Wypowiedzi
-
W takim razie bardzo się cieszę. Jestem tylko troszkę zdziwiona, ponieważ jak widzę pracujesz w Consiliaris, a informacji o małej ilości banków które "lubią" kobiety w ciąży na L4 udzielił mi właśnie jeden z Twoich współpracowników.
Jakby nie było, jestem dobrej myśli :) -
Czytałam, że banki mogą też wymagać zaświadczenia od pracodawcy, że po urlopie macierzyńskim przyjmie pracownika z powrotem. Pomijając już kwestię prawną, że pracodawca ma obowiązek nie tyle nawet przyjąć taką kobietę do pracy (bo nigdy z niej nie odchodziła) a przywrócić do obowiązków, to jaką wartość może mieć takie zaświadczenie.
Za niedługo zapewne przekonam się na własnej skórze czy rzeczywiście nie ma problemu. -
Cześć,
Interesując się ostatnio kredytem hipotecznym dowiedziałam się, że choć posiada się wysoką zdolność kredytową, umowę o pracę na czas nieokreślony itd. banki robią problemy z uznawaniem wynagrodzenia kobiet, które są na L4 z powodu jakichś problemów w ciąży.
Czy ktoś ma na ten temat jakieś konkretniejsze informacje? Jak to rzeczywiście aktualnie wygląda i czy w takim razie bardziej opłaca się czekać do urlopu macierzyńskiego?
Będę wdzięczna za wszelkie informacje. Dzięki