Arkadiusz O.

Arkadiusz O. audyt, efektywność
energetyczna

Temat: Kolejny skandal a może juz kolejna afera

Proszę przeczytać krótki artykuł, wieje zgrozą.

http://biznes.onet.pl/certyfikaty-energetyczne-w-rekac...
Łukasz S.

Łukasz S. Project Manager

Temat: Kolejny skandal a może juz kolejna afera

Czy kolejna afera ?
Raczej bym się zastanowił z takimi osądami, po prostu akt prawny pozostał w takiej formie jak obowiązuje obecnie :)
Tomasz K.

Tomasz K. Doświadczony Manager
/ Dyrektor Handlowy
/ Dyrektor Exportu

Temat: Kolejny skandal a może juz kolejna afera

... tutaj tylko ryby nie biorą ..
Arkadiusz O.

Arkadiusz O. audyt, efektywność
energetyczna

Temat: Kolejny skandal a może juz kolejna afera

Łukasz Sokół:
Czy kolejna afera ?
Raczej bym się zastanowił z takimi osądami, po prostu akt prawny pozostał w takiej formie jak obowiązuje obecnie :)


Ja sie tylko zastanawiam dlaczego cały aparat państwa pracuje żeby niezależne firmy w tymi i mnie wykończyć.

Afera hazardowa to 500 milionów. Oboroty na rynku świadectw szacowane sa nawet na wieksze sumy.
Łukasz S.

Łukasz S. Project Manager

Temat: Kolejny skandal a może juz kolejna afera

Arkadiusz Ogonek:
Łukasz Sokół:
Czy kolejna afera ?
Raczej bym się zastanowił z takimi osądami, po prostu akt prawny pozostał w takiej formie jak obowiązuje obecnie :)


Ja sie tylko zastanawiam dlaczego cały aparat państwa pracuje żeby niezależne firmy w tymi i mnie wykończyć.

Afera hazardowa to 500 milionów. Oboroty na rynku świadectw szacowane sa nawet na wieksze sumy.

Nie ma firm niezależnych (chyba że w szarej strefie) ;)
Druga sprawa to czyżby aż tak źle było w branży budowlanej (nie chodzi wyłącznie o świadectwa) ? Mi jakoś polski rząd nie dokucza i nie czuję, aby próbował mnie wykończyć. Może dlatego że moja działalność opiera się na innych zajęciach niż tylko sporządzanie świadectw. Nie raz w tym temacie było powiedziane, że ze świadectw, nie da się wyżyć. Może tu chodzi bardziej o niewłaściwą strategię biznesową niż działania rządu.
Niedługo rolnicy zaczną protestować że krowy nie dają mleka i to też wina jakiejś afery korupcyjnej i działania rządu.
Arkadiusz O.

Arkadiusz O. audyt, efektywność
energetyczna

Temat: Kolejny skandal a może juz kolejna afera

Świadectwa również nie sa moim jedynym zajęciem. Chodzi mi o zasady, w jakim my wszyscy systemie funkcjonujemy. W jakim coraz wiekszym szambie zyciowym sie pogrązamy.Arkadiusz Ogonek edytował(a) ten post dnia 09.10.09 o godzinie 12:50

konto usunięte

Temat: Kolejny skandal a może juz kolejna afera

zmiana zapisóe nie jest błędem ze względu na interes wykonawców certyfikatów tylko ze względu na interes ostatniego ogniwa tego łańcuszka - ostatecznego właściciela i użytkownika budynku.
Inna sprawą była fikcja "niezależności" ekspertów.
Marek J.

Marek J. Project manager

Temat: Kolejny skandal a może juz kolejna afera

wg załączonego artykułu powyższa zmiana była forsowana przez Polską Izbę Inżynierów Budownictwa.
Dlaczego Izba Inżnierów Budownictwa obecnie lobbuje interesy deweloperów, a nie swoich członków ?Marek J. edytował(a) ten post dnia 11.10.09 o godzinie 17:32

Temat: Kolejny skandal a może juz kolejna afera

Marek J.:
wg załączonego artykułu powyższa zmiana była forsowana przez Polską Izbę Inżynierów Budownictwa.
Dlaczego Izba Inżnierów Budownictwa lobbuje interesy deweloperów, a nie swoich członków ?

