Niepewność pracodawców związana z sytuacją makroekonomiczną rośnie – wskazują wyniki najnowszego badania Plany Pracodawców zrealizowanego przez Instytut Badawczy Randstad. Gorsze nastroje przekładają się na hamującą dynamikę zatrudnienia i skromne podwyżki
Sytuacja makroekonomiczna i geopolityczna odbijają się na nastrojach pracodawców. Z przeprowadzonego przez Instytut Badawczy Randstad i pracowni Gfk badania „Plany Pracodawców” wynika, że niemal połowa przedsiębiorców spodziewa się recesji w nadchodzącym półroczu. Zarazem do 8 proc. spadł odsetek firm, które przewidują wzrost gospodarczy – to o połowę mniej niż w poprzedniej, grudniowej edycji badania i o aż 17 punktów proc. mniej niż rok temu.
Najczęściej recesji spodziewają się firmy z sektorów transportu, gospodarki magazynowej i łączności (56 proc.), przemysłu (53 proc.) i nowoczesnych usług dla biznesu SSC/BPO (50 proc.). Najmniej pesymistyczni są pracodawcy z branży finansowej i ubezpieczeniowej – 41 proc. spodziewa się recesji.
–Badanie potwierdza niestety spadek nastrojów pośród przedsiębiorców związany ze wzrostem kosztów działalności, z obawami o inflację, skutki wojny w Ukrainie i wynikającą z tego niestabilność rynkową i zakłócenie dostaw, ale zapewne także z niedoborami na rynku pracy osób wykwalifikowanych w poszczególnych sektorach. Do 49% czyli o ponad 11 pkt. proc. w stosunku do listopada 2021, wzrosła liczba podmiotów przewidujących recesję – mówi Robert Lisicki, Dyrektor Departamentu Pracy Konfederacji Lewiatan.
Wzrost zatrudnienia hamuje
Osłabienie nastrojów widać w deklaracjach związanych z zatrudnieniem. Połowa roku to czas, w którym zazwyczaj w „Planach Pracodawców” obserwujemy uruchomienie planów rekrutacyjnych. W tej edycji badania wzrósł jednak o 9 punktów proc. – do 69 proc. – odsetek pracodawców, którzy nie wprowadzą żadnych zmian kadrowych. W porównaniu do poprzednich edycji plany rekrutacyjne wyglądają skromnie. Powiększenie załogi planuje jedna czwarta firm – to mniej niż rok wcześniej, kiedy pomimo pandemii rekrutacje planowało 29 proc. przedsiębiorców, czy w końcówce zeszłego roku, kiedy rekrutacje zazwyczaj są rzadsze (32 proc.). Zarazem jednak do 4 proc. spadł odsetek firm, które planują redukcje.
–Przedsiębiorcom trudno uwierzyć w zahamowanie inflacji bez doprowadzania do recesji. Widać to nie tylko w niniejszym badaniu. Analiza liczby publikowanych ogłoszeń o pracę pokazuje wyraźny spadek w porównaniu zarówno do danych sprzed roku, jak i sprzed pandemii. Według GUS w I kwartale 2022 roku liczba nowych miejsc pracy spadła r/r o 1%, a liczba zlikwidowanych miejsc zwiększyła się o 17%, w efekcie bilans nowych stanowisk spadł ze 121,5 tys. do 107,8 tys. (o 11%). Nawet, jeśli nie byłoby podstaw do obawiania się spadku wzrostu gospodarczego, to ograniczanie aktywności w zakresie inwestycji i rozwoju firm zwiększyłoby prawdopodobieństwo takiego scenariusza – zwraca uwagę Łukasz Komuda, ekspert pracy z Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych oraz współautor portalu „Ekonomia i cała reszta”.
