konto usunięte

Temat: Czujesz się poszkodowany przez wysokie opłaty...

Szymon B.:
Odpowiem tak - skoro opłata za zarządzanie wynosi 1,95% od salda rachunku to każdemu zależy aby Pan zarabiał - im więcej zarobi Pan tym więcej zarobi firma AEGON i tym samym więcej zarobi doradca.. Więc proszę mi uwierzyć,że wszyscy jedziemy na tym samym wózku..
Raz lepiej raz gorzej.
Zgodzę się z Panem,że serwis jest ważnym ogniwem - sam obsługuję moich Klientów posprzedażowo bo wiem,że zadowolony Klient to kolejne dobre polecenia i zakup kolejnych produktów inwestycyjnych przez Niego samego i jego znajomych.

Proponuje przełamać a jak nie to na priv podam namiar do dobrego doradcy z Wawy który pomorze, doradzi, podpowie..

Szymon Baś

Myśle że na przełamanie za póżno.... Powinno nastąpić przełamanie i współpraca a nie obrażanie się.Witold Świderski edytował(a) ten post dnia 02.09.09 o godzinie 16:23

konto usunięte

Temat: Czujesz się poszkodowany przez wysokie opłaty...

Witold Świderski:
Jerzy S.:
Szymon B.:
Edukacja na temat produktów inwestycyjnych,funduszy itd nie tutaj większego sensu - to tak jakby Pan kupił auto i oczekiwał bezpłatnej edukacji nt funkcjonowania silnika samochodu oraz sposób pracy zaworów w czasie jazdy miejskiej..
To nie oto chodzi..Gdy widzi Pan że auto nie jedzie tak jakby Pan oczekiwał to telefon na serwis i przegląd..Tak samo tutaj - kontakt z doradcą i on powinien omówić co i jak..
Skoro już kupił Pan produkt od pośrednika to proszę iść tam i z nimi porozmawiać albo skontaktować się bezpośrednio z centralą,infolinią - pomogą, podpowiedzą..


Szanuję odpowiedź przedstawiciela, lecz pozwolę się z nią nie zgodzić. Mój drogi Panie analogia do samochodu jest dobra do skomentowania tego pośrednictwa. Kupienie samochodu - to gra na giełdzie - sam inwestuje - sam kieruję. Tu mamy do czynienia raczej z korzystaniem z LOT-u - wsiadasz i zdajesz się na kierującego do lądowania. Jeśli widzę stratę to jedyne co mogę zrobić to pochodzić po pokładzie. Lecz w przeciwieństwie do samolotu - tam pracownicy pokładowi sami podadzą rękę...

Powtarzam - nie zadzwonię, myślę, że ilość wpłat jakich dokonałem pozwala na wykonanie połączenia do mnie. Niech Pan mi powie co Pańska spółka robi, po za zbiorem składek? Nic - reszta jest na ryzyku i w kosztach klienta, i tylko sam AEGON jest na plusie.
Pośrednik co sprzedał - już nie pracuje, a po za tym AEGON odpowiada za swoich pośredników.

Kończąc temat - przypominam - klienci z dużym portfelem inwestują bezpośrednio lub przez prawdziwych doradców, Ci co mają małe dochody - wcale, a Ci co mieszczą się w środku - będę Wam odpływać - jak ja. Miałem 2 produkty w AEGON, chciałem kupić więcej - dziś został mi jeden i to do czasu.

Nie zależy mi na "biciu piany", wyrażam opinię małej, ale reprezentatywnej grupy moich znajomych. I czekam, może w końcu ktoś przeprowadzi u Państwa szkolenia z utrzymania klienta, nie tylko ze sprzedaży produktu.

Pozdrawiam - JSJerzy S. edytował(a) ten post dnia 02.09.09 o godzinie 16:05


Czyli nie jest Pan skłonny do współpracy skoro jest zachwiana Pana duma bo to nie Pan do firmy tylko firma do Pana powinna się odezwać. Dziwne jest takie podejście biorąc pod uwagę że chodzi o pieniądze, ja zakładając tego typu produkt bym WYMAGAŁ i w przypadku braku kontaktu ze strony doradcy sam bym o taki kontakt zabiegał tudzież sam się kontaktował ( w końcu tu chodzi o moje pieniądze ) Ktoś tu pisał o dzieciach, piaskownicy i zabawkach i .... miał rację, obraża się Pan bo firma się z Panem nie kontaktuje... hmmmm.... za często by dzwonili to była by druga skrajność ( Aegon jest upierdliwy, męczą mnie telefonami itd. )
Myli się Pan, rynek tego typu produktów rośnie, świadomość oszczędzania na przyszłość ( ale długoterminowego, nie na 6 mies - 2 lata, bo to czysta spekulacja ) jest coraz większa i to że Pan "odpłynie" z firmy nie ma znaczenia bo przypłyną na Pana miejsce 3 osoby, takie jest moje zdanie.
Argumenty że w czasach kryzysu firma powinna obniżyć marże i opłaty pomijam, jest kryzys a nie zauważyłem aby moja gazownia i elektrownia obniżyły ceny mediów, w sklepach nie staniał chleb, opłata za konto w banku nie została obniżona, ba... ceny niektórych usług bankowych wzrosły itd itd... przykładów mógłbym mnożyć ale myślę że to temat rzeka....

Jak widać każdy ma prawo do własnego zdania. Tym się różni AEGON od gazowni, że nie jest monopolistą. Bank - mój obniżył obciążenia - nie wiem jak Pański. I jeszcze raz powtórzę - nie obrażam się, a jedynie wytykam brak elastyczności, wadę postępowania i samego produktu - tylko tyle i aż tyle. Nie jestem dzieckiem, a właśnie tak jestem traktowany.

