Temat: Wysyłamy skargi do UOKIK na umowy Aegon'a i Skandii

Pozwolę sobie dołączyć do tematu opłat likwidacyjnych jako, że miałem kiedyś przyjemność być przez niespełna pół roku (w 2007 tuż przed początkiem bessy) klientem Skandia TU na Życie S.A. w programach Multiportfel Profit i Misiek ze składkami regularnymi. Według obowiązujących wówczas Ogólnych Warunków Ubezpieczenia (OWU) Skandia w przypadku rezygnacji pobierała opłaty likwidacyjne w wysokości 100% środków zgromadzonych na rachunku, czyli potrącała wpłacone pieniądze oraz te, które zostały wypracowane przez ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe.

Nie zgodziłem się z ich stanowiskiem, bo uważałem pobieranie tak wygórowanych opłat za rażąco naruszające moje interesy jako konsumenta. Dodatkowo agent, z którym podpisywałem umowę nie dostarczył mi aktualnych warunków. Skandia uznała moją reklamację i zwróciła mi całość wpłaconych składek w zamian za rezygnację z dochodzenia dalszych roszczeń.

Ponieważ wielu ubezpieczycieli pobiera takie opłaty pozwałem przed Sąd Ochrony Konkurncji i Konsumenta inny Zakład - Uniqa Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie S.A. kwestionując zapis o pobieraniu 100% opłat likwidacyjnych w przypadku rezygnacji w pierwszym roku trwania umowy ubezpieczenia z funduszem.

Argumentacja była prosta. Po pierwsze, definicja opłaty wskazuje, że jest to świadczenie pobierane w zamian za świadczenie wzajemne drugiej strony i powinna być ona ekwiwalentna. Inaczej mówiąc, Ubezpieczyciel może pobierać taką tylko opłatę, która odpowiada jego wydatkom w związku z rozwiązaniem umowy. Po drugie, muszą to być wydatki związane z zakończeniem umowy a nie jej zawarciem, a zatem nieuprawnione jest podnoszenie argumentów o kosztach działalności akwizycyjnej, prowizji agentów etc. Uksztatowanie opłaty likwidacyjnej w sposób ryczałtowy (procentowy) może też powodować bezpodstawne wzbogacenie Ubezpieczyciela kosztem konsumentów, jeżeli zabierze więcej środków aniżeli wyniosły poniesione przezeń koszty rozwiązania umowy. Jest to w sposób jaskrawy widoczne gdy porównamy umowy ze składką jednorazową i regularną. W przypadku tych pierwszych opłaty likwidacyjne wynoszą jakieś niewielkie ułamki (bodajże 6%) a produkt jest w istocie identyczny w aspekcie ochronnym i inwestycyjnym.

Chociaż w pierwszej instancji przegrałem, na skutek mojej apelacji Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 14 maja 2010 roku (sygn. sygn. VI ACa 1175/09) zmienił zaskarżony wyrok i uznał za niedozwolone pobieranie opłat likwidacyjnych w wysokości 100% środków na polisie. Na chwilę obecną nie mam jeszcze uzasadnienia wyroku nie mniej jednak w ustnym uzasadnieniu wyroku Sąd wyraził podobną opinię do przedstawionych przeze mnie argumentów. Chociaż ja skarżyłem tylko opłatę wyrażoną stawką procentową 100% to zasady powyższe tyczą się również zmniejszonych opłat pobieranych za kolejne lata trwania umowy. Wyrok jest prawomocny. Zobaczymy, czy Uniqa wnisie skargę kasacyjną.

Temat: Wysyłamy skargi do UOKIK na umowy Aegon'a i Skandii

Jarosław Knieć:
Pozwolę sobie dołączyć do tematu opłat likwidacyjnych jako, że miałem kiedyś przyjemność być przez niespełna pół roku (w 2007 tuż przed początkiem bessy) klientem Skandia TU na Życie S.A. w programach Multiportfel Profit i Misiek ze składkami regularnymi. Według obowiązujących wówczas Ogólnych Warunków Ubezpieczenia (OWU) Skandia w przypadku rezygnacji pobierała opłaty likwidacyjne w wysokości 100% środków zgromadzonych na rachunku, czyli potrącała wpłacone pieniądze oraz te, które zostały wypracowane przez ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe.

