Temat: ..chyba potrzebuje pomocy..
agata koziol:
..Witam!Mam na imie Agata..troche glupio mi o tym wszystkim pisac..jak na swoj wiek(24)jestem bardzo glupia..nienawidze samej siebie, czuje sie beznadziejnie..jestem na skraju wyczerpania psychicznego i fizycznego..
wiem ze moje problemy sa nijaki z porownaniem innych ale w tej chwili to jest najwiekszym moim zmartwieniem..
mieszkam z chlopakiem ponad rok, jestesmy razem ponad 7lat..nie zawsze bylo idealnie a moze malo kiedy tak bylo..czesto sie klociclismy ale kocham gop nad zycie,a nawet bardziej..on jest jedyna osoba ktora widze w moim zyciu, ostatnio sie poklocilismy nawet doszlo do szarpaniny,ale to ja go bardziej skrzywdzilam,zdaje sobie z tego sprawe,ale najgorzesz co powiedzial to ze mnie juz nie kocha i ze sie wyprowadza..i swiat mi sie zawalil..mowilalam ze to nijaki problem..ja jestem slaba psychicznie,wiem to i z kazdym razem coraz bardziej..tej nocy co sie to stalo, oboje bylysmy pod wplywem alkoholu, jak wyszedl z domu jedyne co widzialalam za sensowne to zasnac i sie nie obudzic..siedzialalam z nozem ale nie miallaam na tyle odwagi..
wzielam tabletki..naprawde liczylam ze sie nie obudze..zalosne prawda..?!
niesttey obudzilam sie cala zamroczona ale obudzilam sie, zaluje do teraz..
wiem ze tym razem sobie nie poradze,nie mam juz sily,tylko placze,oczy mam takie napuchniete,ledwo widze. nie wiem czego oczekuje piszac cos tutaj..pomocy..?chyba nie..? zrozumienia..tez nie..sama nie wiem czego..
Po pierwsze bardzo Cię proszę nie mów o sobie że jesteś głupia, samo to że napisałaś o tym co Cię spotkało mówi że Masz cywilną odwagę by dzielić się z innymi swoimi problemami i jesteś otwarta na sugestie od innych. Podsumujmy: JESTEŚ OTWARTĄ KOBIETĄ, JESTEŚ ODWAŻNĄ KOBIETĄ !!!
I tego się trzymaj.
Zastanawia mnie skąd u Ciebie tyle krytycznych uwag w stosunku do siebie, kto Ci wmówił takie rzeczy. Wiedz że to w jaki sposób myślisz o sobie może być wynikiem tego w jaki sposób zostałaś wychowana, jakie wzorce przekazali Ci rodzice, jakich zachowań byłaś świadkiem w swoim rodzinnym domu. Może jest gdzieś w Tobie nieuświadomiona lub świadome Poczucie winy ... wynikające z rodzinnych przekazów i do tego porównujesz cały otaczający Cię świat.
Wspominasz że jesteście razem 7 lat i nie zawsze było idealnie - uwierz że gdy trafiają na siebie właściwe osoby to może być idealnie, a z tego co Piszesz twój związek gdzieś jest toksyczny, gdzieś w relacjach jest coś co przeszkadza wam w życiu w symbiozie i tak zwanym szczęściu.
Prawdziwe uczucie powinno być oparte na Wolności i Równości.
Nie może być tak że w związku ktoś jest lepszy a ktoś gorszy.
Związek dwojga ludzi nie powinien opierać się na "staraniu się" lecz wszystko co wypływa z partnerów powinno być naturalne. Pewnie wiesz co to Agape - czyli bezinteresowna miłość i Uwierz że nie jest to li tylko teoria.
Prawdziwa miłość polega nie na dawaniu i braniu, lecz na otwartości.
Miłość to nie nagroda za coś !!!
W prawdziwej miłości nie ma warunków, jest poddanie się i powinno być całkowite. Zanim zaczniemy kochać innego człowieka POKOCHAJMY SIEBIE a wtedy nikt nas nie zrani. Ale gdy szukamy u innego tego czego sami nie mamy - łatwo nas zranić, zrobić nam krzywdę.
Poszukaj w sobie siły (która jest), poszukaj w sobie miłości do siebie (też ją masz).
I ZACZNIJ WIERZYĆ W SIEBIE !!!
JESTEŚ SILNĄ KOBIETĄ !!!
WSZYSTKO CO NAJLEPSZE DOPIERO PRZED TOBĄ!