Izba lobbuje interesy deweloperów? To chyba zart.
Izba lobbuje na rzecz interesow swoich czlonkow przede wszystkim. A kolejna kilkudziesieciotysieczna grupa ludzi dopuszczonych do wykonywania swiadectw, ktorej nikt nie sprawdzil w kwestii znajomosci przepisow i metodologii. Jezeli osoby posiadajace uparawnienia budowlane maja taką wiedze to ok, niech nie odbywają szkoleń ale ktos powinien sprawdzić ta wiedze. To, ze nie ma egzekucji braku swiadect przy obrocie na rynku wtornym to tez jest za sprawa izb. Kto by chciał dopuscic na rynku konkurencje nie zrzeszoną w izbach. Wiecej, izby lobbowały aby kazdy kto wykonuje swiadectwa musial byc ich członkiem. Z ostatecznej nowelizacji ustawy znikł tez zapis o samodoksztalcaniu sie. Tutaj nie za bardzo rozumie interesu izb ale moze chodzilo o to ze nie ma sensu doksztalcac czlonkow izb ktorzy w duzej mierze nie maja pojecia jak wykonywac swiadectwa ale maja uprawnienia do ich wykonywania. Afera "Hazardowa" podług tego co tu sie dzieje (cytujac klasyka) to pikus.
Marek J.

Marek J. Project manager

Temat: Kolejny skandal a może juz kolejna afera

Krzysztof Jędrzejczak:

Izba lobbuje interesy deweloperów? To chyba zart.
Chyba nie czytał pan cytowanego artykułu.
Jeśli deweloperzy będą mogli sporządzać świadectwa we własnym gronie, automatyznie będzie mniej zleceń dla zewnętrznych certyfikatorów bez znaczenia czy z uprawnieniami budowlanymi, czy po studiach czy egzaminach, dlatego nie rozumiem popierania przez izby tej zmiany.

Jeśli chodzi o automatyczne uprawnienia dla osób z uprawniniami budowlanymi, bo rozumiem, że o to ma pan żal, to proszę wrócić do początku roku, gdy nadzory budowlane zaczęły wymagać świadectw a nie było jeszcze uprawnionych absolwentów studiów podyplomowych czy osób po egzaminach, kto w takim razie w tamtym czasie mógłbyc bardziej przygotowany?
Krzysztof Jędrzejczak:
To, ze nie ma egzekucji braku swiadect przy obrocie na rynku wtornym to tez jest za sprawa izb.
To raczej sprawa izby, ale notarialnej.Marek J. edytował(a) ten post dnia 10.10.09 o godzinie 19:34

Temat: Kolejny skandal a może juz kolejna afera

Marek J.:
Jeśli deweloperzy będą mogli sporządzać świadectwa we własnym gronie, automatyznie będzie mniej zleceń dla zewnętrznych certyfikatorów bez znaczenia czy z uprawnieniami budowlanymi, czy po studiach czy egzaminach, dlatego nie rozumiem popierania przez izby tej zmiany.

Czytałem ten artykul i nie bardzo rozumie posta kolegi ze izby lobbuja na rzecz deweloperów. Przeciez deweloperzy nie dostaja uprawnien do sporzadzania świadectw z automatu. Czy koledze chodzi o to ze zniknal zapis o niezaleznosci osoby sporzadzajacej certyfikat? To chyba tez oznacza to ze osoba wykonujaca projekt, kierownik nadzorujacy budowe i kazda inna osoba nalezaca do izby budowlanej i zwiazana bezposrednio z budowa bedzie mogla wykonac swiadectow. Czyz nie??

Jeśli chodzi o automatyczne uprawnienia dla osób z uprawniniami budowlanymi, bo rozumiem, że o to ma pan żal, to proszę wrócić do początku roku, gdy nadzory budowlane zaczęły wymagać świadectw a nie było jeszcze uprawnionych absolwentów studiów podyplomowych czy osób po egzaminach, kto w takim razie w tamtym czasie mógłbyc bardziej przygotowany?
Krzysztof Jędrzejczak:

To ze na czas nie powstaly odpowiednie przepisy, to ze nie szkolono osob ktore mogly by sporzadzac swiadectwa, to ze w koncu powstala metodologia ktora jest jednym wielkim bublem, to ze zamiast klas energetycznych jest jakis dziwny suwak, kto za tym lobbowal? Komu bylo to potrzebne? Kto najwiecej zyskał na tym?
wtornym to tez jest za sprawa izb.
To raczej sprawa izby, ale notarialnej.Marek J. edytował(a) ten post dnia 10.10.09 o godzinie 19:34

Niekoniecznie kolego. Jezeli skutecznie zaczeto by wymagac swiadectwa na rynku wtornym to osoby ktorym dano uprawnienia od tak sobie stracily by nagle rynek. Dzisiaj korzystaja tylko z tego ze sa blisko osoby ktora musi takie swiadectwo wykonac. W chwili gdy swiadectwo wymagac bedzie notariusz osoba taka wpisze w googlach odpowiednie haslo i znajdzie tam nas.

Rozmawialem na poczatku roku z Anną Sas-Micuń która brała udział w stworzeniu tej nowelizacji. Bylismy zgodni ze ktos na poczatku te uprawnienia musial miec. Ale dzisiaj rozszerzono grono osób uprawnionych. Pani Anna twierdzila ze bardzo szybko zostanie Wam odebrana mozliwosci wystawiania swiadectw na obiekty w ktorych jestescie w jakis sposob zaangazowani. No i niestety izby zwyciezyly kolejny raz. Ale jest jeden plus tego wszystkiego. swiadectwo nie jest dzisiaj do podwazenia i nie ma osob ktore sa w stanie wykazac ze zostalo wykonane nierzetelnie. Wiecej nadzor budowlany nie ma prawa podwazyc niczego w swiadectwie po za jego brakiem.
Marek J.