Nie zgodziłem się z ich stanowiskiem, bo uważałem pobieranie tak wygórowanych opłat za rażąco naruszające moje interesy jako konsumenta. Dodatkowo agent, z którym podpisywałem umowę nie dostarczył mi aktualnych warunków. Skandia uznała moją reklamację i zwróciła mi całość wpłaconych składek w zamian za rezygnację z dochodzenia dalszych roszczeń.

Ponieważ wielu ubezpieczycieli pobiera takie opłaty pozwałem przed Sąd Ochrony Konkurncji i Konsumenta inny Zakład - Uniqa Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie S.A. kwestionując zapis o pobieraniu 100% opłat likwidacyjnych w przypadku rezygnacji w pierwszym roku trwania umowy ubezpieczenia z funduszem.

Argumentacja była prosta. Po pierwsze, definicja opłaty wskazuje, że jest to świadczenie pobierane w zamian za świadczenie wzajemne drugiej strony i powinna być ona ekwiwalentna. Inaczej mówiąc, Ubezpieczyciel może pobierać taką tylko opłatę, która odpowiada jego wydatkom w związku z rozwiązaniem umowy. Po drugie, muszą to być wydatki związane z zakończeniem umowy a nie jej zawarciem, a zatem nieuprawnione jest podnoszenie argumentów o kosztach działalności akwizycyjnej, prowizji agentów etc. Uksztatowanie opłaty likwidacyjnej w sposób ryczałtowy (procentowy) może też powodować bezpodstawne wzbogacenie Ubezpieczyciela kosztem konsumentów, jeżeli zabierze więcej środków aniżeli wyniosły poniesione przezeń koszty rozwiązania umowy. Jest to w sposób jaskrawy widoczne gdy porównamy umowy ze składką jednorazową i regularną. W przypadku tych pierwszych opłaty likwidacyjne wynoszą jakieś niewielkie ułamki (bodajże 6%) a produkt jest w istocie identyczny w aspekcie ochronnym i inwestycyjnym.

Chociaż w pierwszej instancji przegrałem, na skutek mojej apelacji Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 14 maja 2010 roku (sygn. sygn. VI ACa 1175/09) zmienił zaskarżony wyrok i uznał za niedozwolone pobieranie opłat likwidacyjnych w wysokości 100% środków na polisie. Na chwilę obecną nie mam jeszcze uzasadnienia wyroku nie mniej jednak w ustnym uzasadnieniu wyroku Sąd wyraził podobną opinię do przedstawionych przeze mnie argumentów. Chociaż ja skarżyłem tylko opłatę wyrażoną stawką procentową 100% to zasady powyższe tyczą się również zmniejszonych opłat pobieranych za kolejne lata trwania umowy. Wyrok jest prawomocny. Zobaczymy, czy Uniqa wnisie skargę kasacyjną.

Jestem w podobnej sytuacji z Aegonem, bardzo prosze o kontakt

Temat: Wysyłamy skargi do UOKIK na umowy Aegon'a i Skandii

Proszę opisać Pani sytuację na priv.

Temat: Wysyłamy skargi do UOKIK na umowy Aegon'a i Skandii

Witam,

Panie Jarosławie,

Czy może Pan przesłać linka do wyroku?

Jestem w podobnym sporze ze Skandią i nie widzę żadnych uzasadnień dla pobierania tak wysokich opłat likwidacyjnych. Ich program to po prostu lipa, godzę się z tym że zapłaciłem już parę tysięcy złotych opłat "za zarządzanie" (nikt mi nie potrafił odpowiedzieć za co dokładnie) w czasie ostatnich paru lat, jednak dlaczego chce się jeszcze ode mnie wyciągnąć kolejne opłaty za wycofanie z programu, który dodatkowo się nie sprawdza?

Poszukuję osób zainteresowanych wspólnym dochodzeniem swoich praw - wywalczeniem wpisu tak niekorzystnych klauzul za wyjście do klauzul zakaznych przez UOKiK, ewentualnie wspólny pozew zbiorowy przez osoby podobnie zaciągnięte w kaganiec i do tego przytrzymywane poprzez horrendalne opłaty likwidacyjne (które nomen omen w UE zostały już wpisane do klauzul zakazanych przez prawo).

Zainteresowanych zapraszam do kontaktu na prive'a i dziękuję Waszej grupie za kontakt i merytoryczne posty!

Temat: Wysyłamy skargi do UOKIK na umowy Aegon'a i Skandii

Witam,

Panie Jarosławie,

Czy mogę Pana prosić o kontakt o linka do sprawy (sygn. VI ACa 1175/09)?
Poproszę też o kontakt na priv.

