Polacy raczej z optymizmem podchodzą do pracy z ludźmi w różnym wieku, ale wśród najmłodszych pracowników ta otwartość jest znacznie mniejsza. Wśród krajów europejskich jesteśmy pod tym względem niemal na samym końcu zestawienia – wynika z analizy poświęconej kwestii wieku, wykonanej w ramach globalnego badania Monitor Rynku Pracy, realizowanego przez Randstad.
8 na 10 Polaków woli pracować w zespole zróżnicowanym pod względem wieku – wynika z badania Monitor Rynku Pracy. Te deklaracje są zbliżone niemal we wszystkich grupach wiekowych respondentów. Tylko w jednej różnią się diametralnie. Wśród ankietowanych od 18 do 24 roku życia otwartość na pracę w wielopokoleniowym zespole jest najmniejsza – sięga 60%.
Z drugiej strony dla Polaków praca w miejscu, w którym spotykają się z ludźmi w różnym wieku, jest raczej codziennością. 88% pracuje w wielopokoleniowych zespołach i w zasadzie tak deklarują wszystkie grupy wiekowe respondentów.
Wśród polskich pracowników związek innowacyjności firmy ze środowiskiem zróżnicowanym pod względem wieku dostrzega 82% respondentów. Jednak najbardziej ten pogląd jest podzielany wśród uczestników badania w wieku od 35 do 44 lat (94%). W pozostałych grupach odsetek osób zgadzających się z nim waha się od 76 do 81%.
Powszechność wielopokoleniowych zespołów w polskich firmach sprawia, że duża część respondentów traktuje to jako standard i nie odczuwa żadnych trudności w komunikacji z przedstawicielami innych grup zawodowych (70%). Widzimy jednak, że umiejętność porozumienia międzypokoleniowego zyskuje się z wiekiem. Trudności w komunikacji sygnalizuje bowiem blisko połowa młodych pracowników do 24 roku życia, 4 na 10 – w wieku od 25 do 34 lat, a wśród najstarszych pracowników – zaledwie co piąty.
– Budowanie dobrej komunikacji w firmie jeszcze bardziej zyskuje więc na znaczeniu, szczególnie jeśli pracą w naszym zespole chcemy zainteresować kolejne pokolenia wchodzące na rynek pracy. To od aktywnej roli pracodawcy zależy, czy uda się zbudować taką platformę porozumienia ludzi w różnym wieku, że to zróżnicowanie będzie korzystne dla firmy, ale także dla pracowników – dla starszych, bo będą mogli uzupełniać swoją dotychczasową wiedzę o najnowsze rozwiązania bez konieczności długotrwałego poszukiwania tych informacji oraz dla młodszych, bo będą mogli w prosty sposób bogacić się o unikalne umiejętności nierozerwalnie związane z wieloletnim doświadczeniem. – podkreśla Monika Hryniszyn, Dyrektor Personalna i Członek Zarządu Randstad Polska.
Wiek szefa dla większości nie ma znaczenia, ale wolimy starszych przełożonych
Funkcjonowanie zespołów złożonych z pracowników w różnym wieku w dużej mierze zależy też od szefów. Znaczna część respondentów uważa, że potrafią oni zarządzać takimi grupami (81%). 43% ankietowanych twierdzi natomiast, że ich szef inaczej traktuje pracowników w różnym wieku. Najczęściej tego zdania się najmłodsi – do 24 roku życia (47%) i między 25 a 34 rokiem życia (50%), najrzadziej – osoby w wieku od 35 do 44 lat (16%).
Niemal co drugi polski pracownik woli mieć starszego szefa – wśród wszystkich grup do 44 roku życia to dominujący pogląd. Znacznie mniej chętnie podchodzimy do młodszych przełożonych – woli ich zaledwie 30% ankietowanych, w większości grup wiekowych wyniki są jednak nieco wyższe. Znacząco obniżają je respondenci między 25 a 34 rokiem życia. W tej grupie młodszego szefa wyobraża sobie tylko co czwarty uczestnik badania.
Najwięcej zwolenników wśród polskich pracowników ma jednak poogląd, że wiek szefa nie ma znaczenia, a liczą się jego umiejętności motywowania zespołu. Z tą opinią zgodziło się 82% respondentów.