Katarzyna S.

Katarzyna S. poszukująca

Temat: 10 najczęściej popełnianych błędów podczas robienia...

Na naszej grupie mamy już kilka wątków w których chwalimy się swoimi pięknymi pracami. Więc przewrotnie chciałabym rozpocząć dyskusję na temat błędów, które pojawiają się najczęściej podczas naszej pracy.

Jako, że ja rozpoczęłam temat pierwsza "pochwalę się" moją wpadką.
Niedawno wykonałam dość pracochłonny pierścionek w technice wire wrapping (dopiero się uczę - więc użyłam posrebrzanego drutu). Pokusiłam się o zoksydowanie go tak jak to proponowała Eni w jednym ze swoich tutoriali. Wszystko było piękne do momentu kiedy zaczęłam go czyścić włókniną ścierną aby trochę usunąć oksydę i zmatowić. Efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania - mam piękny, misternie wypleciony ... miedziany pierścionek :).

A jak to wyglądało możecie zobaczyć same tutaj -> http://www.colia.pl/2008/10/pierscionek-wire-wrapping-...

mam nadzieję, że nie jestem sama z takimi przygodami ;)
podzielcie się nimi ze mną :)
Anna Mazoń

Anna Mazoń socjolog, psycholog
do tego artysta ;)

Temat: 10 najczęściej popełnianych błędów podczas robienia...

Ja niedawno też zaliczyłam wpadkę z oksydą. Konkretnie robiłam bransoletkę złożoną m.in. z turkusów - nieregularnych bryłek i krążków. Jak wiadomo, nawet naturalne turkusy muszą być stabilizowane poprzez nasączanie różnego rodzaju mazidłami (jakieś tam oleje chroniące kolor, bo turkus to bardzo delikatny kamień w gruncie rzeczy). No więc zmontowałam tą bransoletkę i na koniec zostało mi oksydowanie. Cała szczęśliwa wrzuciłam całą bransoletkę do oksydy. Wyciągam, patrzę, a tu turkusy straciły ten swój taki delikatny, tłustawy połysk, zrobiły się bardziej matowe, a miejscami zaczęły wyłazić białawo-turkusowe plamy,a czerń (bo to były turkusy matrycowe) zrobiła się szarawa - oksyda zżarła z turkusów ten impregnat. MASAKRA. Całe szczęście po chwili zauważyłam, że wystarczy przejechać turkus palcem, a odzyskuje swoją normalną barwę. Skojarzyłam, że to pewnie dlatego, że na każdej ręce zawsze jest delikatny, tłustawy film. Pogłówkowałam i wymyśliłam, że "naoleję" je z powrotem sama. Pomalowałam je oliwą z oliwek przy pomocy pędzelka i zostawiłam na noc żeby wsiąkła w kamień. Rano wyglądały jak nowe :), a po oliwie ani śladu, ani zapachu. Mimo wszystko oksydowania turkusów zdecydowanie nie powtórzę ;D

Temat: 10 najczęściej popełnianych błędów podczas robienia...

Ja też miałam pewną fatalną przygodę z oksydą. Nikt mi nie powiedział, że ona tak strasznie śmierdzi!!! Myślałam, że się uduszę.
Zanim otworzyłam okno zapach zgniłego jajka rozszedł się po całym domu jak błyskawica. Od tamtej pory przy oksydowaniu otwieram szeroko okno i zakładam maseczkę ochronną na dzioba :-)

Pozdrawiam
Katarzyna S.

Katarzyna S. poszukująca

Temat: 10 najczęściej popełnianych błędów podczas robienia...

Dzięki dziewczyny! Zawsze z takich wpadek i błędów można wyciągnąć wnioski i inni też skorzystają (co by się nie nadziać jak my ;) ) Chociaż podobno najlepiej uczy się na własnych błędach... Ale tak przynajmniej wiem czego się spodziewać np. przy oksdowaniu chemią :)
Anna Mazoń

Anna Mazoń socjolog, psycholog
do tego artysta ;)

Temat: 10 najczęściej popełnianych błędów podczas robienia...

