Wypowiedzi
-
przychodzi baba do lekarza i pyta:
- Am I pretty or am I ugly???
- You are pretty ugly - odpowiada lekarz -
to zadzwoń do mojej znajomej - tel. 515 877 078
-
Wiem o co Panu chodzi.........tylko że na koniec tacy mogą powiedzieć, że pan jest kiepski prawnik, bo pan kasy nie wziął...wiem...nie wolno dać się zwariować i wbrew wszystkiemu tego trzeba się trzymać, po prostu sporo widziałam...najbardziej lubię tych co płaca - czasami symbolicznie (w małych ale zawsze pieniądzach albo w warzywach z działki itp) ale płacą...pozdrawiam
-
no i jeszcze kategoria "przyjaciół", znają cię bo możesz im się przydać... w końcu dobrze jest (i chyba prestiżowo) znać prawnika... więc jak mają problemy to cię kochają, dzwonią, zapraszają na herbatkę...opowiadają ci o swoim problemie, tylko że oni nie sa twoimi przyjaciółmi, z żadnym ze swoich problemów do nich nie pójdziesz i nie zadzwonisz... a potem oni mają kłopot i znowu dzwonią....fajni przyjaciele.... czasami przylepiają się od razu jak się dowiadują kim jesteś i już po tygodniu się dowiadujesz, że będziesz im pisał pismo do sądu.... człowiek się nie liczy... tylko na ile można go wykorzystać.... za darmo oczywiście...
-
Cyniczne: "prawnik ma i tak dużo pieniędzy albo będzie miał więc po co ma zarabiać na danym kliencie (któru oto właśnie ma jakieś kłopoty w działalności gospdodarczej pierwszy raz od 20 lat) poza tym, czy na pewno pracuje? przecież sobie coś tam pisze albo mówi, czy to jest praca??? naprawienie kranu/samochodu itp to jest praca, no i niech się cieszy, że ktoś go słucha...a najlepiej, jak by jeszcze sam się zapędził w sprawę i sam dla siebie sprawdzał, szukał orzecznictwo itp... wtedy się niby jeszcze uczy i wtedy to już w ogóle nie powinien dostać pieniędzy.. bo za co jak jeszcze musi sprawdzać, przecież powinien od razu na wszystko odpowiedzieć... to że Sąd Najwyższy w składzie ..sędziów się zastanawia...to się nie liczy...." - to częste podejście klientów - życzę miłej dyskusji
jeszcze jedno - co to za wartościowanie - kogo stać a kogo nie stać??? czy pan jako prawnik w aptece dostanie droższe czy tańsze lekarstwo - kogo interesuje na co Pana stać??? może maszyne do sprzedawania biletów/coli itp... ci, których stać świetnie się maskują, płacą biedni bo mają poczucie przyzwoitości... pozdrawiam