Najczęściej zwiększyć zatrudnienia zamierzają firmy z sektorów nowoczesnych usług dla biznesu SSC/BPO (38 proc.), przemysłu i budownictwa (po 36 proc.) oraz transportu, gospodarki magazynowej i łączności (32 proc.). Najwięcej redukcji można spodziewać się w branży finansowej i ubezpieczeniowej, w której niemal co dziesiąta firma zamierza zmniejszyć poziom zatrudnienia.
– Badanie wskazuje jak zróżnicowana jest obecnie sytuacja w poszczególnych sektorach. Sektory zdecydowanie wskazujące na wzrost zatrudnienia to te, które od dłuższego czasu odnotowywały problemy z pozyskaniem pracowników (transport i logistka, budownictwo, SSC/BPO). Co prawda tylko jedna czwarta badanych firm planuje wzrost zatrudnienia, ale nie oznacza to, że procesy rekrutacji staną się łatwiejsze. Przy utrzymującym się bardzo niskim poziomie bezrobocia, odpływie pracowników z Ukrainy czy braku znaczących zmian w polityce migracyjnej w Polsce, pracodawcy wciąż będą odczuwać w tym zakresie problemy – wyjaśnia Robert Lisicki z Konfederacji Lewiatan.
Częściej niż przed rokiem pracodawcy będą decydować się na zatrudnienie sezonowe i tymczasowe. Z pracowników tymczasowych zamierza skorzystać w te wakacje niemal jedna trzecia firm, najczęściej z branż budownictwa, logistyki, SSC/BPO oraz przemysłu. W zeszłym roku ten odsetek wynosił 27 proc. Natomiast co trzecie przedsiębiorstwo z sektora nowoczesnych usług dla biznesu planuje przyjąć w swoje szeregi stażystów i praktykantów. Ze względu na sezonowość działalności pracowników zatrudniać będzie najczęściej branża budowalna (24 proc.). Najczęściej z powodu sezonu urlopowego będą na pracowników tymczasowych będą się decydować firmy z sektora przemysłowego (17 proc.).
Podwyżki mogą rozczarować
Dane wskazują, że pracodawcy będą starać się sprostać presji płacowej. Połowa roku zwykle nie jest okresem, w którym pracodawcy podnoszą wynagrodzenia, jednak wyniki obecnej edycji „Planów Pracodawców” pokazują, że 28 proc. firm planuje podwyżki w ciągu najbliższego półrocza. Na podwyżki najczęściej mogą liczyć pracownicy sektora nowoczesnych usług dla biznesu, gdzie ponad połowa przedsiębiorstw przewiduje wzrost wynagrodzeń oraz w pozostałej działalności usługowej (34 proc.) i budownictwie (31 proc.).
– Pomimo presji płacowej, skala podwyżek planowanych na drugiej półrocze 2022 roku przypomina deklaracje sprzed pandemii. Nieco wyższe są jedynie kwoty deklarowane przez pracodawców, ale nadal większość z firm planuje wzrosty płac, które nie przekroczą 7 proc., co przy kilkunastoprocentowej inflacji może nie być odczuwalne w portfelach wszystkich pracowników, szczególnie jeśli ich wynagrodzenie nie uległo zmianie na początku roku – tłumaczy Monika Hryniszyn, Dyrektor Personalna i Członek Zarządu Randstad Polska.
Choć wciąż większość pracodawców ocenia swoją sytuację finansową pozytywnie, to ten odsetek w ostatnim półroczu zmalał, a zwiększył się procent tych, które oceniają kondycję firmy źle lub bardzo źle. Zdecydowanie najlepszą kondycję finansową deklarują przedstawiciele sektora finansowego (82 proc. co najmniej dobrze lub bardzo ocenia sytuację firmy). Na uwagę zasługują też sektory nieruchomości i SSC/BPO, w przypadku których również około 70 proc. przedsiębiorców jest zadowolonych z sytuacji firmy. W najtrudniejszej sytuacji wydają się być firmy prowadzące pozostałą działalność usługową.