konto usunięte

Temat: Wejście do branży

Całkiem niedawno odkryłem, że tym co naprawdę lubię robić jest pomoc i doradzanie innym. Tyczy się to bardzo różnych dziedzin. Generalnie wszystkiego na czym się znam. Sprawia mi to przyjemność choć dzielę się swoją wiedzą za darmo.
Było już kilka wątków i wypowiedzi na temat zdobycia pierwszego klienta itp. Moja sytuacja jest inna. Jestem jeszcze młody. Nie mogę pochwalić się takim doświadczeniem jak większość z Was, ale bardzo lubię uczyć się nowych rzeczy i nie lubię tracić czasu. Mogę wejść w różne branże. Nie jest tak, że wymarzyłem sobie jedną. Ponadto bardzo cenię sobie w życiu wolność.
Dlatego w związku z powyższym będę dążył do posiadania własnej firmy konsultingowej gdzie będę mógł doradzać innym i na tym zarobić. Napisałem tego posta w celu ukierunkowania się. Czym powinienem się zainteresować? Chodzi o określenie co muszę zrobić dzisiaj aby za jakiś czas robić to co naprawdę lubię.
Zapewne najczęściej wychodziło inaczej. Ktoś zdobywał doświadczenie w różnych formach i po pewnym czasie uznając, że umie już wystarczająco dużo zaczął pracę na własny rachunek. Ze mną jest tak, że próbuje trochę tym pokierować, a nie zdać się na przypadek.
Andrzej Góralczyk

Andrzej Góralczyk Poprawiam
przedsiębiorstwa.
Właściciel portalu
Dyrekcja.pl

Temat: Wejście do branży

1. Dzisiaj też rób to, co lubisz, nie ma musu katować się czym innym.

2. W uczciwie robionym konsultingu doświadczenie jest niezbędne, tego nie przeskoczysz. Oraz ogromnie dużo trzeba czytać, ale nie podręczników, tylko rzeczy oryginalnych (raporty z projektów, prace naukowe badaczy praktyki, klasyków zarządzania itp.).

Moi znajomi młodsi koledzy, planujący podobnie jak Ty, radzą sobie w ten sposób, że zatrudniają się w charakterze konsultantów do fabryk czy innych firm. Na krótko, bo dłuższy pobyt w jednym projekcie grozi "wypadanięciem z rynku". Ale na tyle długo, aby w każdej firmie zrobić coś konkretnego i pożytecznego. To bywa stresujące (często się jest bez pracy), czasem wydaje się degradujące, ale tylko tym, którzy za mało się uczą. Więc to nie jest najłatwiejsza droga, ale droga.

3. I nie bierz przypadkiem tych i innych rad jako wytycznych, to tylko materiał do przemyśleń nad własnym wyborem własnej drogi :)
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Wejście do branży

Prawdą jest, że dobre chęci to za mało.
Musisz nie tylko robić to co robić lubisz, ale jeszcze skupić się na tym w czym jesteś DOBRY ( znaleźć swój talent ?).
Jak złożysz jedno z drugim i zdobędziesz doświadczenie w tej dziedzinie - będzie super :)

konto usunięte

Temat: Wejście do branży

OK, jeszcze jedno. Ile lat mają przeciętnie ludzie pracujący w konsultingu? Ile lat mają najmłodsi co zaczynają? To mi rozjaśni obraz sytuacji.
Zbigniew Barski

Zbigniew Barski wpółwłaściciel,
Perspektive S.C.

