¼ Polaków obawia się o pracę swoją i swoich bliskich. Ponadto niemal połowa Polaków (47%) obawia się tego, co przyniesie przyszłość – wynika z raportu “Skromniej i mniej, czyli życie polskiego konsumenta” opracowanego przez Strategy& Polska
67% Polaków spodziewa się wzrostu wydatków w najbliższych miesiącach. W porównaniu do wskazań z 2020 roku (pierwszy rok COVID-19) widzimy znaczącą zmianę w przewidywaniach konsumentów, przy czym w 2022 r. nastroje w tym zakresie nie różnią się ze względu na miejsce zamieszkania (wieś/miasto). Istotnie częściej większe wydatki przewiduje grupa wiekowa 65+ – aż 80% wskazań. Aktualna sytuacja gospodarcza ma bardzo duży wpływ na strukturę wydatków gospodarstw domowych.
-Presja inflacyjna narasta a intensywność dalszej walki z wysokimi cenami przy pomocy standardowych narzędzi, jakimi dysponuje bank centralny może jedynie się zwiększać. Metody te – głównie podwyżki stóp procentowych – mają zniechęcić konsumentów do zwiększania skali zakupów i skłonić do oszczędzania, tym samym ograniczając podaż pieniądza na rynku. Perspektywa? Popyt zostanie ograniczony, kredytobiorcy boleśnie odczują wysokość stóp procentowych w swoich ratach, a firmy wyhamują procesy inwestycyjne. Już teraz sytuacja makro zmusza konsumentów do racjonalizacji wydatków i ograniczenia zakupów. Widać też wyraźne symptomy “downtradingu”, czyli wybierania przez konsumentów tańszych “zamienników” preferowanych wcześniej produktów. I jak wskazuje nasze badanie, ciężko w najbliższych miesiącach oczekiwać odwrócenia tych trendów. Taka sytuacja i takie nastroje konsumentów sprawiają, że firmy muszą krytycznie spojrzeć na swoją działalność. Optymalizacja kosztów, uelastycznienie łańcuchów dostaw, znalezienie “planów B” w ramach struktury dostawców, rozważenie opcji nearshoringowych, wykorzystanie danych w celu lepszego zrozumienia i dotarcia do konsumenta oraz przemyślane zabiegi cenowe i promocyjne stają się absolutnymi priorytetami na strategicznych agendach zarządów – mówi Krzysztof Badowski, partner zarządzający Strategy& Polska.
Przede wszystkim wzrosły wydatki na artykuły spożywcze (78%), produkty i usługi zdrowotne i pielęgnacyjne (59%) oraz odzież i obuwie (50%), czyli na dobra tzw. pierwszej potrzeby, na których wprowadzenie oszczędności jest trudne. Natomiast spadki wydatków, wynikające z ograniczenia konsumpcji, widać w przede wszystkim w kategoriach związanych ze stylem życia – restauracje (25%), produkty i usługi sportowe (20%) oraz rozrywka i media (17%). Najwyższy wzrost wydatków na żywność deklarują mieszkańcy miast do 500 tys. mieszkańców (85%) oraz osoby starsze 65+ (84%). Sytuacja i niepewność związana z epidemią COVID-19 wpłynęła negatywnie na oszczędności 42% Polaków, natomiast w 2022 sytuacja gospodarcza sprawiła, że oszczędności aż 57% polskiego społeczeństwa mają się gorzej niż w latach poprzednich. Zwiększenie oszczędności (24%) oraz utrzymanie ich na tym samym poziomie (31%) widać przede wszystkim w grupie wiekowej 25-34 lata. Zmniejszenie wielkości oszczędności najmniej dotyka mieszkańców miast powyżej 500 tys. mieszkańców (16%).
-Polscy konsumenci deklarują w naszym badaniu, że aktualna sytuacja gospodarcza sprawia, że ceny produktów i usług są dla nich istotne. Grupa, dla której ceny są istotniejsze niż wcześniej to aż 61% badanych – nawet w trakcie pandemii w 2020 roku było to 43% wskazań. Również wybierając konkretne produkty Polacy przede wszystkim zwracają uwagę na cenę – jest to kluczowy czynnik dla 73% społeczeństwa. Wzrosło znaczenie promocji jako czynnika na podstawie, którego dokonuje się wyborów, a spadło znaczenie jakości produktu – z 80% w 2020 roku do 62% w 2022 roku. Dodatkowo Polacy przestali zwracać uwagę na ekologiczność wybieranych produktów. To według mnie główne wnioski z naszego sondażu dla firm handlowych. Wyzwaniem dla sieci handlowych będzie z jednej strony obrona marżowości, a z drugiej próba wpływu na stan lojalności klientów w sposób, który zmniejsza ich wrażliwość cenową – mówi Maciej Kroenke, partner Strategy& Polska i lider zespołu Revenue Management w Europie Środkowo-Wschodniej.