Temat: Wysyłamy skargi do UOKIK na umowy Aegon'a i Skandii

Witam, jeżeli ktoś jest zainteresowany wyrokiem to proszę o kontakt na priva. Nie śledzę swoich wątków.

Jednocześnie też w związku z dużym zainteresowaniem sprawą, proszę nie przesyłać próśb o przesłanie odpisów pism: pozwu, apelacji czy pism procesowych w mojej sprawie, albowiem nie mogę ich udostępnić.

Temat: Wysyłamy skargi do UOKIK na umowy Aegon'a i Skandii

Wyrok jest na stronie UOKiK - klauzula nr 2161

W tej chwili wiem, że w SOKiK jest sprawa z powództwa przeciwko innemu ubezpieczycielowi (chyba Generali) i tam zostały wskazane opłaty niższe niż 100% składek. Na wyrok przyjdzie jednak trochę poczekać.

Temat: Wysyłamy skargi do UOKIK na umowy Aegon'a i Skandii

nie wiem czy to juz bylo komentkowane ale wlasnie wpadlem na tego posta i mam ochote cos dopowiedz.
Mariusz - rozumiem to co piszesz ale zeby zaanalizawac to OWU trzeba przesiedziec nad tym godzinami i do tego znac najwazniejsze interpretacje. Moge Ci podac roznych autorow ktorzy maja inna interpretacje prawa ubezpieczeniowego w tym zakresie niz firmy 'ubezpieczeniowe'. Tak naprawde polisa strukturyzowana to nie jest ubezpieczenie! jesli juz to najwyzej 2 umowy - ubezpieczeniowa plus umowa na fundusz inwestycjne.

Mariusz K.:
Obawiam sie, ze największy zal i chęć obsmarowania doradcy/towarzystwa/produktu mają Ci, którzy niestety podpisali wniosek nie czytając niczego z żadnej strony, ani OWU, ani TOiPu...

W drugą strone - jesli się chce, to coś się zrobić da:
jesli ktoś nie moze opłacac składek, bo: stracił prace, ma gros innych wydatków (budowa domu itp - jest mozliwosć zawieszenia na 12 mies. potem jest 60 dni prolongaty a potem jeszcze 120 dni na reanimacje. Razem 18 miesięcy czyli 1,5 roku, by nie płacić regularnych składek. (do zweryfikowania).

Jeśli pomimo nieczytania podpisywanych dokumentów ktos podjął decyzję, ze chce oszczędzać przez lata, by odłożyć sobie jakąs interesującą sumę pieniędzy(na emeryture, dla dziecka, na swoje plany za 10 lat) - to nie rozumiem dlaczego przeszkadza mu opłata likwidacyjna, która dotyczy sytuacji wypłaty tych srodków? Przecież załozeniem było wpłacanie i gromadzenie tych środków przez 5, 10 albo i więcej lat?
To troche jak zaplanowac wyprawę dookoła europy, zainwestować w przygotowania kupe pieniędzy, kupić sprzęty, wyposażyć auta, kupic polisy na podróż... i zawrócić do domu nim sie dobrze przekroczyło granicę.

Rozumiem, ze kwestia przypadku losowego: ciężka choroba, wypadek, dramatyczne zdarzenie. Ale widze tu osoby, którym dla zasady przeszkadza opłata, której wcale nie muszą ponosic... To jak zadatkowac zakup nieruchomości i wycofać sie z transakcji - tyle że nikt nie ma pretensji do sprzedającego nieruchomość, ze nie zwraca zadatku - przeciez to było napisane w umowie przedwstępnej...

Temat: Wysyłamy skargi do UOKIK na umowy Aegon'a i Skandii

Koleja bzdura. Firmy informuja o mozliwosci CESJI - niestety takiej mozliwosci nia ma. Przeklamuja fakty a durni 'posrednicy finansowi' nie poswieca czasu zeby przeanalizowac to co wciskaja! ich tylko obchodzi SPRZEDAC i ZAROBIC. nic wiecej

Tomasz Bartczak:
Jeśli ktoś podpisuje umowę na 20-30 lat, to chyba nie po to, by po roku czy dwóch ją zrywać. Firma poniosła koszty, musiała zapłacić pośrednikom itp., więc to normalne, że zabezpiecza się przed przedterminowym zerwaniem umowy. Niepoważnie wygląda tutaj klient, który dodatkowo ma ok. 2 miesiące na podjęcie decyzji czy mu te warunki odpowiadają czy nie. Opłaty likwidacyjne są w OWU, które agent zostawia klientowi po podpisaniu wniosku.