Temat: Wejście do branży

NO ja mam 30 lat i należę do najmłodszych. Owszem, często w firmach doradczych lądują ludzie zaraz po studiach a nawet studenci. Trudno ich jednak nazwać doradcami. często pełnią funkcję pomocniczą.
Andrzej Góralczyk

Andrzej Góralczyk Poprawiam
przedsiębiorstwa.
Właściciel portalu
Dyrekcja.pl

Temat: Wejście do branży

Z moich obserwacji wynika, że w wieku o. 30 lat okazuje się czarno na białym, kim się stajesz w konsultingu. Już wiadomo, gdzie masz mocne strony, a gdzie słabe, jak intensywnie potrafisz pracować, jak wydajnie, czy pójdziesz w kierunku eksperta (specjalizacja), czy doradcy, na jakim szczeblu jesteś w stanie rozgrywać karty itp.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Wejście do branży

Mariusz Gabler:
OK, jeszcze jedno. Ile lat mają przeciętnie ludzie pracujący w konsultingu? Ile lat mają najmłodsi co zaczynają? To mi rozjaśni obraz sytuacji.
Polecam jednak uczenie się od samego dołu.
A przeciętnie? Nie ma takiego pojęcia. W każdym wieku. Jakie to ma znaczenie ?
NIe liczy się wiek, ale wiedza i doświadczenie.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 10.05.08 o godzinie 00:05

konto usunięte

Temat: Wejście do branży

Dagmara D.:
Mariusz Gabler:
OK, jeszcze jedno. Ile lat mają przeciętnie ludzie pracujący w konsultingu? Ile lat mają najmłodsi co zaczynają? To mi rozjaśni obraz sytuacji.
Polecam jednak uczenie się od samego dołu.
A przeciętnie? Nie ma takiego pojęcia. W każdym wieku. Jakie to ma znaczenie ?
NIe liczy się wiek, ale wiedza i doświadczenie.
Teoretycznie jest tak jak piszesz, a praktycznie może być problem. Niektórzy nie będą traktować poważnie człowieka, który dopiero jest w trakcie studiów, jest dużo młodszy np.: w wieku ich dzieci. W Polsce jeszcze działają głupie przekonania dotyczące wieku o czym rozmawialiśmy w innym miejscu GL: młody = nie zna się nawet jak się zna, bo jeszcze za wcześnie, nie ma doświadczenie nawet jak zdobył to za małe Nie twierdzę, że wszyscy tak myślą, ale duża część. Mając 19 lat ubiegałem się o stanowiska o które ubiegałem się nie dawno (rocznikowi mam 22 lata). Czy aż tak dużo się zmieniło. Pracowałem przez ten czas w jednej firmie, studiowałem na tej samej uczelni. Raczej niektórzy nie wierzyli w 19 letniego pracownika poważnej instytucji jaką jest bank. Raz jak mnie zaprosili na rozmowę, bo Pani nie przeczytała CV to przebiegało następująco: Kazała mi opowiedzieć coś o sobie. Miałem większe doświadczenie niż cała reszta sali (rozmowa grupowa) i studiowałem na odpowiednim kierunku (firma ubezpieczeniowa), a Pani jak w CV zauważyła rocznik to powiedziała: Ale Pan jest młodziutki i się skończyło. Dostali się ludzie po fizykoterapii, którzy wcześniej nigdzie nie pracowali, ale mieli te 23 - 24 lata i męża co mogło świadczyć o tym, że podejdą poważniej do pracy niż ktoś w moim wieku.
Nie twierdzę, że zawsze i wszędzie, ale na pewnym etapie wiek może stanowić przeszkodę.
Andrzej Góralczyk

Andrzej Góralczyk Poprawiam
przedsiębiorstwa.
Właściciel portalu
Dyrekcja.pl

Temat: Wejście do branży

Nie wiem jak gdzie indziej, ale u mnie ludzie zaczynali jeszcze w czasie studiów. Terminowali, ale zdarzało się nawet, że prowadzili kawałek treningu.

