konto usunięte

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Nie zauważyłem ogólnego wątku na temat aktuariusza, więc zakładam ;-)

Po pierwsze: Dlaczego jest tu tak cicho? ponad 170 aktuariuszy w Polsce, a tu się tylko Pan Michał udziela. Mało tego Pan Michał już bardziej angielski aktuariusz niż polski ;-)

A co ja mam wspólnego z aktuariatem? A no dość poważnie przymierzam się do najbliższego (ew. pierwszego po najbliższym) egzaminu aktuarialnego. O właśnie, jak by ktoś z Poznania o tym myślał, to liczę na kontakt.

Panie Michale, gratuluję uzyskania tytułu najmłodszego aktuariusza. Wysoko ustawił Pan poprzeczkę ;-)

W sumie, to miałem do Pana kilka pytań, ale to może na priv,, bo szkoda się tu rozpisywać...

Zachęcam do dyskusji, na temat polskich egzaminów (podobno są coraz trudniejsze i w dalszym ciągu mało praktyczne), uprawnień aktuarialnych w innych krajach, itp.

Może ktoś poleci jakąś dobrą literaturę do poszczególnych części, oprócz tych podanych przez KNF?

Ktoś wybiera się na egzamin w październiku?

Łukasz G.
Wojciech Antoniak

Wojciech Antoniak Doktorant/Aktuariusz

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Może mi się uda w październiku ( tylko część finansowa i prawdopodobieństwo). Co do literatury to ja mam tylko S.G Kellison The Theory of intrest (dostępna za free w necie) i książka Inwestycje z serii książek PWN o finansach. Myślę, że te dwie pozycję wystarczają. No oczywiście do tego jeszcze logiczne myślenie i już. CO do prawd to pewnie wystarczy książka jakubowski, sztencel rachunek prawd. i coś jeszcze od statystyki.

konto usunięte

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

To życzę powodzenia Wojtek, być może spotkamy się w październiku. I z dużym prawdopodobieństwem właśnie na tych dwóch częściach.

Co do literatury, to z MF oczywiście Kellison (jak komuś nie chce się szukać w necie mogę podesłać) no i szukam czegoś właśnie z akcji, obligacji, itp. Mówisz, że Inwestycje z PWN to dobra pozycja?

A co do PiS, to mam książeczkę Sheldona Ross'a "A first course in probability" (w wersji elektronicznej, więc też mogę się podzielić), co jest naprawdę ciekawą pozycją jeśli chodzi o prawdopodobieństwo. Mam też "A Modern Introduction to Probability and Statistics" Dekking'a i in. (też wersja elektroniczna). No i jakieś wydania książkowe...

PS: dobry pomysł z tą stronką TRIADA ;-) Gratuluję!

konto usunięte

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

CO do prawd to pewnie wystarczy
książka jakubowski, sztencel rachunek prawd. i coś jeszcze od statystyki.

"Tym czymś" może być np. 7 wykładów wprowadzających do statystyki matematycznej. Wiem z dobrego źródła, że "zrozumienie" tej książki wystarcza do rozwiązania zadań statystycznych z PiS. Można ją zupełnie za darmo i legalnie ściągnąć ze stron PAN.

Poza tym, na stronie

http://wojtek.zielinski.statystyka.info/probabilistyka...

dostępne są zadania podobne do tych z PiSu, ładnie posegregowane (niestety nie chyba nie wszystkie zagadnienia).

Pozdrawiam,

MK
Michał Z.

Michał Z. Freelance Actuarial
Contractor

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Studenci na jakimś spotkaniu ze mną rok temu powiedzieli mi że Kellison już przestał wystarczać do MF. Nie wiem, ile w tym prawdy, dawno nie zdawałem polskich egzaminów aktuarialnych :P

Pozdrawiam,

MZ

konto usunięte

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Wybiera się ktoś na najbliższy egzamin?

