Michał Z.

Michał Z. Freelance Actuarial
Contractor

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Łukasz Grudziecki:
Po pierwsze: Dlaczego jest tu tak cicho? ponad 170 aktuariuszy w
Polsce, a tu się tylko Pan Michał udziela. Mało tego Pan Michał już bardziej angielski aktuariusz niż polski ;-)

Szkocki, nie angielski :-)))

/MZ
Piotr Sus

Piotr Sus IS Senior Manager,
Desktop Engineering

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Po poczytaniu troche o aktuariuszach narodziło się w mojej głowie pytanie.
Czy jak byśmy wzięli pod uwage kilku aktuariuszy, z dokładnie tymi samymi uprawnieniami i porównywalnym doświadczeniem to jest coś jeszcze czym jeden może się różnić od drugiego?
Czy można być aktuariuszem lepszym niż inni? Czy jak przyjdzie taki młody to może się szybko wykazać i zostać doceniony przez pracodawcę? Czy może jest tak jak w niktórych zawodach, ze jak się już ma uprawnienia i dostanie się pracę to juz wiadomo jak reszta kariery się potoczy?

Odrazu mówię, że nie mam zamiaru zostać aktuariuszem, bo jednak poszedłem już za daleko w innym kierunku. Jakies 9 lat temu zainteresowałem się tym, ale wtedy podjałem decyzję, żeby sobie darować. Zainteresowania pozostały :)

konto usunięte

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Aktuariusz-tez-zawod-1...

Ciekawy wywiad:)
Piotr Sus

Piotr Sus IS Senior Manager,
Desktop Engineering

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

przeczytałem cały artykuł i nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie. Może powinienem je sforuować inaczj :)
Chodzi mi o to, czy w zawodzie aktuariusza występuje cos na kształ korporacji, tak jak w zawodach prawniczych? Jest wiele zawodów do których najtrudniej się załapać, a potem juz z górki. CZy w Atuariacie jest tak, że korporacja trzyma wszystk ow swoich łapach? No bo np to, że egzaminy są coraz trudniejsze może własnie swiadczyć, że nei chce się dopuszczać świeżej krwi do zawodu.

konto usunięte

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Nie ma czegoś takiego, jak korporacje. W zawodzie aktuariusza jest, jak w życiu. Jeden w 2 lata zostanie prezesem a drugi i po 20 latach będzie zwykłym pracownikiem. Trochę zależy od szczęścia, od tego czy się znajdzie w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie.

Dwóch takich samych aktuariuszy nie znajdziesz - nie jesteśmy robotami ;) Nawet jeśli wykształcenie jest to samo to np. może być różne przygotowanie programistyczne. Czasem nawet ważniejsza od doświadczenia jest osobowość.

Mam trochę znajomych po różnych firmach i widzę jedno - bardzo małą rotację. Jak 5 lat temu dostawałem kartki świąteczne od kogoś z firmy X, to nadal dostaję z tej samej firmy ;)
Piotr Sus

Piotr Sus IS Senior Manager,
Desktop Engineering

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Dziękuję za odpowiedź. Właśnie o to pytłem.
Michał Z.

Michał Z. Freelance Actuarial
Contractor

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Piotr Sus:
Chodzi mi o to, czy w zawodzie aktuariusza występuje cos na kształ korporacji, tak jak w zawodach prawniczych? Jest wiele
zawodów do których najtrudniej się załapać, a potem juz z górki. CZy w Atuariacie jest tak, że korporacja trzyma wszystk
ow swoich łapach? No bo np to, że egzaminy są coraz trudniejsze
może własnie swiadczyć, że nei chce się dopuszczać świeżej krwi do zawodu.

Proszę zwrócić uwagę na to, że w Polsce egzaminy są państwowe, a nie korporacyjne. Nie robiłbym na siłę z PSA korporacji.

/MZMichał Z. edytował(a) ten post dnia 31.07.09 o godzinie 00:14
Piotr Sus

Piotr Sus IS Senior Manager,
Desktop Engineering

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Tak tylko się zastanawiałem, bo egzaminy i do tego obligatoryjny dwuletni staż zawodowy pod kierunkiem aktuariusza przypomina sytuację jaką mamy w zawodach prawniczych.