Ponawiam bardzo proste pytanie - co mam z tego, że lojalnie wpłacam (przez pewien okres więcej niż byłem zobowiązany)? Nic - do tego jeszcze mam słuchać uprzejmego głosu automatu na Infolinii. Nie proszę Pana - nie będę tego robił, do czasu jakiejkolwiek inicjatywy ze strony tego pośrednika. Ot tak - będę sobie zapomnianym klientem :)

PS

Optymizm Pana w "rosnący rynek" w świetle dzisiejszych doniesień tynkowych mnie rozczula, ale cóż w końcu jestem laikiem...

konto usunięte

Temat: Czujesz się poszkodowany przez wysokie opłaty...

Witold Świderski:
Szymon B.:
Odpowiem tak - skoro opłata za zarządzanie wynosi 1,95% od salda rachunku to każdemu zależy aby Pan zarabiał - im więcej zarobi Pan tym więcej zarobi firma AEGON i tym samym więcej zarobi doradca.. Więc proszę mi uwierzyć,że wszyscy jedziemy na tym samym wózku..
Raz lepiej raz gorzej.
Zgodzę się z Panem,że serwis jest ważnym ogniwem - sam obsługuję moich Klientów posprzedażowo bo wiem,że zadowolony Klient to kolejne dobre polecenia i zakup kolejnych produktów inwestycyjnych przez Niego samego i jego znajomych.

Proponuje przełamać a jak nie to na priv podam namiar do dobrego doradcy z Wawy który pomorze, doradzi, podpowie..

Szymon Baś

Myśle że na przełamanie za póżno.... Powinno nastąpić przełamanie i współpraca a nie obrażanie się.


Znów się Pan myli - proszę czytać moje słowa w trochę mniej negatywnym zabarwieniu - staram się wyrazić konstruktywną krytykę, jeśli jest mało czytelna - to przepraszam, ale nie jestem typem "blogera", raczej wolę kontakty osobiste.

I następny post po Pańskim udowadnia, że firma składa się z ludzi - też dobrze wyszkolonych...Jerzy S. edytował(a) ten post dnia 02.09.09 o godzinie 18:18
Mateusz Grzybowski

Mateusz Grzybowski niezależny doradca
finansowy...poszukuj
ę osób do
współpra...

Temat: Czujesz się poszkodowany przez wysokie opłaty...

Szymon B.:
Odpowiem tak - skoro opłata za zarządzanie wynosi 1,95% od salda rachunku to każdemu zależy aby Pan zarabiał - im więcej zarobi Pan tym więcej zarobi firma AEGON i tym samym więcej zarobi doradca.. Więc proszę mi uwierzyć,że wszyscy jedziemy na tym samym wózku..
Raz lepiej raz gorzej.
Zgodzę się z Panem,że serwis jest ważnym ogniwem - sam obsługuję moich Klientów posprzedażowo bo wiem,że zadowolony Klient to kolejne dobre polecenia i zakup kolejnych produktów inwestycyjnych przez Niego samego i jego znajomych.

mogę się tylko pod tym podpisać :)
mam nadzieje że z tego wątku inni wyciagną wnioski i bedą pytać o serwis przed podpisaniem umowy...
ja zawsze zwracam uwagę potencjalnym klientom że serwis to jest to co nas wyróżnia - i nie pisze tu tylko w swoim imieniu- na rynku. Szkoda że Pan trafił na sprzedawce a nie "doradce" ... w każdej firmie czy to AEGON czy pośrednik zdarzają sie ludzie którzy myślą tylko o wysokosci prowizji... można tylko mieć nadzieje że im więcej świadomości będą mieli klienci tym takich "pseudo doradców" będzie mniej.. :)
pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Czujesz się poszkodowany przez wysokie opłaty...

Szymon B.:
Odpowiem tak - skoro opłata za zarządzanie wynosi 1,95% od salda rachunku to każdemu zależy aby Pan zarabiał - im więcej zarobi Pan tym więcej zarobi firma AEGON i tym samym więcej zarobi doradca.. Więc proszę mi uwierzyć,że wszyscy jedziemy na tym samym wózku..
Raz lepiej raz gorzej.
Zgodzę się z Panem,że serwis jest ważnym ogniwem - sam obsługuję moich Klientów posprzedażowo bo wiem,że zadowolony Klient to kolejne dobre polecenia i zakup kolejnych produktów inwestycyjnych przez Niego samego i jego znajomych.

Proponuje przełamać a jak nie to na priv podam namiar do dobrego doradcy z Wawy który pomorze, doradzi, podpowie..

Szymon Baś

Dziękuję za odpowiedź.

Najpierw uwaga: "opłata za zarządzanie wynosi 1,95% od salda rachunku" to jest jeden z elementów, którego nie rozumiem - dlaczego opłata pobierana jest od salda - tzn., że pobierana jest co miesiąc w większej części od kwoty, od której pobrano w poprzednim okresie + od nowowpłaconych środków ?

Reszta odpowiedzi napawa mnie optymizmem.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Czujesz się poszkodowany przez wysokie opłaty...