Marta C.:
Zanim otworzyłam okno zapach zgniłego jajka rozszedł się po całym domu jak błyskawica. Od tamtej pory przy oksydowaniu otwieram szeroko okno i zakładam maseczkę ochronną na dzioba

To czy śmierdzi zależy od tego jakiej oksydy używasz. Straszliwie daje po nosie np. wielosiarczek potasu, pieszczotliwie zwany wątrobą ;), ale już np. niektóre oksydy na gorąco, takie płynne, nie śmierdzą prawie w ogóle (teraz mam np. taką firmy maski, ale przerażają mnie rzeczy na niej wypisane - że w żadnym wypadku po użyciu nie wylewać do zlewu itd. bo narusza równowagę ekologiczną środowiska wodnego - to nie wiem co mam z tym zrobić - wypić? Co to za chemia jest? Więcej nie kupię.). Choć prawdę mówiąc ja tam wolę wielosiarczek. No i zawsze wychodzę z oksydowaniem na balkon.

Temat: 10 najczęściej popełnianych błędów podczas robienia...

Anna Mazoń:
Marta C.:
Zanim otworzyłam okno zapach zgniłego jajka rozszedł się po całym domu jak błyskawica. Od tamtej pory przy oksydowaniu otwieram szeroko okno i zakładam maseczkę ochronną na dzioba

To czy śmierdzi zależy od tego jakiej oksydy używasz. Straszliwie daje po nosie np. wielosiarczek potasu, pieszczotliwie zwany wątrobą ;), ale już np. niektóre oksydy na gorąco, takie płynne, nie śmierdzą prawie w ogóle

ja używam oksydy w płynie na zimno i nie ma co ukrywać - daje po nozdrzach

(teraz mam np. taką
firmy maski, ale przerażają mnie rzeczy na niej wypisane - że w żadnym wypadku po użyciu nie wylewać do zlewu itd. bo narusza równowagę ekologiczną środowiska wodnego - to nie wiem co mam z tym zrobić - wypić? Co to za chemia jest? Więcej nie kupię.). Choć prawdę mówiąc ja tam wolę wielosiarczek.

Generalnie opary oksydy są szkodliwe dla zdrowia i nie wolno ich wdychać, to są toksyczne produkty.

No i
zawsze wychodzę z oksydowaniem na balkon.

fakt, balkon to dobre rozwiązanie, ale jak dla mnie to nie na tę porę roku :-)

http://martachrzanowska.blogspot.com

Temat: 10 najczęściej popełnianych błędów podczas robienia...

O - ciekawe rzeczy dziewczyny piszczecie.
Ja o dziwo mam tak, że mi "zapach" oksydy zupełnie nie przeszkadza. Owszem - lekko podśmierduje, ale bez tragedii. Sama jestem zaskoczona tym faktem, bo po ojcu mam strasznie wrażliwy noc i intensywniejsze zapachy (np. perfumy, albo woń wydzielana przez pasażerów kom. miejskiej latem, a niekiedy i zimą itp.) są w stanie zwalić mnie z nóg na kilka godzin (migrena, światłowstręt i te sprawy.

p.s. Przyznam się w tajemnicy że wylewam do zlewu/muszli. Jak zupełnie się utleni.Katarzyna Piotrowska edytował(a) ten post dnia 28.11.08 o godzinie 18:31
Lidia W.

Lidia W. projektant

Temat: 10 najczęściej popełnianych błędów podczas robienia...

