Wypowiedzi
-
Też uważam, że sp. z o.o. jest dobrym rozwiązaniem. Pamiętaj tylko, że jeżeli będziesz w zarządzie, to w pewnych okolicznościach też możesz odpowiadać swoim prywatnym majątkiem (zostań w niej udziałowcem i prokurentem - prokurent wszystko może i za nic nie odpowiada) ;)
Ale i tak "spółka zło" ;) najlepiej zabezpiecza małe biznesy. -
Czeslaw Kowalczyk:
Czesław, znam ludzi którzy z tego żyją (nie są właścicielami i zarabiają przyzwoicie na tym). Ale zapierd... jakby pracowali na 2 etatach. Więc da się, ale cena jest wysoka. A, że nie na stale? A co dziś masz na stałe? Nawet hemoroidy można już wyleczyć? ;P
jakbys jeszcze dodal, ze MOZE czasem, dla jakiegos pelnosprytnego zawocowac (tez niekoniecznie na stale) to bym sie tam powyzej, podpisal :)
A naciaganie naiwnych, jest tam zawsze, tak czy owak .. -
Marcin, zawsze jest tak, że to właściciel czesze największą kasę. W końcu on po to założył firmę :)
Cenię FM, cenię Aroma Group, generalnie wszystkie firmy które nie koncentrują się na jednym produkcie bez którego "nie możesz żyć" ;P bo w takich jednoproduktowych firmach odchodzi manipulacja i pranie mózgów aż miło ;)
Wiem, że w mlm da się zarabiać tak aby z tego godziwie żyć - proporcjonalnie do włożonej pracy i czasu.
Z mlm widze inny problem. Taki jak z telemarketingiem. Ludziom się wydaje, że to dla każdego i nie wymaga większego wysiłku. A to praca (nie biznes, bo jesteś tylko pośrednikiem) nie dla każdego i w dodatku bardzo ciężka, bo najpierw musisz strukturę z mozołem wybudować, a potem musisz ją utrzymać aby Ci jej nie rozdrapali do "nowych wspaniałych mlmów które właśnie weszły do Polski" ;)
I tu nic "się samo nie robi" i koszt wejścia zawsze jest bardzo wysoki, bo dużo ryzykujesz swoim czasem, znajomościami a często przyjaźniami. A jeszcze na takim "biznesie" internetowym trzeba się nieźle znać (od strony informatycznej), bo jak będziesz tylko spamował swoim linkiem partnerskim, to daleko nie zajdziesz ;P
Reasumując mlm nie jest ani łatwy, alni lekki, ani przyjemny. Ale ciężka praca nawet w nim zaowocuje :)
pozdrawiamDariusz Boniukiewicz edytował(a) ten post dnia 25.02.13 o godzinie 09:57 -
Anna Miedzeszyńska:
Z tego co napisałaś, powiem Ci, że z ofertą jest coś nie tak, a Ty panikujesz :) i odrzucasz ofertę w ciemno.
Dzięki za odpowiedzi, bo zastanawiałam się właśnie, czy panikuję, bo nigdy nie byłam redaktorem naczelnym i nie wiem jak to działa, czy rzeczywiście z tą ofertą coś jest nie tak.. Teraz już wiem, że coś jest nie tak ;) Dzięki :)
To tak jakby na ulicy zaczepił Cię jakiś przystojny facet - widzisz, że jest Tobą zainteresowany, a Ty od razu wizualizujesz sobie "a jak on jest zboczeńcem który mnie zgwałci, a jak jest nieuczciwy i zostawi mnie z dzieckiem, a na ulicy to tak dziwnie jak facet cie zaczepia, lepiej by bylo w kawiarni - to by było normalne. A w ogóle, to facet jest za przystojny aby to było prawdziwe i nic się pod tym nie kryło" i w papę gościa tak profilaktycznie! :)))))
A nie lepiej przed rękoczynem ;) chwile pogadać, poznać, dowiedzieć się i podjąć decyzję na podstawie wiedzy a nie swoich wizualizacji i lęków? :)))
powodzenia :) -
Osobiście znam Naczelnego zdalnego :) Ale to pismo internetowe. :)))
Czy to pismo już jest wydawane? Miałaś w rękach egzemplarz? Jeżeli tak, to czy dane wydawcy pokrywają się z tym co podał T.B.? Czy są dopełnione formalności prawne czasopisma typu rejestracja w Sądzie? Spółkę nie sprawdzaj w googlach, tylko w KRS, a jeżeli jest to jednoosobowa działalność to w CEIDG.