Mateusz Grzybowski:
Szymon B.:
Odpowiem tak - skoro opłata za zarządzanie wynosi 1,95% od salda rachunku to każdemu zależy aby Pan zarabiał - im więcej zarobi Pan tym więcej zarobi firma AEGON i tym samym więcej zarobi doradca.. Więc proszę mi uwierzyć,że wszyscy jedziemy na tym samym wózku..
Raz lepiej raz gorzej.
Zgodzę się z Panem,że serwis jest ważnym ogniwem - sam obsługuję moich Klientów posprzedażowo bo wiem,że zadowolony Klient to kolejne dobre polecenia i zakup kolejnych produktów inwestycyjnych przez Niego samego i jego znajomych.

mogę się tylko pod tym podpisać :)
mam nadzieje że z tego wątku inni wyciagną wnioski i bedą pytać o serwis przed podpisaniem umowy...
ja zawsze zwracam uwagę potencjalnym klientom że serwis to jest to co nas wyróżnia - i nie pisze tu tylko w swoim imieniu- na rynku. Szkoda że Pan trafił na sprzedawce a nie "doradce" ... w każdej firmie czy to AEGON czy pośrednik zdarzają sie ludzie którzy myślą tylko o wysokosci prowizji... można tylko mieć nadzieje że im więcej świadomości będą mieli klienci tym takich "pseudo doradców" będzie mniej.. :)
pozdrawiam
Zgadzam się z Panem! Firma = Ludzie.

konto usunięte

Temat: Czujesz się poszkodowany przez wysokie opłaty...

Jerzy S.:
Witold Świderski:
Szymon B.:
Odpowiem tak - skoro opłata za zarządzanie wynosi 1,95% od salda rachunku to każdemu zależy aby Pan zarabiał - im więcej zarobi Pan tym więcej zarobi firma AEGON i tym samym więcej zarobi doradca.. Więc proszę mi uwierzyć,że wszyscy jedziemy na tym samym wózku..
Raz lepiej raz gorzej.
Zgodzę się z Panem,że serwis jest ważnym ogniwem - sam obsługuję moich Klientów posprzedażowo bo wiem,że zadowolony Klient to kolejne dobre polecenia i zakup kolejnych produktów inwestycyjnych przez Niego samego i jego znajomych.

Proponuje przełamać a jak nie to na priv podam namiar do dobrego doradcy z Wawy który pomorze, doradzi, podpowie..

Szymon Baś

Myśle że na przełamanie za póżno.... Powinno nastąpić przełamanie i współpraca a nie obrażanie się.


Znów się Pan myli - proszę czytać moje słowa w trochę mniej negatywnym zabarwieniu - staram się wyrazić konstruktywną krytykę, jeśli jest mało czytelna - to przepraszam, ale nie jestem typem "blogera", raczej wolę kontakty osobiste.

I następny post po Pańskim udowadnia, że firma składa się z ludzi - też dobrze wyszkolonych...Jerzy S. edytował(a) ten post dnia 02.09.09 o godzinie 18:18


Znów się Pan myli. Nie jestem pracownikiem firmy Aegon :)

konto usunięte

Temat: Czujesz się poszkodowany przez wysokie opłaty...

Mateusz Grzybowski:
Szymon B.:
Odpowiem tak - skoro opłata za zarządzanie wynosi 1,95% od salda rachunku to każdemu zależy aby Pan zarabiał - im więcej zarobi Pan tym więcej zarobi firma AEGON i tym samym więcej zarobi doradca.. Więc proszę mi uwierzyć,że wszyscy jedziemy na tym samym wózku..
Raz lepiej raz gorzej.
Zgodzę się z Panem,że serwis jest ważnym ogniwem - sam obsługuję moich Klientów posprzedażowo bo wiem,że zadowolony Klient to kolejne dobre polecenia i zakup kolejnych produktów inwestycyjnych przez Niego samego i jego znajomych.

mogę się tylko pod tym podpisać :)
mam nadzieje że z tego wątku inni wyciagną wnioski i bedą pytać o serwis przed podpisaniem umowy...
ja zawsze zwracam uwagę potencjalnym klientom że serwis to jest to co nas wyróżnia - i nie pisze tu tylko w swoim imieniu- na rynku. Szkoda że Pan trafił na sprzedawce a nie "doradce" ... w każdej firmie czy to AEGON czy pośrednik zdarzają sie ludzie którzy myślą tylko o wysokosci prowizji... można tylko mieć nadzieje że im więcej świadomości będą mieli klienci tym takich "pseudo doradców" będzie mniej.. :)
pozdrawiam

Również się podpisuję. Ja zawsze zwracam uwagę na serwis i chęć współpracy a więc zaznaczam że raz w miesiącu będzie z mojej strony kontakt o obecnej sytuacji rynkowej, dam wskazówki i Pan/Pani/Państwo albo podzielą mój pogląd albo i nie, natomiast ja wychodzę z założenia że to są ZAWSZE pieniądze Klienta a nie moje i ja nie mogę narzucać swoich sugestii i robić transferów ZA Klienta tylko musi on robić to sam. W sytuacji gdy ja do Klienta dzwonie a on nie odbiera moich telefonów lub mnie zbywa ja już nie biorę za to odpowiedzialności i tyle. Zgodzę się z przedmówcami że zadowolony Klient to potencjalnie trzech nowych Klientów z rodziny lub kręgu znajomych zadowolonego Klienta.
Reasumując, proszę nie przerzucać winy nieprofesjonalnego pośrednika na firmę !!! To tak jak by twierdzić że wszyscy lekarze to świnie i łapówkarze bo któryś tam lekarz w Polsce wziął łapówkę, widzę że robi Pan odpowiedzialność zbiorową, a co do firmy to nie jest ona instytucją charytatywną tylko instytucją nastawioną na zysk i nie można jej "kopać" za to że bierze od Pana prowizje ( zgodnie z reszta z załącznikiem - nie podwyższa opłat, nie kombinuje jak tam z Pana wycisnąć więcej )

konto usunięte

Temat: Czujesz się poszkodowany przez wysokie opłaty...

