Ela Nowak

artystka malarka ;)

Wypowiedzi

  • Ela Nowak
    Wpis na grupie Spełnieni zawodowo w temacie Wolność w zawodzie
    2.04.2009, 09:54

    Ja mam szczęście w takim razie, bo pracuję sama, nikt nade mną nie wisi ;) Oczywiście termin wykonania zawsze dostaje konkretny, ale już sama decyduję o jakiej porze dnia będę pracować, w jakim tempie i od czego mam zacząć. To ogromny plus pracy w wolnym zawodzie.

  • Ela Nowak
    Wpis na grupie Spełnieni zawodowo w temacie Potencjał
    1.04.2009, 10:05

    Myślicie, że w pełni wykorzystujecie swój potencjał? Czy kołacze wam się w głowach taka myśl, że jednak cześć waszych zdolności nie dostała szansy, żeby się uwolnić?

  • Ela Nowak
    Wpis na grupie Spełnieni zawodowo w temacie Perspektywy
    30.03.2009, 15:39

    Nie ma granic, granice są dla ludzi bez polotu ;) Jeśli chcę czegoś, to zazwyczaj to osiągam, proste. A głupotą byłoby stawianie sobie nieosiągalnych celów. Cały myk polega na tym, żeby ocenić, czy coś jest możliwe, czy nie.

  • Ela Nowak
    Wpis na grupie Spełnieni zawodowo w temacie Po trupach?
    26.03.2009, 11:52

    O, wypraszam sobie, graficy wcale nie muszą być wiecznie zdezorientowani! ;) Racja, że łatwiej samemu w domku, ale to właśnie o to chodzi, żeby umieć działać fair play przy bezpośrednim kontakcie. Chociaż ja też wolę przebywać w mojej pracowni sama :)

  • Ela Nowak
    Wpis na grupie Spełnieni zawodowo w temacie Wolontariat
    24.03.2009, 10:19

    Cóż, ludzie się uczą na błędach, chciałaś dobrze...

    Faktycznie, trzeba ostrożnie pomagać. I nie dawać fałszywych nadziei. A w przypadku dzieci z domów dziecka to już lepiej chyba zająć się szukaniem rodziny, która by je przyjęła. Robiłaś już to?

  • Ela Nowak
    Wpis na grupie Spełnieni zawodowo w temacie Samorealizacja
    24.03.2009, 08:54

    Albo kochać to co się robi w dziedzinie, w której jest się dobrym ;) Na szczęście zwykle jest tak, że jak coś dobrze idzie, człowiek lubi to robić. Trzeba mieć po prostu serce do wykonywanej pracy. Albo chociaż starać się do niej jak najpozytywniej nastawić. Pisze Pan, że kocha zbyt wiele rzeczy... Zawsze tak było, że to, czym Pan się zajmował nie brało się z przypadku, ale ze świadomego wyboru?

  • Ela Nowak
    Wpis na grupie Spełnieni zawodowo w temacie System pracy
    20.03.2009, 11:38

    Fajna taka praca w domu na zlecenie, racja :) Nikt nie przeszkadza, można się spokojnie skupić na zadaniu, no i jak trzeba coś załatwić rano albo po południu nie trzeba brać wolnego ;)

  • Ela Nowak
    Wpis na grupie Spełnieni zawodowo w temacie Z pomocą czy bez?
    17.03.2009, 10:48

    Zawsze się docenia to, co przychodzi z większym trudem, a zawsze jest trudniej zdobywać coś samemu, że się pomądrzę ;)Jeśli chodzi o mnie, to chyba mam farta w życiu, bo rzadko musiałam liczyć na kogoś innego niż ja, ale Ty, Patrycja sama pomagasz bezinteresownie, więc i na pomoc innych masz pełne prawo liczyć, nie uważasz?

  • Ela Nowak
    Wpis na grupie Spełnieni zawodowo w temacie Przez koncentrację do profesjonalizmu?
    13.03.2009, 14:17

    Zauważyłam, że wiele w życiu zależy od koncentracji na tym, co robisz. Bez niej żadne zadanie nie zostanie dobrze rozwiązane, żaden obraz dobrze namalowany. A jednak nie zawsze jest łatwo się skupić. Są takie sytuacje, w których dzieje się coś złego w życiu osobistym, a zawodowe płynie dalej i nie można się załamać, poddać. Wydaje mi się, że do profesjonalizmu można dojść tylko przez oddzielenie pracy od pozostałych aspektów życia. Całkowicie. Bo tylko wtedy można się naprawdę skupić na tym, co się robi.