Obecna sytuacja gospodarcza już wpłynęła negatywnie na oszczędności 57% Polaków, jednocześnie więcej kobiet niż mężczyzn nie może sobie pozwolić na oszczędzanie (⅓ kobiet względem ¼ populacji mężczyzn.), a o pracę swoją i swoich bliskich obawiają się przede wszystkim osoby posiadające dzieci na utrzymaniu. Z badania wynika, że najgorsze perspektywy dla swoich budżetów widzą osoby starsze, zaś największy wzrost wydatków nastąpił w kategorii artykułów spożywczych, zdrowotnych, pielęgnacyjnych oraz odzieży i obuwia Polacy aż o 1/4 zmniejszyli swoje wydatki na restauracje oraz bywają w nich o 63% rzadziej, ale częstotliwość zakupów Polaków zmniejszyła się we wszystkich badanych kategoriach. Zwiększona uwaga przykładana do cen jest bardzo demokratyczna – dotyczy Polaków niezależnie od wieku, wykształcenia, miejsca zamieszkania czy poziomu dochodów. Widoczne jest istotne zmniejszenie częstotliwości dokonywania zakupów we wszystkich kategoriach zakupowych. Nawet w porównaniu do niepewnego czasu pandemicznego obecne zachowania konsumentów wskazują na ograniczenie konsumpcji.
– Z niepokojem w przyszłość patrzy niemal połowa Polaków, w szczególności dotyczy to poczucia bezpieczeństwa finansowego. Znacząco wyższy poziom obaw prezentują kobiety, których sytuacja zawodowo-finansowa, już wcześniej, przez epidemię COVID i związane z nią obciążenia w postaci nauki zdalnej i opieki nad osobami chorymi, była gorsza niż sytuacja męskiej części populacji. Sytuacja gospodarcza już w tej chwili sprawia, że aż 57% polskiego społeczeństwa ocenia stan swoich oszczędności gorzej w porównaniu do lat poprzednich. Polacy wprost już komunikują, że ich styl życia stanie się skromniejszy – dodaje Izabela Wisłocka, wicedyrektor i ekspert ds. transformacji cyfrowej w PwC Polska.
Kluczowe mogą okazać się dziś dla firm dalsze oszczędności kosztowe, większa elastyczność łańcuchów dostaw i znalezienie “planu B” i nowych opcji nearshoringowych. Przez ostatnie lata wiele przedsiębiorstw w Polsce znajdowało się na stałej, dynamicznej trajektorii wzrostowej. W takiej sytuacji poziom atencji przykładanej do strony kosztowej był dużo niższy, ponieważ wszystkie siły skierowane były na rozwój i wzrost. Nagle firmy znalazły się w sytuacji, gdzie praktycznie wszystkie pozycje kosztowe zaczęły drastycznie rosnąć. Koszty pracy, energia, paliwa, surowce. COVID i wojna w Ukrainie miały do tego dużą kontrybucję, choć nie są jedynymi czynnikami, które przyczyniają się do silnych presji inflacyjnych. Na przestrzeni ostatnich 36 miesięcy widać wyraźną zmianę priorytetów w kierunku doskonałości operacyjnej. Ta transformacja jedynie przyspieszy.
Przeczytaj także:
- Rekrutuj sprawniej i nawet z 50 kandydatów, których wyszuka dla Ciebie sztuczna inteligencja. Poznaj nowość ogłoszenie z TalentPoolem
- Poznaj raport ekspercki Digital HR 2022 – odkryj wyzwania cyfrowego HR i EB
- Zgłoś swoją firmę do konkursu Dream Employer 2022
- Scena HR: Mateusz Jabłonowski – Miinto
- Zajrzyj do e-booka o partnerskim Candidate & Employee Experience
- 10 książek dla Employer Branding Managera
- Szukasz inspiracji do rozwoju? Zajrzyj do Centrum Kariery Goldenline