O grupie
"Z pewnością kiedyś zobaczyłeś jakieś zdjęcie, które popchnęło Cię na ścieżkę fotografii. Jeden kadr, który zmienił Twoje życie. Jedna klatka zrobiona przez jednego fotografa. Kiedy oglądałeś to zdjęcie, z pewnością nie zastanawiałeś się, czy jest ostre i czy jego autor odpowiednio zastosował regułę złotego podziału.
Patrząc na nie dałeś się unieść emocjom. Zobaczyłeś inny świat. 'Czytałeś' wizualny poemat.
W takich chwilach czujemy w sobie natchnienie. Kupujemy więc aparat, który pozwala na wykonywanie zdjęć pokazujących to, co naprawdę widzimy – chcemy, aby przemówiła poezja płynąca z naszego serca. Potem zaczynamy wierzyć, że realizacja tego celu jest wyjątkowo trudna. Że trzeba najpierw pokonać wysokie i strome schody nazywane 'krzywą uczenia się'. Zaczynamy wierzyć, że trzeba najpierw nauczyć się wszystkiego na temat przestrzeni barwnych, wykresów chromatycznych, mozaiki Bayera i – wybacz, Panie – Photoshopa. Zakochując się w fotografii, myślimy, że wystarczy kupić aparat, by stać się fotografem. Potem stajemy przed wysoką ścianą. Kupno wiolonczeli nie uczyni z Ciebie wiolonczelisty; co najwyżej posiadacza wiolonczeli.
Czy to wtedy poeta w nas zaczyna czuć ciężar pierwszych łańcuchów? Trening czyni mistrza. Zaczynamy więc koncentrować się na aspektach technicznych, zapominając o tym co jest najważniejsze dla fotografa – o naszej wrażliwości. Postępując w ten sposób, coraz bardziej wtapiamy się w tłum. Czekamy na krótką radę dotyczącą zrobienia efektownej sztuczki, zamiast poszukiwać prawdziwej magii. Uczymy się robić ostre zdjęcia niewyraźnych pomysłów. Spychamy swojego 'poetę' do coraz większych lochów. Czy naprawdę trzeba rozumieć wszystkie techniczne drobiazgi związane z fotografią? Pewnie tak, ale nie kosztem zapomnienia o swojej misji. Trening nie czyni mistrza. Można to jednak zrozumieć dopiero podczas treningu.
Przede wszystkim powinniśmy się wsłuchiwać w głos płynący z naszego wnętrza. Zamiast zastanawiać się nad obróbką plików w Photoshopie, trzeba pomyśleć o tym kim naprawdę jesteśmy. Fotografia jest tak głęboka jak głęboki jest umysł człowieka, który ją zrobił. Autorzy najlepszych zdjęć nie szukają kadrów na siłę, ale starają się, żeby to zdjęcia ich same znalazły. Pozwalają sobie na chwilę wzruszeń, w trakcie których zapisują swe wizualne wiersze. Warto być takim fotografem. Byłeś nim, kiedy po raz pierwszy wziąłeś aparat w dłoń. Wszystko co teraz robisz powinno odnosić się do tej niewinności. Technika to jedynie detal.”
Vincent Versace
- Typ:
- Grupa otwarta
- Dołączanie:
- każdy może dołączyć
- Założona:
- 1.03.2010, 13:39
- Kategoria:
- Zainteresowania
- Tagi:
- Fotografia, Wrocław