Nawet pół miliona pracowników ze Wschodu udało się zatrzymać w Polsce dzięki przepisom Tarczy Antykryzysowej
– Niemal co drugi pracodawca deklaruje, że ich pracownicy z Ukrainy skorzystali z możliwości przedłużenia wizy. Gdybyśmy o to nie zadbali, odpływ kadry ze Wschodu byłoby dużo większy, co spowodowałoby trudności w wielu sektorach, które pomimo pandemii nadal potrzebowały pracowników. Chodzi m.in. o logistykę, przemysł, produkcję spożywczą czy budowlankę – mówi Krzysztof Inglot, Prezes Zarządu Personnel Service.
Utrudniona rekrutacja z Ukrainy
Pandemia zamknęła granice i utrudniła emigrację zarobkową. Potwierdzają to dane z „Barometru Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service, z których wynika, że już 38% pracowników z Ukrainy ze względu na wprowadzone w Polsce obostrzenia związane z COVID-19 zrezygnowało lub opóźniło swój przyjazd do naszego kraju. Tego typu przeszkód nie zaobserwowało 60% pracowników.
Trudności rekrutacyjne i opóźnienia w przyjazdach dostrzegają też pracodawcy. Aż 54% firm przyznaje, że jest teraz ciężej znaleźć pracownika z Ukrainy. Co więcej, już 17% firm wskazuje, że ich pracownicy z Ukrainy ze względu na pandemię zapowiadają powrót do ojczyzny, a 30% obawia się tego, że straci kadrę ze Wschodu, choć na razie pracownicy nie zgłaszają, że mają plan powrotu.
Brak masowego odpływu kadry ze Wschodu z polskiego rynku pracy potwierdzają również dane ZUS. Na koniec kwietnia br. liczba ubezpieczonych cudzoziemców w Polsce wyniosła 780,5 tys. Było to o 110,3 tys. więcej niż w lutym 2020 r. i o 14,5 tys. więcej niż w marcu 2021 r. Oczywiście największy udział wśród cudzoziemców ubezpieczonych w ZUS mają Ukraińcy. Już 3 na 4 zarejestrowanych w ZUS to obywatele Ukrainy, którzy przebywają i pracują w Polsce legalnie.
Szukasz inspiracji związanych z rozwojem swojej kariery? Zaglądaj do Centrum Kariery – a jeśli szukasz inspiracji ze świata HR – polecamy lekturę naszego bloga.