konto usunięte

Temat: Accountant z Zagranicy

Rozumiem Cie bardzo dobrze. Tak sobie mysle, ze moze masz racje? Moze latwiej bedzie wlasnie tak sprobowac na poczatek? W Polsce jest super, ale wiem, ze za granica troche sie zmienia mentalnosc i styl zycia. Ja tez boje sie mojego powrotu do Polski, ale zrobie to na pewno, juz za rok.
A co do Irlandii, to sprobujcie oboje skontaktowac sie z roznymi agencjami w Dublinie i po kilku takich rozmowach/mailach bedziecie wiedziec, jakie sa mozliwosci. Moi dobrzy znajomi tez przenosili sie ze Stanow do Irlandii. Wyslali swoje CV do agencji i ani sie obejrzeli, a oboje mieli zorganizowane interview telefoniczne, oboje dostali prace, wyznaczono im termin rozpoczecia pracy i raz dwa sie spakowali i przyfruneli tutaj. Oboje maja dobre prace i chyba ich standard zycia sie polepszyl troche, z tego co wiem. Tylko ze Irlandia to kraj ludzi o mentalnosci skrajnie roznej od Amerykanow w wielu dziedzinach, dlatego nie moge zagwarantowac, ze bedziecie tutaj super szczesliwi. Ale na pewno nie nieszczesliwi :)
Co do CPA, to znam ludzi, ktorzy to robili i oczywiscie dostali swietna prace. Na pewno jest to tutaj rozpoznawalne. Ale z tego, co widze, to w wiekszosci ogloszen wymagane jest ACCA lub CIMA. Oba sa bardzo wysoko tutaj oceniane. Jestem pewna jednak, ze oni tutaj wiedza, co to jest CPA i na pewno uznaja te studia. Dlatego polecam wybrac te studia, ktore Twona zone beda najbardziej interesowac. Takie jest moje zdanie, ale lepiej popytajcie jeszcze np. w agencjach, co oni o tym mysla. Ja tam nie jestem ekspertem :)
A co do zarobkow w ksiegowosci, to faktycznie z ok. 3 letnim doswiadczeniem to bedzie na start 30tys EURO.
Marek Dabrowski

Marek Dabrowski Senior Network
Engineer

Temat: Accountant z Zagranicy

Wlasnie tak zrobilem ... rozmawialem z rekrutem w Irlandi i mi powiedziala wlasnie ile mniej wiecej bedziemy obojga zarabiac. Mozesz troszeczke wiecej powidziec mi na temat mentalnosci? Mi sie wydaje ze ludzie w Irlandi powinni byc lepsi niz Amerykance. Tym bardziej ze nie powinnismy miec takiej barjery jezykowej jak ktos np. z Polski (nikomu nie chce ublizyc). Obojga sie w stanach wychowalismy wiec Angielski mamy dosyc dobrze opanowany. Przeraza tez mnie jak bedzie z akcentem .. ale mowia ze dosyc szybko sie mozna przyzwyczaic chociaz ciezszy jest od np. brytyjskiego akcentu. No ale to drobnostka ....

Czemu tak bardzo chcesz wrocic do Polski jesli mozna wiedziec? Czy warto jest wrocic z wygody do "skromnego" zycia? Wiem ze to jest mozliwe tylko domyslam sie ze strasznie trudne. Nie wiem czy jestem na tyle samemu gotowy zeby przezwyciezyc ten trud dla bycia w Polsce gdzie i tak widze malo kogo w panstwie to obchodzi. Nic nie robia zeby polepszyc warunki jakie sa w Polsce. Warunki ktore z mojego punktu widzenia sa nie najlepsze w porownaniu do tego czego ja sie przyzwyczailem.Marek Dabrowski edytował(a) ten post dnia 08.02.08 o godzinie 17:31