Witold Świderski:
Mateusz Grzybowski:
Szymon B.:
Odpowiem tak - skoro opłata za zarządzanie wynosi 1,95% od salda rachunku to każdemu zależy aby Pan zarabiał - im więcej zarobi Pan tym więcej zarobi firma AEGON i tym samym więcej zarobi doradca.. Więc proszę mi uwierzyć,że wszyscy jedziemy na tym samym wózku..
Raz lepiej raz gorzej.
Zgodzę się z Panem,że serwis jest ważnym ogniwem - sam obsługuję moich Klientów posprzedażowo bo wiem,że zadowolony Klient to kolejne dobre polecenia i zakup kolejnych produktów inwestycyjnych przez Niego samego i jego znajomych.

mogę się tylko pod tym podpisać :)
mam nadzieje że z tego wątku inni wyciagną wnioski i bedą pytać o serwis przed podpisaniem umowy...
ja zawsze zwracam uwagę potencjalnym klientom że serwis to jest to co nas wyróżnia - i nie pisze tu tylko w swoim imieniu- na rynku. Szkoda że Pan trafił na sprzedawce a nie "doradce" ... w każdej firmie czy to AEGON czy pośrednik zdarzają sie ludzie którzy myślą tylko o wysokosci prowizji... można tylko mieć nadzieje że im więcej świadomości będą mieli klienci tym takich "pseudo doradców" będzie mniej.. :)
pozdrawiam

Również się podpisuję. Ja zawsze zwracam uwagę na serwis i chęć współpracy a więc zaznaczam że raz w miesiącu będzie z mojej strony kontakt o obecnej sytuacji rynkowej, dam wskazówki i Pan/Pani/Państwo albo podzielą mój pogląd albo i nie, natomiast ja wychodzę z założenia że to są ZAWSZE pieniądze Klienta a nie moje i ja nie mogę narzucać swoich sugestii i robić transferów ZA Klienta tylko musi on robić to sam. W sytuacji gdy ja do Klienta dzwonie a on nie odbiera moich telefonów lub mnie zbywa ja już nie biorę za to odpowiedzialności i tyle. Zgodzę się z przedmówcami że zadowolony Klient to potencjalnie trzech nowych Klientów z rodziny lub kręgu znajomych zadowolonego Klienta.
Reasumując, proszę nie przerzucać winy nieprofesjonalnego pośrednika na firmę !!! To tak jak by twierdzić że wszyscy lekarze to świnie i łapówkarze bo któryś tam lekarz w Polsce wziął łapówkę, widzę że robi Pan odpowiedzialność zbiorową, a co do firmy to nie jest ona instytucją charytatywną tylko instytucją nastawioną na zysk i nie można jej "kopać" za to że bierze od Pana prowizje ( zgodnie z reszta z załącznikiem - nie podwyższa opłat, nie kombinuje jak tam z Pana wycisnąć więcej )
Dobre - oczywiście marzy mi się obsługa ze strony AEGON jaką Pan oferuje swoim klientom - tylko tyle. Co do opłat - nadal nie wiem za co płacę skoro a) nie ma pośrednictwa jakie np. Pan zapewnia b) ryzyko obarcza wyłącznie mnie c)koszty obarczają wyłącznie mnie. Uprzedzając - świadomy jest tych wad, więc rzyczyłby sobie a) pośrednictwa - jakie m.in. Pan zapewnia b) pomocy w alokacji ryzyka c) obniżenia kosztów w przypadku globalnego kryzysu i strat rzędu -25% (delikatnie mówiąc).

Co do podniesienia kosztów obsługi - nie mogę się doczekać :) rozwiąże to wszelkie moje obiekcje :)

Co do odpowiedzialności za pośrednika - wynika ona Drogi Panie wprost z przepisów prawa, nie mówiąc o etycznej i PR-owskiej stronie tej odpowiedzialności.

Najciekawsze jest w tej dyskusji to, że pośrednio lub wprost potwierdzacie Panowie, że sami zachowujecie się zupełnie odmiennie niż spółka AEGON (jej ludzie) - oczywiście są wyjątki (Pan Szymon lub Pan Mateusz z tej dyskusji).

Kończę już ten wątek bo zaczynam się powtarzać.

Pozdrawiam Wszystkich zainteresowanych.Jerzy S. edytował(a) ten post dnia 02.09.09 o godzinie 21:28
Szymon B.

Szymon B. Wicedyrektor ds
Ubezpieczeń
Majątkowych, EKSPERT
ds. PLAN...

Temat: Czujesz się poszkodowany przez wysokie opłaty...

Jerzy S.:

Najpierw uwaga: "opłata za zarządzanie wynosi 1,95% od salda rachunku" to jest jeden z elementów, którego nie rozumiem - dlaczego opłata pobierana jest od salda - tzn., że pobierana jest co miesiąc w większej części od kwoty, od której pobrano w poprzednim okresie + od nowowpłaconych środków ?

TAK - czyli im więcej na rachunku to tym samym wyższa opłata za zarządzanie (nominalnie) i tym samym im mniej na rachunku to mniejsza opłata..

konto usunięte

Temat: Czujesz się poszkodowany przez wysokie opłaty...

Szymon B.:
Jerzy S.:

Najpierw uwaga: "opłata za zarządzanie wynosi 1,95% od salda rachunku" to jest jeden z elementów, którego nie rozumiem - dlaczego opłata pobierana jest od salda - tzn., że pobierana jest co miesiąc w większej części od kwoty, od której pobrano w poprzednim okresie + od nowowpłaconych środków ?

TAK - czyli im więcej na rachunku to tym samym wyższa opłata za zarządzanie (nominalnie) i tym samym im mniej na rachunku to mniejsza opłata..

1,95% w skali roku

konto usunięte

Temat: Czujesz się poszkodowany przez wysokie opłaty...