Kiedyś zrobiliśmy projekt, go którego zaprosiliśmy młodzież z innych firm konsultingowych. No i stamtąd też przyszło kilka osób kończących studia albo świeżo po.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Wejście do branży

Myślę Mariusz, że przesadzasz. Zaczęłam pracowac w wieku 19 lat i nikt nie traktował mnie niepoważnie - szczególnie, gdy cos ode mnie chciał, a na ogół chciał - bo to był czas , gdy wkraczały do biur komputery :):) I panie wkładały faktury do stacji dysków, ale "komputer ich nie czytał" :):)

konto usunięte

Temat: Wejście do branży

Trzeba jeszcze się nauczyć trochę innego typu rozmowy. Nie handlowa gadka szmatka "ja wiem najlepiej i to wam zrobię" tylko po prostu szczera, uczciwa rozmowa z punktowaniem wad i zalet takiego czy innego podejścia. Od razu też wtedy widać jaki jest Klient - jak nie lubi słuchać o złych rzeczach to może to być kiepski Klient :)

a i należy sie też nauczyć, że Klient nie zawsze ma rację :)

konto usunięte

Temat: Wejście do branży

Dagmara D.:
Myślę Mariusz, że przesadzasz.
Bardzo bym chciał przesadzać, ale niestety to co napisałem znam z własnego doświadczenia. Musiałem przez to przejść. Mam nadzieję, że to już nie wróci.
Zaczęłam pracowac w wieku 19 lat i nikt nie traktował mnie niepoważnie - szczególnie, gdy cos ode mnie chciał, a na ogół chciał - bo to był czas , gdy wkraczały do biur komputery :):) I panie wkładały faktury do stacji dysków, ale "komputer ich nie czytał" :):)
Czasy się zmieniły. Teraz będąc nowy to ja częściej coś od kogoś chcę, a nie odwrotnie. Już nie wystarczy potrafić obsługiwać komputer. Za dużo ludzi się na tym zna.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Wejście do branży

Mariusz Gabler:
Dagmara D.:
Myślę Mariusz, że przesadzasz.
Bardzo bym chciał przesadzać, ale niestety to co napisałem znam z własnego doświadczenia. Musiałem przez to przejść. Mam nadzieję, że to już nie wróci.
Zaczęłam pracowac w wieku 19 lat i nikt nie traktował mnie niepoważnie - szczególnie, gdy cos ode mnie chciał, a na ogół chciał - bo to był czas , gdy wkraczały do biur komputery :):) I panie wkładały faktury do stacji dysków, ale "komputer ich nie czytał" :):)
Czasy się zmieniły. Teraz będąc nowy to ja częściej coś od kogoś chcę, a nie odwrotnie. Już nie wystarczy potrafić obsługiwać komputer. Za dużo ludzi się na tym zna.

To dziwne, bo co ktos przychodzi do pracy to nie potrafi założyć funkcji w Excelu :):)

konto usunięte

Temat: Wejście do branży

Dagmara D.:
To dziwne, bo co ktos przychodzi do pracy to nie potrafi założyć funkcji w Excelu :):)

a co to Ekscel? :P
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Wejście do branży

Dariusz G.:
Dagmara D.:
To dziwne, bo co ktos przychodzi do pracy to nie potrafi założyć funkcji w Excelu :):)

a co to Ekscel? :P
A takie kratki, w ktorych można np. dodać kilka liczb bez użycia kalkulatora ( tego nie ma w opisie i często mi się zdarza widzieć osóbki używające na raz Excela z kalkulatorem, "bo się nie dodaje") :)

P.S. tak, tak w tamtych zamierzchłych, jaskiniowych czasach wystarczyło czytać i pisać i już się miało pracę :):):)Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 13.05.08 o godzinie 08:27

konto usunięte

Temat: Wejście do branży

Dagmara D.:
a co to Ekscel? :P
A takie kratki, w ktorych można np. dodać kilka liczb bez użycia kalkulatora ( tego nie ma w opisie i często mi się zdarza widzieć osóbki używające na raz Excela z kalkulatorem, "bo się nie dodaje") :)

kratki? to może można grać w okręty? :) a wracając do meritum, może się i zdarza, że na osobe młodą wiekem patrzy się z pewnym dystansem, bo nie oszukujmy się, doświadczenie nabywa się latami. Jednakże nie można patrzeć tylko przez pryzmat wieku. Tak czy inaczej, czy stary czy młody to i tak trzeba się wykazać wiedzą i profesjonalizmem. A reszta będzie już prosta ;)

