83% kobiet i 86% mężczyzn uważa, że wprowadzenie 2-miesięczego urlopu rodzicielskiego dedykowanego ojcom jest dobrym rozwiązaniem – wynika z badania HRK S.A. „Tata na urlopie rodzicielskim?”
Coraz głośniej mówi się o aktualnej sytuacji kobiet na rynku pracy, elastycznym czasie pracy, a także o zachowaniu równowagi pomiędzy życiem zawodowym a prywatnym.
W 2022 roku wdrożona zostanie dyrektywa UE work-life balance nakładająca wymóg 2-miesięcznych, płatnych urlopów rodzicielskich, przeznaczonych wyłącznie dla ojców. W polskich realiach oznacza to, że ojcu będzie przysługiwało co najmniej 2 miesiące urlopu rodzicielskiego, który nie będzie mógł być przekazany matce dziecka.
Urlop skrócony czy wydłużony?
Dyrektywa, jako akt prawny Unii Europejskiej, pozostawia państwom członkowskim swobodę wyboru środków i formy wprowadzenia założeń. Dziś jeszcze nie wiadomo, w jaki sposób w Polsce będą funkcjonowały założenia zgodne z dyrektywą. Najbardziej prawdopodobne jest wyłącznie w całego urlopu rodzicielskiego dwóch miesięcy płatnego i nietransferowalnego urlopu rodzicielskiego dla ojców. W praktyce oznaczałoby to jednak skrócenie urlopu rodzicielskiego przysługującego matce dziecka. Alternatywą dla takiego rozwiązania jest wprowadzenie dodatkowego urlopu dla ojców, wówczas całkowita długość urlopu rodzicielskiego (związana z urodzeniem jednego dziecka) wynosiłaby maksymalnie 14 miesięcy.
76% kobiet i 74% mężczyzn uważa, że urlop przysługujący ojcom powinien być dodatkowym czasem, niewliczających się do obecnego wymiaru urlopu rodzicielskiego. Zupełnie odmienne zdanie na ten temat ma 20% kobiet i 10% mężczyzn – w ich opinii „ojcowski” urlop rodzicielski powinien zostać wydzielony z obecnie przysługującego rodzicom okresu urlopu rodzicielskiego.
Co w praktyce taka zmiana oznacza dla pracodawców? Zmiany należy widzieć w aspekcie organizacyjnym i mentalnym. – Sam urlop dla pracodawcy nie będzie generował bezpośrednich kosztów, ponieważ zasiłek płacony będzie ze środków ZUS. Pracodawcy, mający młode zespoły, będą liczyli się z tym, że pracownicy-mężczyźni „znikną” z pracy na 2 miesiące. Pracodawcy będą więc uwzględniali w swojej kulturze organizacyjnej zmiany związane z tymi urlopami. Korzyścią dla pracodawcy będzie, bez wątpienia, powrót do pracy pracownika szczęśliwego, zrealizowanego w swoim ojcostwie, pełnego zapału do pracy. Dodatkowo pracodawcy będą musieli obsłużyć nowe urlopy od strony formalno-prawnej. Zadanie to spadnie na działy kadrowo-płacowe, które są świetnie do tego przygotowane. Jesteśmy przyzwyczajeni do zmian w prawie pracy i ubezpieczeniach społecznych. Dojdzie kolejny rodzaj absencji, zaś sam sposób wyliczania zasiłku nie ulegnie zmianie – mówi Romuald Krasowski, specjalista ds. Płac w HRK Payroll Consulting.
Szukasz inspiracji związanych z rozwojem kariery? Zaglądaj na bieżąco do Centrum Kariery – zachęcamy także do lektury e-booka Wygraj rekrutację.