Jak wykorzystać potencjał mediów społecznościowych i największego z nich w Polsce w procesach employer brandingowych i rekrutacyjnych? Przekonaj się
– Wraz ze swoimi niemalże trzema miliardami użytkowników na świecie – i ponad osiemnastoma milionami w Polsce – Facebook pozostaje jednym z głównych kanałów dotarcia do szerokiej publiki. Dodajmy do tego dane demograficzne, zgodnie z którymi platforma ta się starzeje, a jej największą grupą odbiorców są osoby po 25 roku życia. Otrzymamy największy, z aktualnie dostępnych, rynek potencjalnych pracowników. Rynek dostępny dla wszystkich branż i sektorów – mieszczący w sobie potencjalnych kandydatów o każdym stopniu kwalifikacji. Koniec końców, niezależnie z jakiego źródła firma pozyska pracownika, najprawdopodobniej okaże się, że ma on konto na Facebooku – mówi Maciej Michalski, Head of Performance w agencji BiggerB.
Nie jest to jednak narzędzie rekrutacyjne pierwszego wyboru w przypadku większości firm. Do głowy przychodzą raczej wyspecjalizowane boardy – w rodzaju goldenline.pl/praca lub portale społecznościowe stworzone z myślą o tego rodzaju zastosowaniach – jak Linkedin czy Goldenline.
Rozważmy zatem zalety platformy stworzonej przez Marka Zuckerberga:
Bardzo duża grupa potencjalnych kandydatów
O czym wspomnieliśmy już we wstępie – Facebook w Polsce jest drugą (po YouTube) najpopularniejszą platformą społecznościową. Umożliwia dotarcie do 22 milionów użytkowników, co stanowi ok. 58% populacji. W tej liczbie najliczniej reprezentowane są osoby w wieku 25-44. Dla porównania Linkedin zgromadził w naszym kraju bazę 4 487 000 użytkowników.
Niski koszt
Facebook umożliwia dotarcie z komunikatem o pracy na wiele różnych sposobów – część z nich – jak grupy tematyczne, polecenia, udostępnienia – jest darmowa. Można skorzystać z reklamy płatnej – która w tym przypadku będzie tańsza niż konkurencyjne media.
Różnorodne dotarcie
Facebook umożliwia dotarcie zarówno do osób, które aktywnie poszukują pracy jak i ludzi potencjalnie skłonnych do zmiany pracodawcy, którzy nie podejmują jeszcze w tym celu żadnych kroków.
Dzięki działaniom podejmowanym na Facebooku możemy docierać z informacją o naszej ofercie nie tylko do kandydatów, którzy aktywnie poszukują pracy, myślą o jej zmianie, przeglądają oferty i kontaktują się z pracodawcą. Odpowiednio prowadzona komunikacja może zachęcić także osoby, które do tej pory nie myślały o zmianie pracy, pozostawiały to na później, lub wahają się w podjęciu decyzji.
Szybki i bezpośredni kontakt
W przypadku klasycznej drogi rekrutacji mamy do czynienia z relatywnie długim procesem – zamieszczenie ogłoszenia, oczekiwanie na odpowiedzi, przeglądanie ofert, wybór kandydatów, rozmowa kwalifikacyjna i ostateczny wybór pracownika. W przypadku Facebooka możemy liczyć na szybką informację zwrotną o zainteresowaniu nasza ofertą i szybki kontakt z kandydatami.
– Jak widać platforma ta ma wiele zalet – ich unikalne połączenie sprawia, że trudno wskazać bezpośrednią konkurencję dla Facebooka w dziedzinie poszukiwania pracowników – podkreśla szef Performance, Maciej Michalski z Bigger B. – Nawet jeśli nie powinien być jedynym, i nie musi być w każdej sytuacji najlepszym narzędziem – to jego mocne strony sprawiają, że nie należy go ignorować.
Jak zatem go wykorzystać?
Zadbaj o stronę firmową na Facebooku
Punkt, o którym nie można o nim nie wspomnieć. Przede wszystkim firma musi posiadać swoją stronę na portalu. Powinna zawierać aktualne informacje, dane kontaktowe, krótki opis, zdjęcie profilowe i nagłówkowe. Może wydawać się to oczywistością – ale zaniedbana strona w internecie będzie działała jak zaniedbana siedziba firmy w rzeczywistości.
Niektóre organizacje idą o krok dalej – i utrzymują osobne strony tylko na potrzeby działań HR – taka polityka jest właściwa z punktu widzenia dużych firm, oferujących wiele stanowisk i prowadzących stały nabór. Pozwala ona na rozdzielenie działań komunikacyjnych firmy a zespołowi HR daje znacznie więcej swobody w kreowaniu wizerunku organizacji na potrzeby rekrutacji. W przypadku małych i średnich przedsiębiorstw, które tylko w razie konieczności potrzebują uzupełniać swoje kadry, w zupełności wystarczy jedna, dobrze prowadzona strona firmowa.