Marek J. Project manager

Temat: Kolejny skandal a może juz kolejna afera

Krzysztof Jędrzejczak:
Przeciez deweloperzy nie dostaja uprawnien do sporzadzania świadectw z automatu.
Polecam egazmin na uprawnienia budowlane poparty min. 3 letnią praktyką w zawodzie, na pewno wtedy nie będzie pan uważal, że uprawnienia budowlane dostaje się z automatu.
Zrozumienie metodologii zajmuje przy tym, na prawde nie wiele czasu.
Czy koledze chodzi o to ze zniknal zapis o niezaleznosci osoby sporzadzajacej certyfikat?
To chyba tez oznacza to ze osoba wykonujaca projekt, kierownik nadzorujacy budowe i kazda inna osoba nalezaca do izby
budowlanej i zwiazana bezposrednio z budowa bedzie mogla wykonac
swiadectow. Czyz nie??

Lub też związana z deweloperem, bądź firmą wykonawczą, a nie z niezależnym certyfikatorem. Polecam artykuł :
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/358364,deweloper...
To ze na czas nie powstaly odpowiednie przepisy, to ze nie szkolono osob ktore mogly by sporzadzac swiadectwa, to ze w koncu powstala metodologia ktora jest jednym wielkim bublem, to ze zamiast klas energetycznych jest jakis dziwny suwak, kto za tym lobbowal? Komu bylo to potrzebne? Kto najwiecej zyskał na tym?
No właśnie kto ?
Niekoniecznie kolego. Jezeli skutecznie zaczeto by wymagac swiadectwa na rynku wtornym to osoby ktorym dano uprawnienia od tak sobie stracily by nagle rynek. Dzisiaj korzystaja tylko z tego ze sa blisko osoby ktora musi takie swiadectwo wykonac. W chwiligdy swiadectwo wymagac bedzie notariusz osoba taka wpisze w googlach odpowiednie haslo i znajdzie tam nas.
Nie wiem, kogo ma pan na myśli pisząc "nas".
Izba inżynierów Budownictwa nie ma nic do tego, czy się wymaga, czy nie swiadectw na rynku wtornym. Jeśli jednak wymóg będzie respektowany,to lepiej aby notariusz nie szukał po google, bo natrafi na wirtualne świadectwa wykonywane metodą wysyłkową za 200zł.
Ale jest jeden plus tego wszystkiego. swiadectwo nie jest dzisiaj do podwazenia i nie ma osob ktore sa > w stanie wykazac ze zostalo wykonane nierzetelnie.
Jak dla mnie to duży minus tego wszystkiego, gdyż wiele jest właśnie osób wykonujących świadectwa nierzetelnie, bo tez jak można wykonać rzetelnie świadectwo metoda wysyłkową ?

Temat: Kolejny skandal a może juz kolejna afera

Marek J.:
Krzysztof Jędrzejczak:
Przeciez deweloperzy nie dostaja uprawnien do sporzadzania świadectw z automatu.
Polecam egazmin na uprawnienia budowlane poparty min. 3 letnią praktyką w zawodzie, na pewno wtedy nie będzie pan uważal, że uprawnienia budowlane dostaje się z automatu.
Zrozumienie metodologii zajmuje przy tym, na prawde nie wiele czasu.
A czy ja napisalem ze dostaje sie uprawnienia budowlane z automatu? Napisalem ze pewna grupa osob (najpierw posiadajaca uprawnienia projektowe a teraz juz kazde) dostala prawo do sporzadzania swiadectw z automatu. Czy te osoby maja wiedze i umiejetnosci do sporzadzania swiadectw? Ktos kto wie jak zaprojektować i wybudowac dom, ktos kto studiowal fizyke budowli ma wylącznosc na wiedze z zakresu przepływu ciepła? A ludzie, ktorzy zjedli zeby na termodynamice, wymianie ciepla, maja ogromna wiedze z dziedziny wytwarzania przesylu i dystrybucji ciepla nie maja odpowiedniej wiedzy do sporządzania swiadectw e?

Czy koledze chodzi o to ze zniknal zapis o niezaleznosci osoby sporzadzajacej certyfikat?
To chyba tez oznacza to ze osoba wykonujaca projekt, kierownik nadzorujacy budowe i kazda inna osoba nalezaca do izby
budowlanej i zwiazana bezposrednio z budowa bedzie mogla wykonac
swiadectow. Czyz nie??

