пропозиції роботи
Danuta Kossakowska-Rydczak
Pierwsze miejsce w konkursie na biznes-plan knbp.pl z dziedziny IT (2007r). TAD-WITKOWICZ OTAGO CAPITAL.
Wypowiedzi
-
Marek Górny:
Nie jest prawdą, że wszystkie zachowania seksualne są akceptowane. Tak naprawdę jest moda na tolerancję i akceptację wszystkiego, a rzeczywiste opinie wyglądają nieco inaczej. My wzrastamy w kulturze monogamicznej i poligamia jest nam obca. Oczywiście, można pojechać do innej strefy kulturowej i bez problemu żyć w systemie poligamicznym. Panie Marku, czy przez poligamię rozumie Pan , jeden chłop i pięć żon, czy jedna babka i pięciu chłopa, (nie wypisuje już innych wariantów w rodzaju 5 babek i 5 chłopaków itd...). Mnie się to nie podoba, ale jestem ciekawa opinii innych. Może Panie byłyby bliższe akceptacji wariantu jedna żona i pieciu żonkosiów?
Poligamia prawdopodobnie wcześniejsza od monogamii forma małżeństwa, wciąż pozostaje nielegalna. W czasie kiedy akceptowane są już prawie wszelkie formy zachowań seksualnych czy społecznych, poligamia będąca najbardziej naturalnym zachowaniem (zgodnym z prawem naturalnym) jest nadal prześladowana.... zmieńmy to, lub przynajmniej podyskutujmy o -
Jarek Rożyński:
Ale oni kilka takich super call cener mają po Dublinem. Czy im się tam bardziej opłaca ? Moja znajoma Polka dla Xeroxa gadała po francuzku z Dublina i te żabojady myślały, że ona tak z Paryża.
jak amerykanie przeliczyli sobie kwote zusu przez liczbe pracownikow to pewnie doszli do wniosku, ze dwie fabryki w azji trzeba by zlikwidowac zeby w polsce call center postawic... -
Ależ Magdo, oczywiście, że można pożartować. Po prostu chłopaków, którzy zaczęli tę dyskusję potraktowałam bardzo serio i już zostałam w tej konwencji. Kiedy kończy się 50-lat widać więcej i już wiadomo, która inwestycja się opłaciła. Inwestycja w uczucia jest najlepsza. Cała reszta to blaga. Człowiek z dnia na dzień, może być milionerem, z dnia na dzień może wszystko stracić. Jedyna wartość to uczucie do drugiego człowieka. Tylko to daje naprawdę siłę dla związku. Ale to musi być związek na całe życie. Interes życia !!!!
-
Jest taka dziedzina jak grafologia. Charakter człowieka też można poznać jaką ma pisownię i jakich wyrazów używa. Ja nikogo nie oceniam. Jednak w prawie wszystkich postach obok słowa uczucie jest inwestycja, hossa, bessa itd. Moim zdaniem, nie wolno o zwiąku myśleć w kategoriach oferty biznesowej. Jestem szczęśliwą mężatką od 29 lat i życie nam nie szczędzi bolesnch ,,razów,,. Z drugim człowiekiem idziesz ,,na całość,, nie myślisz o inwestycji. Każda inwestycja oczekuje na wynik dobry lub zły. W związku oddajesz się w całości i nie liczysz procentów z inwestycji.
-
cyprian k.:
Tochę cię sprowokowałam. Oczywiście, nie znam cię i nie mogę mówić czy kochasz czy nie, ale twoje pytanie wskazuje na twoje poglądy, chyba, że ty też poczyniłeś prowokację.
Danusia Kossakowska-Rydczak:
A nie bardzO o co ci chodzi:)))
Jeśli tak stawiasz temat to znaczy, że nie kochasz. Całe szczęście, że miłość jest daleka od biznesu bo inaczej świat byłby nie dowytrzymania, a związek bez miłości jest jak pusta tykwa. Przy byle wiaterku się rozpadnie. Znam osobiście Panie, które na takich związkach dorobiły się fortuny ( jeden mąż bogaty, 3 lata i rozwód,drugi mąż bogatszy 2 lata i rowód itd...do 4 i jeszcze nie koniec)To rzeczywiście świetny biznes, ale wy Panowie z regóły na takim biznesie tracicie.
