Filip Fedorów

PHP developer, XPE

Wypowiedzi

  • Filip Fedorów
    Wpis na grupie Australia, Nowa Zelandia w temacie Znowu do szkoły?
    27.01.2014, 09:34

    Krzysztof D.:
    Aha, czyli dostaje się punkty. Nawet jeśli egzamin za dobrze nie poszedł. Przypuśćmy że dostałem 1 punkt. Czy teraz bez problemu wyjadę do Australii ?

    Tak, ale tylko pod warunkiem, że będziesz chciał pracować jako dyrektor, albo przynajmniej kierownik jakieś dużej firmy, bo z takim wynikiem to wstyd byłoby iść gdzieś indziej :P

    A tak serio, 1 punkt nic nie daje. Jeśli się dobrze orientuję, to do jakichkolwiek spraw związanych z wizą gdzie brany jest pod uwagę język - to wynik IETLS musi być od 5.5 punktów wzyż.

    Poza tym zdobycie tylu punktów dla osoby, która jako-tako umie ten język nie powinien być problemem. Chociaż wskazane jest przygotowanie się do niego tak czy inaczej z racji jego specyfiki, czyli po prostu trzeba wiedzieć o co w nim chodzi i jak sprawić żeby egzaminatorzy sikali ze szczęścia :)

  • Filip Fedorów
    Wpis na grupie Australia, Nowa Zelandia w temacie Znowu do szkoły?
    23.01.2014, 10:13

    Krzysztof D.:
    Czy są jakieś osoby którym udało się zdać egzamin IELTS ?

    Tak, ja zdawałem IETLS bezpośrednio po 6 miesięcznej nauce w szkole w Cairns.

    Jednak tak jak napisał już ktoś wcześniej, "zdawanie" nie jest tu najtrafniejszym określeniem :) Dostaje się po prostu punkty i w zależności od celu podjęcia samego egzaminu - albo ten wynik jest dobry, albo nie.

    Egzamin nie jest aż taki trudny chociaż faktycznie, żeby zdać na co najmniej 7 to trzeba już język w miarę dobrze ogarniać.

  • Filip Fedorów
    Wpis na grupie Australia, Nowa Zelandia w temacie Założenie firmy w Australii - rezydent podatkowy
    7.11.2012, 10:59

    W sumie to chyba znalazłem odpowiedź, ale jakby ktoś mógł to potwierdzić to by było super:)

    http://calculators.ato.gov.au/scripts/axos/axos.asp?CO...

    Krótka ankieta, która pozwala sprawdzić czy jesteśmy rezydentem do celów podatkowych.

  • Filip Fedorów
    Wpis na grupie Australia, Nowa Zelandia w temacie Założenie firmy w Australii - rezydent podatkowy
    7.11.2012, 04:29

    Witam,
    mam pytanie odnośnie tego ile muszę płacić podatku zakładając firmę na wizie studenckiej.

    Znalazłem informację, że jeśli kurs trwa powyżej 6 miesięcy to rozliczasz się tak samo jak Australijczycy. Natomiast mój kurs trwa stricte 6 miesięcy + 2 miesiące wakacji, zatem nie wiem czy się to już wlicza czy nie.
    http://www.informationplanet.com.pl/kategoria/praca_w_...
    http://www.gazetaprawna.pl/serwisy/poradnik_emigranta/...

    Inna sprawa, na stronie rządowej znalazłem zdanie brzmiące mniej więcej tak:
    You pay taxes as the Australian people do if you have lived in Australia for 6 months at least.

    Co rozumiem tak, że nabieram prawa do rozliczania się jak Australijczycy dopiero po 6 miesiącach.

    Czy ktoś kto to przeszedł mógłby napisać więcej? Sprawa jest o tyle istotna, że są spore różnice w podatkach dla rezydentów podatkowych (nie mylić z normalnymi rezydentami!) i wszystkich obywatelu AUS, a zwykłymi "foreigners".

    Pozdrawiam z Cairns. Na razie nie jest tu tak źle:)

    Filip

  • Filip Fedorów
    Wpis na grupie Australia, Nowa Zelandia w temacie wypożyczenie samochodu - polskie prawo jazdy
    22.08.2012, 15:13

    Z tego co ja wiem, to żeby prowadzić auto w AU musisz mieć albo ich prawko albo tzw. międzynarodowe właśnie, dlatego raczej nie jest to wymysł tylko prawda :)

  • Filip Fedorów
    Wpis na grupie Australia, Nowa Zelandia w temacie praca na farmach czy wiza studencka?
    22.08.2012, 15:11

    Nie jestem ekspertem, ale ciut wiem o wizie studenckiej bo od wczoraj jestem szczęśliwym jej posiadaczem :)

    Tak, 25 tys. starczy na 3 miesiące szkoły i bilet lotniczy no i trochę zostanie. Mi za 3 miesiące nauki wyszło łącznie około 13,5tys. Do tego wiza mam dłuższą o jeden miesiąc więc wtedy można pozwiedzać.