Temat: Wysyłamy skargi do UOKIK na umowy Aegon'a i Skandii

WEll DONE!
Mogę tez otrzymac kopie wyroku? Myślę że argumentacja była świetna. Ja bym jednakże też się starał wskazać na to że doradzcy mówia co jest potwierdzone w prezentacjach od firm (np. AXA)ze jest mozliwość CESJI czyli wstąpienia nowego podmiotu w miejsce istniejacego. Co oczywiscie jest zwklym wprowadzaniem w blad. Na podstawie blednej informacji zawieramy umowe polisy.
jest to moim zdaniem do podwazenia i rozwiazania umowy z ubepieczycielem.
Powinna byc mozliwa cesja ubezpieczonego i ubezpieczajacego wtedy naturalnie wytworzyl by sie rynek wtorny tych produktow finansowych i nikt by sie nie martwil o oplaty likwidacyjne.

Jarosław Knieć:
Pozwolę sobie dołączyć do tematu opłat likwidacyjnych jako, że miałem kiedyś przyjemność być przez niespełna pół roku (w 2007 tuż przed początkiem bessy) klientem Skandia TU na Życie S.A. w programach Multiportfel Profit i Misiek ze składkami regularnymi. Według obowiązujących wówczas Ogólnych Warunków Ubezpieczenia (OWU) Skandia w przypadku rezygnacji pobierała opłaty likwidacyjne w wysokości 100% środków zgromadzonych na rachunku, czyli potrącała wpłacone pieniądze oraz te, które zostały wypracowane przez ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe.

Nie zgodziłem się z ich stanowiskiem, bo uważałem pobieranie tak wygórowanych opłat za rażąco naruszające moje interesy jako konsumenta. Dodatkowo agent, z którym podpisywałem umowę nie dostarczył mi aktualnych warunków. Skandia uznała moją reklamację i zwróciła mi całość wpłaconych składek w zamian za rezygnację z dochodzenia dalszych roszczeń.

Ponieważ wielu ubezpieczycieli pobiera takie opłaty pozwałem przed Sąd Ochrony Konkurncji i Konsumenta inny Zakład - Uniqa Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie S.A. kwestionując zapis o pobieraniu 100% opłat likwidacyjnych w przypadku rezygnacji w pierwszym roku trwania umowy ubezpieczenia z funduszem.

Argumentacja była prosta. Po pierwsze, definicja opłaty wskazuje, że jest to świadczenie pobierane w zamian za świadczenie wzajemne drugiej strony i powinna być ona ekwiwalentna. Inaczej mówiąc, Ubezpieczyciel może pobierać taką tylko opłatę, która odpowiada jego wydatkom w związku z rozwiązaniem umowy. Po drugie, muszą to być wydatki związane z zakończeniem umowy a nie jej zawarciem, a zatem nieuprawnione jest podnoszenie argumentów o kosztach działalności akwizycyjnej, prowizji agentów etc. Uksztatowanie opłaty likwidacyjnej w sposób ryczałtowy (procentowy) może też powodować bezpodstawne wzbogacenie Ubezpieczyciela kosztem konsumentów, jeżeli zabierze więcej środków aniżeli wyniosły poniesione przezeń koszty rozwiązania umowy. Jest to w sposób jaskrawy widoczne gdy porównamy umowy ze składką jednorazową i regularną. W przypadku tych pierwszych opłaty likwidacyjne wynoszą jakieś niewielkie ułamki (bodajże 6%) a produkt jest w istocie identyczny w aspekcie ochronnym i inwestycyjnym.

Chociaż w pierwszej instancji przegrałem, na skutek mojej apelacji Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 14 maja 2010 roku (sygn. sygn. VI ACa 1175/09) zmienił zaskarżony wyrok i uznał za niedozwolone pobieranie opłat likwidacyjnych w wysokości 100% środków na polisie. Na chwilę obecną nie mam jeszcze uzasadnienia wyroku nie mniej jednak w ustnym uzasadnieniu wyroku Sąd wyraził podobną opinię do przedstawionych przeze mnie argumentów. Chociaż ja skarżyłem tylko opłatę wyrażoną stawką procentową 100% to zasady powyższe tyczą się również zmniejszonych opłat pobieranych za kolejne lata trwania umowy. Wyrok jest prawomocny. Zobaczymy, czy Uniqa wnisie skargę kasacyjną.