  • Ela Nowak
    Wpis na grupie Spełnieni zawodowo w temacie Intuicja w zawodzie
    12.03.2009, 08:48

    Hm, właśnie z tą intuicją należy być ostrożnym. Podejmowanie decyzji lepiej wypośrodkować - kierować się nie tylko intuicją, ale i rozumem. Chociaż myślę, że w przypadku pracy w artystycznym zawodzie intuicja ma przeważające znaczenie. Na szczęście ;)

  • Ela Nowak
    Wpis na grupie Spełnieni zawodowo w temacie System pracy
    11.03.2009, 14:50

    Kasiu, a pracujesz w stałych godzinach od rana do południa, standardowo? Bo ja na przykład nie wykonuję zleceń w sztywnych ramach czasowych. Muszę mieć wenę, a najczęściej mam ją w nocy, więc praca na zlecenie na takich zasadach bardzo mi odpowiada. Nie umiałabym chyba inaczej ;)

  • Ela Nowak
    Wpis na grupie Spełnieni zawodowo w temacie Trudne decyzje
    10.03.2009, 09:07

    Ja staram się podejmować racjonalne decyzje na każdym polu. Kierowanie się tylko emocjami, nawet w życiu prywatnym, to błąd. I to fatalny w skutkach. Trzeba być twardym i dążyć do tego, żeby własne życie miało sens. A jeśli ktoś inny stoi na drodze, trudno, trzeba go obejść. Oczywiście istnieje też coś takiego jak intuicja. Były takie momenty w moim życiu, że decyzje podejmowałam intuicyjnie, ale zwykle były to strzały w dziesiątkę. Trzeba sobie zaufać i słuchać swojego wewnętrznego głosu.Ela Nowak edytował(a) ten post dnia 10.03.09 o godzinie 09:08

  • Ela Nowak
    Wpis na grupie Spełnieni zawodowo w temacie Najważniejszy moment w życiu
    9.03.2009, 13:53

    Ja od dziecka lubiłam rysować i malować :) Dzięki babci zajęłam się tym poważniej, zapisywałam się na różne warsztaty, brałam udział w konkursach, pierwsze wystawy... i w końcu wylądowałam na ASP :) Nie żałuję tego wyboru, bo robię to co lubię, to jest moja pasja.

  • Ela Nowak
    Wpis na grupie Spełnieni zawodowo w temacie Dlaczego wybraliście ten właśnie a nie inny zawód?
    5.03.2009, 19:24

    Ja kiedyś się zastanawiałam nad romanistyką i tłumaczeniem z francuskiego i na francuski, bo kocham ten język, ale malarstwo wygrało :) Do Francji jeżdżę, czytam po francusku i czasem coś drobnego przetłumaczę, ale żeby na tym zarabiać-zarabiać to raczej nie. A z tym kontaktem z innymi - od tego są imprezy i inne wyjścia przecież, nie wyobrażam sobie pracy w pokoju pełnym ludzi. Trudno byłoby mi się skoncentrować, nie mówiąc już o wenie ;)

  • Ela Nowak
    Wpis na grupie Spełnieni zawodowo w temacie Pieniądze to nie wszystko?
    3.03.2009, 09:24

    Witam wszystkich,

    Ja trochę z innej beczki. Widziałam, że parę osób tutaj pracuje w wolnym zawodzie, czy zajmuje się wolontariatem. Wnioskuję, że (zwłaszcza w tym drugim przypadku) niekoniecznie stawiacie pieniądze na pierwszym miejscu :) Dobrze myślę? Jak ustawiacie sobie priorytety? Ja oczywiście siłą rzeczy nie mogę postawić się na miejscu kogoś, kto nastawia się tylko na wielkie zarobki i pięcie się jak najwyżej po szczeblach kariery (jestem po ASP i zarabiam na malowaniu, czasem wpadnie jakieś graficzne zlecenie), ale jestem ciekawa jak Wy do tego podchodzicie...

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do