Katarzyna S.:
więc użyłam posrebrzanego drutu

he he Kasia, to teraz już pewnie do końca życia będziesz wiedzieć jaka jest różnica między srebrem a platerem:)

A tak na serio to powiem Ci, że ten pierscionek w miedzi wygląda o wieeeele ciekawiej niż jako srebrny.
Srebrny to był taki... no jak setki innych, a jako medziany nabrał że tak powiem drugiego dna... Tak troche wygląda jak średnioweczne precjozo, teraz dopiero ma duszę ;)
Myślę że powinnaś to wykorzystać.
Katarzyna S.

Katarzyna S. poszukująca

Temat: 10 najczęściej popełnianych błędów podczas robienia...

tak na pewno będę pamiętać czego nie robić z posrebrzanym drutem :D

dzięki za miłe słowa :) niestety poza tym ,że fajnie wygląda to niestety brudzi palce przy noszeniu :/

Temat: 10 najczęściej popełnianych błędów podczas robienia...

Apropo's oksydy... Dzisiaj po raz drugi popełniłam ten sam błąd!!! Potraktowałam oksydą naszyjnik z naturalnym koralem...zapomniałam, że jak ostatnim razem tak zrobiłam to koral zmatowiał i pojawiły się na nim dziwne białe smugi...masakra...what have I done?

Próbowałam przed chwilą odratować korala w takim specjalnym płynie co to niby "odmładza" delikatne kamienie naznaczone czasem, ale jak zwykle z takimi cud-specyfikami bywa - okazał się do d..., próbowałam też polerki i machałam filcem na prawo i lewo, ale to również nic nie dało :-(

Chyba będę musiała poodczepiać zmarnowane korale i wpleść nowe...innego wyjścia nie widzę...

ech,a podobno człowiek uczy się na błędach...no jak ja mogłam zapomnieć że kilka miesięcy temu tak samo zmarnowałam korala..??

Temat: 10 najczęściej popełnianych błędów podczas robienia...

a woda utleniona? Marta, może uratujesz koral wrzucając naszyjnik do miseczki z wodą utlenioną- gdzieś czytałam, że to powinno pomóc:) Zawsze można spróbować:)

Temat: 10 najczęściej popełnianych błędów podczas robienia...

Dzięki Karolcia, spróbuję dopiero jutro, bo niestety moja apteczka zawiera wszystko oprócvz wody utlenionej :-(
Czyli jest nadzieja :-D

konto usunięte

Temat: 10 najczęściej popełnianych błędów podczas robienia...

Z błędów mam taki jeden "ulubiony" czyli popełniony kilka razy. Chodzi o to, że kiedy robię jakąś przeplataną bransoletkę na lince pod koniec okazuje się, że brakuje mi z 1-2cm i wtedy wszystko trzeba nawlekać od nowa. Sama jestem czasami zła na siebie, że błędy mnie nie nauczyły... albo ta linka taka zlośliwa ;)Dorota Chrapkowska edytował(a) ten post dnia 10.12.08 o godzinie 08:32

Temat: 10 najczęściej popełnianych błędów podczas robienia...

Karolina Karbowska:
a woda utleniona? Marta, może uratujesz koral wrzucając naszyjnik do miseczki z wodą utlenioną- gdzieś czytałam, że to powinno pomóc:) Zawsze można spróbować:)

:-))))), koralne już od godziny kąpią się w wodzie utlenionej...i nic :-( Sprawdzam co jakiś czas i wciąż są matowe i z białymi smugami...może trzeba dłużej trzymać?? A czy to nie zaszkodzi srebru ?

Temat: 10 najczęściej popełnianych błędów podczas robienia...

Marta, no nie wiem... kurczę szkoda, że się nie udało:( Takie piękności robisz, a teraz rozmontować trzeba będzie:((((
Anna Mazoń

Anna Mazoń socjolog, psycholog
do tego artysta ;)

Temat: 10 najczęściej popełnianych błędów podczas robienia...

A może spróbuj je natłuścić, tak jak ja robiłam z turkusami...?

Temat: 10 najczęściej popełnianych błędów podczas robienia...

