Wypowiedzi
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy RebelsClab
-
Żeby nie powtarzać w różnych wątkach, przeczytajcie sobie:
http://www.goldenline.pl/forum/humor-dowcip/4272/s/31#...
:):):) -
Moja żona uważa, że jestem najlepszym kochankiem na świecie. Ciekawe dlaczego? Przecież nigdy nie dałem się przyłapać.
-----
Pewien sześćdziesięciolatek przychodzi do pubu z uwieszoną na jego ramieniu prześliczną 25-letnią, biuściastą blondyneczką.
- Gdzie ustrzeliłeś taką kochaneczkę, stary? - na boku pytali znajomi
- To nie kochanka, to moja żona.
- Hej, jak ją przekonałeś żeby wyszła za takiego starego capa?
- Skłamałem co do mojego wieku
- Powiedziałeś, że masz tylko 50?
- Nie, powiedziałem, że mam 90.Dariusz Kluczyk edytował(a) ten post dnia 18.03.08 o godzinie 19:53 -
Easy man, easy...
Ojciec do przyszłego zięcia:
- Pan oczywiście pali, pije i gra w karty ?
- O nie, nie, żadnej z tych rzeczy !
- W takim razie nie może pan dostać ręki mojej córki – do końca życia wytykano by mi pana jako przykład. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Głupie pomysły
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Głupie pomysły
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Głupie pomysły
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy RebelsClab
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Głupie pomysły
-
A wiesz, różnie to bywa z tym prowadzeniem. Ja na przykład ostatnio bawiłem się trochę na większych imprezach i zadziwiająco często panie lubiły prowadzić... Może dlatego, że niewielu facetów dobrze tańczy.
Wracając do tematu - taniec jest chyba dobrą metaforą związku - ktoś prowadzi, ale tańczą oboje:) -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy RebelsClab
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy RebelsClab
-
Anita L.:
Nie jedyne, ale akurat bardzo wpływające na samopoczucie i samoocenę siebie w kontekście związku.
Moim zdaniem znacznie bardziej niż niemożność rozwiązania kwestii kto ma prasować albo problemy finansowe.
Trafna uwaga. Przydałby się teraz głos kogoś, kto takie problemy przeszedł, bo ja z oczywistych względów nie mam podstaw do wypowiedzi:P -
Czeslaw Kowalczyk:
Zależy jaką wagę przywiązuje się do przyzięgi małżeńskiej. Mnie wychowano tak, że jeśli coś zadeklaruję to trzymam się tego, choćby nie wiem co się działo. Tego samego oczekuję od innych.
czy jednak slubowanie sobie nawzajem dozgonnej wiernosci nie oznacza juz tylko:
pozyjemy, zobaczymy?
Szczerze mówiąc, według mnie to właśnie bez takiej deklaracji związek trwałby na zasadzie ,,pożyjemy, zobaczymy".
ale kazdemu swoje :)
Prawda:) -
Witam, moje podejście jest takie, że chcę kochać się z jedną dziewczyną, tą najważniejszą i do końca życia. Po to mi właśnie ślub, który dla mnie jest właśnie przysięgą dotrzymywaną do końca życia. CO do temperamentu partnerki, to od czegoś są jeszcze rozmowy:) Jest wspólne przebywanie, robienie najróżniejszych rzeczy. Człowieka można poznawać na różne sposoby, nie zawsze trzeba bezpośrednich informacji. A czy ewentualne problemy w sferze seksu po ślubie to jedyne niedogodności, na jakie natrafia człowiek? Ta część życia też jest plastyczna, każdy o tym chyba wie...
Co do tej drugiej osoby, to mam nadzieję się po prostu nie pomylić.
Trochę to skrótowo, ale nie jestem dobry w elaboratach:)
Plus: zgadzam się z przedmówczynią.Dariusz Kluczyk edytował(a) ten post dnia 07.01.08 o godzinie 20:47 -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy RebelsClab
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy RebelsClab
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ABY POMÓC W 48 GODZIN
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ZHP
-
A ja ostatnio widziałem program, w którym był koleś, co uczył ludzi jeździć na rowerze. Nie tylko dzieci, dorosłych też i podobno nieźle na tym wychodził. Właśnie w Londynie. A jakiej był narodowości? Polak... Polak potrafi.