Wtopić możesz więcej niż tylko wstyd przed znajomymi, jeżeli miły pan np. nazbiera kasy za reklamy na Twoje konto i ulotni się, albo formalności nie są dopełnione i zainteresują się Wami urzędy.
Generalnie przy podpisywaniu umowy postaraj się maksymalnie zmniejszyć swoją odpowiedzialność do tego na co masz faktyczny wpływ.
I oczywiście bądź uczulona na to co wypływa z zdrowego rozsądku: jeżeli np. za stosunkowo nieduży zakres obowiązków proponują Ci dużą kasę, albo dużą kasę proponują a Ty widzisz, że pismo jest bardzo niszowe i nakład malutki, to... "coś się dzieje" :) I żeby potem nie było " oj dana dana posłuchałam szatana" ;))))))
Na Twoim miejscu grzecznie spisałbym w kulturalnej formie to co budzi Twój niepokój i wysłał do gościa z prośbą o wyjaśnienie. W końcu nie wychodzisz za niego, tylko masz dla niego pracować, to układ czysto biznesowy, więc Ty musisz jak to w biznesie mieć jasną kalkulację potencjalnych zysków i strat. -
szczyt chamstwa: nasrać komuś na wycieraczkę, zapukać i poprosić o papier...
-
szczyt szybkości: wysrać się z okna z 6 pietra, zbiec na parter i zobaczyć jeszcze na górze swój tyłek.
-
Zbyszek Stell:
I tu się zgadzam połowicznie. Jeżeli wykorzystujesz do tego sposoby nielegalne, to owszem jest to działalność kryminalna.
Prowadzenie działalności gospodarczej rozumiem jako wytwarzanie bądź sprzedaż jakiegoś produktu. Musi to by oparte na przepisach prawa i kombinowanie w jaki sposób zapłacić mniej państwu, lub pracownikom jest zwykłą działalnością kryminalną.
Jeżeli będąc natomiast w Zarządzie mojej Spółki trwoniłbym pieniądze firmowe, to przez Wspólników moim zdaniem powinienem być pociągnięty do odpowiedzialności na podstawie art. 585 k.s.h. Więc moim OBOWIĄZKIEM jest kombinowanie jak w sposób LEGALNY i OPŁACALNY dla firmy wypracowywać coraz większy zysk (przychody - koszty = zysk). A to dla mnie oznacza m.in. nie przepłacanie pracowników i nie przepłacanie urzędników. Pracownikowi należy płacić UCZCIWIE tak jak umawialiśmy się, tak aby pracował maksymalnie wydajnie i nie odszedł, a urzędnikowi płacimy jak najmniej jak tylko legalnie się da.
Nie wyklucza to nacisków na rząd o zmniejszenie absurdalnie rozdętych obciążeń finansowych i administracyjnych.
Też racja. Ale jak piszesz o silnej gospodarcze i przedsiębiorczości. Jaki kraj jest "synonimem" tych dwóch cech? Sądzę, że USA (jeszcze). A USA powstało dlatego, że część osób zbuntowała się przeciwko zawyżonym podatkom i nadmiernym obciążeniom urzędniczym. Więc grzeczne, BEZMYŚLNE płacenie nie jest dla mnie żadnym rozwiązaniem.
Bez takich zasad nigdy nie dorobimy się silnej gospodarki i pozycji, i będziemy tylko dzikimi polami dla spekulantów typu właściciel Amber Gold.