konto usunięte

Temat: Accountant z Zagranicy

Wiesz, z ta mentalnoscia ich to jest tak, ze ja ich jednoczesnie kocham i nienawidze :) Sa to generalnie ludzie, ktorzy w kazdej mozliwej sytuacji sa strasznie wyluzowani. Jesli cos sie stanie i wezwiesz policje, to oni zwyczajnie powiedza Ci, ze juz jada i w ogole sie nie pojawiaja (daje sobie glowe uciac, ze np. sie w miedzyczasie zagadali i zapomnieli). W szpitalach jest Sodoma i Gomora i dlatego wszyscy moi znajomi Polacy wylatywali pierwszym samolotem do Polski, zeby sie leczyc, jak im sie cos stalo. Na pogotowiu w Dublinie mozesz czekac w nieskonczonosc (np.5-10h kaza Ci siedziec i w ogole CI nie pomoga)...W banku zalatwianie konta trwa wieki i jest to jedna wielka komedia. A karta kredytowa na 100% bedzie miala Twoje nazwisko zle przeliterowane i bedziesz musial zwalniac sie z pracy, zeby wybrac sie po raz piaty osobiscie do banku. Aha, a banki sa czynne od 10 do 16 :) No, ale z drugiej strony jest tak, ze chyba nigdzie na swiecie nie spotkasz tak zabawnych, cieplych i przyjaznych ludzi, jak tutaj. W pubach nie ma agresji, kazdy dla kazdego mily. No i to ich poczucie humoru, boki zrywac! Aha, i do tego krajobrazy na Zachodzie Irlandii...Po prostu bajka!
Pytasz mnie o powody, dla jakich chce wracac. Niestety jak wiekszosc moich znajomych Polakow, ja w Irlandii czuje sie 'nijak'.Z zadnym Irlandczykiem nie zawarlam glebszej znajomosci, bowiem wszystkim w glowie tylko pub i sport :)Zyjemy tutaj z mezem, mamy fajne prace i znajomych, ale czujemy, ze czegos nam w zyciu cholernie brakuje. A jak przyjezdzamy w odwiedziny do Polski, to przestaje nam brakowac. Chyba oboje chcemy mieszkac blisko rodziny, tak to juz z nami jest.
Marek Dabrowski

Marek Dabrowski Senior Network
Engineer

Temat: Accountant z Zagranicy

Joanno ABSOLUTNIE I KOMPLETNIE wiem o co ci chodzi! Ja tu jestem 20 lat .. zona troche mniej i tez zero przyjazni z Amerykanami ... a przewaznie jak juz sie zaprzyjaznie to jakis obcokrajowiec jak ja ... Kiedy bylem ostatni raz w Polsce to powiem ci z reka na serce prawie plakalem ze musze do Ameryki wracac ... Spoczatku tego watku co chyba troche ciebie zdenerwowalem to byl poprostu moj zal ze tak ludzie w Polsce "pozwalaja" zyc ... Wiem ze to nie takie proste .. ze jak sie nie ma co sie chce to sie bierze co jest itp itp ... ale kurde do kiedy tak bedzie? Moze jak Polska zamieni PLN na Euro cos sie zmieni ... bo uwierz mi ja tez bardzo a to bardzo chcialbym mieszkac w Polsce. Ale nie dam rady zonie wytlumaczyc i przekonac do pracy za 2,000 PLN ... Jeszcze moze ja bym mogl bo mi w sumie zalezy na rodzinie i przyjaciol wiecej niz na kasie ... ale ona niestety woli tu ... wiec napewno zarobkami jej nie przekonam.

Wiesz bardzo mnie to uradowalo!!! bo w porownaniu do Amerykanow to sa same stresy ... Nic tylko praca i dom ... zero luzu prawie ... tak to prawda sa usmiechnieci ... ale im najwazniejsze jest zamknieta rodzina i w ogole nie chce utrzymywac zadnych znajomosci poza praca i rodzina .. Tez maja w sumie poczucie humor ale chyba od tego stresu zapomnieli jak to sie robi ... Za duzo tez z nich ma paranoje ... od tych news'ow ... wszystkiego sie boja ... To ze nie da sie cos zalatwic to w sumie malo mnie martwi ... no jak bede w pogotowiu to juz napewno nie bede taki obojetny ale ogolnie to brzmi tam fajnie. Ja strasznie uwielbiam Pilke Nozna ... czego tu nie ma wiec fajnie by bylo pojsc do Pubu i wrescie posluchac temat o Pilce ... Cieplych i przyjaznych ... to jedna z najlepszych nowin jakie uslyszalem od kiedy zaczelem patrzec na Irlandie ... Wielki dzieki ....

Myslalem tez o Angli ... ale tam wydaje mi sie juz za ciasno ... wszystko drogie mi sie wydaje ... i chyba Anglicy nie sa za przyjazni ... z Akcentem by bylo lepiej jak mi sie wydaje ... Ale wole jednak troche bardziej klimaty Polskiego miasteczka ... cos jak Irlandia ... Podoba mi sie fakt ze Dublin nie jest taki duzy ... No nic ... jak juz bede wiedzial mniej wiecej kiedy polece do Irlandi to zaczne rozmawiac na temat phone interviews z moim rekruterem bo narazie skoro nie wiem jeszcze detali nie chcialem na nic sie umawiac. Twoja opinia chyba przekonala mnie na 100% na Irlandie.

