Wypowiedzi
-
Widzę, że się trochę podoba;-)
-
Pewnie, że promocja:-)
Czasem odnoszę wrażenie, że w Polsce nie wolno się promować, bo zaraz ktoś o poprawności politycznej zacznie prawić:-)
To po co ten portal? Czy tu się aby nie dyskutuje?
Mnie nie interesuje Doda czy nowy chłopak Frytki.
Proszę o opinię i czuję, że to jest na miejscu na goldenline.pl.
Pierwsza opinia już jest...coś o rybach.
Nie na temat ale przynajmniej zwięźle.
Pozdrawiam Panie Piotrze! -
Ciekaw jestem co myślicie o tym projekcie.
Pan Łazuka zgodził się wziąć w nim udział a ja myślę, że ma ikrę jak jasna cholera.
http://www.youtube.com/watch?v=Krkv7iNu5TQ
http://www.youtube.com/watch?v=kAZeNeDDBds
http://www.youtube.com/watch?v=Qb7n_Ye143s
Reszta na: http://www.darektarczewski.com/projekty-muzyczne/balet... -
Problem ma drugie dno. Pełna zgoda, że ceny płyt są zdecydowanie zbyt wysokie. Pytanie tylko czy to nie kwestia mentalności? Jak wytłumaczyć co niektórym, że (zostawiając kwestie artystyczne na boku) skoro płacisz w sklepie za bułkę, perfum, prezerwatywy, to wiesz, że robisz dobrze, bo wkładanie tych produktów do kieszeni bez płacenie, to kradzież? Dobra intelektualne też kosztują. I teraz...Czy złotówka za utwór (analogicznie do 0,99 $ na iTunes), to dobra cena, żeby powstrzymać kradzieże? Skoro amerykański rynek blokuje wiele produktów software'owych na rynek polski, ponieważ wolą pominąć nas ze względu na poziom kradzieży w sieci w naszym regionie, to czy nie rozbija się aby wszystko o naszą mentalność? Może wybór: zapłacić 1 grosz a mieć za darmo, skłania większość z nas do "ciągnięcia" muzyki z internetu bez płacenia? Internet jest cudem naszych czasów. Uczynił ze świata globalną wioskę, w której przepływ informacji i dostępność do wiedzy stał się cudownie prosty. Jednak internet ułatwia nam również zakupy, co znaczy, że nie wszystko jest w nim za darmo. Skoro Amerykanie, w większości, uznają za zupełnie naturalne płacenie w sieci za dobra intelektualne i artystyczne, skoro na zachodzie Europy również to się udaje, to czy nie jest to kwestia pewnego rodzaju etosu, którego nam brakuje? Może już czas przestać zrzucać wszystko na komunę, wojny światowe albo jeszcze dalej idąc - zabory, tylko chwilę pomyśleć, że pewne rzeczy kosztują, bo ktoś je stworzył i z tego żyje? Wielkie korporacje muzyczne, które generują ogromne narzuty na płyty, nie są wcale takie bezkarne. Większość artystów sprzedaje swoje dzieła na swoich stronach, lub na specjalnych portalach, powodując, że owe korporacje nie mają nic do powiedzenia. Zwyczajne prawo rynku. Daje nam to więc wybór. Kupić za rozsądną cenę lub ściągnąć nielegalnie za darmo. Co wciąż wybiera większość?
Potem rodzi się narzekanie na polską sztukę. A jak artysta ma się rozwijać, spędzać czas na tworzeniu czegoś nowego, dobrego, skoro jedynym zarobkiem dlań muszą być setki koncertów, bo tylko to jeszcze przynosi zarobek? Tylko szerokie kampanie społeczne, zmieniające świadomość mogą w jakimś okresie czasu zmienić naszą świadomość. W przeciwnym razie wszystko będzie się pauperyzować na nasze własne życzenie. -
Do pewnego stopnia tak, jeśli np. partia instrumentu klawiszowego jest dostępna w formacie MIDI, ale nie jest to 100% rozwiązanie, bo fortepianówka, to raczej wyciąg z całego utworu. Są programy, które rozpoznają funkcje ale to też rozwiązanie połowiczne.
-
Cena waha się w zależności od długości i budowy utworów. Prosty kawałek z gitarą, to nie to samo, co orkiestra.
Zabawa średnio zaczyna się od 50zł za kawałek, ale jest to jednak, jak wcześniej wspomniałem, zależne od materiału, który trzeba spisać w formę fortepianówki. -
Śpiewanie coverów jest ważne w szkole wokalnej ale jaki sens ma tutaj? Edyta Górniak jest jedna i jest "jakaś", czy ktoś ją lubi czy nie.
Zasadnicze pytanie!
Jak ma brzmieć płyta tej przesympatycznej wokalistki?
Płyta z muzyką Edyty Górniak, czy kawałkami bliźniaczo podobnymi?
Po co?
Pracuję z wokalistami jako pianista i kompozytor.
Powalające jest jak niewielu wie, jaką muzykę chcieliby mieć na swojej płycie. Najczęściej podoba im się brzmienie od metalu po disco i tak do 40-stki, kiedy jest przeważnie trochę późno na nagrywanie pierwszej płyty.
Tak sobie myślę, że covery warto "trenować" ale takie Demo z "Youtube", powinno stanowić już może jakiś rodzaj singla, żeby dać się poznać.
Na razie poznałem kolejną wersję utworu Edyty Górniak, co buduje tylko (pewnie całkiem zasłużenie) markę tej polskiej diwy. -
Powinno się to mieścić w terminie: "muzyka alternatywna".
W warstwie muzycznej, wątroba się przewala ale, jak sądzę, słucha się tego głównie dla tekstów.
Z drugiej strony, skoro ten gatunek ma swoich odbiorców, to tylko się cieszyć. Gusta ludzkie są NA SZCZĘŚCIE różnorodne i obok Gosi Andrzejewicz istnieje całkiem spory "margines":-)
Osobiście nie dla mnie ale w muzyce nic mi nie przeszkadza.
Mam wolny wybór czego słucham i nie będę również nikomu Gośki zabraniał:-) -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ARTYŚCI i miłośnicy sztuki!
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ARTYŚCI i miłośnicy sztuki!
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ARTYŚCI i miłośnicy sztuki!
-
Nie rozumiem tej fali krytyki zwiazanej z Hymnem. Kto to rozpętał?
Dziennikarze "eski"?
Ta wersja nawet na moment nie wymknęła się poza to, co dzieje się w Stanach.
Rozumiem, ze mamy inne tradycje.
Jeśli prosi się Arethę Franklin lub Briana McKnighta o zaspiewanie hymnu, to wiadomo, jak ci Artyści go wykonają.
U nas poproszono jedną z naszych sztandarowych wokalistek (co by nie powiedzieć o jej intelekcie, to wielki talent) o zaśpiewanie hymnu i w zw. z tym, że zaspiewała go wolniej i dodała kilka ozdobników (bo przecież nie odjechała od melodii w sposób rażący), miele się falę krytyki.
Co to? Górniak ma brzmieć jak orkiestra dęta?
Tak z przytupem? To juz rzeczywiście lepiej Rubik niech śpiewa a "stadion" klaszcze w rytm mazurka.
Tylko na "raz" niech będzie tupnięcie, żeby się co niektórym rytm nie pokićkał.
Po to sie zaprasza artystę do takiego przedsięwzięcia, żeby była znana twarz i określona estetyka. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ARTYŚCI i miłośnicy sztuki!