Rosnąca inflacja, wyższe raty kredytów, kolejne wydatki – czy Ty też marzysz o podwyżce? Sprawdź, jak rozegrać rozmowę z szefem, by już wkrótce zarabiać więcej
To nie jest dobry moment na podwyżkę
Zanim zaczniesz planować, na co wydasz Twoje wyższe wynagrodzenie i zanim przejdziemy do konkretnych porad kiedy i jak rozmawiać z Twoim szefem, to musimy zacząć od podstawowej informacji. Musisz wiedzieć, że nie każdy czas jest dobry na poruszanie tematu podwyżki. I nie ważne, jak dobrze przygotujesz się do tej rozmowy i jak mocne argumenty masz w ręku – w takich sytuacjach niewiele wskórasz.
Dlatego zacznij od przejrzenia poniższej listy i zastanów się, czy jeden z poniższych punktów Cię dotyczy. Jeśli tak, to lepiej będzie uzbroić się w cierpliwość i z prośbą do szefa poczekać na lepsze czasy.
Kiedy nie warto prosić o podwyżkę?
- Gdy firma przeżywa poważne problemy finansowe albo organizacyjne – wiesz, że ostatnio sprzedaż mocno spada? Słychać pogłoski o zwolnieniach? Odszedł dyrektor i nie wiadomo, co będzie dalej? To nie jest dobry moment na rozmowę o podwyżce;
- Jeśli jesteś zatrudniony bardzo krótko czyli kilka tygodni lub miesięcy. W takiej sytuacji lepiej poczekać, do zakończenia okresu próbnego albo np. roku pracy;
- W firmie odgórnie ustalony jest czas przeglądu wynagrodzeń, ale nie chcesz tak długo czekać – niestety szef tak czy owak poprosi Cię o cierpliwość i z dużym prawdopodobieństwem faktycznie aż do ustalonej daty kierownicy mają związane ręce;
- Ostatnio nie idzie Ci zbyt dobrze – zdarzyło Ci się popełnić błędy, mieć słabszy miesiąc albo nie dopilnować ważnego tematu? W rozmowie o podwyżce jesteś na straconej pozycji.
- Podczas rozmowy okresowej – dlaczego? Bo wtedy wszyscy proszą o podwyżki, a zwykle takie rozmowy organizuje się dla całego zespołu 😉
Mam ofertę z innej firmy
Załóżmy, że od dłuższego czasu rozważasz zmianę pracy, być może masz już nawet za sobą rozmowę z szefem o wzroście wynagrodzenia albo innych zmianach, które są dla Ciebie ważne. Nic się nie zmieniło, a Ty nadal jesteś niezadowolony i zaczynasz rozglądać się za nowym pracodawcą. Być może nawet już wysłałeś CV w kilka miejsc, byłeś na kilku rozmowach i jest już nawet ich namacalny efekt w postaci jednej oferty pracy. Co zrozumiałe, gdyby była to świetna propozycja, to nie wahałbyś się ani minuty. Masz jednak swoje wątpliwości, widzisz wiele zalet obecnej pracy i chciałbyś jeszcze dać szefowi jedną szansę.
I tu pojawia się pytanie – czy podczas rozmowy o podwyżce mówić o tym, że masz inną propozycję z lepszym wynagrodzeniem? Odpowiadamy stanowczo i jednoznacznie – nie wspominaj o tym ani słowem. Tym bardziej dotyczy to sytuacji, gdzie tak naprawdę żadna oferta pracy nie istnieje, a Ty tylko chcesz zablefować, by szef przestraszył się, że odejdziesz.
Pracownicy działów HR i managerowie są bardzo wyczuleni na tym punkcie i trudno im się dziwić. Doświadczenie w zarządzaniu pracownikami jasno bowiem pokazuje, że jeżeli dana osoba chce odejść z firmy ze względu na pieniądze, to zatrzymywanie jej nie ma większego sensu. Prędzej czy później zawsze znajdzie się firma, która zaoferuje pracownikowi wyższe wynagrodzenie, więc jego odejście to tylko kwestia czasu. Lepiej od razu pozwolić jej odejść niż brać udział w drogiej licytacji.
Zresztą być może nawet Twój plan się powiedzie i dostaniesz podwyżkę, ale pamiętaj o konsekwencjach takiego rozegrania sprawy. Twój szef już zawsze będzie patrzył na Ciebie nieufnie, bo przecież sytuacja może się za jakiś czas powtórzyć. W efekcie ominą Cię awanse i ciekawe projekty, bo będziesz niepewnym członkiem zespołu. Nie o to Ci chodzi, prawda?
A może nie negocuj
– tylko znajdź nową pracę?
Jak rozmawiać z szefem?
