Cezary Kubaszewski

Pisanie i redagowanie tekstów reporterskich oraz wywiadów z gwiazdami filmu i estrady, kierowanie zespołem reporterów.

Promocja Internetowego Serwisu Aukcyjnego NBP Kolekcjoner i projektów edukacyjnych Fundacji NBP, pisanie i realizacja planów marketingowych, odpowiadanie na listy klientów drogą e-mail i telefoniczną, planowanie i realizacja kampanii reklamowych Kolekcjonera, pisanie informacji prasowych, tekstów reklam, ulotek, protokołów i pism urzędowych; poszukiwanie nowych form dotarcia do klienta

Promocja firmy i jej wydawnictw. Organizowanie eventów autorskich, kontakty z mediami, pisanie i redagowanie informacji i recenzji, newslettera, katalogu wydawniczego, pozyskiwanie partnerów i patronów wydawniczych. Nowe pomysły i kontakty marketingowe.

Wykonanie projektu portalu "Za miastem.pl". Koncepcja, biznesplan, budżet, zespół współpracowników. Pomysł był bardzo obiecujący, ale gotowy projekt został zamknięty ze względów finansowych. Szkoda! Może jeszcze kiedyś do niego wrócę, bo w mediach brakuje takiej ogólnopolskiej trybuny ludzi kochających życie w innym tempie i wypoczynek za miastem...

Przez rok byłem redaktorem w najpoczytniejszym polskim czasopiśmie "Tele Tydzień". Dobra szkoła! Wcześniej myślałem, że na pisaniu i redagowaniu tekstów zjadłem zęby, a tu proszę - okazało się, że nie wolno popadać w rutynę i że w każdej pracy można nauczyć się czegoś nowego.
Jako redaktor "Tele Tygodnia" zajmowałem się nie tylko pisaniem i redagowaniem artykułów, ale też współpracowałem z grupą zewnętrznych autorów. Robiłem również wywiady z gwiazdami.

To było czasopismo, jakiego bardzo teraz brakuje na rynku, opanowanym przez wszechobecną komercję. Skierowane zarówno do mieszkańców Polski lokalnej, jak i "mieszczuchów" wyjeżdżających za miasto. Jako redaktor prowadzący redagowałem reportaże i porady oraz w pisałem własne artykuły. Jeden z nich: "Spadkobiercy Kotańskiego" (o zapomnianym Markocie na Suwalszczyźnie) trafił na czołówkę przeglądu prasy w Onecie. Opiekowałem się także zespołem współpracowników i zdolnych stażystów i współpracowałem z działem marketingu przy akcjach, eventach i tekstach sponsorowanych.

Moje ukochane wydawnictwo, któremu dużo zawdzięczam
i w którym pracowałem przez 13 lat. Zaczynałem jako redaktor działu reportażu tygodnika "Naj", a po siedmiu latach awansowałem na szefa działu i kierowałem nim przez następnych pięć lat. Obok tradycyjnej pracy redakcyjnej i zarządzania zespołem reporterów bardzo ceniłem sobie także współpracę z działami marketingu, reklamy i PR, m. in. w akcjach "Przywróćmy radość powodzianom" (zorganizowanej wspólnie z Coca Colą)oraz "Nivea Błękitne Żagle").