Temat: Książki do CFA
No właśnie dlatego mówię o postawie nastawienia na samorozwój:-) Żadne studia, książki, czy certyfikaty nie dadzą tyle co własna postawa zgłębiania poszczególnych zagadnień, co też podkreśla CFAI (oczywiście studia czy certyfikaty mogą bardzo pomóc, bo wskazują, co należy zgłębić, ale trzeba być realistą, wszystkiego nie wskażą)
To co starałem się podkreślać w różnicy pomiędzy Schweserem a książkami CFAI to, że z jednej strony plusem Schwesera jest streszczenie najważniejszej teorii, co znacznie ułatwia zaliczenie egzaminu, z drugiej strony tylko w książkach CFAI są praktyczne przykłady wykorzystania teorii oraz dane historyczne, a przecież w pracy, przynajmniej mojej, o sukcesie nie decyduje kto zna teorię, ale kto praktycznie potrafi łączyć fakty, aby podejmować trafne decyzje inwestycyjne.
No i oczywiście nigdzie nie twierdziłem, że wystarczy przerobić Schwesera czy książki CFAI, aby osiągać sukcesy, wystrczy zobaczyć na spis treści mojego bloga, myślę, że jest tam pare ciekawych artykułów, ale raczej cały czas jest na początku mojej drogi:-)
http://www.michalstopka.pl/spis-artykulow/
Pozdrawiam
Paweł K:
Radek Piotrowski:
swoja droga to nawet moglby byc ciekawy eksperyment porownac osiagniecia na polu inwestowania osob posiadajacych certyfikat, ktore uzywaly schwesera ze tymi, ktore czytalu ksiazki cfai.
pozdrawiam
rp
Posiadanie licencji bez względu na jej nazwę ma niewielki wpływ na osiągane wyniki. Licencje te to jedynie potwierdzenie posiadanej wiedzy finansowej i ekonomicznej. Nikt kandydatow CFA nie uczy inwestowania i budowania systemow transakcyjnych.
Michał Stopka edytował(a) ten post dnia 03.09.08 o godzinie 10:08