Szymon B.:
Jerzy S.:

Najpierw uwaga: "opłata za zarządzanie wynosi 1,95% od salda rachunku" to jest jeden z elementów, którego nie rozumiem - dlaczego opłata pobierana jest od salda - tzn., że pobierana jest co miesiąc w większej części od kwoty, od której pobrano w poprzednim okresie + od nowowpłaconych środków ?

TAK - czyli im więcej na rachunku to tym samym wyższa opłata za zarządzanie (nominalnie) i tym samym im mniej na rachunku to mniejsza opłata..
Czyli powielanie opłaty od tych samych środków + od nowo wpłacanych - ciekawe nieprawdaż ? No ale na to się każdy "zgadza" w chwili podpisania umowy, nie zmienia to faktu, że miło byłoby dowiedzieć się np. o 'promocji" zmniejszającej opłaty do czasu np. stabilnych dodatnich wyników TFI w okresie np. kwartału... Ech dream...
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Czujesz się poszkodowany przez wysokie opłaty...

Jerzy S.:
Czyli powielanie opłaty od tych samych środków + od nowo wpłacanych - ciekawe nieprawdaż ? No ale na to się każdy "zgadza" w chwili podpisania umowy, nie zmienia to faktu, że miło byłoby dowiedzieć się np. o 'promocji" zmniejszającej opłaty do czasu np. stabilnych dodatnich wyników TFI w okresie np. kwartału... Ech dream...
Pozdrawiam

Jerzy
Wybacz, ale nie jest tak jak mówisz. Opłata za zarządzanie wynosi dokładnie 1,95% w skali roku i jeżeli jest pobierana raz w miesiącu to wynosi 1/12 z 1,95%. Natomiast masz stabilne dodatnie wyniki TFI. Są to fundusze pieniężne bądź obligacyjne, dlatego to co powyżej napisałeś dzieje się cały czas - wystarczyło zrobić TRANSFER na te fundusze. Aegon nie może tego zrobić za Ciebie - to TY musisz podjąć decyzję. To TY odpowiadasz za swoje decyzje inwestycyjne. Nie wiem, dlaczego tego nie jesteś w stanie zrozumieć???
Natomiast należy Ci się stały kontakt z pośrednikiem. Więc jeżeli masz jakiś problem, to pośrednik (który wziął prowizję od Aegona) ma psi obowiązek udzielić Ci wszelkiej pomocy. Jeżeli tego nie robi, Aegon może wyznaczyć Ci nowego Specjalistę obsługującego. Ale znowu - inicjatywa należy do CIEBIE. Napisz, zadzwoń do Aegona - na pewno będzie jakaś reakcja. Pracownicy Aegona nie mają obowiązku czytania Twoich żali na GL. :-)
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Czujesz się poszkodowany przez wysokie opłaty...

I potraktujmy to jako puente wątku :)

konto usunięte

Temat: Czujesz się poszkodowany przez wysokie opłaty...

Andrzej Kostrzewa:
Jerzy S.:
Czyli powielanie opłaty od tych samych środków + od nowo wpłacanych - ciekawe nieprawdaż ? No ale na to się każdy "zgadza" w chwili podpisania umowy, nie zmienia to faktu, że miło byłoby dowiedzieć się np. o 'promocji" zmniejszającej opłaty do czasu np. stabilnych dodatnich wyników TFI w okresie np. kwartału... Ech dream...
Pozdrawiam

Jerzy
Wybacz, ale nie jest tak jak mówisz. Opłata za zarządzanie wynosi dokładnie 1,95% w skali roku i jeżeli jest pobierana raz w miesiącu to wynosi 1/12 z 1,95%. Natomiast masz stabilne dodatnie wyniki TFI. Są to fundusze pieniężne bądź obligacyjne, dlatego to co powyżej napisałeś dzieje się cały czas - wystarczyło zrobić TRANSFER na te fundusze. Aegon nie może tego zrobić za Ciebie - to TY musisz podjąć decyzję. To TY odpowiadasz za swoje decyzje inwestycyjne. Nie wiem, dlaczego tego nie jesteś w stanie zrozumieć???
Natomiast należy Ci się stały kontakt z pośrednikiem. Więc jeżeli masz jakiś problem, to pośrednik (który wziął prowizję od Aegona) ma psi obowiązek udzielić Ci wszelkiej pomocy. Jeżeli tego nie robi, Aegon może wyznaczyć Ci nowego Specjalistę obsługującego. Ale znowu - inicjatywa należy do CIEBIE. Napisz, zadzwoń do Aegona - na pewno będzie jakaś reakcja. Pracownicy Aegona nie mają obowiązku czytania Twoich żali na GL. :-)
Pozdrawiam

Każdy chyba ma swoją rację i nie ma tu racji nad racjami - prawda zapewne leży gdzieś pośrodku.

Kończąc wątek - mam nadzieję, że AEGON (i jemu podobne spółki) oraz klienci (obecni i przyszli) wyciągną m.in. z takich wątków coś co pozwoli na budowanie zdrowych relacji na naszym krajowym rynku usług finansowych. Ja postaram się ze swojej strony o większą "elastyczności" i mam nadzieję na podobną odpowiedź ze strony
AEGON - jeśli nie dziś to może w przyszłości.

Pozdrawiam wszystkich - tych za i przeciw.Jerzy S. edytował(a) ten post dnia 03.09.09 o godzinie 23:34
Edward Kreszepete

Edward Kreszepete Nowoczesny rentier

Temat: Czujesz się poszkodowany przez wysokie opłaty...

Marcin Bobrowieski:
Witam serdecznie

Zbieram wszystkie osoby , które czują się poszkodowane przez bardzo wysokie opłaty likwidacyjne w programach oszczędnościowych firm Aegon'a i Skandia.