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Z Kellisonem to czesciowo prawda. Z jednej strony zakres tematyczny jest mniej wiecej zgodny. Natomiast wszystko lezy w rekach komisji. Najlepszy sposob to trzaskanie zadan z zeszlych egzaminow w domowym zaciszu :)

Kazdy kto probowal, wie ze Komisje stac na wiele :) Wszystko rozbija sie o dwie rzeczy:
1) to jak mozna zasuplac pewne zagadnienia, i
2) czas jaki sie ma na egzaminie na ich rozsuplanie :)

konto usunięte

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Jezeli ktos jest zainteresowany poszerzeniem horyzontow o literature angielska, w Anglii jest wyspecjalizowana instytucja zajmujaca sie dostarczaniem materialow na egzaminy aktuarialne. Jakby ktos byl zainteresowany http://www.acted.co.uk/
Michał Z.

Michał Z. Freelance Actuarial
Contractor

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Katarzyna C.:
Jezeli ktos jest zainteresowany poszerzeniem horyzontow o literature angielska, w Anglii jest wyspecjalizowana instytucja
zajmujaca sie dostarczaniem materialow na egzaminy aktuarialne.
Jakby ktos byl zainteresowany http://www.acted.co.uk/

No tak, tylko - z całym szacunkiem - ActEd zajmuje się tutejszymi egzaminami i wg mojego rozeznania dość ciężko byłoby użyć ich pomocy naukowych do egzaminów polskich, którymi większość bywalców tego forum się interesuje. Inna sprawa, że jeśli chodzi o poszerzanie horyzontów, to fakt, materiały do egzaminów brytyjskich często pomagały mi w prawdziwej pracy (a te do polskich nie); tyle że jest jeden mały problem z ActEdem... CENA!

Pozdrawiam,

MZ

konto usunięte

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Zgadzam sie ze cena nie jest zbyt zachecajaca.

A co do materialu to zakladalam ze matematyka finansowa czy statystyka w Anglii nie rozni sie zbytnio od tej polskiej;) no ale zgadzam sie byc moze material wymagany na egzaminy moze byc nieco inny.

Niestety nie moge sie wypowiedziec na temat polskich egzaminow ani polkiej sciezki do zostania aktuariuszem, ale jak juz wspomnialam jakby ktos byl zainteresowany kwalifikacjami brytyjskimi to sluze pomoca.

Pozdrawiam,

konto usunięte

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

No właśnie... w tym przejawia się największa zaleta polskich egzaminów - ich cena. O ile jako niepracujący student jestem się jeszcze w stanie szarpnąć 40zł na książkę i 350zł na egzamin, to na wydanie kilkuset funtów na pomoce naukowe nie pozwala ograniczenie budżetowe...
Michał Z.

Michał Z. Freelance Actuarial
Contractor

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Michał Kulesza:
No właśnie... w tym przejawia się największa zaleta polskich egzaminów - ich cena.

A amerykańskie?
Michał Kulesza:
O ile jako niepracujący student jestem się jeszcze w stanie szarpnąć 40zł na książkę i 350zł na egzamin, to na wydanie kilkuset funtów na pomoce naukowe nie pozwala ograniczenie budżetowe...

Zgadzam się w stu procentach! Raj skończył się w 2004 roku, tj. wraz ze wstąpieniem Polski do UE. Do tego momentu studenci z Polski mogli liczyć na specjalne ceny (nie ukrywam, że to wtedy pozdawałem większość swoich egzaminów). W UK jest to rozwiązane tak, że za wszystko lub większość płaci pracodawca. Dlatego na swoich spotkaniach w ubiegłych latach doradzałem polskim studentom mającym chęć na uprawnienia brytyjskie:

- zdać polskie egzaminy i uzyskać FIA/FFA zdając jeden brytyjski egzamin SAn (gdzie n należy do {1, 2, 3, 4, 5, 6}), albo

- od razu przetramwaić się do UK i zdawać tutaj od początku (w domyśle: za cudze pieniądze)

Panie Michale, jak się czuje temat MCEV? I tak w ogóle, na jakim etapie zdawania polskich egzaminów Pan jest?