    Jeśli chodzi o farmy - bo też pytałem o taką opcję w biurze - to mi powiedzieli, że na pewno nie jest to wtedy wyjazd wycieczkowy, bo farmy nie są przy miastach, ale na ogół na kompletnym odludziu i wtedy trzeba się nastawiać głównie na pracę, a i szkolenie języka jest ograniczone bo przebywa się ciągle z tymi samymi ludźmi i niekoniecznie z nimi rozmawia.

    Nas to przekonało, że przy naszym nastawieniu jednak jedziemy jako studenci - nauka języka + trochę pracy (ale tylko do 20h/tyg.) i zwiedzanie.

  • Filip Fedorów
    Wpis na grupie Australia, Nowa Zelandia w temacie Życie w Cairns
    20.08.2012, 11:00

    Bardzo chętnie skorzystam! Bo mnie tam czeka prawdopodobnie min. 8 miesięcy :) Piszę na priv.

  • Filip Fedorów
    Wpis na grupie Australia, Nowa Zelandia w temacie Życie w Cairns
    18.08.2012, 21:05

    Nie, na życie to mamy bardziej zaawansowane plany niż turystyka. Konie tak, ale w innym wydaniu niż przerzucanie gnoju z boksów :D

    Jeśli chodzi o baseny to bardziej miałem na myśli baseny przy domach. Bardzo wiele ofert wynajmu mieszkania/domu zawiera właśnie taki "przydomowy" basen.

    Zresztą na razie czekam na wizę to nie będę się rozpędzać jeszcze ;)

    Dzięki w każdym razie za pomoc.

  • Filip Fedorów
    Wpis na grupie Australia, Nowa Zelandia w temacie Życie w Cairns
    18.08.2012, 13:09

    Zawsze do basenu można wskoczyć, a tych z tego co patrzyłem jest bez liku :D

  • Filip Fedorów
    Wpis na grupie Australia, Nowa Zelandia w temacie Życie w Cairns
    18.08.2012, 11:29

    Czyli jednak sauna... no nic, skoro inni tam żyją to i ja się jakoś przyzwyczaję, szczególnie, że preferuję wysokie temperatury.

    Jeśli chodzi o zawód to mam taki, że mogę go wykonywać gdziekolwiek ponieważ pracuję zdalnie, zatem tam gdzie jest internet tam i jest praca:)

    Pani Marto, a czy korzystaliście może z atrakcji w postaci jazdy konnej? Znalazłem kilka ośrodków dookoła Cairns, a dziewczyna chciałaby szukać pracy właśnie tam. Oczywiście jak się nie da to zawsze pozostaje sprzątanie, recepcja albo kelnerowanie ;)

  • Filip Fedorów
    Wpis na grupie Australia, Nowa Zelandia w temacie Życie w Cairns
    14.08.2012, 10:05

    Hej,
    czy ktoś z Was był w Cairns? Jeśli tak, to czy da się żyć w takiej temperaturze i przy takiej wilgotności, czy jednak jest to fajne tylko na krótki okres?

    Ludzie jakoś tam żyją, ale słyszałem kilka opinii, że piękne miejsce ale temp. i wilgotność dobija :D

  • Filip Fedorów
    Wpis na grupie Australia, Nowa Zelandia w temacie Ceny laptopów w Australii
    14.08.2012, 09:35

    Jadę tam co najmniej na 8 miesięcy, ale jeśli nam się spodoba to chcemy zostać jak najdłużej. Jeżeli chodzi o gwarancję to też o tym myślałem, ale z drugiej strony wielu producentów oferuje teraz gwarancję na całym świecie.

    Co do cła, to myślałem o tym w taki sam sposób jak Magda, czyli jeśli przysyłają coś z Hong-Kongu to może to zostać oclone, co zresztą ma sens przynajmniej dla celników ;P

  • Filip Fedorów
    Wpis na grupie Australia, Nowa Zelandia w temacie Ceny laptopów w Australii
    13.08.2012, 20:45

    Faktycznie, ceny na ebay-u są niższe. Ciężko trochę porównać modele do tych dostępnych w Europie bo mają inne oznaczenia i trzeba szukać laptopa o takich samych parametrach.

    Ceny sklepowe mocno się nie różnią (AU->Polska), natomiast te na ebay-u są warte uwagi, muszę poszukać trochę tych sprzedawców z Hong-Kongu. Do tego widzę, że całkiem sporo sprzętu mają z USA.