Zapraszam do kontaktu poprzez skrzynkę Golden line.

Wszelkich porad i sugestii udzielam całkowicie za darmo - sam jestem przez nich poszkodowany (Tak Panie Andrzeju - przez siebie też).

Jest nas wielu , w tej chwili jestem w stałym kontakcie z 17 osobami i regularnie pojawiają się nowe. Wszyscy zostaliśmy tak samo "wsadzeni" w te programy przez sprzedawców z Open Finance itp. Obiecywali opiekę i regularny kontakt, a więcej się nie odezwali ? :-)))))) Tak też to słyszałem.

Nie dajmy się wrabiać - CZYTAJMY UMOWY, nie słuchajmy wyuczonego paplania doradców , egzekwujmy swoje prawa, walczmy z nieuczciwymi i bezprawnymi zapisami w umowach!

Celem mojego działania jest zebranie dużej grupy - 30 osób - i wspólne wynajęcie dobrej kancelarii prawnej do obrony naszych praw i wyegzekwowania od firmy Aegon zwrotu 100% wpłaconych pieniędzy.

Proszę nie mieć złudzeń - umowy stosowane przez TU Aegon w wielu punktach łamią polskie prawo , np: "nakładają wyłącznie na konsumenta obowiązek zapłaty ustalonej sumy na wypadek rezygnacji z zawarcia lub wykonania umowy." Przykłady można mnożyć , ale po co odkrywać swoje karty przed przeciwnikiem ;-)

Pozdrawiam
Marcin Bobrowieski


Tak się przyglądam tej dyskusji i powiem, że Pan Marcin ma absolutną rację, a za wypowiedzi kilku panów specjalistów od Bóg wie czego jest mi wstyd i ubolewam, a jednocześnie zastanawiam się jakim cudem tacy ludzie zajmują tak eksponowane stanowiska. Powinniście się wstydzić!
Pan Marcin został po prostu obrabowany w świetle prawa czy bezprawia. Tak się składa, że też miałem wątpliwą przyjemność spotkania z agentem firmy Aegon. Całkiem fajny facet - nota bene. Usiłował mi sprzedać polisę unit-linked ze składka niemałą. Rozumiem go, bo on z tego żyje. Agentom nie płaci się bowiem za wiedzę, ale za sprzedaż. Ten akurat był kumaty. Nie sprzedał mi nic, bo warunki były dla mnie poniżające. Wartość odstąpienia zaczynała się od 10%, a kończyła po 10 latach. Oznacza to, że Aegon (nie agent) chciał zapewnić sobie możliwość, by okraść mnie (tak, tak!) na ponad 90%, bo inne koszty jeszcze wchodzą w grę, gdybym nie daj Bóg okazał się klientem niesubordynowanym i chciał dać nogę.
Wyobraźcie sobie więc, że ktoś zakłada lokatę w banku na lat 10, ale cokolwiek zmusza go do rezygnacji (lub mu się po prostu odwidzi). Potrafią zaakceptować, że bank nie wypłaci mu odsetek w ogóle, ale nie wyobrażam sobie, by pani w okienku zakomunikowała mi, że po 3 latach to ja sobie mogę wypłacić 30000 z wcześniej zdeponowanych stu tysięcy. Bo niby tak jest gdzieś tam napisane i ja taką umowę podpisałem. Otóż nie. Równie dobrze w warunkach mogło być, że po 3 latach klient ma obowiązek przynieść nerkę, a po 7 wątrobę i też wielcy "specjaliści" byście twierdzili, że umowy są po to, by je czytać, a jak coś się podpisało...
Jest kodeks cywilny, który wyraźnie mówi, że umowy rażąco niekorzystne dla jednej ze stron są nieważne. I dziwi mnie, że Federacja konsumentów ani tym bardziej RPO nie zainteresował się tym, jak normalni obywatele tego kraju (a tacy są) są okradani w świetle prawa.
Wy panowie winą obarczacie agenta czy doradcę. Fajnie jest mieć dobre samopoczucie i spełnienie dobrego obowiązku. Potraficie wciskać ludziom zwyczajny kit, że fundusze są do inwestowania długoterminowego. Powiem tak, do krótkoterminowego nie są, ale może się tak zdarzyć, że jak ktoś w odpowiednim momencie wejdzie w agresywny fundusz (bezpośrednio, gdzie koszty są racjonalne i przejrzyste) to po krótkim czasie może wyjść bogatszy o kilkanaście czy kilkadziesiąt procent. Ta długoterminowość według was polega na czym innym. Jak agent dostaje prowizję 50% składki rocznej klienta, jego manager 5-10, a dla dyrekcji też musi się coś ostać, to siły nie ma. Inwestujecie np. 50% składki, to klient maksymalnie tyle mieć może. I teraz potrzebuje, by jednostki wzrosły mu nie o 50%, a o równą stówkę, by wyjść na swoje. No ale można mu zawsze powiedzieć, ze fundusz to inwestycja długoterminowa, by się nie wk.... i przypadkiem nie wycofał, tylko dalej płacił. A jak nie chce, to łupniecie go opłatą likwidacyjną i z tych 50% co ma i jak ma, zabierzecie mu jeszcze 90%. Agent zadowolony, manager też i i wy źle nie macie. Piszecie więc dyrdymały, bo wam łatwo, bo portale finansowe są w rękach finansjery. A klient ma uwierzyć, ze spotyka się z niezależnym doradcą i wierzy, bo tak się powszechnie przedstawia te firmy i tych ludzi. Pierwsze wrażenie też jest dobre, gość w garniturze i w krawacie wzbudza zaufanie. Przykre to ale prawdziwe. Niech choć mój wpis się tu utrzyma. Ale tego nie jestem pewien, bo przecież tylu rodaków jest jeszcze do skrojenia. Odpowiedzi nie oczekuję, bo i tak wiem, co mi niektórzy napiszą. A ja na koniec zaapeluję. Opanujcie się ludzie i przestańcie w końcu okradać rodaków!Edward Kreszepete edytował(a) ten post dnia 06.05.10 o godzinie 18:35

konto usunięte

Temat: Czujesz się poszkodowany przez wysokie opłaty...