Serdeczne dzieki !

MarekMarek Dabrowski edytował(a) ten post dnia 08.02.08 o godzinie 18:57

konto usunięte

Temat: Accountant z Zagranicy

Mysle, ze w Irlandii bedzie Wam sie podobalo. Dla Ciebie sport i pubik, dla zonki rowniez pubik i piekne krajobrazy oraz urocze malutkie miasteczka, a w nich pubik :) No i do ukochanej Polski blisko! A w Anglii chyba nie ma takiego klimatu.
W razie gdybys chcial zakosztowac irlandzkiego akcentu i ich poczucia humoru, polecam obejrzec sobie skecz najbardziej znanego irlandzkiego komika Tommy'ego Tiernana. Nie wiem, czy Was to rozsmieszy, bo to strasznie irlandzkie jest. Ale przynajmniej akcentu posluchacie. Ja za kazdym razem zrywam boki!
Polecam ten skecz kazdemu, kto jest zaiteresowany Irlandia i irlandczykami:

http://www.youtube.com/watch?v=Ph7XHGmj1NA

(moj ulubiony kawalek to ten o fire alarm w pubie)

konto usunięte

Temat: Accountant z Zagranicy

Aaaaa, zapomnialabym o Des Bishop, tez swietny komik - tym Irlandczycy widziani okiem Amerykanina. Naprawde dobre! To jest takie zyciowe, ze tez mozna boki zrywac :) Obrazuje to, co mowilam wczesniej o ich zrelaksowanym podejsciu do zycia:

http://youtube.com/watch?v=jBF4oFUlBlI

Polecam obejrzec!
Marek Dabrowski

Marek Dabrowski Senior Network
Engineer

Temat: Accountant z Zagranicy

Ten Tommy Tiernan to taki typowy Akcent? Bo powiem ci szczerze spodziewalem sie gorszego ... moze raz na 3 zdania nie zrozumialem slowa ... Fajnie naprawde fajnie ... i w sumie lubie taki luzacki typ czlowieka ... ciekaw jestem czy zonka bedzie lubiala Pub's ..

konto usunięte

Temat: Accountant z Zagranicy

To raczej akcent, ktory uslyszy sie w biurze, czy na ulicy. Taki bardziej 'robotniczy' akcent jest duzo trudniejszy, bo to raczej bełkot, wiec my po 4 latach pobytu tutaj nie bardzo go kumamy :) Ale nie ma sie co przejmowac, bo w pracy raczej to nie przeszkadza. A czasem jest po prostu smiesznie i tyle...

konto usunięte

Temat: Accountant z Zagranicy

Wiecie uciekajcie :) Tak czytam waszych wypowiedzi i odliczam swoje dni :)

Apropo ACCA i CPA, to jakos CPA niestety nie bedzie mogla podpisywac sprawozdan, ale z CPA na ACCA to taki 4 godzinny egzamin :)

Samemu uwazam ze jesli Twoja zona ma juz zaczete CPA to powinna je skonczyc, ale zaczynac od nowa to szczerze dalbym sobie spokoj i zaczal ACCA, za co z pewnoscia pracodawca zaplaci :)

Sam mysle o Irlandii lub UK:) Za rok/dwa juz na bardzo powaznie :)

Pozdrawiam i zycze powodzenia :) Uciekajcie z Ameryki bo Bush to terrorysta (takie plakaty widzialem na Kubie :))

Pawel
Marek Dabrowski

Marek Dabrowski Senior Network
Engineer

Temat: Accountant z Zagranicy

A ty Pawel w Kanadzie? Mozna wiedziec jak dlugo juz tam sie "meczysz"? ... Mi sie sam fakt podoba z Irlandia ze jest o wiele wiele blizej Polski ... i skoro teraz nie moge jeszcze mentalnie sie przygotowac na Polske to jednak Ireland.

Zona narazie nie starala sie jeszcze o CPA ... bo Amerykance wymyslili ze musi jeszcze pare kredytow wiecej zrobic ... a juz dostala Bachelors ... Oo i dowiedzialem ze to nie jest licencjat .. bo to mozna w Polsce jak sie nie myle 2 i pol roku zrobic ... a ona Bachelors robila 5 lat ... wiec cos jak Magister w Polsce ... zreszta obojetne ... popracuje troche wykaze sie i szybko ruszy do gory ;) wierze w nia calym sercem :) poprostu chce zeby byla szczesliwa i zeby czula sie dowartosciowana ...

