пропозиції роботи
Danuta Kossakowska-Rydczak
Pierwsze miejsce w konkursie na biznes-plan knbp.pl z dziedziny IT (2007r). TAD-WITKOWICZ OTAGO CAPITAL.
Wypowiedzi
-
Elżbieta J.:
a jak jędza nie wygląda sięnigdy :)
ha..ha...
Nietety po 40-tce budzi się ..gen jędzowatości..
obejmuje fizys i psyche..
Przykre ale to prawda.
Jedne sobie z tym radzą inne..nie..
Niestety sporo facetów z tym sobie nie radzi..
I obok 40-50 latka pojawia się 30-tka..
..10 latek..i znowuż..30-tka zamiast..40-tki..
Taki życiowy..walczyk..
Całe szczęście, że istnieje..miłość..
Miłość to ..TANGO..z wiekiem tańczy się go lepiej.. -
Dziewczyny..szczerze to biologia lepiej obchodzi się z facetami niż z nami..
Facet 50 lat to może być całkiem gość do rzeczy..a my po 40-tce pikujemy..w dół..
i na tym żeruje chirurgia plastyczna czy insze szkaradziejstwa..
dlatego ważna jest miłość..
bo nawet jak będziemy wyglądać jak ostatnie jędze..to i tak nasz ukochany w okularach miłości będzie widział..
tę zwięwną nastkę.. -
Aśka Greczkowska:
Jak on będzie miał 50,a ona 40, to za nią będą się jeszcze chłopcy oglądali
A za nim nie (dziewczyny)
bo ON to facet ..bez dysku..z odzysku... -
Czyli
ONA jest piękną pielegniarką..a ON..pacjentem bez..dysku..Danusia Kossakowska-Rydczak edytował(a) ten post dnia 18.11.09 o godzinie 17:47 -
Magdalena H.:
Spójrzcie na znajome pary. Czy zauważyliście, że mają podobne rysy twarzy?
Magdaleno przyjrzyj się znajomym i ich pieskom..Czyż nie widzisz podobieństwa (ha..ha).
Faktycznie przebywanie razem upodabnia mimikę.. -
Aśka Greczkowska:
ONA 30 - kobieta nabierająca świadomości swoich potrzeb
ON 40 - poszukujący dowartościowania u młodszej kobiety
Czy taki związek ma szanse?
A może prawda wygląda tak..
ONA już kobieta..do 25 roku szukała miłości, nie znalazła, zajęła się karierą..stukneła 30-stka..czas nagli..
ON wieczny chłopiec i wolny jak ptak..ma swoje przyzwyczajenia..ale czuje..
Potrzebna mu pielęgniarka, sprzątaczka i bezpieczny seks..
Czy mają szansę na szczęście ? -
Beata Brzezicka:
Ja bym powiedziała, że prawie wszystkie mamy punkt G w uszach.:)))
Beato na tej ..bladze..oszustwie XX/XXI wieku zbudowano cały erotic-biznes ..i strach facetów, że nie znajdą..
A teraz jeszcze szkolenia..osobiste trenerki..i biznes się kręci...
i coraz głupsze programy tv. -
Karol K.:
każdy samiec irytuje kobiety i zamiast punktu G znajduje punkt SZ(ał)
Panowie
Punkt G ..NIE ISTNIEJE..
Każda kobieta ma go gdzie indziej..przede wszystkim w psychice.. -
Asia J.:
..po pierwsze masz prawo do swojego zdania, jak każdy zresztą, a po drugie czasami istnieje potrzeba obrócenia jakieś życiowego aspektu w żart,
Asiu
Kiedy otwieram internet i chcę poczytać co się dzieje ciekawego na świecie, a tu mi się na chama ładują teksty w rodzaju..
Czy jego podniecają jej nowe, sztuczne cycki ?
Czy jej wymagania są zaspokojone ?
Czy ona może być zaspokojona ?
itd...itd..
to już mi żarty przechodzą..
Jeszcze jak nie mogę znaleźć ..cholernego krzyżyka..aby to g...wykasować ze swojego monitora..to myślę że ..zachodnia cywilizacja ma się ku upadkowi..
i..
..sztucznym cyckiem oraz viagrą..stoi..
To ma być sens ludzkiego życia ?
...
