Mój znajomy mawia „jeśli nie wspiąłeś się na Mont Everest” to nie pisz o swoich zainteresowaniach w CV. W wolnym tłumaczeniu oznacza to – jeśli nie masz konkretnych, mierzalnych osiągnięć związanych z Twoimi zainteresowaniami to nie ma sensu pisać o tym w CV. Zgadzam się z tym stwierdzeniem, ale istnieją też pewne wyjątki.
Czy pracodawcy zatrudniają pracowników ze względu na hobby?
W większości przypadków nie. Pracodawcy poszukują konkretnych kompetencji, które starają się przedstawić w opisach stanowisk. Próżno w nich szukać informacji, że firma poszukuje kandydata z zainteresowaniami w danej dziedzinie. W opisach stanowisk z reguły kładzie się nacisk na: doświadczeni na danych lub podobnych stanowiskach lub w danym lub podobnym sektorze (usługi/ produkcja/ handel – często też typ biznesu np. FMCG, motoryzacja, elektronika, usługi finansowe, e-commerce etc) oraz kompetencje potrzebne, zdaniem piszącego, do wykonywania danej pracy.
Kiedy zatem wpisywać:
- Jeśli ma to bardzo mocny związek z produktem/usługą oferowaną przez daną firmę/organizację. Np. jeśli interesujesz się literaturą – jeśli lubisz dany rodzaj, gatunek, formę, sporo o niej wiesz, przynależysz do dyskusyjnych klubów książki, hobbistycznie piszesz recenzje a aplikujesz do wydawnictwa, księgarni, portalu związanego z literaturą itp., to jak najbardziej warto wpisać takie zainteresowanie do CV.
- Jeśli dopiero wchodzisz w rynek pracy, nie masz jeszcze osiągnięć zawodowych, ale masz duże osiągnięcia związane z Twoimi zainteresowaniami.
- Masz mało doświadczenia zawodowego w danej branży, ale twoje hobby mocno się z tą branżą wiąże i masz osiągnięcia w sferze zainteresowań, którymi możesz się pochwalić.
Dokumentowanie zainteresowań, przedstawianie osiągnięć
W dobie rozwoju różnego rodzaju portali internetowych możemy wspaniale wyeksponować swoje hobby i warto, jeśli spełnia warunki opisane powyżej, dodać do informacji o nim link, pod którym pracodawca może znaleźć jakieś trwałe ślady potwierdzające nasze szczere zainteresowana tematem.
Przykłady:
- jeśli interesuje Cię fotografia to możesz dodać link do Twojego konta na instagramie lub Flickr,
- warto podać link do Twojego bloga (lub grupy dyskusyjnej, którą prowadzisz), jeśli piszesz o swoich zainteresowaniach (np. podróże, kulinaria, książki, sport, gry, finanse, gospodarka, historia etc.),
- jeśli jesteś wytrawnym graczem (gry strategiczne/ logiczne) to możesz dodać link do statystyk lub rankingów potwierdzających Twoją wysoką pozycję,
- jeśli bierzesz udział w konkursach związanych ze swoimi zainteresowaniami i otrzymujesz nagrody.
Polecam stworzenie profesjonalnego profilu zawodowego na Goldenline oraz dodanie linka do konta w naszym CV. W serwisie możemy dodać nasze hobby – sugeruję skorzystać z tej możliwości, jeśli faktycznie nasze zainteresowania mogą być pomocne w naszej ścieżce zawodowej. Przestrzegam przed tworzeniem na siłę własnych zainteresowań – jeśli takowych nie mamy to pomińmy ten temat, tym bardziej, że nie stanowią podstawy do oceny naszych kompetencji.