Lub też związana z deweloperem, bądź firmą wykonawczą, a nie z niezależnym certyfikatorem. Polecam artykuł :
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/358364,deweloper...
To ze na czas nie powstaly odpowiednie przepisy, to ze nie szkolono osob ktore mogly by sporzadzac swiadectwa, to ze w koncu powstala metodologia ktora jest jednym wielkim bublem, to ze zamiast klas energetycznych jest jakis dziwny suwak, kto za tym lobbowal? Komu bylo to potrzebne? Kto najwiecej zyskał na tym?
No właśnie kto ?
Niekoniecznie kolego. Jezeli skutecznie zaczeto by wymagac swiadectwa na rynku wtornym to osoby ktorym dano uprawnienia od tak sobie stracily by nagle rynek. Dzisiaj korzystaja tylko z tego ze sa blisko osoby ktora musi takie swiadectwo wykonac. W chwiligdy swiadectwo wymagac bedzie notariusz osoba taka wpisze w googlach odpowiednie haslo i znajdzie tam nas.
Nie wiem, kogo ma pan na myśli pisząc "nas".
Izba inżynierów Budownictwa nie ma nic do tego, czy się wymaga, czy nie swiadectw na rynku wtornym. Jeśli jednak wymóg będzie respektowany,to lepiej aby notariusz nie szukał po google, bo natrafi na wirtualne świadectwa wykonywane metodą wysyłkową za 200zł.
Ale jest jeden plus tego wszystkiego. swiadectwo nie jest dzisiaj do podwazenia i nie ma osob ktore sa > w stanie wykazac ze zostalo wykonane nierzetelnie.
Jak dla mnie to duży minus tego wszystkiego, gdyż wiele jest właśnie osób wykonujących świadectwa nierzetelnie, bo tez jak można wykonać rzetelnie świadectwo metoda wysyłkową ?

Pierwsze swiadectwa wykonywane wysylkowo z allegro pojawily sie w czasach gdy nie bylo innych osob poza tymi ktore dostaly uprawnienia z automatu. Wtedy kolego, posiadajacy uprawnienia projektowe i majacy prawo do wytawiania swiadectw brali za swiadectwo na allegro 500zl a poza tym ponad 1000 (za domek do 200m).
Ja nie majac uprawnien budowlanych nie wykonuje swiadect przez allegro. Nie wykonam go jak nie zobacze budynku.
I gwarantuje koledze ze nie fakt posiadania uprawnien budowlanych (zdobytych w zaledwie 3 letniej praktyce)jest gwarantem wykonywania swiadectw rzetelnie i nie za posrednictwem allegro. Ja osobiscie wykonuje swiadectwa dla architekta i kierownika budowy ktory stwierdzi ze nie chce aby swiadectwa wykonywaly osoby niekompetenne z jego srodowiska. Ale moze ja sie na tym nie znam bo nie jestem zrzeszony w izbie. Czy jakos tak.... :-)
Łukasz S.

Łukasz S. Project Manager

Temat: Kolejny skandal a może juz kolejna afera

Krzysztof Jędrzejczak:
Marek J.:
Krzysztof Jędrzejczak:
Przeciez deweloperzy nie dostaja uprawnien do sporzadzania świadectw z automatu.
Polecam egazmin na uprawnienia budowlane poparty min. 3 letnią praktyką w zawodzie, na pewno wtedy nie będzie pan uważal, że uprawnienia budowlane dostaje się z automatu.
Zrozumienie metodologii zajmuje przy tym, na prawde nie wiele czasu.
A czy ja napisalem ze dostaje sie uprawnienia budowlane z automatu? Napisalem ze pewna grupa osob (najpierw posiadajaca uprawnienia projektowe a teraz juz kazde) dostala prawo do sporzadzania swiadectw z automatu. Czy te osoby maja wiedze i umiejetnosci do sporzadzania swiadectw? Ktos kto wie jak zaprojektować i wybudowac dom, ktos kto studiowal fizyke budowli ma wylącznosc na wiedze z zakresu przepływu ciepła? A ludzie, ktorzy zjedli zeby na termodynamice, wymianie ciepla, maja ogromna wiedze z dziedziny wytwarzania przesylu i dystrybucji ciepla nie maja odpowiedniej wiedzy do sporządzania swiadectw e?

Zanim dalej zacznie Pan pisać takie bzdury proponuję dokładniej przeanalizować dostępne kierunki studiów budowlanych oraz ich program (wykaz przedmiotów, oraz ilość godzin każdego z nich).
Czy koledze chodzi o to ze zniknal zapis o niezaleznosci osoby sporzadzajacej certyfikat?
To chyba tez oznacza to ze osoba wykonujaca projekt, kierownik nadzorujacy budowe i kazda inna osoba nalezaca do izby
budowlanej i zwiazana bezposrednio z budowa bedzie mogla wykonac
swiadectow. Czyz nie??

