Danuta Kossakowska-Rydczak
Pierwsze miejsce w konkursie na biznes-plan knbp.pl z dziedziny IT (2007r). TAD-WITKOWICZ OTAGO CAPITAL.
Wypowiedzi
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Kobiety
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Kobiety
-
Czeslaw Kowalczyk:
Czesiu..kochanek to zawsze ....towar przeceniony..taki nie bardzo pierwszej klasy...taki towar przechodni...
np. z kochankiem ..
Owszem te miliony..na pewno ucieszą kochanka...Będzie miał na czym...pasożytować... -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Kobiety
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Kobiety
-
Aneta S.:
Aneto...pięknie to ujęłaś..
"A sa rzeczy, których nie sposób zdobyc nawet magia. I sa dary, których nie wolno przyjac jesli nie jest sie w stanie odwzajemnic ich... czyms równie cennym. W przeciwnym razie taki dar przecieknie przez palce, stopi sie niby okruch lodu, zacisniety w dloni. Zostanie tylko zal, poczucie straty i krzywdy..."
Mam wrażenie, że obecne, młode pokolenie...kupczy tymi darami..bez ładu i składu.....bez zastanowienia....i w tym chyba jest problem, że tylu i tyle samotnych.... -
po prostu K.:
K ....
Ale nie powiesz bede cie kochał i dam Ci wszystko ale ty w zamian daj mi to samo :))). Poprostu jeżeli sie kocha prawdziwie to się daje, i zestawienie dwoje ludzi o takim podejsciu moze sprawić ze związek bedzie bez skazy :))))
Ja daję wszystko...i biorę wszystko...taka jestem z natury.To nie jest łatwe...wie o tym mój małżonek..i tak mnie kocha...i daje wszystko..od 30 lat..Wie, że jestem jak ..MIŁOSNY WAMPIREK...ale widocznie mój chłopak to lubi.....
Każdy związek ma inne REGUŁY GRY..na równowagę..w MIŁOŚCI..Danusia Kossakowska-Rydczak edytował(a) ten post dnia 21.08.08 o godzinie 15:18 -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Kobiety
-
po prostu K.:
>>Danusiu napisałaś "się daje i bierze" ale nie napisałaś nic że się bierz, tylko ja daję to on daje to, ja daję ciepło on daje bezpieczeństwo. Czyli dawanie siebie z siebie jest podstawą
Trochę się zapętliliśmy w tych określeniach..dawania..brania....K. jeśli kogoś obdarzasz miłością..to oczekujesz wzajemności...czyli oczekujesz obdarzenia ciebie uczuciem....i zachowaniami z uczuciem związanymi. Jeśli kocham kogoś to pragniemy..(oczekujemy) aby ta osoba nas też kochała...Jeśli nie kocha...no to mamy miłosne nieszczęście....bo brak równowagi....My chcemy dać coś bardzo cennego....a osoba wybrana albo to odrzuca...albo bierze... w zamian nic nie dając.... -
Agata K.:
I właśnie potem są problemy...bo jemu..czy jej ..się COŚ...wydawało....A to miłość nie była...Miłóść jest albo jej nie ma. Nie klasyfikuję ją na tę
prawdziwą i nie. Jeśli koś uważa, że kocha, choćby przez 3 msc., to znaczy, że tak jest i tyle.
Agato z tymi meksykańskimi badaniami...to dla mnie ...wybacz...kit.. -
W MIŁOŚCI..się daje i bierze....Ta równowaga..między dawaniem i braniem jest bardzo ważna..dla trwania związku.. To dawanie i branie jest na poziomie psychiki....Czyli On daje mi poczucie bezpieczeństwa...ja mu daję ciepło..wrażliwość..dobrą energię....On mi daje siłę....ja mu daję wsparcie psychiczne w trudnych sytuacjach..np. konflikt w pracy..Można tu wymienić moc przykładów...Każdy związek może mieć inne..ale ważna równowaga w dawaniu i braniu musi być zachowana....
-
Rafal Schanzer:
Proponuję dom, a w nim prywatne SPA...i po problemie
Nie znosze wanny. Nawet gdy jestem ciezko chory (przeziebiony), po 15 minutach wydaje mi sie, ze sie rozpuscilem. Z partnerka tez nie.
Ze wzgledu na moje gabaryty: 186cm, 100kg. Tylko przysznic, tam mozna rozwinac... hm.... skrzydla ;)
Oczywiscie sa rozne wanny i przysznice :) -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Kobiety
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Kobiety
-
Dagmara Iskra:
Dagmaro...masz rację...kocham,,mimo wad...on też kocha mimo wszystko...
Mówi się, że kocha sie nie za coś, ale mimo wszystko...
To dla mnie miłość.
Niestety ja wierzę, w dwie połówki pomarańczy, czyli jedyną prawdziwa miłość, która gdy będzie pielęgnowana, będzie trwała wiecznie.
Co to znaczy, że MIŁOŚĆ...trwa wiecznie ??? To znaczy, że mając 40..50...60..70...80...90......100...lat...bliskość i obecność ukochanej osoby...jest najważniejsza..daje radość i ten błysk w duszy...a jej brak zasmuca..po wieki...Danusia Kossakowska-Rydczak edytował(a) ten post dnia 21.08.08 o godzinie 13:23 -
Agata K.:
, bokazdy inaczej ją odczuwa... A to, ze miłość kiedyś wygasa, to jest potwierdzone nawet badaniami, nawet okreslony jest czas jej trwania :)
Agato...to napisz..co to są za badania i jaki instytut je przeprowadzał....
..Agato...a jak według ciebie wygląda (jest) ..MIŁOŚĆ PRAWDZIWA... -
Agnieszka R.:
pytanie...czy druga strona...kocha....?
jeśli TY kochasz, to walcz - do upadłego, aż braknie tchu...
Tu niestety..muszą kochać...obydwie strony ....tak samo mocno... -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Kobiety
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Kobiety
-
poprostu K.:
to oco walczyłem i i pielęgnuję, bo wiem ile mie to wysiłku kosztowało. Dodam, że jest nam bardzo dobrze i ...ehhhhh oby jak najdłużej
Użyłeś słowa...pielęgnuję....bezcenne!!!!!