Temat: Wysyłamy skargi do UOKIK na umowy Aegon'a i Skandii

Piotr Sikorski:
Koleja bzdura. Firmy informuja o mozliwosci CESJI - niestety takiej mozliwosci nia ma. Przeklamuja fakty a durni 'posrednicy finansowi' nie poswieca czasu zeby przeanalizowac to co wciskaja! ich tylko obchodzi SPRZEDAC i ZAROBIC. nic wiecej

Cesja nie jest bzdurą tylko faktem. Kilka cesji już było przeprowadzonych w naszym biurze. Aegon ma nawet specjalny formularz do przeprowadzenia cesji. Natomiast są firmy, które stwarzają pewne problemy jeśli chodzi o cesję.

Temat: Wysyłamy skargi do UOKIK na umowy Aegon'a i Skandii

Cedowac mozna tylko jedna polise - zgadza sie ze w AEGON - jest to Multipin. Jesli sa cedowane jakies inne to chetnie to zobacze (ale zmiana w zakresie ubezpieczajacego i ubezpieczonego a nie tylko ubezpieczajacego)
pzdr
Pawel

Tomasz Bartczak:

Piotr Sikorski:
Koleja bzdura. Firmy informuja o mozliwosci CESJI - niestety takiej mozliwosci nia ma. Przeklamuja fakty a durni 'posrednicy finansowi' nie poswieca czasu zeby przeanalizowac to co wciskaja! ich tylko obchodzi SPRZEDAC i ZAROBIC. nic wiecej

Cesja nie jest bzdurą tylko faktem. Kilka cesji już było przeprowadzonych w naszym biurze. Aegon ma nawet specjalny formularz do przeprowadzenia cesji. Natomiast są firmy, które stwarzają pewne problemy jeśli chodzi o cesję.

Temat: Wysyłamy skargi do UOKIK na umowy Aegon'a i Skandii

Piotr Sikorski:
Cedowac mozna tylko jedna polise - zgadza sie ze w AEGON - jest to Multipin.

Multipiny to jakieś 90% sprzedaży :). Poza tym inne rozwiązania, w tym typowo ochronne, nie mają dużych barier wyjścia więc i nie ma potrzeby cesji.

Temat: Wysyłamy skargi do UOKIK na umowy Aegon'a i Skandii

jeden produkt wiosny nie czyni - co z pozostalymi ktore ludzia wcisneliscie? brawo! naprawde liczba ludzi ktorzy TRACA zyciowe oszczednosci jest zastraszajaca. I wiem o czym mowie kompletnie i pewnie sprzedawcy tez wiedza. Co nie przeszkadza sprzadawac tego swojej babci czasami :)

Temat: Wysyłamy skargi do UOKIK na umowy Aegon'a i Skandii

Ja dzisiaj rozwiązałem umowę ubezpieczenia multiportfel spektrum plus.
W treści wymówienia soczyście uzasadniłem dlaczego mówię nie dla opłaty likwidacyjnej oraz wnioskowałem o wypłatę wszystkich zgromadzonych środków.
Pani poinformowała mnie że w ciągu 14 dni dostanę jedynie 42% a pismo zostanie rozpatrzone w ciągu 30 dni. Jeśli odpowiedź będzie negatywna najprawdopodobniej będę musiał rozglądnąć się za odpowiednią kancelarią prawna ponieważ nie odpuszczę 6 kafli nikomu :/. Jeśli ktoś zna osobę, która prowadziła sprawę powoda Jarosława Knieć przeciwko UNIQUA to będę wdzięczny za podanie jakiegoś kontaktu do tego prawnika. cieniewicz@op.pl

Temat: Wysyłamy skargi do UOKIK na umowy Aegon'a i Skandii

Rafał Cieniewicz:
Ja dzisiaj rozwiązałem umowę ubezpieczenia multiportfel spektrum plus.
W treści wymówienia soczyście uzasadniłem dlaczego mówię nie dla opłaty likwidacyjnej oraz wnioskowałem o wypłatę wszystkich zgromadzonych środków.
Pani poinformowała mnie że w ciągu 14 dni dostanę jedynie 42% a pismo zostanie rozpatrzone w ciągu 30 dni. Jeśli odpowiedź będzie negatywna najprawdopodobniej będę musiał rozglądnąć się za odpowiednią kancelarią prawna ponieważ nie odpuszczę 6 kafli nikomu :/. Jeśli ktoś zna osobę, która prowadziła sprawę powoda Jarosława Knieć przeciwko UNIQUA to będę wdzięczny za podanie jakiegoś kontaktu do tego prawnika. cieniewicz@op.pl

Dostałem zwrot pieniążków oczywiście
pomniejszony o opłatę likwidacyjną
A obecnie czekam na odpowiedź na reklamację
złożoną przy okazji rozwiązywania umowy.