Lub też związana z deweloperem, bądź firmą wykonawczą, a nie z niezależnym certyfikatorem. Polecam artykuł :
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/358364,deweloper...
To ze na czas nie powstaly odpowiednie przepisy, to ze nie szkolono osob ktore mogly by sporzadzac swiadectwa, to ze w koncu powstala metodologia ktora jest jednym wielkim bublem, to ze zamiast klas energetycznych jest jakis dziwny suwak, kto za tym lobbowal? Komu bylo to potrzebne? Kto najwiecej zyskał na tym?
No właśnie kto ?
Niekoniecznie kolego. Jezeli skutecznie zaczeto by wymagac swiadectwa na rynku wtornym to osoby ktorym dano uprawnienia od tak sobie stracily by nagle rynek. Dzisiaj korzystaja tylko z tego ze sa blisko osoby ktora musi takie swiadectwo wykonac. W chwiligdy swiadectwo wymagac bedzie notariusz osoba taka wpisze w googlach odpowiednie haslo i znajdzie tam nas.
Nie wiem, kogo ma pan na myśli pisząc "nas".
Izba inżynierów Budownictwa nie ma nic do tego, czy się wymaga, czy nie swiadectw na rynku wtornym. Jeśli jednak wymóg będzie respektowany,to lepiej aby notariusz nie szukał po google, bo natrafi na wirtualne świadectwa wykonywane metodą wysyłkową za 200zł.
Ale jest jeden plus tego wszystkiego. swiadectwo nie jest dzisiaj do podwazenia i nie ma osob ktore sa > w stanie wykazac ze zostalo wykonane nierzetelnie.
Jak dla mnie to duży minus tego wszystkiego, gdyż wiele jest właśnie osób wykonujących świadectwa nierzetelnie, bo tez jak można wykonać rzetelnie świadectwo metoda wysyłkową ?

Pierwsze swiadectwa wykonywane wysylkowo z allegro pojawily sie w czasach gdy nie bylo innych osob poza tymi ktore dostaly uprawnienia z automatu. Wtedy kolego, posiadajacy uprawnienia projektowe i majacy prawo do wytawiania swiadectw brali za swiadectwo na allegro 500zl a poza tym ponad 1000 (za domek do 200m).
Ja nie majac uprawnien budowlanych nie wykonuje swiadect przez allegro. Nie wykonam go jak nie zobacze budynku.
I gwarantuje koledze ze nie fakt posiadania uprawnien budowlanych (zdobytych w zaledwie 3 letniej praktyce)jest gwarantem wykonywania swiadectw rzetelnie i nie za posrednictwem allegro.
Zdobycie uprawnień to w rzeczywistości okres 8 lat, a nie 3. No chyba, że ktoś jest taki zdolnym w zakresie budownictwa i zostanie dopuszczony do egzaminu jedynie po odbyciu 3 letniej praktyki.
Rozumie że twierdzi Pan również iż okres i skuteczność praktyki na uprawnienia (oraz zdobyta wcześniej wiedza teoretyczna) są niewystarczająca do prawidłowego sporządzania świadectw. Równie dobrze można stwierdzić że wiedza i praktyka zdobywana przez studiów medycyny jest niewystarczająca aby uzyskiwali tytuły lekarskie. To samo z prawnikami, itp...
No i proponuję jeszcze zamienić się na stanowisko z jakimś kierownikiem budowy czy inspektorem nadzoru na większej inwestycji, skoro po kursie na sporządzanie certyfikatu energetycznego został Pan taką skarbnicą wiedzy. Kasę pewnie miałby Pan większą niż za certyfikaty.Łukasz Sokół edytował(a) ten post dnia 11.10.09 o godzinie 09:54

Temat: Kolejny skandal a może juz kolejna afera

Łukasz Sokół:
Zanim dalej zacznie Pan pisać takie bzdury proponuję dokładniej przeanalizować dostępne kierunki studiów budowlanych oraz ich program (wykaz przedmiotów, oraz ilość godzin każdego z nich).
Nie mam zamiaru analizowac programow wszystkich kierunkow studiów budownictwa z 30 ostatnich lat. Na cale nieszczescie mozliwosc wystawiania swiadectw dostali wszyscy posiadajacy uprawnienia budowlane (ci co zdobyli je niedawno i ci ktorzy maja je od kilkudziesieciu lat). Czy oni wszyscy maja wiedzę niezbedna do prawidlowego wykonania swiadectwa? Robiłem świadectwo dla kierownika budowy ktory stwierdzil ze kiedys cos tam na studiach policzyl i nie ma zielonego pojecia jak to sie dzisiaj robi. Ale uprawnienia otrzymal z automatu. Czy tak powinno być? pytam kolegów z uprawnieniami budowlanymi. Czy pewna grupa zawodowa powinna dostosowywac prawo do swoich potrzeb? Dlaczego znikły pewne zapisy z ostatecznej noweli ustawy a pojawily sie nowe?

