Pierwsze wrażenie trudno zatrzeć. Jest to wstępna ocena kogoś, kogo widzimy pierwszy raz. Jeśli znasz zasady, jak dobrze się prezentować, nie przejmujesz się, że wywrzesz na kimś niekorzystne wrażenie.
Prowadząc własny biznes lub pracując na etacie szybko uczysz się co zrobić, by ktoś Cię polubił i zaakceptował. Komplementujemy, zachwycamy się pogodą, ostrożnie wyrażamy o konkurencji, kolegach z pracy, nie krytykujemy, pokazujemy swoje zadowolenie i optymizm, imponujemy własnymi pomysłami po prostu cud, miód, malina czyli pierwsze wrażenie.
Dzisiaj, mając do dyspozycji wszędzie dostępny internet, pierwsze wrażenie traci na znaczeniu. I chociaż wiemy doskonale, że pierwsze wrażenie może być całkowicie mylne, to zawsze szukamy w internecie konkretnych informacji o kliencie, partnerze biznesowym, pracodawcy, zanim będziemy mieć okazję spotkać się z nim twarzą w twarz. Chcę natychmiast wiedzieć czy mogę Ci zaufać, czy czas, jaki chcę poświęcić na relację z tobą nie będzie stracony. Internet działa jak detektyw: ułatwia rozpoznanie i daje pierwszy obraz naszej osoby, zanim wypowiemy chociażby jedno słowo.
Internetowe pierwsze wrażenie nabiera decydującego znaczenia w tworzeniu marki własnego nazwiska. Możesz poprzez aktywność w wybranych kanałach społecznościowych, umieszczanie w sieci zdjęć z profesjonalnych sesji zdjęciowych zbudować wrażenie, tworzyć otoczkę osoby wiarygodnej, szlachetnej, bezinteresownej, pozostawiając przyjemne skojarzenia w głowach innych ludzi.
Przychodzi jednak w świecie rzeczywistym ten moment, kiedy druga strona sprawdza wykreowane przez Ciebie wrażenie i wtedy nie ma szarości, półtonów, czegoś pomiędzy. Masz klasę lub nie. Jesteś wiarygodny lub nie. Jesteś godny zaufania lub nie. Czy kiedykolwiek podjąłbyś współpracę z człowiekiem, którego w biznesie określiłbyś, że jest w połowie wiarygodny? Zawsze oczekujesz od swoich współpracowników, przełożonych, klientów, partnerów biznesowych tych 100%, najlepszych zachowań, chcesz wierzyć, że druga strona jest uczciwa, wypełni swoje „obietnice” złożone poprzez swój wizerunek. Inaczej handel, wymiana nie rozwijałaby się tak dynamicznie. My chcemy wierzyć, że odczytane przez nas pierwsze wrażenie jest prawdziwe. I nie ma nic gorszego niż rozczarowanie. Nie wywołuj u odbiorców błędnych oczekiwań, gdy prezentujesz swoją osobę w internecie, ponieważ poczują się zawiedzeni, kiedy spotkają cię na żywo. Dzisiaj wpisując nazwisko w wyszukiwarkę, każdy oczekuje rzetelnego źródła informacji.
Co możesz zrobić, by zachować spójność i konsekwencję w tworzeniu swojego wizerunku w sieci?
Każdy post, zdjęcie, komentarz, lajk i udostępnienie tworzy tożsamość Twojej osobistej marki i choć sama treść będzie się różniła to cały czas musi odpowiadać na pytanie: Kim jestem? I uwaga: wizerunek marki osobistej nie może się zmieniać, czyli przekaz tego, co umieszczasz w sieci musi być stały i powinien odpowiadać na pytania:
- Jaką jesteś osobą?
- Jaka jest Twoja wiarygodność zawodowa?
- Co potrafisz robić w sposób wyjątkowy?
- Co jest dla Ciebie w życiu ważne?
Zbuduj mocne wrażenie Twojej osoby w sieci, które stanie się zamiast pierwszego trwałym wrażeniem. Nie musisz być sławny ani być ekspertem w danej dziedzinie, aby stworzyć pozytywny obraz swojej osoby. Personal Branding staje się dzisiaj podstawowym sposobem na pokazanie światu do czego jesteśmy zdolni.
Zadbaj o swój wizerunek i zaktualizuj swój profil na Goldenline. Zainspiruj się także z naszymi e-bookami Wygraj rekrutację i Karierowy Re:start.