Wypowiedzi
-
http://www.tvp.pl/bydgoszcz/publicystyka/rozmowa-dnia/...
Osobom, które jeszcze nie widziały, polecam rozmowę dnia z Rafałem Bruskim po II turze wyborów prezydenckich. Jest tam też słówko o spalarni, jako istotnym elemencie współpracy między Bydgoszczą i Toruniem. -
Czeslaw Mrall:
Reportaż telewizyjny, jak to można zrobić.
Zakład Zagospodarowania Odpadów w Trzebani
http://www.telewizjaleszno.pl/film.php?id=599&str=2
Panie Czesławie! Fakt, że powstał materiał wideo o jakiejś spalarni, nie może zmuszać nas do bezwzględnej wiary w niego. Już po jednym obejrzeniu mam kilka uwag, co do jego treści:
1) W materiale pojawia się informacja, że statystyczny Polak produkuje średnio 300 kg śmieci, podczas gdy w rzeczywistości jest to nawet do 200 kg więcej. Założenia budowane na statystykach nie są w tym wypadku trafne. Mam wrażenie, że podobnie jest w Bydgoszczy.
2) Z całym szacunkiem, ale nie rozumiem mentalności porównywania nas do Leszna, które ma niespełna 65 tysięcy mieszkańców. Porównujmy się do miast i aglomeracji naszego pokroju.
3) Nie sposób nie zwrócić uwagi na ogólny wydźwięk materiału, całkowita sielanka! Prawda jest taka, że idą wybory, a jaka jest sytuacja TV Leszno nie wiemy. Może znajdują się w centrum kampanii tak jak nasza bydgoska itv24? -
http://forum.pomorska.pl/targowisko-kapusciska-t73510/
co myślicie ? -
Express też o tym pisze: http://www.express.bydgoski.pl/look/article.tpl?IdLang...
w sumie fajna inicjatywa, głównie dla młodych ludzi którzy zobaczyli na własne oczy ile tego jest... -
Nie wiem czy wiecie, ale w ten weekend odbędzie się akcja sprzątania świata. Jak zaopatrujecie się na tego typu akcje ? Czy w poprzednich latach braliście w nich udział?
Ja zawszę chętnie angażuje się w tego typu przedsięwzięcia, a 'sprzątam świat' już od kilku lat :) -
Czeslaw Mrall:
Tysiące euro na śmietnik
Unia Europejska od miesiąca nalicza nam kary, bo wyrzucamy za dużo śmieci na wysypiska. By nie płacić musimy to zmienić do 1 stycznia 2011 r. - informuje "Gazeta Wyborcza".
Wstępując do UE, przyjęliśmy zobowiązania dotyczące poprawy gospodarki odpadami. Tymczasem w tym roku ilość wyrzucanych na wysypiska śmieci zmniejszyliśmy zaledwie o 8 proc., a mieliśmy o 25 proc. Od 2013 r. na wysypiska ma trafiać najwyżej połowa odpadów. Powinniśmy też odzyskiwać surowce wtórne i spalać resztę śmieci.
Ponieważ nie wypełniliśmy zobowiązań, od 16 lipca Komisja Europejska liczy karne dni. Za każdy zapłacimy 40 tys. euro. Jeśli to się nie zmieni do 1 stycznia, pierwszą grzywnę (ok. 7 mln zł za 2010 r.) możemy zapłacić już w przyszłym roku. Od 2013 r. stawka będzie wyższa - ok. 250 tys. euro dziennie.
http://biznes.onet.pl/tysiace-euro-na-smietnik,18490,3...
Panie Czesławie. Proponuję odsyłać jednak do pierwotnego źródła, bo na pewno Pan przeczytał artykuł na GW. Z tego, co Pan tu wkleił nie idzie nawet wyczytać, że chodzi o całą Polskę, a nie o Bydgoszcz :)
http://wyborcza.pl/1,75478,8259910,Euro_na_smietnik.html
"Co gorsza, ponad 40 proc. śmieci pozbywamy się nielegalnie. Skąd to wiemy? Bo oficjalnie przeciętny Polak produkuje 280 kg śmieci rocznie, a obywatel starych krajów UE aż 500 kg. - Biorąc pod uwagę nasz tryb życia i zawartość sklepowych półek, nasze wyniki powinny być takie jak krajów starej Unii - ocenia prof. Józef Neterowicz, ekspert ds. energii odnawialnej. - Brakujące 200 kg to szara strefa. Albo sami wywozimy śmieci do lasu, albo zatrudniamy firmę, która wyrzuca je na nielegalne wysypiska, by nie płacić - tłumaczy". -
Nie, ale jestem ciekawa nowego poglądu Pana Redaktora dotyczącego właśnie spalarni. I nie rozumiem też dlaczego się Pan tak ożywił i tak gorliwie broni swojego przyjaciela(?). Spokojnie poczekajmy na wypowiedź redaktora Bubbe.Dorota Kurpiańczyk edytował(a) ten post dnia 10.08.10 o godzinie 11:01
-
Artur Sójka:
A ma to jakieś znaczenie?
Sławek decydentem w tej sprawie nie jest.
Pewnie, że ma znaczenie, że jest zwolennikiem spalarni – pół roku mówił i komentował, że spalarnia jest zła a jej przeciwnicy są pokrzywdzeni. Dziś pisze, że mieszkańcy Bydgoszczy, gdyby byli rozsądni, to by dawno spalarnię poparli. I ja już nie wiem, co ów Pan redaktor ma na myśli. Ale jeśli kieruje się w końcu zdrowym rozsądkiem, to dobrze. To jak to jest Panie Redaktorze?