Nie twierdze ze nie macie umiejętnści i wiedzy żeby moc wykonywac SE. A skoro macie tak obszerna to dlaczego by tego nie sprawdzic na egzaminie? Mysle ze bez problemu zdalibyscie ten egzamin i byłoby to uczciwe w stosunku do innych.
Zdobycie uprawnień to w rzeczywistości okres 8 lat, a nie 3. No chyba, że ktoś jest taki zdolnym w zakresie budownictwa i zostanie dopuszczony do egzaminu jedynie po odbyciu 3 letniej praktyki.
Rozumie że twierdzi Pan również iż okres i skuteczność praktyki na uprawnienia (oraz zdobyta wcześniej wiedza teoretyczna) są niewystarczająca do prawidłowego sporządzania świadectw. Równie dobrze można stwierdzić że wiedza i praktyka zdobywana przez studiów medycyny jest niewystarczająca aby uzyskiwali tytuły lekarskie. To samo z prawnikami, itp...
No i proponuję jeszcze zamienić się na stanowisko z jakimś kierownikiem budowy czy inspektorem nadzoru na większej inwestycji, skoro po kursie na sporządzanie certyfikatu energetycznego został Pan taką skarbnicą wiedzy. Kasę pewnie miałby Pan większą niż za certyfikaty.
Mam dobra prace i na kase nie narzekam. Nie skończyłem kursu (bo uwazam to za nieporozumienie) a studia podyplomowe na budownictwie z wynikiem bardzodobrym. Studiowali ze mna absolwenci budownictwa posiadajacy uprawnienia wykonawcze i nie wydaje mi sie zebysmy jakos roznili sie w zakresie posiadanej wiedzy. Od mojego kolegi po budownictwie dowiedzialem sie ze jak czegos nie wiecie to uzywacie krysztalowej kuli. Gwarantuje Wam ze na wydziałach mechanicznych nie uzywa sie takich narzedzi. A dziekanem i kierownikiem studiów podyplomowych był człowiek który ukonczyl studia na wydziale mechanicznym. Dziwne nie?

Nie podwazam umiejetnosci i doswiadczenia czesci kolegow nalezacej do grupy posiadajacej uprawnienia budowlane. Ale wieksza grupa nie ma pojecia czym jest SE i jak to wykonac. I dlatego nalezaloby zweryfikoac ta wiedze przed jakas komisja, najlepiej niezalezna od izby. (moze jakies NAPE, KAPE, lub cos podobnego)
I widze ze co do jednego jestesmy zgodni - Izby skutecznie lobbuja na rzecz swoich czlonków a to ze deweloperzy (majacy uprawnienia) moga wykonywac SE, to trudno. Nie mozna miec wszystkiego.

Pozdrwiam kolegow z uprawnieniami i mam nadzieje ze spotkam sie z ktoryms na jakiejs konferencji lub szkoleniu dotyczacym SE. Szkoda, tylko ze pewnie to nigdy nie nastąpi bo majac tak wielka wiedze i doswiadczenie nie bedziecie uczestniczyc w czyms takim, bo i po co.
Nara..
Łukasz S.

Łukasz S. Project Manager

Temat: Kolejny skandal a może juz kolejna afera

Krzysztof Jędrzejczak:

Nie mam zamiaru analizowac programow wszystkich kierunkow studiów budownictwa z 30 ostatnich lat.
Az taka podróz w czasie nie byla by konieczna. Wystarczy przejrzec 5 ostatnich lat i to program dla 3 pierwszych lat studiow kiedy to kierunki nie sa podzielone na specjalnosci. Przekonalby sie pan ze fizyka budowli to nie jest jakas wydzielona specjalnosc lecz wiedza ogolna ktora musi znac kazdy inzynier. Podobnie rzecz ma sie z innymi przedmiotami o ktorych pan wspominal.
Na cale nieszczescie mozliwosc wystawiania swiadectw dostali wszyscy posiadajacy uprawnienia budowlane (ci co zdobyli je niedawno i ci ktorzy maja je od kilkudziesieciu lat). Czy oni wszyscy maja wiedzę niezbedna do prawidlowego wykonania swiadectwa?
Decydowanie o tym czy maja wystarczajaca wiedze czy nie, powinno lezec juz w gestii osoby ktora chce sporzadzac swiadectwo. Niektorzy temat znaja bardzo dobrze, inni mniej, a jeszcze inni wogole nie maja ochoty, czasu i wiedzy aby sie tym zajmowac (m.in. pański kierownik). Jeśli pan ma jakieś wątpliwości co do oceny przygotowania takich osób to proszę zamówić u delikwenta świadectwo, a potem mu założyć sprawę w sądzie jeśli było opracowane nierzetelnie i jest pan w stanie to udowodnic.
Robiłem świadectwo dla kierownika budowy ktory stwierdzil ze kiedys cos tam na studiach policzyl i nie ma zielonego pojecia jak to sie dzisiaj robi. Ale uprawnienia otrzymal z automatu. Czy tak powinno być? pytam kolegów z uprawnieniami budowlanymi.
Czy pewna grupa zawodowa powinna dostosowywac prawo do swoich potrzeb? Dlaczego znikły pewne zapisy z ostatecznej noweli ustawy a pojawily sie nowe?
Jeśli nie Polska Izba Inżynierów to kto ma się wypowiadać w sprawie nowelizacji ustaw i rozporządzeń dotyczących budownictwa ? Polska Izba Woźnych i Sprzątaczek ? To żę Polska Izba Inżynierów w pierwszej kolejności dba o interesy swoich członów to chyba nic złego. W końcu po to została stworzona. Jeśli osobom niezrzeszonym w izbach jest tak trudno to pojąć to zapiszcie się do stowarzyszeń które będą reprezentować wasze interesy. Z tego co widzę to tworzą się już regionalne stowarzyszenia certyfikatorów i audytorów.
Nie twierdze ze nie macie umiejętnści i wiedzy żeby moc wykonywac SE. A skoro macie tak obszerna to dlaczego by tego nie sprawdzic na egzaminie? Mysle ze bez problemu zdalibyscie ten egzamin i byłoby to uczciwe w stosunku do innych.

