konto usunięte

Temat: Konsultant zaraz po studiach - za i przeciw

No właśnie.
Rzuciłem okiem na to co piszecie, o doświadczeniu zawodowym
i konsultingu w tej samej dziedzinie.

Jednoznacznie więc wynika z tego, że aby być dobrym konsultantem w danej dziedzinie, potrzeba najpierw tam przepracować trochę w charakterze zwykłego pracownika. Zna się wtedy różne ograniczenia i właściwości danej dziedziny.


Ale z drugiej strony jest też tak, że człowiek nie pracujący w danej dziedzinie nie ma ukształtowanych ograniczeń, schematów myślowych, widzi rzeczy, których inni nie widzą, zatem może mieć bardzo wartościowe spojrzenie.

Idąc dalej.
Czy można wg Was zostać dobrym konsultantem, szczególnie w dziedzinach techniczo-logistyczno-informatycznych od razu po studiach idąc do firmy konsultingowej i pomagać przedsiębiorstwom.

Z drugiej strony tak sobie myślę, że i tak zakres firm i biznesów które prowadzą jest tak szeroki, że tak naprawdę chyba jednak dużo ważniejsza jest nasza wiedza jako konsultanta i doświadczenie w doradzaniu, niż praca w jakiejśtam działce przez kilka lat.
Przecież pracując jako konsultant i tak się pozna zasady jakie panują na danym rynku.


konto usunięte

Temat: Konsultant zaraz po studiach - za i przeciw

Myślę, że powinien iśc pan do człowieka, który nigdy nie leczył i zrobić sobie u niego operację. On się nie zna ale na pewno nabędzie na panu kawałek doświadczenia, ale za to jego podejście będzie wartościowe. Przecież on w koncu pozna zasady jakie panują na tym rynku...

konto usunięte

Temat: Konsultant zaraz po studiach - za i przeciw

Jacek K.:Idąc dalej.
Czy można wg Was zostać dobrym konsultantem, szczególnie w dziedzinach techniczo-logistyczno-informatycznych od razu po studiach idąc do firmy konsultingowej i pomagać przedsiębiorstwom.


nie można. same "świeże" spojrzenie i teoria to nie wszystko.


konto usunięte

Temat: Konsultant zaraz po studiach - za i przeciw

Nie bijcie :)

Bo w tym wszystkim mnie zastanawia jedno - niby dobry konsultant to człowiek z doświadczeniem w danej braży (w sumie racja).
Ale przecież wiele firm szuka na konsultantów ludzi świeżo po studiach. Więc czy ich usługi, zwłaszcza w przypadku prowadzenia przez wiele lat takiej polityki, że kształcą świeżych od razu na konsultantów to jest ich błąd merytoryczny i są do niczego, czy jednak jest w tym jakiś racjonalizm?

konto usunięte

Temat: Konsultant zaraz po studiach - za i przeciw

Szukają ludzi zaraz po studiach, często z tego powodu, że ich myślenie jest świeże, chcą mniejsze wynagrodzenie i mają pęd do wykazania się. Kij ma jednak dwa końce...
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Konsultant zaraz po studiach - za i przeciw

Już wiesz ?
Czasem jest tak, że konsultant jak saper - myli się tylko raz ... ale pocieszające jest to, że jak zdobędziesz doświadczenie - będziesz naprawdę dobry :):):)

konto usunięte

Temat: Konsultant zaraz po studiach - za i przeciw

Dagmara D.:Już wiesz ?
Czasem jest tak, że konsultant jak saper - myli się tylko raz ... ale pocieszające jest to, że jak zdobędziesz doświadczenie - będziesz naprawdę dobry :):):)


Ha!
ale doświadczenie jako konsultant, czy zwykły pracownik w danej branży?
bo to pierwsze to dośc oczywiste, to drugie - niekoniecznie:)

konto usunięte

Temat: Konsultant zaraz po studiach - za i przeciw

Panie Jacku, konsultant w moim mniemaniu powinien być specjalistą w dziedzinie którą konsultuje. Myślę że sam zawód "konsultant" nie istnieje tylko konsultant ds. czegośtam. Myślę że bycie pracownikiem w danej branży też samo w sobie nie wystarczy.

konto usunięte

Temat: Konsultant zaraz po studiach - za i przeciw

Panie Pawle, w kwestii konsultanta mysle tak samo.
W końu nie można doradzać zarówno w dzieczinie produkcji jak i budowy mostów:)
Mnie interesuje obszar zarządzania produkcją, lean manufacturing itp.
Więc to dość konkretne już.

konto usunięte

Temat: Konsultant zaraz po studiach - za i przeciw

Paweł N.:Szukają ludzi zaraz po studiach, często z tego powodu, że ich myślenie jest świeże, chcą mniejsze wynagrodzenie i mają pęd do wykazania się. Kij ma jednak dwa końce...


konsulting to nie tylko kreatywne tworzenie nowych strategii i rozwiązań, ale także duża ilość researchu, zbierania danych, analizowania danych, wyciągania z nich wniosków i przygotowywania materiałów i prezentacji. Absolwent o odpowiedniej wiedzy, odpowiednich cechach interpersonalnych i odpowiednim sposobie myślenia jest idealną osobą aby taką pracę, wspierającą pracę właściwych konsultantów, wykonywać. Wraz z tymi zajęciami uczy się zawodu konsultanta, zaczyna być coraz częściej wysyłany do klienta, uczy się rozmawiać z klientem, uczy się zarządzania pracą najpierw swoją, a następnie innych, i w stosunkowo krótkim czasie staje się faktycznie efektywnym konsultantem.

