Temat: Przedmioty do wyboru na studiach

Witam,

chciałbym się spytać na jakie rzeczy podczas studiów warto zwrócić uwagę myśląc o przygotowaniach do egzaminu aktuarialnego i późniejszej pracy. Czy jest sens realizować ciężkie przedmioty typu topologia, funkcje rzeczywiste, analityczne, analiza funkcjonalna itd. czy może lepiej pójść w nieco praktyczniejsze rzeczy typu wszelkie matematyki finansowe i ubezpieczeniowe, bazy danych, programowanie w c++, itd. ? Którą ścieżkę warto obrać?

konto usunięte

Temat: Przedmioty do wyboru na studiach

Moim zdaniem minimum ciężkich przedmiotów jest potrzebne bo poszerza horyzonty i wyrabia wyobraźnię. Do samego egzaminu to potrzebne są dokładnie takie przedmioty, jakie się zdaje na egzaminie tj. matematyka finansowa, ubezpieczenia na życie, ubezpieczenia majątkowe, prawdopodobieństwo i statystyka. Do pracy przydadzą się bazy danych i umiejętność programowania.

konto usunięte

Temat: Przedmioty do wyboru na studiach

Bartek Trzezewski:
Witam,

chciałbym się spytać na jakie rzeczy podczas studiów warto zwrócić uwagę myśląc o przygotowaniach do egzaminu aktuarialnego i późniejszej pracy. Czy jest sens realizować ciężkie przedmioty typu topologia, funkcje rzeczywiste, analityczne, analiza funkcjonalna itd.

Z punktu widzenia przydatności do egzaminu, nie ma to sensu.
Moim zdaniem warto ułożyć sobie sobie program studiów pod te egzaminy, jeśli masz taką możliwość (nauka do egzaminów jest dość czasochłonna). Najlepiej pogadaj z jakimś aktuariuszem po Twojej uczelni, powie Ci na czym warto się skupić.

Temat: Przedmioty do wyboru na studiach

Michał Kulesza:
Z punktu widzenia przydatności do egzaminu, nie ma to sensu.

A z punktu widzenia przyszłej pracy?

Oczywiście, rozmawiałem już z aktuariuszami i w pierwszej kolejności radzili mi przede wszystkim chodzenie na ich wykłady (czyli raczej praktyczne przedmioty matematyczne). Poza tym rzuciłem okiem na przedmioty do wyboru i tylko w tym semestrze jest ich przynajmniej z dziesięć (mam tu na myśli takie przedmioty jak matematyka finansowa, programowanie matematyczne, ekonometria, analiza danych, mikroekonomia, modele liniowe i planowanie doświadczeń, modele stochastyczne, inżynieria finansowa, szeregi czasowe, wprowadzenie do symulacji i metod Monte Carlo, procesy Markowa itd...) więc nie wiem czy wystarczy czasu na zrealizowanie choć większej części tych przedmiotów, które przydadzą mi się w życiu, a gdzie tu znaleźć czas na matematykę abstrakcyjną? (oczywiście tak czy siak, pewne rozdziały topologii, funkcji rzeczywistych i analitycznych oraz analizy funkcjonalnej zaliczyć trzeba, ale to nie to samo co robienie każdego z tych przedmiotów z osobna, do przesadnego bólu szczegółowo).

Czyli krotko mówiąc, w pierwszej kolejności realizować przedmioty praktyczne (czyli mniej więcej te, które wymieniłem na początku posta), a jeśli starczy czasu (i plan się ułoży) dobierać do tego przedmioty abstrakcyjne (czyli typu topologia, funkcje rzeczywiste, analityczne, analiza funkcjonalna, itd...) ?Bartek Trzezewski edytował(a) ten post dnia 17.02.11 o godzinie 19:12

konto usunięte

Temat: Przedmioty do wyboru na studiach

W pracy przydaje się, moim zdaniem, może z 10% wiedzy potrzebnej do zdania egzaminów aktuarialnych (w spółce życiowej jest pod tym względem lepiej niż w majątkowej).