Z zasady nie powinno się komentować wypowiedzi anonimowych trolli, ale jednak dałem się sprowokować.

1) "Inwestowanie 50% składki" to kłamstwo.

2) Rażąco niekorzystne jest odstępowanie od umowy, a nie umowa. Jeśli klient podpisuje wniosek z zamiarem zakończenia 10-letniego programu po 3 latach, to klient jest sam dla siebie niekorzystny.

3) Pan Marcin nie został obrabowany. Gdyby został okradziony, to z pewnością mógłby tenże rabunek zaskarżyć w prokuraturze i sprawa zostałaby podjęta. Pan Marcin najwyraźniej nie umie czytać, rozumieć lub być konsekwentnym.

4) Jeśli federacje konsumentów, UOKiK lub RPO nie zajęli się tą sprawą, to zapewne dlatego, że towarzystwa ubezpieczeń miałyby rację. Jeśli uważasz inaczej, zgłoś się do tych instytucji.

5) Apel na końcu uważam za nieuczciwą sugestię, że przedstawiciele TUnŻ okradają klientów.
Edward Kreszepete

Edward Kreszepete Nowoczesny rentier

Temat: Czujesz się poszkodowany przez wysokie opłaty...

Michał Buchta:
Z zasady nie powinno się komentować wypowiedzi anonimowych trolli, ale jednak dałem się sprowokować.

1) "Inwestowanie 50% składki" to kłamstwo.

2) Rażąco niekorzystne jest odstępowanie od umowy, a nie umowa. Jeśli klient podpisuje wniosek z zamiarem zakończenia 10-letniego programu po 3 latach, to klient jest sam dla siebie niekorzystny.

3) Pan Marcin nie został obrabowany. Gdyby został okradziony, to z pewnością mógłby tenże rabunek zaskarżyć w prokuraturze i sprawa zostałaby podjęta. Pan Marcin najwyraźniej nie umie czytać, rozumieć lub być konsekwentnym.

4) Jeśli federacje konsumentów, UOKiK lub RPO nie zajęli się tą sprawą, to zapewne dlatego, że towarzystwa ubezpieczeń miałyby rację. Jeśli uważasz inaczej, zgłoś się do tych instytucji.

5) Apel na końcu uważam za nieuczciwą sugestię, że przedstawiciele TUnŻ okradają klientów.

Trolli niech pan szuka w swoje rodzinie, bo ja podpisałem się imieniem i nazwiskiem, a zdjęcia publikować nie mam ochoty.
Takim podejściem dał wystawił pan sobie niezłą laurkę i powinien się pan teraz wstydzić, ale to nie mój problem.

Inwestowanie 50% składki to nie jest żadne kłamstwo, bo na ubezpieczeniach z funduszem inwestycyjnym bardzo często jest tak, że alokacja składki w pierwszym roku wynosi 30%, albo i mniej. Później zaś kupowane są jednostki w funduszach, by część z nich natychmiast umorzyć z 5% stratą, która wynika z różnicy w cenie nabycia i zbycia. W dalszej kolejności pobierane są opłaty i część idąca na ubezpieczenie. W efekcie w ciągu dwóch pierwszych lat wartość polisy jest równa zero lub równa jest wartości dodatkowej, żeby ładnie wyglądało. W każdym razie w pierwszy roku na takich polisach inwestowane jest ok. 15% składki lub składek jednorocznych. W następnych latach jest trochę lepiej, ale to nieistotne. Mam nadzieję, iż nie muszę panu tłumaczyć, co znaczy termin alokacja.
Inaczej mówiąc, jak agent dostaję prowizję często ponad 50% składki pierwszorocznej klienta, a jego manager z 10%, to już wystarczy, nieprawdaż. Towarzystwo swoje też musi skroić. Nie twierdzę, że tak jest na wszystkich polisach, ale kłamstwa tu nie ma!

Problem polega na tym, że klient nie podpisuje umowy na 10 lat, a ja - poza ubezpieczeniem z gwarantowaną sumą (nie pamiętam nazwy) - takiego zapisu w żadnych OWU nie spotkałem. Na ogół umowa ma charakter bezterminowy, a na myśli ma teraz te, które rzekomo mają być inwestycyjne, często z funduszami zewnętrznymi. A tak na marginesie słowo "program" jest bardzo nie na miejscu. Skoro umowa ma charakter bezterminowy, to klient może odstąpić w dowolnym momencie. Nawet jak umowa zostaje podpisana na 10 lat, to nie znaczy, że klient nie może z niej zrezygnować. Może i wtedy nie dziwią mnie konsekwencje, ale zabieranie mu 100%, 90%, 80&, 70%... a takie zapisy ma Aegon uważam za złodziejstwo i to w najgorszym wykonaniu. Bo powiem panu, że jak pospolity złodziejaszek chce kogoś okraść, to stara się to zrobić tak, by ofiara tego nie zauważyła. Wy natomiast okradacie ludzi w żywe oczy i jeszcze usiłujecie wmówić nam, że my jesteśmy analfabetami. Niech się pan opanuje, bo na tym chamskim świecie może to i jest tolerowane przez panu podobnych, ale Bóg tego panu już nie wybaczy. Niech pan da na lokatę 10 letnią 100 000 i zerwie umowę po 2 latach. Straci pan odsetki, ale nikt panu ciemnoty wciskać nie będzie, że pan czytać nie umie i nikt panu 80 000 tysięcy (słownie osiemdziesięciu tysięcy nie zabierze). Ubezpieczalnie nie zabierają tego, co wypracowały dla klienta (jak ban odsetek) tylko bezczelnie wyciągają chciwe łapska po czyjeś pieniądze.