Tak więc odpowiadając na pytanie: czy osoba po studiach może byc konsultantem: konsultantem w pełnym, tego słowa znaczniu - nie, ale osoba pracującą w firmie konsultingowej i pracującą nad projektami doradczymi dla klienta w zakresie o którym napisałem powyżej i pod kierunkiem bardziej doświadczonych kolegów - jak najbardziej tak.

konto usunięte

Temat: Konsultant zaraz po studiach - za i przeciw

o, wielka czwórka się pojwiła:)

czyli jak widać po coś się ludzie nadają w firmach konsultingowych :)
i jak widać nie jest tak źle jakby na to wskazywały wpisy powyżej.

konto usunięte

Temat: Konsultant zaraz po studiach - za i przeciw

Panie Macieju, zgodzę się, że może wspierać, ale uważam, że do konsultanta mu będzie daleko. Bedzie tylko łykał procedury i ścieżki znane juz przez uczących go konsultantów. Ciężko mu będzie wyjść poza ramy i stac się lepszym od nauczycieli. Swoja drogą ciekawe podejście i muszę się zastanowić czy można nabywać wiedzę konsultanta od innego konsultanta. Ciekawe jak daleko zajdzie taki consulting w 10 "pokoleniu" takiego konsultanta i ile bedzie na prawdę rozumial z rego co robi i czego sie tak na prawdę od niego oczekuje.

konto usunięte

Temat: Konsultant zaraz po studiach - za i przeciw

Paweł N.:Panie Macieju, zgodzę się, że może wspierać, ale uważam, że do konsultanta mu będzie daleko. Bedzie tylko łykał procedury i ścieżki znane juz przez uczących go konsultantów. Ciężko mu będzie wyjść poza ramy i stac się lepszym od nauczycieli. Swoja drogą ciekawe podejście i muszę się zastanowić czy można nabywać wiedzę konsultanta od innego konsultanta. Ciekawe jak daleko zajdzie taki consulting w 10 "pokoleniu" takiego konsultanta i ile bedzie na prawdę rozumial z rego co robi i czego sie tak na prawdę od niego oczekuje.


Cóż, chyba jednak system ten działa nienajgorzej, bo od dziesiątków lat według niego działają wszystkie największe światowe firmy konsultingowe, od wielkiej czwórki począwszy, poprzez doradców technologicznych, na klasycznych doradcach strategicznych takich jak McKinsey, ATK czy BCG skończywszy. Odsetek ludzi, którzy przychodzą do dużych firm konsultingowych z istotnym doświadczeniem zawodowym zdobytym poza sektorem doradczym jest według mnie relatywnie niewielki. Większość została "wychowana" w taki właśnie sposób o jakim tu dyskutujemy. Wyjątkiem są tutaj zapewne niewielkie firmy doradcze, wyspecjalizowane w bardzo wąskich dziedzinach.

Zresztą jest to temat rzeka, chetnie podyskutuję, ale o jakiejś bardziej ludzkiej porze :)
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Konsultant zaraz po studiach - za i przeciw

Maciej W.:

Cóż, chyba jednak system ten działa nienajgorzej, bo od dziesiątków lat według niego działają wszystkie największe światowe firmy konsultingowe, od wielkiej czwórki począwszy, poprzez doradców technologicznych, na klasycznych doradcach strategicznych takich jak McKinsey, ATK czy BCG skończywszy. Odsetek ludzi, którzy przychodzą do dużych firm konsultingowych z istotnym doświadczeniem zawodowym zdobytym poza sektorem doradczym jest według mnie relatywnie niewielki. Większość została "wychowana" w taki właśnie sposób o jakim tu dyskutujemy. Wyjątkiem są tutaj zapewne niewielkie firmy doradcze, wyspecjalizowane w bardzo wąskich dziedzinach.

Zresztą jest to temat rzeka, chetnie podyskutuję, ale o jakiejś bardziej ludzkiej porze :)


A tu się zgadzam z Panem Maćkiem - tak samo działa w badaniach. Badacz po studiach to nie tak do końca badacz (nikomu nie ubliżając :):)). Ale uczy się obserwując pracę starszych/bardziej doświadczonych kolegów. A najlepiej jak zacznie "od samego dołu" - wtedy etap "badaczowania" jest na końcu. Desk research, wywiady, przygotowanie projektu dla fieldu etc.
I tak powinien BTW zaczynać każdy badacz :) Bez żadnych wyjątków :)
Aleksander Rak

Aleksander Rak Fortune Auto Finance
- Internal Control &
Management Info...

