Pracowałam tam krótko, trochę w biurze, trochę na budowie (na budowie zdecydowanie lepiej, aczkolwiek w biurze pracowałam w naprawdę fajnym zgranym zespole), ale naprawdę lubiłam tę pracę. O ile z Wiceprezesami jest ciężko się dogadać, o tyle z Prezesem można konie kraść. Żałuję, że nie mogłam zostać tam na dłużej. Zawsze będę tę Firmę wspominać z sentymentem. Dla młodego inżyniera idealnie - bardzo dużo można się nauczyć.