ProMotors Sp. z o.o.

Ciężko dać jakiekolwiek wskazówki pracodawcy, ponieważ takowy już nie istnieje - upadłość. Ogromna szkoda, że stało się, jak się stało, ponieważ chyba w tym wszystkim zatracono to co najważniejsze - ludzi. Nie zauważono, że w firmie tej panuje wręcz unikalna atmosfera i relacje między ludźmi. Nie jest to normą w branży motoryzacyjnej i ogólnie sprzedażowej. Powody upadłości były złożone, ale ja wciąż nie mogę opędzić się od myśli, że nie było to po prostu tylko nieszczęśliwe zdarzenie. Szkoda, wielka szkoda. Firma ta była najlepszym przykładem, że nie tylko płaca się liczy. I że nawet przy stosunkowo nie najlepszej pensji chce się chodzić do pracy i ciągle widywać tych samych ludzi z uśmiechem na ustach. Aż żal człowieka bierze, że zaprzepaszczono to wszystko. Mam tylko nadzieję, że na gruzach tej firmy powstanie coś jeszcze lepszego.