się.
Joanna Wojtko

Joanna Wojtko pedagog,
korespondent, bajarz

Temat: Pierwsze przykazanie polskiego dziennikarza.

1. Dokop innemu, kłam przy tym ile się da na jego temat.

Kira wypełniła tutaj tylko pierwszy fragment przykazania- do przecinka...

konto usunięte

Temat: Pierwsze przykazanie polskiego dziennikarza.

Joanna Wojtko:
1. Dokop innemu, kłam przy tym ile się da na jego temat.

Kira wypełniła tutaj tylko pierwszy fragment przykazania- do przecinka...

Znaczy mam się poprawić...?
Kurczę, nie wiem czy dam radę wymyślić na jego temat coś jeszcze ciekawszego, niż sam pisze... :(

konto usunięte

Temat: Pierwsze przykazanie polskiego dziennikarza.

Słuchajcie, ja się od kilku dni naszej wymiany zdań z Panem Ryszardem czuję jak Donald Tusk w czasie debaty z Jarosławem Kaczyńskim:

- my jesteśmy młodzi i pełni zapału, Pan Ryszard - stary i zgorzkniały
- my publikujemy, odnosimy sukcesy, wiemy że inni też nie mają z tym problemu, Pa Ryszard żyje w świecie "układu" złych redaktorów, skorumpowanych redakcji, wykorzystujących każdego prasowych oligarchów
- my staramy się używać argumentów rzeczowych (owszem - ostrych, ale rzeczowych, odwołujących się do podstaw warsztatu itp.), Pan Ryszard w każdej wypowiedzi umieszcza złośliwości, a nawet (co zostało dokładnie przywołane powyżej) wyłazi mu jak słoma z butów zwykłe chamstwo
- my przywołujemy fakty, Pan Ryszard wielokrotnie odwoływał się w dyskusjach do "oczywistej oczywistości" - czyli tego co wyssał z własnego palca i podparł kulawym argumentem "wiadomo, że..."
- już nie wspomnę o nadmuchanym ego Pana Ryszarda, który uważa się za najwyższy autorytet dziennikarski (i nie tylko), pomimo, że nigdy nie przepracował ani tygodnia na dziennikarskim etacie, a owoc jego "pisaniny" mogliśmy sami poznać i ocenić

inna sprawa, że Pan Ryszard znajduje niestety poparcie u innego tutejszego "guru", którym jest Pan Witek - również postać o szalenie szerokim doświadczeniu zdobytym w czasie etatowej pracy w największych polskich gazetach :) a wszystko przez to, że tzw. Dziennikarzem Internetowym może się nazwać każdy, kto opublikował cokolwiek w sieci.

generalnie wszystko to prowadzi mnie do smutnej refleksji, że naprawdę trudno dziś o prawdziwy autorytet, natomiast niezwykle łatwo o takich Panów Ryszardów, czy Panów Witków, którzy korzystając z sytuacji mącą w głowach ludziom poszukującym odpowiedzi na ważne pytania. No ale cóż - jest to forum otwarte, a dobry adept prawdziwego dziennikarstwa od pierwszych chwil powinien mieć intuicję i wyczucie co jest ziarnem, a co jedynie plewą :)Michał Piotrowski edytował(a) ten post dnia 11.11.07 o godzinie 15:12

konto usunięte

Temat: Pierwsze przykazanie polskiego dziennikarza.

Joanna Wojtko:
1. Dokop innemu, kłam przy tym ile się da na jego temat.

Kira wypełniła tutaj tylko pierwszy fragment przykazania- do przecinka...

No właśnie w tym sęk, że nie musiała absolutnie nic wypełniać, bo pan R.J. sam sobie dokopywał, a teraz jeszcze przy pomocy założenia tego wątku, dodatkowo się ośmieszył. Kira zrobiła tylko doskonały risercz, który tutaj zaprezentowała innym leniwym, którym być może nie chciałoby się śledzić i przeszkiwać tego rodzaju wypowiedzi.
Brawo Kira!

konto usunięte

Temat: Pierwsze przykazanie polskiego dziennikarza.

" jest to forum otwarte, a dobry adept prawdziwego dziennikarstwa od pierwszych chwil powinien mieć intuicję i wyczucie co jest ziarnem, a co jedynie plewą :)"

:)

I na to zwrocil dobitnie uwage Mateusz w innym watku.