Dlatego propozycję tego typu programów tv czy szkoleń uważąm za szkodliwe i kretyńskie..
ale fakt..łatwo robiące zyski..niektórym.. -
Elżbieta J.:
Singielki to normalnekobiety, ktore chca kochac i byc kochane, a nie wyjść za mąż, za byle kogo, byle wyjść.
Elżbieto i tu ze mną się zgodziłaś..Kobiety chcą kochać i być kochane..
Masz rację nie zawsze trafiamy na drugą połówkę. Życie jest bardziej skomplikowane. Zawsze też należy wypatrywać miłości. Sex to nie obowiązkowe zajęcia. Lepiej poczekać na miłość i jej szalone doznania ..niż łapać po drodze cokolwiek, co wpadnie w ręce..bo ktoś nam wmawia, że mamy potrzeby, które musimy technicznie rozładować..bo co się stanie ???
Tak czy inaczej dyskusje typu..jak doprowadzić kobietę..itp..są dla mnie objawem masowego zdurnienia.. -
Elżbieta J.:
Więc rozumiesz problem jak syty głodnego :)
I tu masz problem Elżbieto. Rozkosz to nie ..żarcie..
ale jeśli już chcesz gastronomicznie..to spróbujmy..
Posiłkiem można się cieszyć i delektować we dwoje (z miłą nam osobą )
..
można też..wrąbać..nadpsutego kebaba gdzieś w barze ..wśród obcych..
z tym, że po nadpsutym kebabie może być...
..biegunka..a nie rozkosz.. -
Elżbieta J.:
Wolałabym być singielką niż materacem.
Elżbieto i w dawnych czasach kobiety doznawały ..szalonych rozkoszy..
i wcale nie musiały być materacami. Kochały, rodziły dzieci..i tyle..
A teraz taka singielka koło czterdziestki jawi się jako..wampir seksualny..a biedny chłopina..jako ten wyciśnięty z resztek energii i wystraszony..a ona chce więcej i swoimi mackami próbuje z..niego wycisnąć ostatnie poty...aby doznać..coś..czego bez prawdziwej miłości..
nie dozna.. -
Elżbieta J.:
Aż by się chciało zapytać Danusię czy mąż ją zaspokaja :))
Elżbieto
MĄŻ mnie całkowicie zaspakaja od ponad trzydziestu lat i doprowadza mnie do..szalonych rozkoszy..
Ale Elżbieto..jak to robi, to tajemnica intymna nas dwojga i nikomu nic do tego.
Jako osoba doświadczona praktyczne w seksie (od ponad 30-tu lat) twierdzę, że jest tylko jedna recepta..
MIŁOŚĆ..i akceptacja obojga dla szalonych doznań. -
Asia J.:
Asiu
ale chyba się zbyt mocno poirytowałaś moją wypowiedzią, by ją zrozumieć..;)
Osobiście uważam, że teraz odwracasz ..kota ogonem..
Masz rację ..po prostu się wkurzyłam..albo jeszcze gorzej.
Niedobrze mi sie robi jak czytam wiadomości..
..ONA..ma takie potrzeby..on nie spełnia jej wymagań..
ONA ..ONA..ONA..i plastkowe dodatki..
a gdzie w tym człowieczeństwo..godność ?
I robienie programów ..pseudo-rozrywkowych..pod hasłem
..jak doprowadzić kobietę do szalonej rozkoszy ?
jest według mnie żerowaniem na niskich instyktach i na głupocie ludzkiej..
Pewnie po programie pojawi się na rynku nowa tabletka, tym razem różowa (nie niebieska), po której uprzedmiotowiona kobieta dostanie obrotów na maxa..bez ABS-ów.Danusia Kossakowska-Rydczak edytował(a) ten post dnia 16.11.09 o godzinie 08:39 -
Asia J.:
oczekiwań..
i pisz pisz! Ale z natury jestem przekorna i lubię dla równowagi pisać o szarej strefie w życiu;) Dyskusja nie polega przecież na potwierdzaniu sobie swoich tez (czyli słodzeniu sobie), a na dyskusji o różnych sytuacjach;) To myślę staram się skutecznie osiągać;))
Asiu ty wyrażasz swoje zdanie ja swoje. Mnie interesuje odbiór tych co przeczytają. Jedni poprą twoją opinię inni moją.
Znam życie dobrze i wiem jak jest i wiem, że kobieta powinna mieć godność i pewną tajemnicę i nie powinna być traktowana jak maszynka do seksu..