konto usunięte

Temat: Wejście do branży

Dagmara D.:
P.S. tak, tak w tamtych zamierzchłych, jaskiniowych czasach wystarczyło czytać i pisać i już się miało pracę :):):)
Oczywiście, że tak. Tamte czasy znam z opowieści jednak jakąkolwiek pracę miał każdy kto chciał.
Przecież poważny problem zaczął się dopiero w latach '90. Wcześniej sytuacja z pracą była inna. Znacznie mniej ludzi kończyło studia, znało dobrze inny język obcy niż rosyjski, potrafiło korzytsać z komputera. Z pewnością osobom, które coś potrafiły było łatwiej się przebić niż teraz.

konto usunięte

Temat: Wejście do branży

Mariusz Gabler:
Oczywiście, że tak. Tamte czasy znam z opowieści jednak jakąkolwiek pracę miał każdy kto chciał.
Przecież poważny problem zaczął się dopiero w latach '90. Wcześniej sytuacja z pracą była inna. Znacznie mniej ludzi kończyło studia, znało dobrze inny język obcy niż rosyjski, potrafiło korzytsać z komputera. Z pewnością osobom, które coś potrafiły było łatwiej się przebić niż teraz.

Każdy medal ma dwie strony. Łatwość przebicia się w "tamtych czasach" bez tak naprawdę konieczności posiadania szczególnych uzdolnień spowodował np. wysyp wątpliwej jakości "managierów" wszelkiej maści. Efekty tego dają się jeszcze dzisiaj dość dobrze zaobserwować w wielu miejscach. Oczywiście nikt nie mówi, że jest łatwo obecnie. Nie mniej moim skromnym zdaniem bycie profesjonalistą w dzisiejszych czasach daje dość mocną kartę przetargową i generalnie jak się chce to można :)
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Wejście do branży

Mariusz Gabler:
Dagmara D.:
P.S. tak, tak w tamtych zamierzchłych, jaskiniowych czasach wystarczyło czytać i pisać i już się miało pracę :):):)
Oczywiście, że tak. Tamte czasy znam z opowieści jednak jakąkolwiek pracę miał każdy kto chciał.
Przecież poważny problem zaczął się dopiero w latach '90. Wcześniej sytuacja z pracą była inna. Znacznie mniej ludzi kończyło studia, znało dobrze inny język obcy niż rosyjski, potrafiło korzytsać z komputera. Z pewnością osobom, które coś potrafiły było łatwiej się przebić niż teraz.
Ja zaczęłam pracę zawodową w 1989 roku :) Wiem, wiem staro wyglądam :):)
Tak wtedy jak i teraz wystarczy mieć otwartą głowę i się chcieć uczyć. Wcale nie było łatwiej. Jak ktoś był lebiega to też sobie nie radził (chyba, ze łóżko na Stadionie to cel)

Temat: Wejście do branży

Ja widzialem w pewnej firmie przewozowej dawnego PKSu jak Panie sumowaly na kalkulatorze kolumny z excela.... takie przyzwyczajenie ;]

choć znam tez pacjenta (bo tego CFO) inaczej nazwac się nie da co by mu się różne wyliczenia zgadzały wstawiał sobie kwoty na "biało"
no i sumowanie w excelu sie zgadzało ale na kalkulatorze już nie....

No a co do doradzania innym.. wg mnie trzeba lat doświadczenia i tego nikt nie przeskoczy... a jak ktoś uważa ze jak skonczył studia to wszystko wie (a takich wciąż dużo jest) to niech spróbuje sił na rynku.. śmierć biznesowa gwarantowana...

Doświadczenie i markę buduje się latami... nie ma drogi na skróty - no może być wersja przyspieszona ale nie od zera

Następna dyskusja:

Jakie znaczenie Waszym zdan...




Wyślij zaproszenie do