Wypowiedzi
-
odnośnie podpisu pod oświadczeniem o zapoznaniu się z ryzykiem, uważam że warto (w myśl zasady Chrń Własną D.......) - ja tą klauzule ująłem w karcie szkolenia na samym końcu, tak aby drzewa oszczędzać, a początkowo podpisywali mi się na 2 stronie karty przy pkt. 6 tematu szkolenia gdzie dopisany był nr. karty oceny ryzyka
-
Dobrze Marcin napisał, lepiej być fachowcem z pasją , niż tym złym bhpowcem , który ciągle narzeka i truje tyłek:)
BHP zawsze możesz wziąć dodatkowo i może będziesz miała szczęscie i ktoś ci później dopisze część etatu w bhp -
powiem szczerze, jak szukałem pracownika do siebie do działu bhp do pomocy to większy zasób wiedzy posiadali technicy niż ludzie po podyplomówce, trzeba wierzyć w swoje siły , zaparcie przeć do przodu, kontrolować zmiany i czytać słuchać obserwować:)
-
ilość pracy zależna jest od profilu firmy, w moim przypadku to np. sprawozdania gus, opłaty środowiskowe, poziomy recyclingu, sprawozdania , pomiary emisji pozwolenia, nadzór nad dokumentacją ISO14001, dużo roboty z tym nie ma , niemniej jednak nijak się to ma do 22 zadań służby bhp wg rozporządzenia:)
-
Nie można wierzyć pismakom, zawód BHP-owca jest fajny i może być pasją, ale tylko wtedy kiedy pracuje się w zawodzie i ma się okazje czerpać wiedzę od bardziej doświadczonych kolegów i koleżanek ( "profesor" Maju - dziękuję:)).
Kolejnym istotnym faktem jest jeszcze to żeby bhp nie kończyło się na klepaniu szkoleń za grosze, i kopiowaniem materiałów z internetu, ale żeby materiały, plany ,instrukcje były komuś przydatne. Aby taki człowiek będący wykonawcą pewnych czynności nie pomyślał o nas że jesteśmy baranami z zadartymi nosami którzy bezmyślnie kopiując dokumenty nie wychodzą zza biurka i stwarzają dodatkowe zagrożenie. Bo z takimi sytuacjami czasem się stykamy.
Jeżeli będziesz miała szczęście trafić do firmy gdzie promuje się dobre praktyki i są na to fundusze to polecam.
jeżeli trafisz do korporacji gdzie musisz gasić ogień to też polecam bo warto mieć cele i dążyć do doskonałości ( czasami niestety uczysz się w takich miejscach jak nie należy robić:)
Najlepszą nauką jest rzut na głęboką wodę ( tak stało się ze mną), tylko czy da ci ktoś szansę.
ps. początkujący bhp-owiec , obszary produkcji to zarobki rzędu 2600-3500 brutto, licz się z tym że pracodawcy próbują oczywiście nieoficjanie dokładać ochronę p-poż i ochronę środowiska :)
decyzja należy do ciebie:) -
ale przecież ten pracodawca był wcześniej użytkownikiem, więc zakres, ryzyko pozostaje bez zmian, ja zawsze zostawiam sobie dokumentacje szkoleniowa u siebie, a po przejściu pracownika z pod firmy do naszego zakładu wpinam ją do akt. no chyba że nieszkolicie sami pracowników agencji, tylko przeprowadzacie instruktaz stanowiskowy
-
To taki korporacyjny standard
-
Piotrze. Poboznym życzeniem byłoby nie zatrudnianie ludzi tego pokroju, jednak w firmie produkcyjnej gdzie mamy do czynienia z duza fluktuacja i rejonie gdzie jest dużo wakatow na stanowiskach produkcyjnych, nasz dzial kadr bierze co popadnie a jeszcze co zgrozo przez agencje pracy:)
-
Będę robił obydwa zdazenia jako wppale jak w przypadku zdarzenia na przerwie sniadaniowej nie mam watpliwosci bo sa wyroki sn, tak w przypadku tafli szkla ciezko mi sie oswoic z faktem ze sama obecność w pracy jest "zwiazkiem z pracą" tym bardziej jezzcze przed jej rozpoczęciem:) dzisiejsza dyskusja uswiadamia mi ze wiele rzeczy muszę zaakceptować "bo tak"
pozdrawiam -
panowie dzięki za podpowiedz, jestem po rozmowie z inspektorem PIP, i tak naprawdę to nasza interpretacja w tym przypadku, ponieważ pomimo że człowiek odbił się na wejściu w moim przypadku mógłbym mu zrobić wypadek w drodze bo od bramy zakładu do jego stanowiska jest kawałek drogi. a jeżeli nie są spełnione 4 aspekty przemawiające za wypadkiem istnieje możliwość podejścia do tematu jako do zdarzenia potencjalnie wypadkowego, no chyba że jest coś na sumieniu, jak np. nieoznakowana tafla szkła:) pozdrawiam
-
uściślając 21:30 przyjeżdża transport, pracownik się wbija, idzie do szatni i przebrany wychodzi do palarni która znajduje się na terenie firmy, w drodze powrotnej nie trafia w drzwi a jest jeszcze przed 22 o której to rozpoczyna pracę
-
hehe, tafla oznaczona naklejką, gdyby miał otwarte oczy to by widział:) , i jeszcze kwestia wbił się kartą na wejściu a zdarzenie miało miejsce przed rozpoczęciem zmiany , ma znaczenie?
-
dzięki za pomoc:)
-
ad.2 czyli związek z pracą - traktujecie jako czas wliczany do czasu pracy? , ad.1 palarnia na terenie firmy, przed rozpoczęciem zmiany wejście do fabryki 30 metrów dalej, facet przeszedł przez tafle szkła :)
-
Drodzy Koledzy i Koleżanki
nurtuje mnie pewien temat, a nawet dwa trochę podobne do siebie a mianowicie:
1) pracownik przed rozpoczęciem pracy wracając z papierosa i kawy z palarni zewnętrznej, przechodzi z impetem przez szklane drzwi (zagapił się na zegarek) w wyniku zdarzenia doznaje urazu przedramienia (rana cięta)
2) pracownik (inspektor jakości ) wysłany do firmy zewnętrznej podczas śniadania ( wstając z krzesła) przewraca się i łamie rękę
Opierając się na definicjach, to ciężko mówić o wypadku, może coś podpowiecie, robili byście dokumentację czy sporządzili np. notatkę ze zdarzenia -
WITAM WSZYSTKICH !
W CHWILI OBECNEJ BEZ DZIAŁALNOŚCI - Z BRAKU CZASU :)- 8.06.2012, 07:56
- Skomentuj
-
Witam Wszystkich i dziękuję za zaproszenie:)