W większości poradników dotyczących zachowania podczas procesu rekrutacyjnego, wskazuje się konieczność zadawania pytań rekruterowi. Samo wyrażenie „rozmowa rekrutacyjna” zakłada aktywny udział obu stron.
Warto się zastanowić, jakie pytania, kiedy i komu możemy zadawać, a jakich powinno się unikać. Innego rodzaju informacje kandydaci zdobędą w rozmowie z konsultantem firmy doradztwa personalnego, innego z przedstawicielem działu HR firmy, do której aplikują, a jeszcze inne w rozmowie z bezpośrednim przełożonym. Sprawdź, o co pytać na rozmowie kwalifikacyjnej.
Pytając konsultanta
Rozmawiając z konsultantem firmy rekrutacyjnej możemy oczekiwać obiektywności, przedstawienia firmy oraz kontekstu potrzeby rekrutacyjnej pracodawcy.
✔ Kandydaci mogą swobodnie zadać pytania, które dadzą ogólny obraz pracy: o warunki zatrudnienia zarówno finansowe, jak i formalne.
✔ Celem powinno być również poznanie struktury organizacji, liczby pracowników.
✔ Bardzo cenna jest możliwość uzyskania wiedzy o historii danego stanowiska. Jak wyglądało ono wcześniej, kto je obejmował i dlaczego wakat się zwolnił. Pozwoli to na zrozumienie oczekiwań pracodawcy.
✔ Rekruter często posiada pogląd, jakimi cechami powinna wyróżniać się dana osoba na stanowisku.
Warto zapytać jak duży nacisk należy położyć na charyzmę, kwestię związaną z kreatywnością lub dynamizmem. Odpowiedzi konsultanta powinny pomóc kandydatowi podjąć świadomą decyzję o udziale w kolejnych etapach procesu rekrutacyjnego.
Pytając reprezentanta działu HR
Pytania zadawane reprezentantowi działu HR mogą dotyczyć poznania kultury organizacyjnej i atmosfery w firmie. Podczas tego etapu rekrutacji kandydaci powinni starać się poznać:
✔ funkcjonowanie firmy od środka,
✔ hierarchię,
✔ sposoby oceny pracowników,
✔ oferowane szkolenia,
✔ warunki awansu.
Spokojnie można wtedy zapytać o dalsze plany rozwojowe firmy oraz działu, do jakiego aplikujemy. Warto również zapytać o przyszłych partnerów biznesowych zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz organizacji.
Pytając przyszłego przełożonego
Na tym etapie kandydaci mogą sobie pozwolić na głębsze wejście w specyfikę codziennych obowiązków. Podczas rozmowy z przyszłym szefem swobodnie można zapytać:
✔ jakie metody pracy są stosowane,
✔ z jakimi wyzwaniami mierzy się dział,
✔ jakie są silne obszary, a które wymagają zwiększonego zaangażowania.
Warto zadać też pytania mające na celu ustalenie preferowanej formy współpracy – czy potencjalny przełożony stawia na indywidualizm i samodzielność czy ceni bardziej pracę grupową. Można się też dowiedzieć dokładnie o formę raportowania, a także poprosić o przedstawienie profilu zawodowego i osobowościowego pozostałych członków zespołu.
Jakich pytań unikać?
Po pierwsze powinno się unikać pytań „kiedy mogę zacząć, przyjść na dzień próbny, czy jestem zatrudniony?”. Takie informacje zostaną przekazane na ostatnim etapie rekrutacji. Zadanie ich zbyt wcześnie sprawia wrażenie niepoważnego i nieprzemyślanego podejścia do rekrutacji. Kolejną grupą pytań, której trzeba unikać są pytania o poglądy, stosunek pracodawcy do powiększania rodziny bądź orientacji seksualnej. Rozpoczęcie współpracy od pytania czy w firmie nie ma przeciwwskazań do półrocznych urlopów nie jest najlepszym pomysłem. Nie najlepiej odbierane są również pytania przesadnie drobiazgowe, np. o obchody świąt w firmie czy organizowane imprezy. Skłaniają one osobę rekrutującą do zastanowienia się, jaka jest motywacja kandydata – czy nowe wyzwania zawodowe, czy rozrywka.
Oczywiście zrozumiała jest chęć poznania firmy z mniej formalnej strony, ale o takie kwestie lepiej podpytać znajomych z branży, czy przejrzeć profile firmy w social media, takich jak Profile Pracodawcy, na których często znajdują się informacje z codziennego życia firmy. Ostatnią ważną kwestią jest niepowtarzanie się. Jeśli kandydat raz zadał już pytanie, jego powtórzenie może być odebrane, jako brak zaangażowania i uwagi do słów rozmówcy. Dlatego warto słuchać uważnie – to klucz do udanej rozmowy kwalifikacyjnej.