To uczucie powinno płonąć i być podtrzymywane z tak samo dużą intensywnością przez obie strony. Chociaż to porównanie może wydawać się nieco na wyrost, to wzajemna miłość, szacunek i zrozumienie między zespołami HR oraz marketingu, PR i komunikacji w firmie zdecydowanie procentują nie tylko w kontekście budowania marki pracodawcy.
Brak współpracy między tymi zespołami to bardzo częsty problem wielu przedsiębiorstw. Z racji swojej specyfiki dział HR bardzo często koncentruje się na poszukiwaniu nowych pracowników oraz bieżącym zarządzaniu zasobami ludzkimi w firmie. Z kolei dla marketingowców najbardziej istotnym wskaźnikiem efektywności jest obecnie sprzedaż czy dążenie do optymalizacji realizowanych działań komunikacyjnych i reklamowych. Jak jednak sprawić, aby między oboma zespołami rozgorzało płomienne uczucie, które pomoże w budowaniu marki pracodawcy i będzie skutecznie wspierać także wyzwania działu HR?
Poznaj partnera
Często podstawowym problemem, jaki tworzy bariery we współpracy między HR i marketingiem, jest niezrozumienie własnych potrzeb. Dlatego tak jak w poznawaniu bratniej duszy, przed spotkaniem warto lepiej odkryć naszego przyszłego partnera. Poznać ludzi, lepiej dowiedzieć się o ich zainteresowaniach i zbudować autentyczne relacje. Wspólna kawa, lunch albo miły upominek z pewnością pomogą w przełamywaniu korporacyjnych lodów. Zastanów się, z jakimi osobami w tym zespole znajomość będzie dla Ciebie kluczowa z perspektywy wspólnej współpracy. Odpowiedz sobie również koniecznie na poniższe pytania:
- W jakich działaniach marketingowcy mogą pomóc mojemu zespołowi?
- Jak mój zespół może pomóc marketingowcom w lepszym wypełnianiu ich zadań?
- Jakie mamy wspólne priorytety i wyzwania?
- Jakie były dotychczasowe trudności we współpracy i jaki mam pomysł na ich rozwiązanie?
Zanim dojdzie do spotkania
Pierwsze wspólne spotkanie, swoista HR-owo – marketingowa randka, wymaga odpowiednich przygotowań. Nie chodzi tutaj tylko o odpowiednią – choć to niezmiernie ważne – atmosferę i zrozumienie wzajemnych potrzeb, które odkrywaliśmy w poprzednim kroku. Ważne jest właściwe dobranie priorytetów i rozwijanie wspólnych wyzwań. Skoro dział marketingu uczestniczy w projektach targowych, może powinniśmy wspólnie wypracowywać i dobierać najskuteczniejsze rozwiązania? Z racji tego, że mamy feedback z badań satysfakcji pracowniczej, jesteśmy w stanie podpowiedzieć firmowemu PR-owcowi skuteczniejsze narzędzia do komunikacji wewnętrznej. Dobrym rozwiązaniem będzie też zbudowanie wspólnej bazy wiedzy. Dzięki wymianie informacji, specjalistycznych raportów, zapewne skrzętnie zbieranych w obu zespołach, można się na bieżąco wzajemnie inspirować. Przygotowując się do wspólnej randki pamiętaj o tym, żeby budować wspólne działania pamiętając o:
- równoprawnej współpracy między działami;
- koncentrowaniu się na budowaniu partnerstw w całej organizacji;
- wzajemnym respektowaniu know-how i wzbogacaniu się w trakcie wspólnych projektów;
- nagradzaniu i motywowaniu liderów zmiany i współpracowników za osiągnięte sukcesy;
- możliwości mniej formalnego rozpoczęcia zintensyfikowanej współpracy, choćby w formie warsztatu czy wspólnego wyjazdu integracyjnego.
Podgrzewaj uczucie
Po pierwszym spotkaniu warto zadbać o to, aby czar wzajemnego „związku” nie ustał. Dlatego przede wszystkim należy doceniać wzajemne zaangażowanie i koncentrować się na autentycznie partnerskich relacjach, nie zapominając o uwzględnieniu procesu dzielenia się know-how i wspólną wiedzą. Efektywna współpraca między zespołami powinna być synergiczna. Szkoda czasu na wyważanie drzwi, jeśli nasi przyjaciele od dawna mają je otwarte. Jeśli szukamy partnera do stoiska na targach pracy, być może kontakt z marketingiem pomoże nam choćby w lepszym przygotowaniu się do procesu wyłaniania podwykonawcy. Jeśli mamy wiedzę na temat organizacji i jej pracowników, może ona w znaczący sposób pomóc teamowi komunikacyjnemu we wdrożeniu często bardzo trudnych zmian w działaniach wewnętrznych, także pod względem działań public relations. Skuteczne partnerstwo to także wzajemne zrozumienie potrzeb i poszanowanie wyzwań, jakie stoją przed oboma zespołami. Budując wspólne projekty i podejmując wyzwania nie można zapominać o:
- szanowaniu wzajemnego czasu i wykorzystywaniu narzędzi usprawniających proces wymiany informacji;
- minimalizowaniu liczby spotkań na rzecz efektywnego transferu wiedzy i informacji;
- budowaniu partnerstw działu z innymi działami, a także angażowaniu do nich podmiotów zewnętrznych (biznesowych i społecznych), uzupełniających nasze know-how;
- optymalizowaniu kosztów poprzez łączenie narzędzi nie tylko z obszaru HR, komunikacji czy marketingu – ale też świata biznesu, które odpowiadają na potrzeby firmy.
Dlaczego warto postawić na romans działu HR z marketingiem? Z bardzo prostego powodu. Z perspektywy zewnętrznej każde nasze działanie nie jest oceniane z poziomu działu, lecz budowania marki pracodawcy. Z kolei wewnętrzna synergia i wspólny głos pozwolą zbudować w organizacji jeszcze bardziej przyjazny klimat, wspierający osiąganie założonych celów biznesowych. Bo przecież jak mawiał Pablo Picasso: „działanie jest podstawowym kluczem do każdego sukcesu”.