Wyciąganie daleko idących wniosków na podstawie zainteresowań
W wielu artykułach dotyczących zainteresowań w CV z przykrością zauważyłam, że często pojawia się informacja, że na podstawie hobby możemy wywnioskować o cechach osobowości kandydata. Bazując na tych informacjach okazuje się, że moja osoba zostałaby odebrana następująco: nudziara (ze względu na zainteresowania książkami i sztuką) oraz indywidualistka z brakiem ducha gry zespołowej (ze względu na preferencję w stosunku do sportów indywidualnych a nie zespołowych)*. Nudziara pojęcie względne, nie polemizuję. Zainteresowało mnie wyciąganie daleko idących wniosków na podstawie preferencji w stosunku do sportów indywidualnych, z którymi kompletnie się nie zgadzam. Na co dzień pracuję z ludźmi, również projektowo, jednym z moich naturalnych talentów wg. badania instytutu Gallupa (Strenghts Finder) jest komunikacja, wg. testu kompetencji Extended Disc jestem „arbitrem – osobą, która dba o dobrego ducha zespołu”, zatem uważam, że wyciągnie daleko idących wniosków może kompletnie rozmijać się z prawdą.
W innych opracowaniach odnajduję znów informację, że „hobby jest dowodem, że osoba potrafi się bardzo mocno zaangażować w jakieś działanie, że dąży do celu, że ma pasję (a to jest bardzo duży atut), że ma jakieś osiągnięcia w swojej ulubionej dziedzinie”. Osobiście sądzę, że to, że ktoś ma zainteresowania to nie oznacza, że dąży do celu i nie zawsze musi mieć jakieś osiągnięcia w tej dziedzinie. Z drugiej strony, nawet jeśli ta osoba ma jakieś osiągnięcia w kwestii zainteresowań, to nie oznacza automatycznie, że będzie z taką samą „pasją” dążyła do celu w pracy.
Przestrzegam zatem headhunterów i rekruterów przed szybkim wyciąganiu błędnych wniosków. Ludzie mogą mieć takie same zainteresowana, ale z zupełnie odmiennych powodów. Sama praktycznie nie pytam o hobby. Kandydaci, których rekrutuję, rzadko też wypisują je w CV, a ja nie oceniam ludzi pod tym kątem, tylko pod kątem kompetencji, których poszukuje mój klient.
Istnieją „legendy miejskie” o tym, jak to prezes podczas rozmowy rekrutacyjnej zamiast przeprowadzić porządne interview, skupił się wyłącznie na hobby kandydata, które było zbieżne z jego własnym i ten kandydat otrzymał ofertę pracy. Co dalej z kandydatem? Czy się sprawdził na nowym stanowisku? Tego nie wiemy. Nie wiemy też, czy cała historia była prawdą. Ponadto czy dobrze świadczy to o prezesie? Zatrudniamy ludzi, którzy są dla nas podobni i których lubimy – ale czy mamy wówczas gwarancję, że Ci właśnie ludzie będą dobrze wykonywali swoją pracę?
Do tej pory w swojej ponad 13 letniej karierze headhuntera i career coacha nie spotkałam się z sytuacją, w której kandydat został zatrudniony wyłącznie ze względu na swoje zainteresowania (być może stanowiło to miły dodatek, ale nie było to kluczowe). Nie znalazłam również żadnych badań jednoznacznie potwierdzających wpływ cech osobowości na zainteresowania.
Nie zatrudniamy ludzi ze względu na to, że są interesujący i że się wyróżniają (co często podkreślane jest w poradnikowych artykułach z serii „miej ciekawe hobby, wyróżnij się z tłumu”). Zatrudniamy ich ze względu na to, że są dobrzy w tym co robią – że posiadają kompetencje, jakich oczekujemy oraz ze względu na to, że są zmotywowani do podjęcia oferowanego stanowiska. Wszystko ponadto stanowi miły dodatek. Jeśli Twoje zainteresowania mogą w jakiś sposób potwierdzić jedno z powyższych (np. zainteresowanie produktem/usługą oferowanym przez firmę objawiające się w jakiś sposób w Twoim hobby, które w jakiś sposób podkreśla posiadane przez Ciebie, a ważne dla pracodawcy kompetencje np. zdolności analityczne) to możesz je wpisać do CV.