Zapracowani. Rynek pracy się zmienia, a my wciąż siedzimy po godzinach

Z tegorocznego badania Hays Poland wynika, że nadal ponad połowa pracowników pracuje w godzinach nadliczbowych, co – obok stresu i negatywnych emocji – wpływa niekorzystnie na ich samopoczucie oraz kondycję fizyczną. Czy musimy tak harować? 

W ostatnich latach zmieniło się znaczenie pojęcia work-life balance wśród osób aktywnych na rynku pracy. Mimo to nadgodziny – chociaż w mniejszej liczbie niż dwa lata temu – wciąż są obecne w życiu zawodowym wszystkich pracowników, niezależnie od płci, wieku, obszaru specjalizacji, zajmowanego stanowiska oraz formy zatrudnienia. Dodatkowo Polska nadal znajduje się w czołówce krajów Unii Europejskiej pod względem średniej liczby godzin wypracowywanych tygodniowo przez zatrudnionych.

– Trend skracania czasu pracy będzie się pogłębiał i niewykluczone, że w przyszłości będą musieli zmierzyć się z nim polscy pracodawcy – podkreśla na łamach raportu Agnieszka Kolenda, Executive Director w Hays Poland. – Obecnie firmy powinny dążyć do uelastycznienia godzin pracy swoich pracowników. Po pierwsze wynika to ze specyfiki nowych zawodów. Po drugie, dążąc do podniesienia efektywności pracowników, należałoby umożliwić im pracę w godzinach, w których pracuje im się najlepiej – dodaje.

Work-life balance nie musi stać w sprzeczności z dużym nakładem pracy. W efektywnej równowadze chodzi o jakość czasu poświęcanego na pracę oraz poziom zaangażowania. Można dużo pracować, a jednocześnie zorganizować sobie życie w sposób dający poczucie równowagi. Pracownicy coraz częściej oczekują od organizacji, że te ułatwią im osiągnięcie tego stanu, dlatego w rankingach popularności pracodawców przodują firmy, które wprowadzą rozwiązania pomagające pracownikom efektywnie wykorzystywać czas, np. pracę z domu, elastyczny czas pracy czy też rozliczenie za efekty pracy, a nie za czas w niej spędzony.

Co za dużo, to niezdrowo 

Praca w nadgodzinach i towarzyszącym im stresie prowadzi do szeregu dolegliwości obniżających komfort pracy i życia. Efektywność pracy spada, pojawiają się trudności z koncentracją oraz podenerwowanie czy nieuwaga. Co trzeci pracownik doświadcza negatywnych konsekwencji dla samopoczucia lub problemów zdrowotnych wynikających ze zbyt wysokiego poziomu stresu w miejscu pracy. Najczęstszymi konsekwencjami są podenerwowanie i irytacja, kłopoty ze snem oraz zmęczenie. Dolegliwości potęgowane są przez nadgodziny oraz nieergonomiczne stanowiska pracy.

– Znika zaangażowanie i motywacja, a pojawia się zrezygnowanie i niska efektywność pracy. To sytuacja niekorzystna z punktu widzenia zarówno pracodawców, jak i pracowników. Dlatego firmy coraz przychylniej patrzą na kwestie work-life balance oraz starają się dostosować kulturę pracy do oczekiwań zatrudnionych. Sprzyjają temu odpowiednie świadczenia dodatkowe, kultura organizacyjna oraz zaufanie, które jest najsilniejszym fundamentem dla promowania pożądanych postaw – podkreśla na łamach raportu Dorota Nakonieczna, HR Business Partner w Hays Poland.

Co robić?

Złe samopoczucie, zwiększająca się rotacja, wypalenie zawodowe dotykające kluczowych pracowników – to ogromne wyzwanie dla firm. Brak zaangażowania i obniżona motywacja zatrudnionego przekłada się na niską efektywność całej organizacji. Dla biznesu jest to zwyczajnie nieopłacalne. Dlatego coraz częściej firmy dbają o kulturę organizacyjną promującą odpowiednie postawy i zachęcającą do zdrowego rozdzielenia obowiązków zawodowych od prywatnych. Oferują elastyczny czas pracy i świadczenia, które pomagają w zachowaniu równowagi.

– Praca elastyczna to nie przywilej, ale sposób pracy w organizacji budowanej na zaufaniu – podkreśla na łamach raportu Paulina Łukaszuk, Communications Manager w Hays Poland. – Pracownikom łatwiej jest zachować work-life balance, kiedy nie muszą wybierać i poświęcać rozwoju zawodowego kosztem zobowiązań rodzinnych. Zwiększenie samodzielności pracowników w zarządzaniu czasem pracy stawia jednak przed firmami i menedżerami szereg wyzwań. Wymusza m.in. dużo powszechniejsze korzystanie z nowoczesnych technologii, zdalnego dostępu do zasobów firmy i elektronicznego obiegu dokumentów.

Nadgodziny i gorsze samopoczucie prowadzą do wypalenia zawodowego, a także przekładają się na osiąganie gorszych wyników. Stąd też kultura nadgodzin jest zwyczajnie nieopłacalna z punktu widzenia obu stron, co sprawia, że firmy coraz więcej uwagi poświęcają atmosferze pracy oraz zagadnieniom work-life balance. Tylko w ten sposób będą w stanie sprostać coraz bardziej sprecyzowanym oczekiwaniom pracowników.