Wypowiedzi
-
Bardzo dobrze wspominam p. Kuczyńską- język polski.
A z rozbawieniem p. Kuszyńską od WF-u. Przekomiczne lekcje na których ćwiczyliśmy rzut piłką ręczną, czy odbijanie piłki bez piłek- bo niebezpieczeństwo. Potrafiła skarcić osobę symulująca pchnięcie kulą(oczywiście bez kuli): jak rzucasz na stopę sobię zrzuciłaś :. Surrealizm w czystej postaci -
ja, rocznik 78, trójka w latach 93-97, profil humanistyczny
-
Kasia W.:
Ja nie miałam, miałam za to z Ryszrdem Bukowskim, w czasie świąt udawało nam sie go namówić żeby śpiewał: Oj maluśki, maluśki...:)Krygował się że nie, a potem stawał i wyśpiewywał. a p. Twerd, podobno wymagających nauczycieli po latach sie dobrze wspomina, ale jej to nie dotyczy.
Piotr O.:
Do kolekcji sprawców horrorów dołączę Czesławę Łubińską , młodszym rocznikom dodam,że to matematyczka.
jakim tam młodszym... nie wiem, czy do tej pory uczy, ale jeszcze niedawno jeszcze uczyła.. nie ma chyba "ludzia" z naszej cudownej szkoły, który nie miałby z nią "zajęć":) -
Polecam omegan, to taki jakby tran dla psa. Mojej Joko pomaga, jest to jedyny specyfik, ktory pomaga :)