Wypowiedzi
-
No cóż, kolega Krzysztof ma rację :)
Miałem Z750, ujeżdżałem GSR750, naczytałem się o FZ8 ;) - wszystkie będą świetne dla Twoich potrzeb ale tylko Triumph będzie miał to coś czego nie ma wspomniana trójca - oryginalny i jedyny w swoim rodzaju zadzior! Trust me - ujeżdżam aktualnie Speed Tripla i polecam każdemu "trójkę w rzędzie" ze stajni Triumpha :) -
Tomasz M.:
Podoba mi się R1-ka i na tym się skończy...;) Dozo na szlaku.
Nie kracz! ;) -
gsx650f ma nadwagę i do poręcznych nie należy - 241 kg z płynami.
er6f - 201 kg z płynami - dla Twojej wagi "piórkowej" idealnie.
Poza tym dużą jego zaletą jest niewielkie spalanie i elastyczny silnik z pięknym - jak na tę pojemność gangiem. Poza tym - regulowana wysokość szyby, wygodna pozycja za sterami, bezawaryjność i wiele innych zalet na co dzień i do bliższej/dalszej turystyki.
http://www.youtube.com/watch?v=YgKcEMTWINwErnest Rak edytował(a) ten post dnia 22.07.12 o godzinie 11:26 -
A skoro nowy to może kawasaki er6f model 2011 - piękna maszynka, po chorobach wieku dziecięcego dwucylindrowiec - świetny na 1moto.
-
Po pierwsze, gratuluję pierwszej w życiu wywrotki (domyślam się, że przy tej prędkości maszyna nie ucierpiała bardziej niż ego kierowcy ;).
Zgodnie z radą Tomka, następnym razem na parkingach czy stacjach - wszędzie tam gdzie masz wylewki betonowe i wątpliwej przyczepności nawierzchnie odpuść hamowanie przodem (tylko delikatnie), hamujesz tyłem (także delikatnie byle nie zblokować koła) i hamowanie silnikiem.
Zresztą samo przyjdzie z praktyką - powodzenia! -
Jeśli nie ograniczają Cię środki i zakup nowej hondy jest dla Ciebie jak zakup nowej szczoteczki wal śmiało do salonu!
Jeśli jednak jest inaczej i ma to być 1-sze moto, uwzględniając Twoje "wymiary" oraz uniwersalny charakter motocykla to najlepszym rozwiązaniem byłby zakup:
- Honda CBF600S (wersja z owiewką), najlepiej z ABSem. Motocykl ten wyrósł już z chorób wieku dziecięcego i jest bardziej poprawny niż papież.
- Kawasaki ER6f (także owiewka), także z opcją ABSu i żwawym dwucylindrowym silniczkiem.
Oba motocykle to niezawodne, proste i tanie w eksploatacji konstrukcje - słowem kawał sprzętu za umiarkowaną kasę. -
Mi mancherai, mi mancherai
Perche vai via? [*] -
A Wrocław może być? ;)) Niestety na GL w 99% mamy "stolycę" i niech ktoś zaprzeczy... No właśnie!
Masz tu linka do forum w temacie z Twoich okolic:
http://www.motofanipodkarpacie.pun.pl/prawo-jazdy-gdzi...
Powodzonka! -
Znowu czarna dziura w wątku więc odświeżam!
Ernest, czarna aprilia RSV1000 tuono, Pozdrówka i byle do wiosny! -
Na początek - strzał w dziesiątkę. Wystarczająca moc, poręczność i niskie koszty eksploatacji. Przy kupnie zwróć uwagę na lubiący rdzewieć tylny wahacz i wszelkie ślady wskazujące na wypadkową przeszłość motocykla. Warto patrzeć na motocykle już doposażone w akcesoryjne dodatki - w przypadku ER6N najbardziej przydatne to crash-pady lub gmole, błotnik tylny (ze wzgl. na w/w wahacz) czy szyba. Udanego wyboru!
-
Polecam Kawasaki Zephyr 550 - świetna maszynka za niewielką kasę - sam od takiej zaczynałem.
-
Zwycięzcy nie będzie. Wszystkie marki, które wymieniłeś są świetne i wybór zależeć będzie od indywidualnych preferencji.
Pytanie - gdzie będziesz w nim jeździł?
Jeśli zależy Ci na komforcie, niewymuszonej pozycji bo zamierzasz polatać po mieście bierz combo "all-round" czytaj: turystyczne.
4SR będzie tutaj świetnym wyborem za dobrą cenę (osobiście polecam markę RICHA)
Jeśli będziesz latał głównie na torze (a tych Ci u nas dostatek - ;))) postaw na bezpieczeństwo - gruba, sztywna skóra, dobre protektory i wentylacja - Arlen, Berik, Alpinestars czy Deinese Najlepiej jedź i wrzuć kilka skór na garb - odpowiedź przyjdzie sama. -
Nie rozumiem za co przepraszasz!? Taki jest fakt - jest umowa i analogicznie tak działa to wszędzie - prawa rynku i bynajmniej zauważam tu stronniczość wypowiedzi. Co do marki - świetna i kropka
-
Ełoł!? Ktoś wołał Wrocław?
Może i kawał trasy jest ale równie ciekawych dróg pod 2oo jak w dolnośląskim to w Polsce ze świecą szukać!
To jak będzie?Ernest Rak edytował(a) ten post dnia 09.01.10 o godzinie 01:13 -
X-lite to zawodnicza marka Nolana. Świetne kaski za niemałe pieniądze. Trafiając okazję brać w ciemno!
-
Nie wiem dlaczego ale ja tam widzę "motór mania" - i tak niech zostanie ;-)
-
Zgadza się :-)
Mi z kolei zależało na tych niebieskich felgach - są po prostu oryginalne na tle całej masy czarnych i srebrnych.
Bas wydechów powoduje, że włosy na klacie stają dęba - polecam!
Nie gniewaj się ale wcale nie jest mi głupio, że sprzątnąłem Ci je sprzed nosa - sam rozumiesz ;-)
Pozdrówka i do zobaczenia na drodze!Ernest Rak edytował(a) ten post dnia 08.12.09 o godzinie 21:36 -
A ja we wtorek 300 km trzasnąłem w ciągłym deszczu i jakieś 5 st.C było... tyle że teraz w koloniskach coś trzaska ;-)
-
Ps. w razie chęci przymierzenia się przed podobnym wyborem - zapraszam ;-)
- 1
- 2