Po czym wnioskujesz ze mozesz mnie oceniac?))))
Przeczytaj moze kilka razy post to zrozumiesz:)))
A jak nie to postaram ci napisac bardziej wyraziscie:)) -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy KOBIETY POWYŻEJ 40
-
cyprian k.:
Jak słowo interes nie kojarzyć ze sprawami materialnymi ?
Jakie sa wasze opinie:))))
Nie koniecznie kojarzone ze sprawami materialnymi:))) -
Jeśli tak stawiasz temat to znaczy, że nie kochasz. Całe szczęście, że miłość jest daleka od biznesu bo inaczej świat byłby nie dowytrzymania, a związek bez miłości jest jak pusta tykwa. Przy byle wiaterku się rozpadnie. Znam osobiście Panie, które na takich związkach dorobiły się fortuny ( jeden mąż bogaty, 3 lata i rozwód,drugi mąż bogatszy 2 lata i rowód itd...do 4 i jeszcze nie koniec)To rzeczywiście świetny biznes, ale wy Panowie z regóły na takim biznesie tracicie.
-
Ewelina Musiał:
Tu musisz mi uwierzyć na słowo. NIe chciałam jechać w pewne miejsce. Walczyłam z mamą. Kłóciłam sie, płakałam i robiłam wszystko, by nie jechać. Nienawidziłam cały świat, że ktoś za mnie decyduje, gdzie mam jechać (miałam 19 lat). Wręcz zostałam przymuszona (z góry zakładając, że zwieję).To tak po krótce..Reszta jest moją i męża słodką tajemnicą....
Danusia Kossakowska-Rydczak:
Jeśli chodzi o MIŁOŚĆ to moim zdaiem istnieje PRZEZNACZENIE. W innych aspektach życia zastanawiam się na kwestią przypadku, ale moje spotkanie Miłości to przeznaczenie, inaczej nie umiem sobie wyjaśnić zbiegów okoliczności, kiedy poznałam męża i już po sekundzie wiedziałam, że to ten (mąż trochę później ha..ha..). Nie znaliśmy się wcześniej i nie mieliśmy wspólnch znajomych.
to jak się poznaliście ? -
Jeśli chodzi o MIŁOŚĆ to moim zdaiem istnieje PRZEZNACZENIE. W innych aspektach życia zastanawiam się na kwestią przypadku, ale moje spotkanie Miłości to przeznaczenie, inaczej nie umiem sobie wyjaśnić zbiegów okoliczności, kiedy poznałam męża i już po sekundzie wiedziałam, że to ten (mąż trochę później ha..ha..). Nie znaliśmy się wcześniej i nie mieliśmy wspólnch znajomych.
-
Do wypowiedzi Kasi
Myślę, że twoi znajomi wspierają się nawzajem i wciągają innych na dobre stanowiska. Tak być powinno. Pamiętam jeszcze ze Stanów, jak Żydzi się wspierali. Każdy, jeśli awansował, ciągnął rodaka za sobą, a my ? Zazdrościłam im tego podejścia.My byliśmy nacją, która w Chicago pisała najwięcej donosów na siebie (biliśmy inne nacje na głowę). Może warto o tym porozmawiać. Mam nadzieję, że wasze pokolenie jest lepsze.Wracając do tematu. Wisła to jedna z najpiękniejszych rzek Europy i wcale tak bardzo nie śmierdzi. Kanał w Dublinie kiedy jest odpływ fujjjj... plus Dublinowi daję za utrzymanie nastroju starego miasta. Jeśli ktoś nie był, to warszawska Praga ma coś takiego, choć kamienice na Pradze są wyzsze i nie odnowione. Co sądzicie na temat super iglicy pośrodku miasta. Oni mówią, że to pomnik, ja że to suuuper antena komórkowa. W Dublinie nie ma piorunów (burz)??????? -
Piotr Słotwiński:
Też twoją postawę rozumiem. Nie wiem co jest w nas Polakach w kraju. Za granicą stajemy się lepsi. W Polsce na każdym kroku szczekamy na siebie, najchętnie byśmy się zagryźli.I to jest tak samo jak w PRL-u czy teraz. Co w nas takiego ,,złego,, tkwi?