Pan Marcin może zaskarżyć i pewnie to zrobi. Szanse ma marne, bo finansowe lobby jest bardzo mocne i szanse pojedynczej jednostki w starciu z tak potężną machiną finansowo-prawną są znikome. Jest to jednocześnie moje odpowiedź na 4 zarzut. Mam jednak nadzieję, że doczekam kiedyś czasów, gdy niektóre zapisy obecnie uznawane "za normalne" zostaną uznane za klauzule niedozwolone.
A swoją drogą to całkiem dobra rada, b niektóre zapisy zgłosić do RPO i odpowiednich instytucji, choć ja akurat poszkodowany nie jestem.

Odnośnie zarzutu nr 5. To nie przedstawiciele TUnŻ okradają klientów. Byłem kiedyś na szkoleniu w Generali dla agentów i prowadząca nawet nie wiedziała co to jest alokacja, a o wartości pieniądza w czasie pojęcia zielonego nie miała. Twierdziła, ze polisy się opłaca... Była bliska prawdy, bo faktycznie polisy się opłaca latami, jak ktoś nie wie, że jak w pierwszy roku inwestowane jest 20% składki, to trzeba lat kilku by pojawił się jakikolwiek zysk. Niech pan jednak nie zgania wszystkiego na agentów. To nie ich wina, że proponuje im się takie a nie inne warunki. To nie agenci okradają klientów. Robią to towarzystwa pisząc takie umowy, które są korzystne tylko i wyłącznie dla niech samych. Za wszystko zapłaci klient, w dalszej kolejności agent. Towarzystwo ma zysk zawsze, bo jak klient niesubordynowany lub "analfabeta" to przeca sam sobie winien. Żal mi pana, że czuje się pan z tym dobrze. Mówię poważnie!

konto usunięte

Temat: Czujesz się poszkodowany przez wysokie opłaty...

Zawsze będę nazywał anonimowym trollem osobę, która nagle pojawia się na forum, nie ma jej wcześniej w Internecie i bawi się w Rejtana.

Nie rozumiesz pojęcia alokacji i wymyślasz dziwne liczby, przy okazji nie pisząc, o jaki program Ci chodzi. W programach półochronnych (np. Aegon PrO) faktycznie alokacja dotyczy niewielkiej części składek, ale bzdurą jest twierdzenie, że tak jest "bardzo często". Programy inwestycyjne Aegon mają składkę alokowaną w pierwszym roku od 85% (zwykły i firmowy) do 100% (plus), w kolejnych - 100%. Opłaty są pobierane z dołu, czyli nie z alokacji.

Pierwsze słyszę o kupowaniu jednostek i natychmiastowym umarzaniu ze stratą. To byłby dość specyficzny proceder, chętnie się dowiem na czym polega i kto dokonuje tego rzekomego umarzania.

Polisa, która po roku czy dwóch byłaby "warta zero" to jakiś teoretyczny przypadek wzięty z kosmosu. Cokolwiek znaczy "warta zero" w kontekście nabywania jednostek uczestnictwa funduszy.

Prowizje dla agentów są obliczane na podstawie wpłaty lub wpłat klienta w pierwszym roku, ale te pieniądze nie biorą się z tych wpłat, tylko z opłat za następne lata. Wystarczy to bez emocji policzyć w arkuszu kalkulacyjnym.

Umowa jest bezterminowa, a opłaty likwidacyjne trwają przez 10 lat. Nie widzę tu żadnego okradania. To podobnie jak z kredytem, tylko odwrotnie: po odstąpieniu od 30-letniego kredytu po 15 latach też trzeba go spłacić. Moim zdaniem opłaty likwidacyjne to błogosławieństwo, bo klient oszczędza przez te 10 lat zamiast wypłacać zanim uzbiera jakąś sensowną sumę.

Czuję się dobrze z tym, że proponuję ludziom oszczędzanie pieniędzy na warunkach lepszych niż na lokacie. Choć i tak moją aktywność koncentruję na produkcie domu maklerskiego zamiast na programach regularnych, ale to już inny wątek :)

konto usunięte

Temat: Czujesz się poszkodowany przez wysokie opłaty...

Panie Edwardzie Kreszepete ( mam nadzieję że to prawdziwe imię i nazwisko ) otóż jest pan trollem gdyż nie ma na pana profilu nie tylko zdjęcia ale również kontaktów, życiorysu zawodowego, branży w której pan działa, nie należy pan do żadnych grup itd.
Jest pan również moherem piszącym pierdoły gdyż w pana bełkotach są same kłamstwa i nieścisłości.

Michał, daj spokój - z trollami się nie dyskutuje. Rozwiązania które stosują firmy: Aegon, Skandia, Generali i AXA proponujące na polskim rynku polisy unit-linked są stosowane od wielu wielu lat również w innych krajach i w ten sposób ludzie dorabiają się kapitału i majątku na różne ( głównie emerytalne ) cele.

Panie Edwardzie - proszę nie pisać że pracownicy firmy Aegon okradają "rodaków" ( slogan żywcem jak bym słuchał radio maryja ) bo to mocny zarzut.

Następna dyskusja:

Aegon się reklamuje! :)




Wyślij zaproszenie do