Temat: nieodpłatne świadczenia
S. Grzybowski - świadczeniami nieodpłatnymi są tylko takie, w wyniku których spełniający świadczenie nie uzyska żadnych korzyści majątkowych pod jakąkolwiek postacią. Przede wszystkim ważne jest ustalenie rzeczywistego zamiaru stron, czy dane świadczenie ma być wyłącznie jednostronnym przysporzeniem, czy wiąże się z nim także świadczenie na rzecz drugiej strony. Zamiar ten może być udowodniony np. za pomocą oświadczenia stron. Tak mniej więcej powinna moim zdaniem wyglądać definicja nieodpłatnego świadczenia.
Hm dlaczego nie da się ustalić przychodu na poszczególną osobę, wystarczy podzielić kwotę ubezpieczenia na ilość osób ubezpieczonych. Być może byłoby to trochę problematyczne przy różnej odpowiedzialności zarządu i rady, ale nawet wówczas US nie powinien mieć z tym problemów...
Hm zaryzykuje i spróbuję trochę inaczej. Może np dałoby się wyciągnąć coś z tego:
US: "Sytuacja, w której składka opłacana jest przez inny podmiot niż ten, w którego interesie majątkowym podpisywana jest umowa, powoduje jednak powstanie przychodu u osoby, na rzecz której została ona zawarta. Jest to bowiem odstępstwo od ogólnej zasady pokrywania kosztów ubezpieczenia przez podmiot, którego interesów dotyczy umowa."
A czy spółdzielnia wybierając, jak zakładam, dobrej klasy specjalistów na stanowiska zarządu i rady nadzorczej nie jest zainteresowana, aby pracowali oni dla niej pewni, że prawie każda ich decyzja może skończyć się pociągnięciem ich do odpowiedzialności? W interesie spółdzielni leży, aby pracowali oni wolni od ciągłej niepewności, od przeświadczenia, że zalane mieszkanie lub uszkodzone przewody będą za każdym razem potencjalną przyczyną ich majątkowej odpowiedzialności osobistej. Ubezpieczenie jest gwarancją odpowiedniej, rzetelnej pracy. Tendencyjnie rzecz ujmując-to tak jak by powiedzieć górnikowi, żeby pracował bez uniformu ochronnego.
Można również powołać się na obowiązkowe ubezpieczenie, które wykupić muszą wszyscy zarządcy nieruchomości i porównać ich obowiązki z powinnościami rady i zarządu. Sądzę, że wiele by się pokryło.
Hm masz na mysli, ze jeżeli w umowie nie będzie zawarte zapewnienie ubezpieczenia, można uniknąć uznania ubezpieczenia jako "świadczenia ponoszonego za pracownika"
Bartłomiej Siwek edytował(a) ten post dnia 03.08.09 o godzinie 00:37