    Dziękuje za odpowiedzi.

  • Filip Fedorów
    Wpis na grupie Australia, Nowa Zelandia w temacie Ceny laptopów w Australii
    12.08.2012, 18:31

    Nie sprawdzałem Apple bo chcę tradycyjnego notebooka.

    Sprawdzałem Asus-y i chyba HP, i tam różnice wyszły mi minimalne.

  • Filip Fedorów
    Wpis na grupie Australia, Nowa Zelandia w temacie Ceny laptopów w Australii
    12.08.2012, 10:27

    Hej,
    w październiku wyjeżdżam do Australii na wizę studencką, a ponieważ pracuję zdalnie to będę potrzebował laptopa. I zastanawiam się, czy lepiej go kupić tu w Polsce, czy jednak zaczekać i zakupić go na miejscu. Z tego co przejrzałem w internecie to aktualne ceny niespecjalnie różnią się od tych Polsce. Różnice 100-200PLN na tych samych modelach i to nawet nie zawsze, zależnie jeszcze od sklepu.

    Czy ktoś będący na miejscu może mi to potwierdzić?

    Znalazłem też gdzieś posta osoby, która twierdzi, że kupuje elektronikę, ale na ebay-u od sprzedawców z Hong-Kongu. Czy ktoś z Was się z tym spotkał i czy faktycznie wtedy cena jest warta "ryzyka"?

    Inaczej sprawa wyglądała 2-3 lata temu, kiedy AUD był po 2,60... :D

    Pozdrawiam,
    F.

  • Filip Fedorów
    Wpis na grupie Australia, Nowa Zelandia w temacie 3 lata w Australii - chetnie odpowiem na wszelkie pytania
    27.12.2011, 22:04

    Witam serdecznie,
    w drugiej połowie 2012 wybieram się z dziewczyną na co najmniej roczny kurs językowy. Chcemy wziąć ze sobą psa.

    Zaznaczam, że wiem już o ogromnych kosztach oraz rozległych formalnościach (wiem też mniej więcej jakie są).

    Moje pytanie natomiast brzmi: czy zna Pani Magdo kogoś z Polski kto przeszedł wszystkie etapy i ściągnął do siebie psa lub kota? Bardzo przydałby mi się taki kontakt :) Bo teoria to jedno, a praktyka czasem zupełnie co innego...

    Pozdrawiam,
    Filip

  • Filip Fedorów
    Wpis na grupie Kobiety w temacie Prośba o spojrzenie na projekt kobiecym okiem

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Kobiety

  • Filip Fedorów
    Wpis na grupie Kobiety w temacie Prośba o spojrzenie na projekt kobiecym okiem

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Kobiety

  • Filip Fedorów
    Wpis na grupie Kobiety w temacie Prośba o spojrzenie na projekt kobiecym okiem

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Kobiety

  • Filip Fedorów
    Wpis na grupie Sklep internetowy w temacie Shoper czy Sote?
    3.02.2011, 12:31

    A Gadas:
    Wygląd na stronę Shopera może i przemawia ale mimo tak prostej obsługi ma kilka rzeczy które powodują że SOTE jest dla niektórych zdecydowanie lepszy .
    1
    Najważniejsza różnica to obsługa wpisywania wielu walut a wyświetlanie cen w domyślnej PLN .
    Masz to Shoper'ze ? Raczej na dzień dzisiejszego postu nie ma .
    Kogo obchodzi przejrzystość kodu jak podstawowe udogodnienie leży i kwiczy ?
    Tylko programistę tylu ilu programistów PHP tyle opinii każdy jest najmądrzejszy .
    Ty wdrażałeś grafikę jak to się ma do funkcjonalności sklepu ?
    Prawie wcale bo jako admin korzystam z panelu admina a nie ze strony .

    PS. Co do zmian zmodyfikuj PHP shopera :) a następnie zrób aktualizację :)
    Strzał w kolano .
    Ciekawe też co po aktualizacji z layoutem będzie sprawdzałeś ?


    Z opóźnieniem bo dawno nie zaglądałem na goldenline :) Nie wdrażałem tylko grafiki, w obu systemach robiłem też zmiany funkcjonalne.
    Nie wypowiadam się co do możliwości obu sklepów a tylko tego w jaki sposób się mi je modyfikowało od strony programistycznej i po prostu shopper był dla mnie znacznie łatwiejszy dzięki bardziej zrozumiałemu podziałowi plików, smartach itp.

    Co do aktualizacji do zmodyfikuj Sote i zrób aktualizację, strzał w kolano tak samo ;) Jeśli chodzi o Shoppera to nie próbowałem aktualizować.Filip Fedorów edytował(a) ten post dnia 03.02.11 o godzinie 12:34

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do