Temat: Konsultant zaraz po studiach - za i przeciw

Paweł N.:Myślę, że powinien iśc pan do człowieka, który nigdy nie leczył i zrobić sobie u niego operację. On się nie zna ale na pewno nabędzie na panu kawałek doświadczenia, ale za to jego podejście będzie wartościowe. Przecież on w koncu pozna zasady jakie panują na tym rynku...

Pawle, nieco odwrócę Twoją wypowiedź. Jeżeli uważasz, że nie jest ważne spojrzenie z zewnątrz, ale doświadczenie bycia w branży, to zamiast iść do lekarza idź do kogoś, kto choruje na to samo co ty (albo przynajmniej ma podobne objawy, bo żeby zidentyfikować chorobę to już też niestety często potrzeba lekarza-konsultanta).

konto usunięte

Temat: Konsultant zaraz po studiach - za i przeciw

miło że wątek się rozwija, można poznać różne spojrzenia,
ale jak widać warto od razu iść w (szerokim znaczeniu tego słowa)
konsulting zaraz po studiach

konto usunięte

Temat: Konsultant zaraz po studiach - za i przeciw

zaiste ciekawy temat. hmm... kiedys się spotkałem z taka fajną analizą - lata doświadczenia w konsultingu vs. zakres odpowiedzialności. i tam było mniej więcej tak:

0-3 - junior/consultant
3-5 - senior
5-7 - project leader
7-10 - project manager
10+ - program manager

opracowanie było fachowe więc coś w tym jest. co do podejścia "młody, więc z pomysłami" to owszem, jak najbardziej tak, tylko nie zapominajmy, że konsulting jest generalnie branżą, w której pomysły i "świeże" spojrzenie trzeba mieć zawsze i niezależnie jak długo się pracuje, bo po prostu to na tym polega. a kluczowe jest jednak doświadczenie, przerobienie iluś tam dziesiątek projektów, spotkań, analiz, burz mózgów, etc. przykro mi, ale bez tego, bez zdobycia szerokiego spektrum doświadczenia z różnych firm, z rozwiązywania różnych problemów, po prostu nie można być profesjonalistą.

na początku można mieć jakieś predyspozycje, wiedzę teoretyczną, troszkę praktycznej, ale swoje trzeba odbębnić. tak na marginesie to to że, duże firmy konsultingowe rekrutują zaraz po studiach to o niczym nie świadczy, bo tak robi większość dużych firm. należy pamiętać na co się decydujemy, nie każdy wytrzymuje długo w "wyciskarce cytrynek", o ile ktoś wie co mam na myśli ;) i stąd też rotacja w firmach konsultingowych "dużych" też jest bardzo duża. reasumując, zatrudnić się po studiach w konsultingu jak najbardziej można, ogólnie ciekawe zajęcie, ale zanim się dojdzie do pewnego poziomu doświadczenia to jednak trochę czasu mija, więc sam fakt zatrudnienia nie czyni automatycznie "dobrym".
Aleksander Rak

Aleksander Rak Fortune Auto Finance
- Internal Control &
Management Info...

Temat: Konsultant zaraz po studiach - za i przeciw

Jacku,
Nie zaryzykowałbym kategorycznego stwierdzenia, że zawsze warto zaraz po studiach. Ja się co prawda z takimi specjalizacjami nie spotkałem, ale mogę sobie wyobrazić takie dziedziny konsultingu, gdzie bez przepracowania kilku lat po stronie "pacjenta" nie ma sensu zaczynać kariery "lekarskiej".
Warto też dodać, że rekrutowanie ludzi prosto po studiach ma też zapewne jakiś cel "kulturowy" - ludziom bez doświadczenia łatwiej pewnie wpoić korporacyjne nawyki.


Aleksander Rak edytował(a) ten post dnia 23.01.07 o godzinie 23:54
Aleksander Rak

Aleksander Rak Fortune Auto Finance
- Internal Control &
Management Info...

Temat: Konsultant zaraz po studiach - za i przeciw

Dariusz G.:sam fakt zatrudnienia nie czyni automatycznie "dobrym".

Dokładnie :) Trzeba sobie ciągle o tym przypominać ;)
Jeszcze co do pracy w dużych i małych firmach... Jak zaczynałem pracę, to od starszego kolegi usłyszałem taką opinię:
Lepiej zacząć w dużej firmie. Jak Ci się nie spodoba, to zawsze zdążysz przenieść się do małej. A ruch w drugą stronę jest trudniejszy, bo duże firmy biorą głównie absolwentów.
Myślicie, że coś w tym jest?

konto usunięte

Temat: Konsultant zaraz po studiach - za i przeciw

a ja jeszcze, dla odrobiny humoru i refleksji podam taki przykład:

8 lat pracy z czego 5 poza domem w rozjazdach ;). a dworce kolejowe i lotnicze można podziwiać ograniczoną ilość razy i o tym też trzeba pamiętać ;)

Następna dyskusja:

Konsultant HR




Wyślij zaproszenie do