No i niby o czym ten egzamin ma świadczyć dodatkow ? Prawdopodobnie powołując się na rozdawanie uprawnień z automatu myśli pan o czasach kiedy uprawnienia zostały nadawane przez starostwo jedynie po odbyciu praktyki. Te czasy już minęły. W tej chwili aby uzyskac uprawnienia należy odbyć praktykę i zdać egzamin pisemny i ustny. Są one znacznie trudniejsze do zdania niż egzamin ministerialny, czy obrona placy dyplomowej na studiach podyplomowych. Nie widzę sensu dlaczego miałbym ponownie zaświadczać że posiadam wiedzę w zakresie budownictwa, jeśli ta wiedza jest już potwierdzona uprawnieniami budowlanymi. Powracając do wcześniejszej wypowiedzim, jeśli pan ma wątpliwości to sąd może je rozwiać.
Mam dobra prace i na kase nie narzekam. Nie skończyłem kursu (bo uwazam to za nieporozumienie) a studia podyplomowe na budownictwie z wynikiem bardzodobrym. Studiowali ze mna absolwenci budownictwa posiadajacy uprawnienia wykonawcze i nie wydaje mi sie zebysmy jakos roznili sie w zakresie posiadanej wiedzy. Od mojego kolegi po budownictwie dowiedzialem sie ze jak czegos nie wiecie to uzywacie krysztalowej kuli. Gwarantuje Wam ze na wydziałach mechanicznych nie uzywa sie takich narzedzi. A dziekanem i kierownikiem studiów podyplomowych był człowiek który ukonczyl studia na wydziale mechanicznym. Dziwne nie?

Nie podwazam umiejetnosci i doswiadczenia czesci kolegow nalezacej do grupy posiadajacej uprawnienia budowlane. Ale wieksza grupa nie ma pojecia czym jest SE i jak to wykonac. I dlatego nalezaloby zweryfikoac ta wiedze przed jakas komisja, najlepiej niezalezna od izby. (moze jakies NAPE, KAPE, lub cos podobnego)
I widze ze co do jednego jestesmy zgodni - Izby skutecznie lobbuja na rzecz swoich czlonków a to ze deweloperzy (majacy uprawnienia) moga wykonywac SE, to trudno. Nie mozna miec wszystkiego.

Pozdrwiam kolegow z uprawnieniami i mam nadzieje ze spotkam sie z ktoryms na jakiejs konferencji lub szkoleniu dotyczacym SE. Szkoda, tylko ze pewnie to nigdy nie nastąpi bo majac tak wielka wiedze i doswiadczenie nie bedziecie uczestniczyc w czyms takim, bo i po co.
Nara..
Na temat szkoleń i studiów podyplomowych niestety się nie wypowiem, chociaż osobiście uczestniczyłem w studiach podyplomowych.
O szklanej kuli słyszę po raz pierwszy, może była to wypowiedź ironiczna, a pan jest poprostu zbyt poważny.
Co do NAPE to jest to instytucja prywatna więc nie wyobrażam sobie aby mogła sprawować jakąkolwiek funkcję egzaminacyjną.
Marek J.

Marek J. Project manager

Temat: Kolejny skandal a może juz kolejna afera

Krzysztof Jędrzejczak:

Nie podwazam umiejetnosci i doswiadczenia czesci kolegow nalezacej do grupy posiadajacej uprawnienia budowlane. Ale wieksza grupa nie ma pojecia czym jest SE i jak to wykonac.
A ktora instytucja badawcza przeprowadziła takie badania ?
I dlatego nalezaloby zweryfikoac ta wiedze przed jakas komisja, najlepiej niezalezna od izby.
Chyba jest pan pod zbyt dużym wrażeniem obecnych rządowych skandali i komisji śledczych.
Pozdrwiam kolegow z uprawnieniami i mam nadzieje ze spotkam sie z ktoryms na jakiejs konferencji lub szkoleniu dotyczacym SE. Szkoda, tylko ze pewnie to nigdy nie nastąpi bo majac tak wielka wiedze i doswiadczenie nie bedziecie uczestniczyc w czyms takim,bo i po co.
Część na pewno będzie uczestniczyć w szkoleniach dla osób z uprawnieniami ;)Marek J. edytował(a) ten post dnia 11.10.09 o godzinie 17:29
Andrzej O.

