Prawnicy to jedna z grup, która najbardziej skorzystała na pandemii pod względem zarobków – wynika z najnowszego raportu płacowego. Najmocniej pandemię w swoich kieszeniach odczuli pracownicy sektora finansów, bankowości, ubezpieczeń i księgowości – wynika z najnowszego raportu płacowego Antal
Analizy Antal wskazały, że grupą zawodową, która najbardziej skorzystała podczas pandemii są prawnicy. Ich średnie miesięczne wynagrodzenie wyniosło 12 742 zł brutto, co daje wzrost o 15% rok do roku. Jednocześnie jest to specjalizacja, w której zarobki należą do najwyższych w Polsce. Wyprzedza ją jedynie wyższa kadra zarządzająca oraz specjaliści i menedżerowie IT. Oprócz atrakcyjnego wynagrodzenia, prawnicy otrzymują również rozbudowany pakiet benefitów, wyróżnia ich dwa razy większy niż rynkowy odsetek osób otrzymujących dofinansowanie do edukacji (32%).
–Na bardzo dobry rok zarówno dla kancelarii, jak i prawników in-house wpłynęła m.in. sytuacja gospodarcza – zmiany w prawie podatkowym i prawie pracy. Aby spełnić oczekiwania klientów, firmy prawnicze przesuwały całe zespoły do obsługi zagadnień powstałych bezpośrednio lub pośrednio na skutek pandemii. Zyskało na znaczeniu doradztwo w zakresie zmian prawnych związanych z tarczą antykryzysową – wyjaśnia Agnieszka Tymoszyk, Senior Client Manager, Antal HR & Legal.
Na fali wzrostowej utrzymuje się również SSC/BPO. Co prawda dynamika wzrostu wynagrodzeń w centrach usług wspólnych spada – jeszcze dwa lata temu wzrost wynosiła 13%, rok temu już tylko 4%. Ostatni rok przyniósł wzrost o 7% dzięki średniemu miesięcznemu wynagrodzeniu w wysokości 8 085 zł brutto. Branża wciąż przoduje też w ofercie benefitów.
Najwyższy spadek płac wśród badanych grup odnotowują przedstawiciele finansów i księgowości (13%). Tak samo wygląda sytuacja wyższej kadry zarządzającej – top menedżerowie odnotowali spadek wynagrodzeń o 13% – średnie wynagrodzenie miesięczne wyniosło w tej grupie 21 966 zł brutto. Na spadek pensji wpłynęły przede wszystkim niższe realizowane i zakładane wyniki firm, które bezpośrednio przekładają się na wysokość premii i prowizji kadry zarządzającej.
– Pandemia dotknęła w największym stopniu grupę stanowisk najwyższych oraz grupę początkujących specjalistów. W przypadku tej ostatniej od kilku lat obserwowaliśmy duży wzrost, natomiast w drugim kwartale nastąpił spadek o 25%. Menedżerowie wyższego szczebla zaś, widząc trudności rynkowe firm, znając świetnie rachunek zysków i strat, sami świadomie obniżali swoje oczekiwania – mówi Michał Borkowski, Sector Manager z Antal Finance & Accountancy.