Choć koncepcja powrotu do biura niektórym może wydawać się nieatrakcyjna, to najtrudniejszy będzie początkowy okres. Pierwsze tygodnie pracy hybrydowej będą czasem dostosowania się do nowej sytuacji, co zapewne będzie wymagało większego zaangażowania kadry zarządzającej
Pomocne mogą być nieformalne spotkania i okazje do swobodnych rozmów, np. przy kawie. Współpracownicy muszą się bowiem przyzwyczaić nie tylko do dojazdów, ale przede wszystkim do siebie – do tego, że dynamika pracy w biurze jest inna niż samodzielna praca w domowym zaciszu.
– Największe wyzwanie stoi przed firmami, które przez cały okres pandemii pracowały w pełni zdalnie. Przez kilkanaście miesięcy nawet w firmach o najniższej rotacji musiały zajść pewne zmiany personalne – awanse, odejścia, nowi członkowie zespołu. Jeśli pracownicy doświadczali tego pracując z domu, to teraz po powrocie do biura muszą się dotrzeć, poznać. Regularne zespołowe wideokonferencje nie zastąpią w pełni tradycyjnych form budowania relacji wśród najbliższych współpracowników – zauważa Bartosz Dąbkowski z Hays Poland.
Zdalny proces wdrożenia nowych pracowników pod wieloma względami zdał egzamin. Udało się przenieść jego elementy do świata online, wypracować logistykę wyposażenia nowych osób w niezbędne narzędzia, rozplanować wirtualną komunikację z pracownikiem w pierwszych dniach pracy. Część z wdrożonych usprawnień zostanie w firmach na stałe. Pracodawcy zauważają jednak, że niektóre elementy procesu onboardingu są bardziej efektywne, gdy przeprowadza się je tradycyjnie. Dzięki bezpośredniemu kontaktowi ze współpracownikami nowe osoby szybciej stają się samodzielne i skuteczne w biznesie. Wdrożenie jest łatwiejsze, gdy możliwe jest doświadczenie atmosfery firmy, odbywanie spontanicznych spotkań i rozmów.
– Wiele organizacji zaplanowało działania, które mają zachęcić pracowników do powrotu do biura. Najczęściej wdrażają procedury sanitarne oraz inne rozwiązania, wzmacniające poczucie bezpieczeństwa. W ostatnim czasie popularne były wszelkiego rodzaju inwestycje w siedzibę firmy – przeprowadzki do budynków o wyższym standardzie, reorganizacje stanowisk pracy oraz remonty mające na celu uczynienie przestrzeni biurowej bardziej ergonomiczną i atrakcyjną. Co więcej, niektórzy pracodawcy kuszą pracowników benefitami dostępnymi wyłącznie w biurze, np. przekąskami i usługami dostępnymi wyłącznie na miejscu – wyjaśnia Bartosz Dąbkowski.
Niezaprzeczalnie zmienia się funkcja biur. Firmy decydujące się na wdrożenie pracy hybrydowej w modelu 1-4 lub 2-3, w których przeważa home office, często decydują się na dostosowanie przestrzeni biurowej do tzw. hot deskingu. Pracownicy nie mają na stałe przypisanych stanowisk pracy, więc jeśli chcą pojawić się w siedzibie firmy, muszą uprzednio zarezerwować biurko za pośrednictwem wewnętrznego systemu lub aplikacji mobilnej. Biura częściej będą zatem odgrywać rolę integracyjną. Będą miejscem spotkań, przestrzenią kreatywną, w której odbywają się burze mózgów i powstają innowacyjne pomysły.
Badanie opisane na łamach „Raportu płacowego Hays 2021” wykazało, iż z rozwiązań pracy elastycznej – w tym pracy zdalnej – na koniec minionego roku korzystało 81 proc. specjalistów i menedżerów. Rok wcześniej odsetek ten wynosił 52 proc. Największy wzrost odsetka firm udostępniających pracę zdalną odnotowano w branżach, w których z uwagi na profil działalności było to niepopularnym rozwiązaniem. Jako przykład mogą posłużyć organizacje z sektora produkcyjnego (+17 p.p. w porównaniu z danymi ze stycznia 2020), branży nieruchomości (+23 p.p.) i budownictwa (+19 p.p.).