Wypowiedzi

  • Dominik Zieliński
    Wpis na grupie Giełda w temacie "Wspomnień czr....i gorycz porażki"
    28.05.2010, 08:34

    Ewa R.:
    Znane, znane :-). Oczywiście. Mam pytanie, do czego Pan zmierza? Do 100% skuteczności? Czy to przewidywania kursu kilka lat naprzód? Wszystko jest możliwe, a matematyka jest niekwestionowaną królową nauk.

    Witam.
    niestety 100 % skuteczność jest możliwa tylko na danych historycznych
    a jeżeli chodzi o przewidywanie kursów z kilkuletnim wyprzedzeniem
    to o jakiej dokładności Pani myśli? Ponieważ przy odpowiednio
    dużej tolerancji błędu można przewidzieć wszystko zawsze...
    Matematyki oczywiście nie kwestionuję :-) jest królową nauk i basta :)

    Pozdrawiam serdecznie
    Dominik ZielińskiDominik Zieliński edytował(a) ten post dnia 28.05.10 o godzinie 08:37

  • Dominik Zieliński
    Wpis na grupie Giełda w temacie "Wspomnień czr....i gorycz porażki"
    28.05.2010, 00:47

    Robert Lasota:
    A ja pamiętam giełdę jakby od środka. Połowa lat 90, praca w biurze maklerskim, prowadziłem dogrywki (czy ktoś pamięta jak wtedy wyglądały i ile trwały??).

    Tak Panie Robercie :-) Są takie osoby :-)

    Mi najbardziej brakuje tego klimatu
    który wtedy był, czasami pizza w biurze dostarczana na telefon
    (nie wiem czy inni tak mieli?) :-) żarty, czasami wypad na
    piwo po sesji, różnie toczyły się losy, były wzloty i upadki.
    Czasami opinie innych rozśmieszały do łez.
    Biorąc kredyt na zakup akcji którego zabezpieczeniem były posiadane
    przeze mnie akcje musiałem Pani w banku tłumaczyć, co, jak, ile %
    mogę dostać i jakie muszę utrzymywać zabezpieczenie (bo nie wiedziała
    czego ja właściwie chcę)
    Pamiętam jaką sensację wzbudziłem rysując "jakieś kreski" na wykresach
    w parkiecie gdy w kolejnego dnia kupione spółki szybowały w górę
    (wtedy AT działała jakoś lepiej, nie każdy o niej wiedział)
    Musiałem później uczyć jak wyglądają i działają podstawowe formacje...
    Jak już wspominałem, można książkę napisać, co może i kiedyś popełnię ?...

    Pozdrawiam
    Dominik Zieliński

  • Dominik Zieliński
    Wpis na grupie Giełda w temacie Giełda jako sposób na życie.
    27.05.2010, 11:42

    Andrzej Filipek:
    Z poważaniem
    AF (zwolennik dywidend)

    Dzień dobry
    Domyślam się Pana zdziwienia, i aż żal że tak unikalne
    "zjawisko" mnie ominęło :-)
    "Mistrzowie" często nie potrafią zrobić niczego poza
    wytłumaczeniem przeszłości lub napisaniem prognozy
    która zawsze będzie trafna (albo wzrost albo spadek)

    Pozdrawiam serdecznie
    Dominik Zieliński

  • Dominik Zieliński
    Wpis na grupie Giełda w temacie Giełda jako sposób na życie.
    26.05.2010, 16:18

    Andrzej Filipek:
    Z poważaniem
    AF (zwolennik dywidend)

    :-) No tej emisji nie przerabiałem na własnej skórze.
    Może dlatego nie załapałem od razu że o tą chodzi :)
    (musiałem mieć stres na czymś innym)

    Pozdrawiam serdecznie
    Dominik Zieliński

  • Dominik Zieliński
    Wpis na grupie Giełda w temacie Giełda jako sposób na życie.
    26.05.2010, 10:24

    Andrzej Filipek:
    A czy pamiętasz czasy kiedy można było mieć 1 akcję i nawet nie mieć własnego długopisu i zapisać się na emisję akcji pewnego banku ?

    Dzień dobry

    Jeżeli masz na myśli prywatyzację BSK to w tamtym właśnie roku
    zainteresowałem się na poważnie giełdą, a że miałem 17 lat
    to musiałem stać pod WBK w kolejce całą noc żeby mój tata
    założył rachunek na siebie na którym mogłem jakoś działać
    do ukończenia 18 lat. I kto by dzisiaj pomyślał że do założenia
    rachunku maklerskiego w tamtych czasach trzeba było mieć
    tyle samozaparcia, cała noc spędzona w kolejce, dogrzewałem
    się u jakiegoś sympatycznego pana w fiacie 126p nad turystyczną
    butlą gazową :-)
    Pierwsze moje akcje to BFK nabyte na rynku pierwotnym, później
    to już książkę można pisać ;)

    Pozdrawiam serdecznie
    Dominik Zieliński

  • Dominik Zieliński
    Wpis na grupie Zlecę lub przyjmę zlecenie w temacie Przyjmę jednorazowe zlecenie na druk - poniżej ceny...
    25.05.2010, 15:32

    Ogłoszenie zaprzyjaźnionej ze mną osoby:
    -----------------------------------------------------------------
    Przyjmę jednorazowe zlecenie na:

    druk offsetowy....