Pokaż się z jak najlepszej strony
W przypadku wykorzystania narzędzi social media do rekrutacji szalenie istotnym jest budowanie przyjaznego wizerunku firmy. Facebook daje możliwość szerokiej prezentacji kultury organizacyjnej. Zarówno od strony profesjonalnej – jak i od tej nieco mniej formalnej. Jest to często niedoceniana wartość – a w żadnym wypadku nie należy jej lekceważyć. To właśnie od tego, jak się przedstawimy, w dużej mierze zależeć będzie, czy uda nam się przekonać osoby niezdecydowane lub wręcz nie myślące o zmianie pracy. Ten element wyboru pracodawcy jest też bardzo istotny dla pracowników wysoko wykwalifikowanych – dla których liczą się pozazarobkowe korzyści z pracy. To właśnie w tym punkcie mamy największe pole manewru, swobodę i możliwość wyróżnienia się na tle konkurencji. Powinniśmy tworzyć obraz miejsca, w którym ludzie czują się dobrze i chcą przebywać. Na tym też polu jest w naszym kraju najwięcej do zrobienia. Strony firmowe są często nieaktualne; komunikacja pozycjonowana jest jedynie w zakresie profesjonalnym – i zawiera się w suchym informowaniu o produktach, usługach bądź nowościach z życia firmy; lub odwrotnie – skupia się na firmowych eventach, zdjęciach z pikników i zabawnych cytatach. Stworzenie wizerunku inspirującego, przyjaznego ale też umożliwiającego rozwój i wspierającego miejsca pracy to jedno z najpoważniejszych wyzwań stojących przed firmą, która chce wykorzystywać narzędzia social media do rekrutacji.
Korzystaj z darmowych form rozprzestrzeniania informacji
Portal oferuje szereg narzędzi, dzięki którym możemy docierać z ofertą pracy do potencjalnych kandydatów za darmo. Wśród nich możemy wyróżnić:
- Grupy: narzędzie portalu, które może okazać się najbardziej efektywne w poszukiwaniu pracowników to Facebook Groups. Od momentu powstania stale zyskują popularność – wypierając powoli klasyczne fora. Rozstrzał tematyczny grup jest ogromny – od wąsko specjalizowanych grup profesjonalnych, przez grupy lokalne, grupy oparte o zainteresowania, aż do ogromnych grup o bardzo szeroko zakrojonej tematyce – jak “humor”. Istnieje liczny zbiór grup dotyczących poszukiwania pracy – podzielonych ze względu na profesję i/lub region. W tych przede wszystkim miejscach można zamieszczać swoje ogłoszenia. Ale istnieją też grupy branżowe, tematyczne czy nawet hobbystyczne. Je także można wziąć pod uwagę promując swoją ofertę. Trzeba je tylko dokładnie dobierać pod kątem oczekiwanego profilu pracownika. Warto pamiętać o tym, że każda grupa posiada swój własny regulamin, z którym musimy się zapoznać przed opublikowaniem ogłoszenia.
- Marketplace: narzędzie służące przede wszystkim do sprzedaży rzeczy może także posłużyć do promocji ogłoszenia o pracę. Nie jest ono do tego przeznaczone – ale nie zabrania ogłaszania tego typu ofert. Jego rosnąca popularność i fakt, że jest darmowe sprawia, że należy wziąć je pod uwagę jako dodatkowy kanał rozprzestrzeniania informacji.
- Udostępnienia: Narzędzie udostępniania jest aktywne także dla ofert pracy i może być potężnym sprzymierzeńcem w walce o pracowników. Ludzie chętnie korzystają z poleceń znajomych, ogłoszeniom poznanym w ten sposób ufa się bardziej, pozytywnie wpływają też na wizerunek firmy. Ponadto – jeśli poszukujemy pracowników specjalizowanych – istnieje spora szansa, że osoby już zatrudnione u nas na podobnych stanowiskach, w gronie swoich znajomych mają ludzi o podobnym profilu kompetencji. Jeśli nasi pracownicy zechcą udostępnić naszą ofertę – możemy zyskać dodatkowy, bardzo skuteczny, kanał promocji.
Promuj swoje oferty pracy
Oferty pracy można dodatkowo wesprzeć promocją płatną – w tym przypadku możemy określić takie dane jak wiek, lokalizację czy dodatkowe zainteresowania osób, do których ma trafić nasze ogłoszenie. Warto skorzystać z tej opcji – ponieważ “ogłoszenie o pracę” jest osobnym rodzajem treści na portalu, który słynie między innymi z dobrze działających mechanizmów dostarczania informacji opartych na algorytmach tzw. “machine learning”. Oznacza to, że będzie starał się promować nasze ogłoszenie wśród osób, które z największym prawdopodobieństwem na nie zareagują. Zachęcamy do przetestowania tej metody – bowiem potrafi przynieść ona zaskakująco dobre rezultaty. Zarówno w przypadku pracowników nisko jak i wysoko kwalifikowanych.
Przeczytaj także:
- Rekrutuj sprawniej i nawet z 50 kandydatów, których wyszuka dla Ciebie sztuczna inteligencja. Poznaj nowość ogłoszenie z TalentPoolem
- Poznaj raport ekspercki Digital HR 2022 – odkryj wyzwania cyfrowego HR i EB
- Zgłoś swoją firmę do konkursu Dream Employer 2022
- Scena HR: Mateusz Jabłonowski – Miinto
- Zajrzyj do e-booka o partnerskim Candidate & Employee Experience
- 10 książek dla Employer Branding Managera
- Szukasz inspiracji do rozwoju? Zajrzyj do Centrum Kariery Goldenline