Andrzej O. Projektant,
Inspektor nadzoru,

Temat: Kolejny skandal a może juz kolejna afera

Krzysztof Jędrzejczak:

A czy ja napisalem ze dostaje sie uprawnienia budowlane z automatu? Napisalem ze pewna grupa osob (najpierw posiadajaca uprawnienia projektowe a teraz juz kazde) dostala prawo do sporzadzania swiadectw z automatu. Czy te osoby maja wiedze i umiejetnosci do sporzadzania swiadectw? Ktos kto wie jak zaprojektować i wybudowac dom, ktos kto studiowal fizyke budowli ma wylącznosc na wiedze z zakresu przepływu ciepła? A ludzie, ktorzy zjedli zeby na termodynamice, wymianie ciepla, maja ogromna wiedze z dziedziny wytwarzania przesylu i dystrybucji ciepla nie maja odpowiedniej wiedzy do sporządzania swiadectw e?

chyba nikt nie kwestionuje wiedzy jakiej posiadasz, dlaczego Ty kwestionujesz wiedze innych?

Pierwsze swiadectwa wykonywane wysylkowo z allegro pojawily sie w czasach gdy nie bylo innych osob poza tymi ktore dostaly uprawnienia z automatu. Wtedy kolego, posiadajacy uprawnienia projektowe i majacy prawo do wytawiania swiadectw brali za swiadectwo na allegro 500zl a poza tym ponad 1000 (za domek do 200m).
Skoro tak ktoś wycenił swój podpis, przecież to wolny rynek :-) W sklepach też są rózne ceny i czasem tylko mówi sie o nieuczciwej konkurencji - możesz złożyć donos na takie osoby jeśli udowodnisz że robią to poniżej kosztów, bądź o nierzetelność:)
domyślam się że świadectwa były wykonywane przez osoby które odpowiednia wiedze miały, a "autoryzowały" je osoby z uprawnieniami.
Ja nie majac uprawnien budowlanych nie wykonuje swiadect przez allegro. Nie wykonam go jak nie zobacze budynku.
I gwarantuje koledze ze nie fakt posiadania uprawnien budowlanych (zdobytych w zaledwie 3 letniej praktyce)jest gwarantem wykonywania swiadectw rzetelnie i nie za posrednictwem allegro. Ja osobiscie wykonuje swiadectwa dla architekta i kierownika budowy ktory stwierdzi ze nie chce aby swiadectwa wykonywaly osoby niekompetenne z jego srodowiska.
a moze wykonujesz je dlatego że inż. budownictwa chcą za świadectwo więcej;-)))
a ja chociaż jestem w gronie uprawnionych do wykonywania świdectw nie wykonuje ich bo to nieopłacalne:-) moze kiedys ;-))
Ale moze ja sie na tym nie znam bo nie jestem zrzeszony w izbie. Czy jakos tak.... :-)
Ciesz się że nie jesteś zrzeszony:-))) Niestety jestem zrzeszony w Izbie - bo musze chcąc pracować na stanowisku jakie zajmuje. Wolałbym nie płacic na izbe i wierz mi że jest wiele takich osób.
Robert Glapiak

Robert Glapiak inżynier
Elektrotechniki,
studia podyplomowe -
"Programow...

Temat: Kolejny skandal a może juz kolejna afera

a ja chociaż jestem w gronie uprawnionych do wykonywania świdectw nie wykonuje ich bo to nieopłacalne:-) moze kiedys ;-))

A dlaczego nieopłacalne? Mam zamiar zająć się tematem, właśnie zapisałem się na kurs.
Łukasz S.

Łukasz S. Project Manager

Temat: Kolejny skandal a może juz kolejna afera

Robert Glapiak:

A dlaczego nieopłacalne? Mam zamiar zająć się tematem, właśnie zapisałem się na kurs.

Podstawa kazdej dzialalnosci również i tej powinna być analiza rynku i biznesplan. Wtedy dowiedział bys sie o tym jakie jest zapotrzebowanie rynku na świadectwa, ile osób aktualnie je sporządza, jakie ceny obowiązują, porównał byś to ze swoimi oczekiwanymi zyskami i doszedł do wniosku czy ten kurs ci się opłaca czy nie ;)

Następna dyskusja:

Kolejny debilizm ministerst...




Wyślij zaproszenie do