Niemal połowa dużych przedsiębiorstw chce zatrudnić obywateli Ukrainy, którzy znaleźli się w Polsce z powodu inwazji na swój kraju – wynika z badania przeprowadzonego przez Instytut Badawczy Randstad przy współpracy z Instytutem Badań Pollster
Już około dwa i pół miliona obywateli Ukrainy znalazło w Polsce schronienie przed wojną. Wraz z przedłużającymi się rosyjskimi atakami, coraz pilniejszą potrzebą staje znalezienie zatrudnienia, które pozwoli na utrzymanie się w naszym kraju.
Z przeprowadzonego przez Instytut Badawczy Randstad we współpracy z Instytutem Badań Pollster sondażu wynika, że jedna czwarta firm planuje zatrudnienie pracowników z Ukrainy, którzy znaleźli się w Polsce z powodu wojny. Blisko 25 proc. z nich utworzy dodatkowe stanowiska w ramach wsparcia osób z Ukrainy, a 10 proc. będzie zarówno tworzyć dodatkowe stanowiska, jak i starać się zaproponować dotychczasowe wakaty. Według danych z badania 38 proc. wszystkich firm zaproponuje pracownikom z Ukrainy do 5 miejsc pracy, blisko 15 proc. zaproponuje od 5 do 10 stanowisk, a ponad 5 proc. – od 10 do 50 stanowisk.
Najczęściej, bo w niemal połowie przypadków, możliwość zatrudnienia pracowników z Ukrainy wyrażają duże przedsiębiorstwa zatrudniające ponad 250 pracowników. Najwięcej miejsc pracy dla sąsiadów zza wschodniej granicy znajdzie się w sektorze gastronomii i hotelarstwa (47 proc.), budownictwie (33 proc.) i przemyśle (30 proc.), choć około 15 proc. firm z branży IT oraz finansowej i ubezpieczeniowej również zamierza otworzyć swoje drzwi dla pracowników z Ukrainy, którzy są w Polsce z powodu wojny.