A jaka jest ścieżka kariery aktuariusza? Pan Panie Michale wspomniał coś, że jakis Pana kolega został prezesem. Czy są jeszcze jakieś inne ścieżki kariery?Piotr Sus edytował(a) ten post dnia 31.07.09 o godzinie 01:04

konto usunięte

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Można prowadzić własny biznes. Ogólnie wyżej niż Prezes być nie można. W firmie konsultingowej można być Partnerem. Oczywiście są niższe stanowiska, jak Dyrektor Zarządzający, Dyrektor, Kierownik, Aktuariusz czy asystent Aktuariusza.

Można się natomiast rozwijać tematycznie. Można się zajmować ubezpieczeniami majątkowymi lub życiowymi, taryfami lub rezerwami. W związku z Solvency II wchodzi nowy temat - zarządzanie ryzykiem.Robert Pusz edytował(a) ten post dnia 31.07.09 o godzinie 08:08
Piotr Sus

Piotr Sus IS Senior Manager,
Desktop Engineering

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Bardzo dziękuję. Teraz nasunęlo mi sie inne pytanie, ale założę nowy temat, żeby nie robić OT.

konto usunięte

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Łukasz Grudziecki:

Panie Michale, gratuluję uzyskania tytułu najmłodszego aktuariusza. Wysoko ustawił Pan poprzeczkę ;-)
A to na jakiej wysokości poprzeczka została ustawiona? :)
Aleksandra Kudyba

Aleksandra Kudyba Student,
Politechnika Śląska
w Gliwicach

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Witam
Byłabym wdzięczna gdyby ktoś mógł mi podesłać na maila S.G Kellison The Theory of intrest (mój mail :kassandra19@wp.pl) albo podać linka do bezpłatnego e-booku. Z góry dziękuje . Pozdrawiam :)

konto usunięte

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Aleksandra Kudyba:
Witam
Byłabym wdzięczna gdyby ktoś mógł mi podesłać na maila S.G Kellison The Theory of intrest (mój mail :kassandra19@wp.pl) albo podać linka do bezpłatnego e-booku. Z góry dziękuje . Pozdrawiam :)
To forum, a w szczególności ten wątek nie służy do nielegalnego rozpowszechniania literatury aktuarialnej.

konto usunięte

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Ola, sprawdź skrzynkę Goldenline.

PozdrawiamMichał Kulesza edytował(a) ten post dnia 17.09.09 o godzinie 16:05
Piotr Sus

Piotr Sus IS Senior Manager,
Desktop Engineering

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Robert Pusz:

To forum, a w szczególności ten wątek nie służy do nielegalnego rozpowszechniania literatury aktuarialnej.

A największymi piratami są biblioteki.

konto usunięte

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Piotr eS:
A największymi piratami są biblioteki.
A to czemu?

konto usunięte

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Piotr eS:
Robert Pusz:

To forum, a w szczególności ten wątek nie służy do nielegalnego rozpowszechniania literatury aktuarialnej.

A największymi piratami są biblioteki.

Tak się właśnie zacząłem zastanawiać... kiedyś kolega studiujący na UW pożyczył mi na swoje konto Bowersa. Czy to, że przeczytałem tą książkę, było nielegalne?Michał Kulesza edytował(a) ten post dnia 17.09.09 o godzinie 16:22

konto usunięte

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Michał Kulesza:
Tak się właśnie zacząłem zastanawiać... kiedyś kolega studiujący na UW pożyczył mi na swoje konto Bowersa. Czy to, że przeczytałem tą książkę, było nielegalne?
Czytanie książek nie jest nielegalne ale ich kserowanie (skanowanie) i rozpowszechnianie zrobionej kopii już tak.Robert Pusz edytował(a) ten post dnia 17.09.09 o godzinie 23:37
Piotr Sus

Piotr Sus IS Senior Manager,
Desktop Engineering

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Robert Pusz:
Czytanie książek nie jest nielegalne ale ich kserowanie (skanowanie) i rozpowszechnianie zrobionej kopii już tak.Robert Pusz edytował(a) ten post dnia 17.09.09 o godzinie 23:37

Czyli ściąganie ze strony nie jest nielegalne.

konto usunięte

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Piotr eS:
Czyli ściąganie ze strony nie jest nielegalne.
Z tego co kojarzę to tak właśnie jest i nie dotyczy to tylko książek. Inaczej jest traktowanie ściąganie, a inaczej udostępnianie.

Pora chyba jednak kończyć OT bo z wątku o aktuariuszu zrobił się wątek o piractwie.

Następna dyskusja:

Profesja aktuariusza i inne...




Wyślij zaproszenie do