Niestety ja nie mam papierow a ona jest obywatelka i robi to dla mnie .. wiec musze sie postarac zeby byla szczesliwa ...

konto usunięte

Temat: Accountant z Zagranicy

Bardzo romantyczne ;)

No mi juz z 11 lat wybije, czy jakos tak...

Meczyc sie to az tak sie nie mecze, to moze troche ;) Caly czas czlowiek tylko pracuje i doksztalca sie.
W PL bywam pare razy w roku, i zgadzam sie tym szokiem kulturowym o ktorym masz na mysli :) Kraj angielsko jezyczny z pewnoscia bedzie czyms pomiedzy, i szczerze to sam za rok bede mial ACA za pasem. Nie mam w tej chwili na to zbytnio czasu.

Bachelor to twn. bakalasz :)

A do US to wcale mnie nie ciagnie :)

Podziwiam wasze checi :) Nie kazdego na to stac. Mialem juz mowic ze masz 2 opcje. Jedna z nich to poszukanie nowej zony bo dlugodystansowe zwiazki niestety najczesciej niczym dobrym sie nie koncza. Sam probowalem.

Na koniec dodam ze szczescie jest wazniejsze, nawet w tej polskiej biedze :) Najlepsze jest to ze kiedys mialem problemy z pieniedzmi. Tzn. ich nie mialem :) i co roku czlowiek musial odkladac na jakies bilety, wakacje itp.... W tej chwili pieniazki sa, ale czasu i urlopu nie ma :/

Poza tym taki ze mnie katolik ze w niedziele ide do pracy. Czasami wolalbym ta polska biede ;)

Papa,

Pawel
Marek Dabrowski

Marek Dabrowski Senior Network
Engineer

Temat: Accountant z Zagranicy

North America (USA i Kanada) to dla byka ... tyle powiem.

A drugiej zony nigdy w zyciu ... rozum i serce by mi na to nie pozwolilo wiec nie ma mocnych :P ...
Danuta Kruszewska

Danuta Kruszewska manager director

Temat: Accountant z Zagranicy

Witam, czytam cala korespondencje. Ja tez jestem z innego kraju, z Sydney, i jak dowiaduje sie, jakie sa zarobki ksiegowych w PL, to jestem niemile zaskoczona- zgodze sie z Toba Marku ze sa bardzo male, za taki naklad pracy i sleczenie nad figurkami. nie wiadomo co lepsze, czy obcy kraj, czy PL, zawsze sa dwie strony medalu.

konto usunięte

Temat: Accountant z Zagranicy

Z mojego doswiadczenia kilku lat pracy w PL i kilku lat w Angli zdecydowanie stawiam na Anglie. Tutaj praca ksiegowego to przyjemnosc w porownaniu z Polska. Przepisy sa klarowne, urzednicy naprawde sa przyjemni i pomocni i jeszcze do tego przy odpowiednich kwalifikacjach i doswiadczeniu - dobrze czlowiekowi za ta prace placa.

Kiedy czytam i mysle o ksiegowych w Polsce to przerazenie mnie ogarnia. Ludzie maja tam znacznie wiecej kwalifikacji, slyszalam o takich co maja magistra, studia podyplomowe, ACCA, CIMA i doswiadczenie zawodowe i zarabiaja naprawde marnie. Jestem pelna podziwu dla takich ksiegowych ze im sie chce!

Co do wyboru: skromnie w Polsce, czy zagranica - zawsze mowie, ze kazdy jest kowalem swojego losu.
Monika Wójtowicz

Monika Wójtowicz Właściciel, Biuro
Rachunkowe Baleno

Temat: Accountant z Zagranicy

Jest trochę inaczej. Fakt licencjat i 3 lata doświadczenia to mało, więc i wynagrodzenie małe. Jeśli natomiast mowa o magistrze, studiach podyplomowych, ACCA i CIMA i doświadczenie to nie jest tak tragicznie. Marnie zarabiają te osoby, które boją się zmiany pracy, ponoszenia odpowiedzialności za wykonywaną pracę itp. Ale jeżeli wykształcenie jest ponad mgr + ponad 3 lata doświadczenia + chociaż jeden język obcy i osoba nie boi się pracy i nie chce być tylko "wklepywaczem" to ma możliwości. Trzeba tylko się rozejrzeć i być pewnym swojej wartości ;)
Grzegorz Koterwa

Grzegorz Koterwa Finance
Professionals Search
& Selection

Temat: Accountant z Zagranicy

Zainteresowanym polecam raport dotyczący wynagrodzeń księgowych wraz z opisami stanowisk

http://www.karierawfinansach.pl/?raporty-wynagrodzen=1

Następna dyskusja:

Chief Accountant




Wyślij zaproszenie do