Jak zatem należy rozmawiać z przełożonym, żeby nie strzelić sobie w kolano, a jednocześnie uzyskać upragnioną podwyżkę? Przede wszystkim powinieneś postawić na dobrą atmosferę rozmowy. Staraj się okazać spokój a nawet dobry humor. Twoim celem jest przekonanie szefa, że z pracy jesteś zadowolony. Podobają Ci się zadania, nowy projekt fajnie się zapowiada, świetnie Ci się pracuje z zespołem – mów o zaletach, pokaż, że widzisz dobre strony firmy i Twojej pracy. Zapewnij, że zależy Ci na tej posadzie i chcesz tu jak najdłużej pracować. Dopiero po takim wstępie powiedz, że bardzo zależy Ci na podwyżce.
Zbudowanie pozytywnego klimatu jest bardzo ważne. W żadnym wypadku Twój szef nie powinien uznać, że masz całą listę pretensji albo straszysz go odejściem. Chodzi o to, że firma najbardziej chce inwestować w pracowników, którzy dobrze się sprawdzają i rokują na długą współpracę. Ktoś stale narzeka i ze wszystkiego jest niezadowolony? To pewnie i tak odejdzie albo po prostu lubi sobie pomarudzić.
Od razu też wyjaśnijmy, że szefów nie motywują do podwyżek potrzeby finansowe pracowników. Właśnie wziąłeś kredyt, musisz zmienić samochód albo powiększy Ci się rodzina? Oczywiście możesz użyć tych argumentów, ale osoby odpowiedzialne za finanse firmy raczej niespecjalnie będzie to obchodzić. O wiele lepiej użyć argumentu, że średnie wynagrodzenie dla Twojego stanowiska jest wyższe. Dla firmy ważne jest bowiem oferowanie pracownikom rynkowych stawek, bo to zatrzyma ich w firmie, zmotywuje do dobrej pracy i przyciągnie innych kandydatów.
O czym pamiętać negocjując podwyżkę?
Jeśli chcesz zmaksymalizować swoje szanse na sukces, to zanim spotkasz się z szefem, weź sobie do serca nasze porady:
- nie bierz przełożonego z zaskoczenia – umów się na rozmowę, by miał dla Ciebie czas,
- przygotuj się do rozmowy – mów o swoich wynikach, pokaż duży wkład, jaki wnosisz do firmy,
- postaraj się swoją pracę poprzeć liczbami – ile klientów obsługujesz? Ile projektów zamknąłeś? Jaką miałeś sprzedaż?
- przemyśl wcześniej i podaj na rozmowie konkretną kwotę, jaką chciałbyś zarabiać,
- bądź przygotowany na pytania dodatkowe typu – ile to będzie brutto/netto? Kiedy dostałeś ostatnią podwyżkę? Jaka to była kwota?
- możesz delikatnie zawyżyć podawaną sumę i zamiast 5000 zł poprosić o 5100 zł – wtedy nawet jeśli w toku negocjacji kwota zaokrągli się w dół, to nie będziesz rozczarowany.
Pamiętaj również, że warto być otwartym na inne formy docenienia. Być może nie od razu uda się wywalczyć podwyżkę, ale Twój szef dostanie sygnał, że powinien o Ciebie lepiej zadbać. W efekcie możesz na przykład dostać niespodziewaną premię albo propozycję wartościowego szkolenia. Potraktuj to jako dowód, że firmie na Tobie zależy. Odczekaj kilka miesięcy i znów postaraj się w dobrej atmosferze wrócić do tematu.
A co jeśli efektem rozmowy jest podwyżka, ale znacząco niższa od kwoty, o którą prosiłeś? Jeśli masz przekonanie, że Twoja prośba miała mocne argumenty, a wnioskowana suma nie była wzięta z kosmosu, to podejdź do tego na spokojnie. Przecież ogólnie jesteś z tej pracy bardzo zadowolony, pamiętasz? Dlatego bardzo podziękuj za podwyżkę i podkreśl, że bardzo ją doceniasz, choć zależało Ci na wyższej kwocie i dlatego za jakiś czas chciałbyś wrócić do rozmowy o wynagrodzeniu. W taki sposób pokażesz, że jesteś lojalnym pracownikiem i warto o Ciebie zadbać, by nie przyszła Ci do głowy myśl o zmianie pracy.
Znajdź pracę, jakiej potrzebujesz – zajrzyj na Oferty Pracy Goldenline. Nie czekaj i już teraz zaktualizuj swój profil, aby dać odszukać się rekruterom.
centrum kariery cv dokumenty aplikacyjne działanie efektywność goldenline GoldenLine od kuchni kariera kariera zawodowa kompetencje marka osobista motywacja nowa praca nowe oferty pracy oferty pracy oferty zatrudnienia personal branding porada porady goldenline porady rekrutacyjne praca praca biurowa praca w IT praca zdalna pracownicy przegląd pracy rekrutacja rozmowa kwalifikacyjna rozmowa rekrutacyjna rozwój rozwój kompetencji rozwój osobisty rozwój zawodowy rynek pracy sukces szukam pracy szukanie pracy umiejętności weekendowy przegląd pracy wynagrodzenia wynagrodzenie zarobki zatrudnienie zmiana pracy ścieżka kariery