    NIEAKTUALNEDominik Zieliński edytował(a) ten post dnia 23.06.10 o godzinie 01:11

  • Dominik Zieliński
    Wpis na grupie POLIGRAFIA GIEŁDA ZLECEŃ w temacie Przyjmę jednorazowe zlecenie na druk - poniżej ceny...

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy POLIGRAFIA GIEŁDA ZLECEŃ

  • Dominik Zieliński
    Wpis na grupie POLIGRAFIA GIEŁDA ZLECEŃ w temacie Przyjmę jednorazowe zlecenie na druk - poniżej ceny...

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy POLIGRAFIA GIEŁDA ZLECEŃ

  • Dominik Zieliński
    Wpis na grupie POLIGRAFIA GIEŁDA ZLECEŃ w temacie TUTAJ się reklamują wszystkie drukarnie.

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy POLIGRAFIA GIEŁDA ZLECEŃ

  • Dominik Zieliński
    Wpis na grupie DTP. Poligrafia. w temacie szukam/przyjmę zlecenia
    25.05.2010, 15:24

    Ogłoszenie zaprzyjaźnionej ze mną osoby:
    -----------------------------------------------------------------
    Przyjmę jednorazowe zlecenie na:

    druk offsetowy....

    NIEAKTUALNEDominik Zieliński edytował(a) ten post dnia 23.06.10 o godzinie 01:11

  • Dominik Zieliński
    Wpis na grupie Giełda w temacie Giełda jako sposób na życie.
    25.05.2010, 15:08

    Dariusz Zarocki:
    Sporo ludzi żyje z giełdy podczas końca hossy, co widać po tłumach przesiadujących w biurach maklerskich w godzinach, które większość nazywa godzinami pracy. No a potem nadchodzi bessa i powoli ich ubywa, tak że po roku siedzą najtwardsi, a pod koniec bessy, to tylko maklera spotkasz w DM'ie :)

    Ci ludzie de facto żyją z oszczędności, nie z giełdy,
    ale rzeczywiście tak jest.

    Tyle o życiu tylko z giełdy, chociaż pewnie są też nieliczni, którzy żyją tylko z giełdy, ale oni raczej nie siedzą w biurze maklerskim, bo nie potrzebują szukać potwierdzenia swoich decyzji czy wskazówek co robić :).

    Poza czasami kiedy "trzeba" było siedzieć w biurze, żeby mieć
    notowania on-line, informacje z Reuters'a i szybkie zlecenia
    na sesji (na dogrywkach) :-) Ale kto o tym pamięta że były
    takie czasy ? Ja w biurze nie złożyłem żadnego zlecenia
    od 10 lat....

    Pozdrawiam
    Dominik Zieliński

  • Dominik Zieliński
    Wpis na grupie Giełda w temacie Giełda jako sposób na życie.
    25.05.2010, 11:19

    Witam.

    Odpowiadam w tym wątku, z którym się dokładnie zapoznałem,
    ponieważ przede wszystkim jako nowa osoba chciałem się
    z Wami przywitać, ale również dlatego że giełdą (akcje,
    kontrakty, forex)zajmuję się aktywnie od 15 lat.
    Były też w moim życiu okresy kiedy to giełda była głównym
    źródłem mojego utrzymania. Na ten temat można by napisać
    niejedną książkę, nie da się o tym napisać w jednym wątku.

    Mogę natomiast od siebie dodać swoją uwagę, że pomijana jest
    przeważnie kwestia wielkości kapitału. Z pewną "gwarancją"
    sukcesu można próbować się utrzymać z giełdy mając wystarczającą
    ilość kapitału do utrzymywania się również bez niej.
    Próby zarabiania z niewystarczającym zapleczem finansowym
    dzięki dźwigni na kontraktach lub forexie mogą skończyć się
    dla osoby chcącej się z tego utrzymywać tragicznie.
    To tylko taka jedna myśl którą mogę się podzielić, a którą
    można rozwinąć, ale chyba to nie miejsce na to.

    Poruszając temat zarabiania na rynkach i utrzymywania się
    z tego nie słyszymy też opinii ogromnej ilości przegranych,
    którzy są "paliwem" tej nielicznej garstki odnoszącej sukcesy.

    Mając niepełny obraz, znając prawdę ale nie całą, wnioski
    też będą niepełne, nie do końca trafne...

    Zarabiania nie można się nauczyć "na sucho", trzeba
    poczuć smak porażki, sukcesu, uczucie chciwości, strach...
    Trzeba dojść do wszystkiego samodzielnie.

    Pozdrawiam
    Dominik Zieliński

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do