Danuta Kossakowska-Rydczak
Pierwsze miejsce w konkursie na biznes-plan knbp.pl z dziedziny IT (2007r). TAD-WITKOWICZ OTAGO CAPITAL.
Wypowiedzi
-
Katarzyna O.:
...Całe szczęście...że kasa...nie zastąpi miłości....bo homo-sapiens..zszedł by na ...psy....
Ale jak nie ma tego jedynego, to niektorym wystarczaja miliony...Katarzyna O. edytował(a) ten post dnia 21.08.08 o godzinie 12:02 -
Katarzyna O.:
I co im po ty milionie ??????
Nie ja mowie o tych, co zaliczyly 3 malzenstwa, wyniosly z tego po 1 mln, nie pracowaly, zajmowaly sie soba i najbardziej pasjonujacym zajeciem bylo to ze pachnialy, lub zmienialy bok na szezlongu... (rozmowa ogolnie dot. kobiet wykorzystujacych mezczyzn...)
żaden milion nie zastąpi...kochającego..przystojnego..SAMCA...
a branie chlopczyków za kasę...to największe upokorzenia kobiety...nawet jeśli ma miliony...to jest już tak żałosne, że bardziej być ..
Miliony cieszą jak można je wydawać z ukochaną osobą... -
Niestety..mam nieodparte wrażenie, że obecne , młode pokolenie...nie wie co to jest prawdziwa MIŁOŚĆ..
..więc..
Prawdziwa MIŁOŚĆ ..TO..
..zachwyt fizyczny drugą osobą
..zachwyt wnętrzem psychicznym drugiej osoby
..akceptacja zalet i wad...
..kompromisy...
..zrozumienie...
..akceptacja zmian fizycznych i psychicznych związanych z wiekiem..
..pielęgnacja wzajemna w zdrowiu i chorobie...
..wsparcie w kłopotach finansowych...
...szczerość...i całkowite oddanie drugiej osobie...
..żadnych tajemnic..odzielnych kont...ukrytych poczt e-mailowych...
oddzielnych rachunków..
..wspólne marzenia..i plany...Danusia Kossakowska-Rydczak edytował(a) ten post dnia 21.08.08 o godzinie 11:42 -
Agata K.:
Tak...ja ..KOCHAM...i jestem KOCHANA.....i tyle
I co? znacie choć jedną parę, która przeżyła tę "PRAWDZIWĄ NIGDY NIEKOŃCZĄCĄ SIĘ MIŁOŚĆ"? -
Joanna Pałucka:
Prawdziwa ...MIŁOŚĆ...nigdy sie nie kończy..i nie trzeba o nią walczyć...Miłość trzeba..pielęgnować...
czy warto walczyć o miłość, która nieubłaganie zmierza ku końcowi??
A to co się kończy to nie miłość.... -
Katarzyna O.:
Katarzyno...co według ciebie..znaczy ...użyły ?... Czy te samotne wieczory...wynajmowany facet na Sylwestra...czy pożyczony kumpel na wesele ...to jest..... użyły ??? Czy z utajoną zazdrością wysłuchiwanie zamężnych koleżanek...jak to są zmęczone wychowywaniem swoich pociech...gotowaniem mężom obiadków...czy wspólne wyjazdy na wakacje ??
Danusia Kossakowska-Rydczak:
A po 50-tce...ociekające botoxem, wyssane nie tylko z tłuszczu...i mające pretensje do całego świata...i ..same...bogate...zamawiające faceta przez telefon....za kasę...a potem po 60-tce ..wyrzucone do przytułku..przez kochanego, młodego kuzyna...ha..
Ale co "uzyly" za młodu, to ich... -
Arek Kozak:
Panie Kozak...weź pan zmień te ..gacie...
kurde, ale wizja...; )... -
Katarzyna O.:
A po 50-tce...ociekające botoxem, wyssane nie tylko z tłuszczu...i mające pretensje do całego świata...i ..same...bogate...zamawiające faceta przez telefon....za kasę...a potem po 60-tce ..wyrzucone do przytułku..przez kochanego, młodego kuzyna...ha..
Danusia Kossakowska-Rydczak:
Katarzyna O.:
Ja bym określiła...bezwzględne, bez zahamowań, niezwykle inteligentne (udające rozkoszną głupawkę).. Planujące na wiele lat do przodu...
uwazac prosze panowie na sprytne kobiety (to jest ladniejsze okreslenie...)...
Ba ja bym dodała rezolutne, rozsądne, myślące perspektywicznie... Zaradne, itd :> -
Katarzyna O.:
Ja bym określiła...bezwzględne, bez zahamowań, niezwykle inteligentne (udające rozkoszną głupawkę).. Planujące na wiele lat do przodu...
uwazac prosze panowie na sprytne kobiety (to jest ladniejsze okreslenie...)... -
Arek Kozak:
Panie Kozak...Pan dziwnie wyglądasz na ty zdjęciu...Może na dyskusję w GL..warto odziać się bardziej stosownie.....według mnie i podstawowych zasad kultury.. Jeśli to jednak pańska przypadłośc biologiczna...to mogę tylko współczuć..
Beata F.:
nie żal mi głupich facetów,których sprytne cizie robią w balona
i jest ich coraz wiecej...: )... -
Hubert S.:
>>tfu, zartuje, wolę sie zestarzec niz rogatemu cos obiecywać:))
Hubercie..wybacz szczerość...ale kto ci na stare lata..będzie zmieniał pieluchy ????