Anna Mazoń:
A może spróbuj je natłuścić, tak jak ja robiłam z turkusami...?

Masz rację! Spróbuję je natłuścić oliwą. Dzięki:-)

konto usunięte

Temat: 10 najczęściej popełnianych błędów podczas robienia...

Najbardzie kompromitujące było, kiedy wykonałam piękny naszyjnik z lapis lazuli - dawno temu, na zamówienie.
Przed puszczeniem "do ludzi" postanowiłam go trochę "obnosić", żeby sprawdzić czy wszystko ok. No i wszystko było nie-ok bo naszyjnik zaczął na mojej szyi "płakać" granatowymi łzami - efekt nieudolnego barwienia!
Na szczęście po usunięciu barwnika okazało się, że jest to lapis, tyle że oryginalnie trochę bledszy, z większą ilością szarości i bieli - bardzo zresztą ładny. Jaki proces myślowy zaś doprowadził kogoś do "poprawiania" natury nietrwałym barwnikiem - no to ja już nie wiem i chyba wiedzieć nie chcę.
Podobnie wpadłam jeszcze jeden raz, kupując barwiony koralowiec.Ale też się udało wychwycić na czas.

Apropos olejowania kamieni, to zamiast zwykłej oliwy kuchennej lepsza jest taka do olejowania drewna zewnętrznego. Wspaniale się wchłania, pięknie zasycha, daje naturalny połysk i niczego nie tłuści nawet w słońcu.
Antonina W.

Antonina W. Game Dev - Technical
Producer

Temat: 10 najczęściej popełnianych błędów podczas robienia...

Odświeżę troszkę temat i napiszę, że rzeczywiście dobrze robi taka "jazda testowa" przed wypuszczeniem z ręki swojego "dzieła". Dzięki temu odkryłam fatalny lakier do drewna i rzemień "puszczający farbę", co zaowocowało pięknym efektem niemytej szyi :) Tak na marginesie - czy wiecie, jak sprawdzić przy zakupie (bezpośrednim, bo przez internet to ciężko)jakość takiego rzemienia, albo jak go zmusić do zaprzestania farbowania?
Justyna Pionka

Justyna Pionka Słaba, ale
udźwignie. Nie ma
głowy na karku, to
będzie j...

Temat: 10 najczęściej popełnianych błędów podczas robienia...

Dorota P.:
Najbardzie kompromitujące było, kiedy wykonałam piękny naszyjnik z lapis lazuli - dawno temu, na zamówienie.
Przed puszczeniem "do ludzi" postanowiłam go trochę "obnosić", żeby sprawdzić czy wszystko ok. No i wszystko było nie-ok bo naszyjnik zaczął na mojej szyi "płakać" granatowymi łzami - efekt nieudolnego barwienia!
Na szczęście po usunięciu barwnika okazało się, że jest to lapis, tyle że oryginalnie trochę bledszy, z większą ilością szarości i bieli - bardzo zresztą ładny. Jaki proces myślowy zaś doprowadził kogoś do "poprawiania" natury nietrwałym barwnikiem - no to ja już nie wiem i chyba wiedzieć nie chcę.
Podobnie wpadłam jeszcze jeden raz, kupując barwiony koralowiec.Ale też się udało wychwycić na czas.

Apropos olejowania kamieni, to zamiast zwykłej oliwy kuchennej lepsza jest taka do olejowania drewna zewnętrznego. Wspaniale się wchłania, pięknie zasycha, daje naturalny połysk i niczego nie tłuści nawet w słońcu.

Witam

Uprzejmie zapytuję jak pozbyć się koloru farby z barwionego korala?
Zakupiłam mamie na urodziny piękny sznur korali za niemałą kwotę, przyszły upały i niemiła niespodzianka korala zafarbował jej całą szyję. Czy da się ten kolor jakoś ściągnać, wymyć? Proszę poradźcie ja w tej kwestii kompletny laik jestem



Wyślij zaproszenie do