Jeżeli zmiany nie możesz wymusić naciskami politycznymi (a praktyka wskazuje, że to nie działa w Polsce na tą klikę która siedzi "na górze" od lat), należy sięgnąć po legalne sposoby ekonomiczne. Jak im mniej zacznie wpływać do kasy, a obywatele zamiast czekać, że "Rząd im da" samodzielnie nauczą się radzić sobie z różnymi rzeczami, to pewne tematy "same" będą musiały się zmienić... -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Sprzedaż
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Sprzedaż
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Sprzedaż
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Marketing sieciowy - MLM
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Psychologia biznesu.
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Psychologia biznesu.
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Marketing sieciowy - MLM
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Psychologia biznesu.
-
Agnieszka B.:
W rzeczy samej :), żeby życie miało smaczeka raz dziewczynka raz chłopaczek:PPP
żeby miało więcej smaczków pięć dziewczynek, pięć zwierzaczków ;P -
Marek K.:
Cześć :)
Widzę Marku, że tą reklamę wstawiłeś wszędzie gdzie się da :)
tego MLM'u jest nieco inna niż w dotychczas znanych systemach, gdyż w tym modelu najpierw wspierane jest budowanie sieci, a dopiero później nastąpi uruchomienie możliwości MLM.
Co w tym widzisz nowego i innego? Prawie każdy mlm jaki dotychczas obserwowałem rozpoczynany był przez "top liderów" i najpierw było macanie rynku w Polsce poprzez zbieranie jeleni (bo na tym etapie wszystkim tym "wiodącym firmom na świecie" nie opłaca się inwestować w legalizację biznesu w Polsce, w www po polsku, większość z nich nigdy tu nawet biura nie będzie miała bo za małe zyski z nas będą ciągnąć). Takich powstających biznesów jest wiele i każdy jakoś tak, nie dosyć, że działający podobnie to jeszcze niewiele różniący się od pozostałych... I zawsze będą osoby dla których "trawa za płotem będzie zieleńsza" więc będą na jakiś czas te nowe top biznesy zasilać :)
Jednak przystąpienie już teraz do nowo tworzonego projektu spowoduje, że Twoja struktura będzie wypełniać się w błyskawicznym tempie od kilkuset do kilku tysięcy nowych osób dziennie !
Marku, bardzo mi miło, ale mnie przeceniasz ;P To, że ja 'przystąpię" na pewno nie spowoduje, że moja "struktura będzie wypełniać się w błyskawicznym tempie od kilkuset do kilku tysięcy nowych osób dziennie" ;PPPPP
a skoro to nic nie kosztuje …
Kosztuje i to sporo, zostawiasz im swoje dane osobowe nad którymi tracisz kontrolę - mogą je sprzedawać gdzie chcą i na nich zarabiać a Ty oprócz spamu i być może potencjalnych kłopotów nic z tego nie będziesz miał. A imię, nazwisko, telefon, e-mail, gdzie mieszkasz juz poszło w świat. A pewnie po oficjalnym "otwarciu firmy" będziesz musiał te dane uzupełnić...
2. Na otwartej stronie kliknij w "JOIN" ( widoczne na niebieskim pasku menu u góry strony ).
Biorąc pod uwagę jak takie firmy zaczynają działać w Polsce, czasami zastanawiam się, czy sensowniej nie byłoby stosować przycisku z napisem JOINT ;)
No ale powodzenia :)Dariusz Boniukiewicz edytował(a) ten post dnia 02.01.13 o godzinie 07:10 -
Brak kompetencji wynika często z praku profesjonalnych szkoleń a tych nie opłaca się robić, bo jest za duża rotacja. Dodatkowo teraz częściej dzwonią telemarketerzy z CC podnajętych przez operatorów, niż od samych operatorów. To też zaniża poziom, bo firma dziś sprzedaje telefony a jutro przysłowiową marchewkę...
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Jabłuszko