Rafal "Rudy" S.:
jedni przyjechali tylko dla kasy
ja przyjechalem po kase i doswiadczenie
A ja przyjechalem po swiety spokoj ;-)
Jestem ciekawa ile kosztuje kupno mieszkania 45 m w Cork czy Dublinie , albo ile kosztuje wynajem. Kiedy ja byłam to był koszt wynajmu 1000-1500 euro miesięcznie. -
Rafal "Rudy" S.:
Cieszę się, że coraz więcej młodych Polaków pracuje na lepszych stanowiskach. Ja nie mam nic przeciwko takiej migracji. Jesteśmy Europejczykami i możemy pracować tam gdzie chcemy. Ja jestem przeciwko WYKORZYSTYWANIU. Nie chcę żeby młodzi, tak jak moje pokolenie jeździło na zachód zmywać gary. Jesteście fajni , wykształceni, znacie języki obce i korzystajcie z tego. Ty korzystasz, ale ja znam młodych, wykształconych, którzy juz kilka lat zasuwają na budowie i w Irlandii i wsiąkli...Kasa jest, ale duża dziura w C.V.
ja piszac czasami to ze irole to idioti nie mam na mysli calej wyspy. Ale zdarzaja sie takie przypadki ze normalnie bol glowy odrazu mam. Ale to samo mam z wlochami i angolami.
Wlosi to juz wogole, bo jeszcze po angielsku ledwo gadaja.
Ale wracajac do meritum, cholera stracilem watek. aha
Polacy tyrajacy w Irl, no wiadomo ze wiekszosc zapierdziela na ciulowych pozycjach wyreczajac przy tym leniwych iroli i dostajac o polowe nizsze stawki. Z drugiej jednak strony rodakow pracujach na lepszych stanowiskach jest coraz wiecej, zawsze przeszkoda jest znalezienie tej pierwszej pracy, a pozniej to z gorki.
Chyba odchodzimy od tematu.
Juz sie o tym rozpisalem ale jeszcze raz. Dublin wzor dla Wawy ??
Moze i tak, ale za 5 lat :)) -
Piotr Słotwiński:
Nikt "polskich chlopakow" do pracy tutaj nie zmusza. Wprost przeciwnie, jeden by chetnie drugiego z pracy wykopal, byleby tylko samemu sie przyjac na jego miejsce, albo chociaz kolezke z tej samej wsi wkrecic, raptem za 1 tygodniowke "odstepnego"...
"Nasze chlopaki" tez czesto - gesto wola przeplacac za "lecha" czy inny "zywiec", niz pic "ten bimber Guinness".
Ale faktycznie - bierzmy z nich przyklad i za dotacje unijne remontujmy te Warszawy i inne Krakow-y rekami tanich pracownikow z Rumunii i Bulgarii, bo to i czas najwyzszy...
Masz rację, tak to wygląda, ale media z naszymi ,,guru,, pokazują świat jakiego nie ma. Największy zarobek na tym zrobiły ,,tanie,, linie samolotowe. Ja w jednym roku zrobiłam 5 przelotów, mąż 7 , Polacy są teraz grupą największych oblatywaczy w Europie. Czy tego chcemy ? Nie zapominajmy, że największa migracja to były lata 2004-2005. A Irysy..? Irysy w Warszawie i Krakowie chcą byc grupą njwiększych developerów. Nie sa tacy ,,głupi,, jak myślą niektórzy. To biznes ,,całą gebą,,. Sama poznałam fajnego Irysa, który zainwestował w staroświeckie (wielkie) mieszkania w Krakowie i trzepie na tym kasiorę (wycieczki kawalerów z Wysp). Może zamiast cieżko tyrać na budowach Irlandii (zimno, mokro, wiatr) zorganizujmy skanseny dla wyspiarzy. ha..ha.... -
Jarek Rożyński:
Nie mam nic do prawdziwych rudych.. Po prostu moje pokolnie zawsze mówiło o Irlanczykach ,,Rudzielce,, bo ten kolor tam dominuje . Jeśli cię uraziłam sorry.