Pozdrawiam,

MZ

konto usunięte

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Michał Zienkiewicz:
Michał Kulesza:
No właśnie... w tym przejawia się największa zaleta polskich egzaminów - ich cena.

A amerykańskie?

Hm, tego nie wiem, nigdy o nich nie myślałem.

Panie Michale, jak się czuje temat MCEV?

Temat niestety nie uzyskał aprobaty... tzn. nie udało się ani znaleźć promotora który by miał wiedzę na ten temat (co najwyżej zapewnienie, że mogę o tym pisać, ale żadnego drogowskazu od promotora nie otrzymam) ani wymaganych danych do obróbki... trudno, mam nadzieję, że jeszcze się o tym pouczę.

na jakim etapie zdawania polskich egzaminów Pan jest?

Na to pytanie odpowiem za 2 tygodnie, jak będą oficjalne wyniki poniedziałkowej sesji:)

Pozdrawiam,

MichałMichał Kulesza edytował(a) ten post dnia 17.12.08 o godzinie 20:21
Michał Z.

Michał Z. Freelance Actuarial
Contractor

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Michał Kulesza:
Na to pytanie odpowiem za 2 tygodnie, jak będą oficjalne wyniki
poniedziałkowej sesji:)

Właśnie zajrzałem na stronę KNF, gratuluję.

/MZ

konto usunięte

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Michał Zienkiewicz:
Michał Kulesza:
Na to pytanie odpowiem za 2 tygodnie, jak będą oficjalne wyniki
poniedziałkowej sesji:)

Właśnie zajrzałem na stronę KNF, gratuluję.

/MZ

Dziękuję, ale jeszcze długa droga przede mną:)

konto usunięte

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Mam pytanie do wszystkich
Zdawałem ostatnio jeden z egzaminów organizowanych przez KNF a teraz zainteresowałem się egzaminem aktuarialnym. Jest to o tyle ciekawe, że nie trzeba uczyć sie zupełnie prawa a zadania...jestem przekonany, że byłbym w stanie nauczyć się. Zdążyłem jednak przeczytać, że aby zostać aktuariuszem trzeba mieć 2 lata doswiadczenia zawodowego w branzy sic(!) a to oznaczałoby dla mnie konieczność przekwalifikowania się o 180 stopni i zaczynanie życia zawodowoego od nowa. Czy zatem jest sens?

konto usunięte

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Można najpierw zdać wszystkie egzaminy (byleby to zrobić w dwa lata) a następnie dopiero pójść do pracy (czyt. na praktykę zawodową pod nadzorem licencjonowanego aktuariusza). Sam tak planuję.

konto usunięte

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Czyli w ten sposób
Z jednej strony to ciekawa opcja gdyż takie rzeczy bardzo łatwo mi "wchodzą", jednak pracuję już jakiś czas (w zupełnie innej branży) - obecnie szukam pracy, studia skonczyłem 3 lata temu i mam obawy co do całkowitej zmiany swojego życia zawodowego, a 2 lata jak dla mnie teraz to dosc długi okres, więc chyba bede musiał jeszcze teochę pomyśleć nad tym.
Dzięki za info
Bartosz L.

Bartosz L. Aktuariat

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

Witam wszystkich,

Chcialbym prosic jedna z osob ktora ma juz jakies czesci egzaminu za soba, lub chociaz byla na jakiejs o podanie ile osob podchodzi do kazdej z czesci egzaminu:) Ciekaw jestem jaka jest zdawalnosc:)

Pozdrawiam!

konto usunięte

Temat: Rozmyślania i inne rozmowy na temat aktuariusza

15 grudnia do części prawdopodobieństwo i statystyka podchodziły 22 osoby, zdały dwie. Do matematyki ubezpieczeń majątkowych - około 30-35 osób, i zdało 7.

Z tego co się orientuję, to "generalnie" zdawalność wynosi około 20%.

Następna dyskusja:

Profesja aktuariusza i inne...




Wyślij zaproszenie do