Młoda atrakcyjna ropuszka ??? No chyba, że będziesz bajecznie bogaty..to parę sióstr miłosierdzia ...na pewno się znajdzie.... -
Hubert S.:
Hubercie...cenię twoją szczerość.... Tak...moje Panie....Tak myślą ...mężczyźni..i to jest od wieczna prawda...Nie dawajcie się wpędzić w ..lata (bycia tą zgniłką)...bo to tak nowocześnie i bez papierka...Moim zdaniem..trzeba zmusić faceta ..do podpisania papierka ..i koniec (kiedy jeszcze jesteśmy..ładną, zjadliwą..śliweczką), a później chłop złapany i nie ma się co martwić. ...ON też nie zawsze będzie świeżym banankiem...kiedyś sklapcieje...ha..ha (no nie wszyscy .są wyjatki jak mój facet)...Danusia Kossakowska-Rydczak edytował(a) ten post dnia 20.08.08 o godzinie 12:22
Danusia Kossakowska-Rydczak:
>Jednak nie będzie różowo...bo trafisz na..młodszą myśliwkę...i podpiszesz papierek...
jak mawiali starożytni Rosjanie: Lepsza młoda my-śliwka niż stara zgniła śliwka :)))))))) -
marek j. K.:
Za kilkanaście lat...hm ...pozwolisz Marku, że będę szczera aż do bólu (ala sam wywołałeś temat)...
jestem kawalerem 'z odzysku' w zwiazku z kobieta panna-'z odzysku'. jest super :-)
dziadkowie, rodzice zyli 'slubnie' do konca swoich dni. nie mieli wystarczajaco silnego charakteru? uwazali, ze slub jest na prawde wazny? (mam na mysli 'papier' a nie zobowiazanie) bylo trudniej?
jak to bedzie w nastepnym pokoleniu?
..Otóż za kilkanaście lat....ty obejrzysz się za ..młodszą z odzysku....a twoja obecna zostanie na ..lodzie....ale ty nic nie podpisałeś i nie będziesz miał z tym problemów finansowych...Jednak nie będzie różowo...bo trafisz na..młodszą myśliwkę...i podpiszesz papierek...a ona za kilka lat..cię wystrychnie na dudka....a twoja obecna będzie miała ..chwilkę satysfakcji..ale ty już będziesz po 60-tce.....to tyle...Danusia Kossakowska-Rydczak edytował(a) ten post dnia 20.08.08 o godzinie 11:58 -
Czeslaw Kowalczyk:
Czesiu...czy o tym opowiadał ci Phill ? (którego uwielbiam za muzykę). Ja myślę, że te wiadomości..to totalna szmira marketingowa..Ale..jeśli ktoś jest bogaty..i chce poznać partnerkę na real live....to musi udawać biednego i to z kłopotami.....tak radzę...jeśli nie..to jest dla potencjalnych kandydatek..zwykłą ZWIERZYNĄ ŁOWNĄ...i to często już podstarzałą...którą łatwo dogonić...i...dobić..!!!Danusia Kossakowska-Rydczak edytował(a) ten post dnia 20.08.08 o godzinie 11:33
Wlasnie przeczytalem, ze taki Phill Collins (ex Genesis) zaplaci swojej 3 zoneczce 32 mln euro. Za przyjemnosc poslubienia jej czyli za chwile slabosci.
Czwarta kandydatka oczywiscie juz niecierpliwie czeka na swoje ..
Pobil rekord legendy pop - Paula McCartneya, ktory swojej zonce
(z jedna noga!) zaplacil jedynie 31 mln euro.
Podobne scenaria tocza sie codziennie naokolo, tylko minus kilka zer (wersja dla plebsu) ...
Moim zdaniem cennik (intercyza itd) winny byc PRZED a nie po fakcie ustalane. Bo chyba nie ma nic bardziej ulotnego, niz tzw. "uczucia!
Albo ktos ma inne, lepsze doswiadczenia? -
Marta Sokołowska:
Marto..to jest jak..LOTERIA...przecież nigdy nie odkryjemy kogoś w 5 minut...Czasami poznajemy się i odkrywamy całe życie.....Ale...mamy mały ..włącznik..., który przy niektórych chlopakach się uruchamia, przy innych nie...Może u niektórych dziewcząt ten..włącznik..jest zepsuty ???? Dlatego źle trafiają...Trzeba go naprawić..!!!
Mam pytanie: bardzo często widzę na GL anonse, porady, instruktaże podrywania, pytania, jak go zdobyć itp.
Moje pytanie: Co powoduje, że kobiety dają się zwariować,nie potrafią sobie ułożyć jakoś życia samodzielnie, poczekać, subtelnie poderwać, poobserwować, ale natychmiast i już muszą mieć faceta!! A potem on się okazuje nie tym i mamy kłopot gotowy, rzeki łez itd... -
Czeslaw Kowalczyk:
2+2, 2+3, 2+4...itd....ale z przodu...ZAWSZE 2!!!!!!!
Moze byc oczywiscie tez 2+2, (+ 11), 2+0, 1+1 i dlugo nic itd.
Mnie chodzi o co innego. Zawsze fascynowaly mnie komuny, haremy, osiedla/kregi, gdzie mozna rowniez inne modele urzeczywistnic.
W zaleznosci od danych potrzeb.
Gdzie norma jest, co za obopolna zgoda (i zadowoleniem) zawsze UZGODNIONE ..
Niby proste i logiczne a w praktyce tak trudne, lub nieosiagalne(?) -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Kobiety
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Kobiety
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Socjo Forum
-
Tomek Sanak:
Tomku..ja nic nie muszę..ale czasami chcę...Naczelny dał nam wolną wolę...nie wiem czy nie zrobił błędu
Danusia,
musisz mi odpowiedzieć jeszcze na moje poprzednie pytanie...