"dziennikarz" musi byc krytyczny, ale swoje zdanie opierac na faktach, zdobytych u zrodel, dociekliwy, ale w KAZDA, a nie najlatwiejsza i sobie tylko wygodna strone, systematyczny i niezawodny (ale to juz inna sprawa - w redkacjach 3/4 ludzi chetnych do zawodu o to wlasnie sie rozbija), rzeczowy, konkretny i OBIEKTYWNY.

Dziennikarz ma opisywac rzeczywistosc, a nie kreować.

I to niezaleznie, czy jest dziennikarzem etatowym, wspolpracownikiem czy freelancerem; niezaleznie czy jest dziennikarzem prasowym, radiowym, telewizyjnym czy internetowym.

Na tym polega roznica miedzy INFORMACJA a zwykla PLOTKA.

;)
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Pierwsze przykazanie polskiego dziennikarza.

Jerzy K.:
" jest to forum otwarte, a dobry adept prawdziwego dziennikarstwa od pierwszych chwil powinien mieć intuicję i wyczucie co jest ziarnem, a co jedynie plewą :)"

:)

I na to zwrocil dobitnie uwage Mateusz w innym watku.

"dziennikarz" musi byc krytyczny, ale swoje zdanie opierac na faktach, zdobytych u zrodel, dociekliwy, ale w KAZDA, a nie najlatwiejsza i sobie tylko wygodna strone, systematyczny i niezawodny (ale to juz inna sprawa - w redkacjach 3/4 ludzi chetnych do zawodu o to wlasnie sie rozbija), rzeczowy, konkretny i OBIEKTYWNY.

Dziennikarz ma opisywac rzeczywistosc, a nie kreować.

I to niezaleznie, czy jest dziennikarzem etatowym, wspolpracownikiem czy freelancerem; niezaleznie czy jest dziennikarzem prasowym, radiowym, telewizyjnym czy internetowym.

Na tym polega roznica miedzy INFORMACJA a zwykla PLOTKA.

;)

a on na to:


Obrazek


coś mi się obrazek nie chce wgrać, jak sprawdzę dlaczego, to poprawię:)Witold F. edytował(a) ten post dnia 11.11.07 o godzinie 19:00

konto usunięte

Temat: Pierwsze przykazanie polskiego dziennikarza.

Obrazek jest :)

konto usunięte

Temat: Pierwsze przykazanie polskiego dziennikarza.

Hahaha - wgrał się:)

konto usunięte

Temat: Pierwsze przykazanie polskiego dziennikarza.

Michał Piotrowski:
Słuchajcie, ja się od kilku dni naszej wymiany zdań z Panem Ryszardem czuję jak Donald Tusk w czasie debaty z Jarosławem Kaczyńskim:
]

Tylko? Ja myślałem że jak Juliusz Cezar podczas rozmowy z gladiatorem na 10 sekund przed wpuszczeniem lwów na arenę. Mam nadzieję, że wie pan, gdzie w internecie znaleźć, kto to jest Juliusz Cezar i że nie jest to polityk PO, oraz kto to jest gladiator i że nie jest to treser dzikich zwierząt. W razie potrzeby służę linkami do odpowiednich haseł.
Marta K.

Marta K. dziennikarz

Temat: Pierwsze przykazanie polskiego dziennikarza.

Ryszard Jakubowski:
]

Tylko? Ja myślałem że jak Juliusz Cezar podczas rozmowy z gladiatorem na 10 sekund przed wpuszczeniem lwów na arenę. Mam nadzieję, że wie pan, gdzie w internecie znaleźć, kto to jest Juliusz Cezar i że nie jest to polityk PO, oraz kto to jest gladiator i że nie jest to treser dzikich zwierząt. W razie potrzeby służę linkami do odpowiednich haseł.


Buuuuuuuu.....

konto usunięte

Temat: Pierwsze przykazanie polskiego dziennikarza.

Marta Konek:

Buuuuuuuu.....

Zawód: dziennikarz.
Wykształcenie: dość odległe od dziennikarstwa.
Doświadczenie zawodowe: zarządzanie gospodarstwem rolnym
publikacje: ilość astronomiczna, czyli czarna dziura.

Bardziej prestiżowym zawodem jest lekarz. Też można sobie dopisać pod nazwiskiem z takim doświadczeniem i wykształceniem. Ile się zyska w oczach sąsiadów!!!

Następna dyskusja:

Materiał dla dziennikarza




Wyślij zaproszenie do