Tak jak powiedział Robert, programowanie i bazy danych (sql, sas, vba).

Wg mnie najlepiej: zalicz przedmioty, które Ci poradzili, następnie bezpośrednio z rozpędu naucz się na odpowiednie egzaminy... a jak je już zdasz i zostanie Ci trochę czasu, możesz poświęcić się topologii:)

Temat: Przedmioty do wyboru na studiach

Czyli generalnie matematyka abstrakcyjna w pracy aktuariusza w ogóle się nie przydaje prawda?

konto usunięte

Temat: Przedmioty do wyboru na studiach

To, że prawdopodobieństwo można policzyć stosując metody Monte Carlo zamiast liczyć całkę nie oznacza, że nie warto umieć całkować i analiza matematyczna nie jest potrzebna. U nas na wydziale przez 2,5 roku uczył się człowiek pewnego minimum a potem był wybór. Gdybym ją miał wybór to skupił bym się raczej na tych bardziej związanych z tymi przedmiotami, które się zdaje na egzaminie aktuarialnym. A pisząc konkretnie procesy Markowa i metody Monte Carlo przydadzą Ci się bardziej niż Topopogia. Chociaż gdyby nie Topopogia to by się człowiek nie dowiedział czy istnieją przestrzenie zwarte i rozwarte ;)

konto usunięte

Temat: Przedmioty do wyboru na studiach

http://www.actuaries.org.uk/sites/all/files/documents/...

Patrz strona 36

Temat: Przedmioty do wyboru na studiach

A co oznaczają poszczególne kolumny CT1, CT2,...CT8 ?

konto usunięte

Temat: Przedmioty do wyboru na studiach

Bartek Trzezewski:
A co oznaczają poszczególne kolumny CT1, CT2,...CT8 ?
To są typy przedmiotów. Szczegóły na stronie 18 tego dokumentu.
Michał Z.

Michał Z. Student, Szkoła
Główna Handlowa w
Warszawie,
Politechnika...

Temat: Przedmioty do wyboru na studiach

Tak jak powiedział Robert, programowanie i bazy danych (sql, sas, vba).
Na moich studiach miałem lub będę miał przedmioty z VBA, SQL i SAS 4GL-a. W zasadzie znam już podstawy tych języków. Niestety nigdzie nie uczą ich na przykładach z życia wziętych. Case studies, które nam się zadaje w sumie są trochę oderwane od rzeczywistości.

Ciężko sobie wyobrazić, żeby ktoś skończył studia i znał np. na wylot SASa i miał przećwiczone wszystkie procedury i moduły na odpowiedniej liczbie przykładów...

konto usunięte

Temat: Przedmioty do wyboru na studiach

Michał Z.:
Tak jak powiedział Robert, programowanie i bazy danych (sql, sas, vba).
Na moich studiach miałem lub będę miał przedmioty z VBA, SQL i SAS 4GL-a. W zasadzie znam już podstawy tych języków. Niestety nigdzie nie uczą ich na przykładach z życia wziętych. Case studies, które nam się zadaje w sumie są trochę oderwane od rzeczywistości.

Ciężko sobie wyobrazić, żeby ktoś skończył studia i znał np. na wylot SASa i miał przećwiczone wszystkie procedury i moduły na odpowiedniej liczbie przykładów...
W moim odczuciu nie chodzi o to aby znać na wylot SAS'a. Trzeba umieć BASE i ewentualnie STAT, IML, GUIDE. Reszta się raczej nie przyda.

Co do SQL to przede wszystkim trzeba umieć łączy bazy na wszelkie możliwe sposoby. Z resztą często się używa SQL bezpośrednio w SAS (PROC SQL).

VBA to aby ułatwić sobie zadania w Excelu.

Moim zdaniem nie trzeba mieć jakichś specjalnych ubezpieczeniowych danych, żeby się nauczyć obsługi tych trzech języków.

Następna dyskusja:

Jakie praktyki na studiach ...




Wyślij zaproszenie do