Temat: Wysyłamy skargi do UOKIK na umowy Aegon'a i Skandii

Rafał Cieniewicz:

Rafał Cieniewicz:
Ja dzisiaj rozwiązałem umowę ubezpieczenia multiportfel spektrum plus.
W treści wymówienia soczyście uzasadniłem dlaczego mówię nie dla opłaty likwidacyjnej oraz wnioskowałem o wypłatę wszystkich zgromadzonych środków.
Pani poinformowała mnie że w ciągu 14 dni dostanę jedynie 42% a pismo zostanie rozpatrzone w ciągu 30 dni. Jeśli odpowiedź będzie negatywna najprawdopodobniej będę musiał rozglądnąć się za odpowiednią kancelarią prawna ponieważ nie odpuszczę 6 kafli nikomu :/. Jeśli ktoś zna osobę, która prowadziła sprawę powoda Jarosława Knieć przeciwko UNIQUA to będę wdzięczny za podanie jakiegoś kontaktu do tego prawnika. cieniewicz@op.pl

Dostałem zwrot pieniążków oczywiście
pomniejszony o opłatę likwidacyjną
A obecnie czekam na odpowiedź na reklamację
złożoną przy okazji rozwiązywania umowy.

Odpowiedź oczywiście negatywna.. złożyłem zażalenie do prezesa zarządu.

Temat: Wysyłamy skargi do UOKIK na umowy Aegon'a i Skandii

Witam,

Ja też dzisiaj składam wniosek do Skandii o likwidcję polisy. Napisałam też pismo bezpośrednio do Prezesa Zarządu z wnioskiem o wypłatę całości. Powołałam się na kodeks cywilny i na dwie klauzule niedozwolone wpisane w UOKiK oraz na dyrektywę UE w kwestii zapisów niedozwolonych. Zobaczymy co z tego wyniknie. Napisałam też, że w przypadku odmowy skladam wniosek do Sądu o wpis tej klauzuli o opłacie likwiadcyjnej na listę klauzul niedozwolonych. Do pozwu zbiorowego chętnie się przyłączę.
Oszczędzałam u nich prawie 5 lat.
Jola

Temat: Wysyłamy skargi do UOKIK na umowy Aegon'a i Skandii

Jestem w podobnej gó....nej sytuacji i kompletnie nie wiem co robić. Nic nie dają telefony do Skandii a mój doradca chyba nie żyje bo go nawet nie słyszałam i głęboko ma gdzieś jak proszę żeby się ze mną skontaktował.
:-(

Temat: Wysyłamy skargi do UOKIK na umowy Aegon'a i Skandii

Dla wszystkich zainteresowanych.
Na początku roku pozwałem Nordea o podobne zapisy ale nie kwestionuję już tylko opłaty w wysokości 100% za rozwiązanie umowy w pierwszych dwóch latach lecz całą tabelkę opłat ryczałtowych, bo uważam, że takie potrącenia nie mają nic wspólnego z kosztami rozwiązania umowy ponoszonymi przez Towarzystwo. Na tej samej zasadzie uznawano za niedozwolone postanowienia o opłatach za rezygnację z wycieczek pobierane przez Biura Podróży. Zobaczymy, czy argumentacja przekona Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jeżeli tak to otworzy się droga do wystąpienia o ochronę przez UOKiK a także do wystąpienia z pozwem zbiorowym.

Na marginesie dodam, że zapisy OWU nie muszą być wiążące dla konsumentów, jeżeli kształtują ich prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają ich interesy (tu ekonomiczne). Mówi o tym art. 385(1) par. 1 kc. Koszty działalności akwizycyjnej są elementem ryzyka gospodarczego Towarzystwa i nie można ich przerzucać na konsumentów, którzy nie znają postanowień umowy zawieranej z agentami.