konto usunięte
Temat: Nowy zawód na NewConnect i opłaty dla doradców
GPW będzie zarabiać więcej na rynku alternatywnym. Płacić zaczną jej firmy doradcze oraz kandydaci na certyfikowanego doradcęGiełda wprowadza nowe porządki wśród autoryzowanych doradców. Od przyszłego roku firmy doradcze przygotowujące spółki do wejścia na NewConnect będą płacić GPW 3 tys. zł rocznie. Do tej pory giełda nie pobierała żadnych opłat od autoryzowanych doradców. Obecnie jest ich 89.
Już od lipca płacić (2 tys. zł) będą musiały też firmy, które składają wniosek o wpis na listę doradców. Giełda nie informuje, ile takich wniosków dostaje w ostatnim czasie.
Emitenci poniosą koszty
Wśród uczestników rynku pojawiają się rozbieżne opinie co do tego, czy nowe stawki wpłyną na wzrost cen usług doradczych na NewConnect. 3 tys. zł to średnia kwota, którą doradca pobiera od spółki za bieżącą obsługę (firma ma obowiązek współpracy z nim przez pierwszy rok notowań). – Opłaty, jakie będą nałożone na autoryzowanych doradców, nie są wysokie. Dlatego nie sądzę, aby ich wprowadzenie odczuły spółki notowane na rynku alternatywnym – uważa Izabella Żyglicka kierująca kancelarią Adwokaci i Radcowie Prawni Spółka Komandytowa Izabella Żyglicka i Wspólnicy.
– Konkurencja na rynku jest bardzo wysoka, dlatego opłaty, jakie doradcy pobierają od spółek, nie są wysokie, a marża na takiej działalności jest stosunkowo niska – dodaje przedstawiciel jednej z firm doradczych.
Zgadza się z tym Adam Guz, prezes GoAdvisers. Jego zdaniem doradcy przeniosą część kosztów na klientów.
Nowe egzaminy na rynku
Giełda wprowadza jeszcze jedną zmianę: stworzenie nowego zawodu certyfikowanego doradcy. Firmy, które mają autoryzację giełdy, od stycznia będą musiały mieć co najmniej dwóch takich doradców. Będą oni zdawali płatny egzamin prowadzony przez GPW. Na razie nie wiadomo, czego konkretnie będzie on dotyczył i w jakich warunkach przebiegał. Giełda ma podać szczegóły w najbliższych tygodniach. Firmy doradcze, które przez miesiąc nie będą miały zatrudnionych dwóch osób z certyfikatami, będą zawieszane przez GPW. Jeżeli sytuacja będzie trwała trzy miesiące, stracą status autoryzowanego doradcy.
Eksperci zwracają uwagę, że problem mogą mieć małe firmy, w których projektami na NewConnect zajmuje się jedna, dwie osoby. Ale większość osób popiera pomysł GPW. – Nowe opłaty i wprowadzenie obowiązku zatrudniania certyfikowanych doradców wpłynie na podniesienie standardów w środowisku firm doradczych z NewConnect. Na pewno pozytywnie odbije się na wizerunku tego rynku – twierdzi Izabella Żyglicka.
Niektórzy mają nadzieję, że certyfikowani doradcy sprawią, że na rynek będą trafiać bardziej jakościowe spółki. Ostatnio strumień debiutantów jest wyjątkowo silny. Tylko od stycznia na NewConnect trafiło 69 firm. – Giełda chce postawić na jakość wprowadzanych emitentów, ale trudno jest ograniczyć ich napływ administracyjnymi krokami. Zapewne temu ma służyć wprowadzenie nowych wymogów dotyczących autoryzowanych doradców. Dzięki certyfikatom rynek zyska na profesjonalizmie – sądzi Adam Guz.
Selekcja naturalna
Specjaliści zwracają uwagę, że nowe zasady wyeliminują z gry mało aktywnych doradców. Ich liczbę GPW stara się ograniczyć też nowymi przepisami: jeżeli doradca przez rok nie wprowadzi żadnej spółki do obrotu, może stracić swój status. Teraz giełda daje mu na to maksymalnie dwa lata.
Oprócz tego GPW przeprowadza też sezonową weryfikację doradców.
PARKIET