Uprzedmiotowienie obecnie kobiety jako obiektu do zaspokojenia..JEJ..potrzeb seksualnych jest moim zdaniem tragiczne wskutkach..DLA KOBIET..
Coraz więcej starych panien..sorry..singielek o tym świadczy. -
Asia J.:
Danuto, piszę o różnych sytuacjach w otaczającym nas dzisiejszym świecie;) Nie o swoich przeżyciach;))Czasami zestresowanym pracą singlom wystarczy zaspokojenie się seksualne;) No nie wierzę, że nie słyszałaś...Nie zawsze prawdziwość kochania jest zbędna dla nie których. Takie wstręne czasy nastały;))
A ja napisałam o durnych programach, tematach, które robią ludziom wodę z mózgu.
Miłość powinna mieć swoją godność. Rozkosz seksualna też..
To nie przepis na pomidorową, ale ludzkie odczuwanie, ludzka godność.
Jaką godność ma singielka szukająca szalonej rozkoszy, gdzie popadnie ?
Za każdym razem, będzie chciała więcej i więcej..
a jej szuflady będą zapełniać zepsute wibratory..
bo przygodni faceci..nie dadzą rady spełnić jej oczekiwań.. -
Asia J.:
owszem tylko pijędo tego górnolotnego Twojego stwierdzenia, że zawsze miłość idzie w parze z seksem;) Otóż nie zawsze...czasami niektórym chodzi o technikę i wyżycie się seksualne.
OK..bez miłości można dobrze technicznie się zadowolić, wysiusiać, podrapać i jeszcze co inszego..
Najlepiej kupić chiński wibrator i podłączyć pod 220...
rozkosz piorunująca..
i nie męczyć, ani straszyć facetów..
Dla mnie pytanie..Jak prawdziwie kochać kobietę ?..ma sens
..A pytanie jak doprowadzić ją do szalonej rozkoszy ?
podłączyć pod 220.. -
Asia J.:
>> kochana, pogadaj o mechanizmie z tirówkami np.;))
Nie rozumiem twojej sugestii ?
Te panie ..ciężko pracują..i pewnie jak trzeba intensywnie udają.
Ale zostawmy w spokoju ..klasę paracującą..
Ich tajniki sukcesów zawodowych nie są mi znane.
..
Problem w tym, że coraz więcej wmawia się facetom, że..mają obowiązek..doprowadzać kobiety do
...szalonej rozkoszy..
Tylko, że te kobiety masowo opychają się antykoncepcją, która często przytempia doznania seksualne..i co ?
To tak jakby zmusić wyścigowy samochód do szybkiej jazdy..tylko, że on w baku ma ..marny olej..
..i tu najlepszy kierowca rajdowy..nic nie pomoże.. -
Łukasz P.:
Danusia Kossakowska-Rydczak:
A są takie kobiety, które powinny zadać inne pytanie podczas programu w Polsacie..
..Jak udawać kobietę doprowadzoną do szalonej rozkoszy..?
Choć kochanek do..du..y..
Ja tam uważam, że z kochankiem to może nawet być wszystko w porządku, jednak z partnerką, która nie zadaje sobie tego pytania nigdy nie uzyska pełni zadowolenia z rozkoszy
Tak na poważnie..
Czy pan Kordek chce psychicznie wykończyć facetów ?
Wzrastająca fala zgłaszających się mężczyzn (młodych) z problemami nerwicowymi..że nie zadowolą..
świadczy o totalnej głupocie takich dyskusji.
Kobieta to nie ..maszynka..ktorą można rozbujać do wysokich obrotów.
To, co się dzieje między dwojgiem kochających się ludzi jest sprawą intymną i każda para, do sobie znanych rozkoszy dochodzi po swojemu..
A te gadki o sposobach, metodach..to gucio prawda. Podstawą rozkoszy jest miłość..bez niej to tylko fizjologiczna potrzeba..niewiele różniąca się od innych...potrzeb. -
ha..ha..ha..
Są takie kobiety, którym wystarczy miłość do partnera i jego sprawność i atrakcyjność ( dla niej )fizyczna..
i zawsze jest rozkosz..
A są takie kobiety, które powinny zadać inne pytanie podczas programu w Polsacie..
..Jak udawać kobietę doprowadzoną do szalonej rozkoszy..?
Choć kochanek do..du..y..
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
Zaloguj się za pomocą