nas rudych prosze do tego nie mieszac. -
Jarek Rożyński:
Większość Polaków tam pracujących jest tańsza. Jeśli jesteś specjalistą w swojej dziedzinie to masz szansę, bo średnia wykształcenia tam jest niska. Zresztą wiesz, co tam z internetem czy innymi nowoczesnymi technologiami (czy Amerykanie tę doline krzemową pod Dublinem, nie mogli by przenieść do nas, mamy tylu zdolnych fachowców ?). Ja bym nie lekceważyła Irysów, bo jak się wkurzą to tych madrzejszych mogą wyrzucić.
bez przesady, az taki tani to ja nie jestem.
tutaj raczej irysy wsciekaja sie, ze jestesmy lepiej oplacani od nich (ogolnie europa wschodnia IT). dopiero jak zaproponowano robienie testow jak u konkurencji i odrzut ilustam procent co miesiac to sie uciszyli. -
Agnieszka J.:
Agnieszko, to jest takie UCZUCIE, że go z innym na pewno nie pomylisz. One obezwładni cię całkowicie i psychicznie i fizycznie. Nawet kolory będziesz widziała lepiej, a jeśli koledzy, koleżanki powiedzą - o jak wyładniałaś, jesteś jakas inna- to znaczy, że kochasz..
a jak poznac ze to prawdziwa milosc? a co jesli (bo tak czesto nam sie zdarza) ze sie mysli ze to ten, a to jednak nie ten bo on nie jest zainteresowany czy gotowy na zwiazek? -
Piotr Słotwiński:
Konrad Michal Grochowski:
no trzeba dodac, ze trzeba by im jeszcze mozgi wlaczyc :D no moze nei wszystkim :D
Jakby im te "mozgi wlaczyc", to mysle ze pierwsza rzecza jaka by zrobili - to wykopali nas ze swojego kraju.
No - moze nie wszystkich :-)
Co ty oni na nas trzepia taka kasę, że nawet nie uwierzysz. Restaurują Dublin za unijne dotacje rękami polskich, tanio opłacanych chłopaków. To dopiero interes i jeszcze te nasze chłopaki wydają kasę na ten bimber Guinness. Może w tym bierzmy z nich przykład ? Ogólnie lubię Irlandię i tę ich niesamowitą muzykę. Jednak to rude cwaniaki i powinniśmy o tym pamiętać. -
To dlaczego w naszych mediach i nasi ,,guru,, mówią, że to Raj, że trzeba brać przykład. Ja tam byłam 2 lata temu (za pracą) i już czułam, że jest coś nie tak. Przecież to małe państewko (4 mln), a samych Polaków było już 700 000. Oczywiście oficjalne dane są niższe. Znajomy Irlandczyk mówił - za dużo was jak dla nas. Jeśli ktoś myśli, że z Irlandii zrobi Polskę to jest w błędzie. Irlandczyki jeszcze większe opoje od nas i bardziej zawzięte. My nie raz zapominamy, że w Irlandii jesteśmy nawet nie gośćmi, a tania siłą roboczą.
-
Potoczne określenie ,, szukanie miłości, ,,czekanie na miłość,,. Czasami miłość znajduje nas z nienacka. Oczywiście odkrywanie drugiego człowieka jest elementem miłości. Jednak godzenie się na różne kompronisowe układy w związku prowadzi do złego końca. To nie morały, tylko rzeczywistość. Czasami miłość przychodzi nagle, czasami trwa jakis czas w zawieszeniu i wybucha, ale to zawsze układ wyraźny i czysty.
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
